Grudzień 2005

[Cavs]

Wymarzony koniec roku!!!Świetny mecz!!!Prezent dla LeBrona!!!Zwycięstwo z najlepszą drużyną w całej lidze!!!

 

Najlepiej jak zwykle LBJ, kolejny raz 30+ pkt, na dodatek 7 zbiórek i asyst, 4 przechwyty i 1 blok, skuteczność z gry 50%, zza łuku 40% i z osobistych, jak dobrze lice to ok. 85%,.Trzeba pochwalić również Boogie'go, który uzyskał swoją najlepszą skuteczność w tym sezonie-70%, miał 16 pkt, 5 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty i 1 blok Ale reszta też super.Gooden, Ilgauskas, Marshall, a nawet Snow i Newble, ten mecz im naprawdę nieźle wyszedł.Tą świetną skuteczność pogoraszyli Ilgauskas, Marshall i DJ.Ale mimo, że DMarsh miał słabą skuteczność to świetnie zmieniał, 13 pkt, 6 zbiórek i 2 przechwyty.Najgorzej wypadł Damon, łącznie oddał 4 rzuty i nie trafił ani jednego :evil:

 

Jako cały zespół skuteczność mieliśmy dobrą, i z gry i z osobistych i za 3 też nie najgorzej, pod każdym względem w skuteczności Pistons byli gorsi.Mieliśmy również o 3 więcej zbiórek i o 5 więcej przechwytów.

 

Wcześniej pisałem o pojedynkach.I w większości dobrze stawiałem.

 

Billups-Snow- wygrał Billups

R.I.P.-Boogie- wygarł Boogie

Prince- King- wygarł LeBron

R.Wallace-Gooden- tu chyba minimalnie wygarł Gooden

B.Wallace- tu chyba remis

 

McDyess-DMarsh- wygarł DMarsh

C.Arroyo-DJ- wygarł Arroyo

Evans-Ira- wygarł Ira

 

Podsumując pojedynki

Detroit-2(3) - Cleveland 5(6)

 

 

Następny mecz z Bucks, gramy na wyjeździe, więc będzie ciężko.W poprzednim meczu z Milwaukee LeBron zagrał najlepszy swój mecz w tym sezonie, miejmy nadzieję, że w środe również tak zagra, ale teraz prowadząc Cavs do zwycięstwa!!!

 

GO CAVS!!!BEAT BUCKS!!!

[KarSp]

Baardzo pomyślnie konczymy ten rok 8) Dla całego zepsołu nalezą sie ogormne brawa. Cieszy tez to ze zagrał w koncu kot s z łąwki, a nie kolejny mecz wygrywamy dizeki S5. Martwi dalej słąba forma DJ'a. Ale z drugiej strony cieszy wzrost Larry;'ego ktory zaczyna spełniac oczekiwnia. Froncoruty LeBron, Drew I zydrunas tradycyjnie nie mam nic do dodnia. Zespoow bardoz gra ciesyz, i w atkau i w obronie. NIe dalismy sie zdominowac dla Pistons, nie dalismy sie zatryzmac w ataku ni i pozwoliilsimy dla nich na mała zodbycz punktową. Jest ot co prawda zespól bardizej obronny ale w ataku przeciez tez potrafia zagrac bardzo dobrze.

 

Grudzień kończymy z bilansem 18-10, a w samym drugim miesiącu sezonu mieliśmy 8-6. Niby to nie jest nadzwyczajnie, ale trzeba pamiętać, że początek grudnia był fatalny i zaczynaliśmy od 1-5, później było już 7-1. I mimo początkowej passy niepowodzeń i wpadki z Atlantą, myślę, że można uznać ten miesiąc za optymistyczny. Zwłaszcza, że rozwaliliśmy dwóch najgroźniejszych rywali z dywizji - Pacers i teraz Pistons. Co ciekawe, LBJ w tym miesiącu tylko 3 razy na 14 spotkań nie miał 30+ punktów, nieźle.

 

Grudzien uwazamz a miesiac udany, nie tak jak listopad ale tam gralismy wybitnie a w tym powiedzmy razlizujemy sie dosc dobrze. Martwi poczatowa seria, ale kryzys jest juz zazegnany i to ze zaczelismy tak fatlanie a wyszlismy na dobry bilans jest pocieszajace, bo gdyyb nie to miesiac byłby bardzo udany. Miejmy nadzieje ze tkai bedzie listopad. A LeBron- cóz klasa 8)

 

P.S.2 Szczęśliwego nowego roku! Smile

Dołączam sie od zyczen Najlepszego..

[Kily]

Grudzień kończymy z bilansem 18-10, a w samym drugim miesiącu sezonu mieliśmy 8-6. Niby to nie jest nadzwyczajnie, ale trzeba pamiętać, że początek grudnia był fatalny i zaczynaliśmy od 1-5, później było już 7-1. I mimo początkowej passy niepowodzeń i wpadki z Atlantą, myślę, że można uznać ten miesiąc za optymistyczny. Zwłaszcza, że rozwaliliśmy dwóch najgroźniejszych rywali z dywizji - Pacers i teraz Pistons. Co ciekawe, LBJ w tym miesiącu tylko 3 razy na 14 spotkań nie miał 30+ punktów, nieźle.

 

Grudzien uwazamz a miesiac udany, nie tak jak listopad ale tam gralismy wybitnie a w tym powiedzmy razlizujemy sie dosc dobrze. Martwi poczatowa seria, ale kryzys jest juz zazegnany i to ze zaczelismy tak fatlanie a wyszlismy na dobry bilans jest pocieszajace, bo gdyyb nie to miesiac byłby bardzo udany. Miejmy nadzieje ze tkai bedzie listopad. A LeBron- cóz klasa 8)

Ej no, listopad już był. No i chce zauważyć też jedną kwestię, którą pominąłes. W osiągnięciu tak dobrego bilansu w listopadzie pomógł nam też dużo łatwiejszy terminarz niż ten grudniowy. O tym też należy pamiętać. Zresztą przed grudniej pisałem, że spodziewam się jednak gorszego bilansu niż w listopadzie.