Skocz do zawartości

Grudzień 2005


Kily

Rekomendowane odpowiedzi

Kur*a mać! Jak można tak dostać w du*ę na tablicach!? To co zrobił Z w tym względzie to jakiś mało zabawny żart chyba. Fajnie, że jako jedyny dobrze wsparł LBJ, ale mógłby coś złapać po niecelnym rzucie. Gooden też tragicznie, chociaż on grał znowu mało i IMo znowu za mało. Kompletnie niewykorzystywany jest ten zawodnik. Pamietam, jak pierwszym meczu z Sonics wygraliśmy w zbiórkach 56:21, a teraz co? To jest, kur*a, niepojęte!

 

Inna sprawa to nasza druga opcja w ataku. Już pomijam fakt, że tylko Bron i Zydrunas mieli dwucyfrowe zdobycze i powinno być takich graczy gdzieś pięciu, ale co, kur*a robi Boogie? Nie licząc meczu z Kings to w ostatnich meczach po prostu się kompromituję. Nie wiem z czego to wynika, ale mam nadzieję, że potrafi grać świetnie nie tylko w ostatnim roku konktraktu i już niedługo będzie regularnie pokazywać, że ma wielkie możliwości.

 

Na koniec LeBron. Aż strach pomyśleć, jakbyśmy wypadli w ostatnich meczach bez niego. A to co zrobił dziś to jest najdobitniejsze pokazanie geniuszu. 52 punkty, 19/29 z gry, 5/9 za 3, 7 zbiórek, 7 asyst, 2 przechwyty. Chyba zbędny jest szerszy komentarz, każdy widzi, że ten zawodnik jest warty każdych pieniędzy.

 

Popieram Ciebie w 100%, ze powienien rzut oddawac James, tym bardziej ze Marshallowi nie idzie od kilku dobrych spotkan. Tyle ze nie widzielimsy jak ta sytuacja wygladała, jak kryty byl James, czy Marshall był wyprowadzony na wolna pozycje, czas uciekał, moze to była ta jedyna mozliwosc by oddac rzut z czystej pozycji... Zgadzam sie z Toba, ale chciałbym jeszcze tę akcje zobaczyc.

Ja tę akcję ofc. widziałem. Wyglądało to tak jakby rzut Marsha był zaplanowany. Akcję rozpoczął Bron, minął rywala i odegrał na obwód do kogoś, bodaj DJ-a. Ten podał do Hughes, który wszedł pod kosz i znalazł Marshalla. Marsh od razu nie rzucił, tylko jeszcze zamarkował rzut wcześniej i dopiero później podjął próbę - bez powodzenia. IMO to powinna być akcja pod LBJ. On przez cały mecz rzucał sprzed nosa rywala i teraz też byłaby to raczej najpewniejszą opcja do rzutu za 3.

 

Czas rozjechać Hawks. No chyba już oni nam nie wbiją 110 punktów? Myślę, że taki mecz ze słabym rywalem może co niektórych przełamać.

GO CAVS! BEAT HAWKS!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec LeBron. Aż strach pomyśleć, jakbyśmy wypadli w ostatnich meczach bez niego. A to co zrobił dziś to jest najdobitniejsze pokazanie geniuszu. 52 punkty, 19/29 z gry, 5/9 za 3, 7 zbiórek, 7 asyst, 2 przechwyty. Chyba zbędny jest szerszy komentarz, każdy widzi, że ten zawodnik jest warty każdych pieniędzy.

Oj jest wart, a w tym sezonie pokazuje ile.. to jedna z najjasniej swiecacych gwiazd tej ligii. Swiadcza o tym nie tylko wysokie statysty, ale i zaangazowanie w gre, zarowno w ataku jak i obronie i wklad w zwyciestwa. Jest motorem calego zespolu - widzialem niedawny mecz Cavs z Netsami. LBJ poczatek mial slaby, ale jak sie rozkrecil pociagnal za soba caly zespol. Centralnie jak koleś tak wymiata juz teraz, to co bedzie pozniej :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli chodzi o statsy to jest to zawodnik naprawde z najwyzszej połki nie oddałbym go za zagnego innego w lidze chyba nie ma bardziej perspektywicznego playera niz LBJ w tak młodym wieku jest liderem w Cavs i swietnie sobie radzi ale brakuje zwyciestw druzyny..koszykowka to gra zespołowa a nie pokaz jednego zawodnika....Jamesowi brakuje ogrania w PO miał 2 szanse ktorych nie wykorzystał aby awansowac do playoff a najlepszych poznaje sie m.in po pierscieniach....LeBron jest młody i ma kupe lat aby odwrocic o 360 stopnii dotychczasowe lata Cavaliers i poprowadzic zespoł do jak najlepszych wynikow...

Na koniec LeBron. Aż strach pomyśleć, jakbyśmy wypadli w ostatnich meczach bez niego.

to tesh zalezy bo wiadomo ze wtdey siła rozłozyła by sie na innych zawodnikow.. a teraz kiedy King rzuca tak duzoo punktow druzyny przegrywa i to jest najgorsze a przeciez tylko to jest najwazniejsze zeby team wygrywał....

Źle sie dzieje w Cavs i po udanym poczatku kiedy kazdy czekał na bardzo dobry sezon przychodzi zimny prysznic i po serii zwyciestw teraz przegrywamy mecz za meczem

troszeczke przypomina mi to zeszły sezon zaczelismy imponujaco a jak skonczylismy to kazdy wie oby nie było powtorki z poprzedniego sezonu....

Ja tę akcję ofc. widziałem. Wyglądało to tak jakby rzut Marsha był zaplanowany. Akcję rozpoczął Bron, minął rywala i odegrał na obwód do kogoś, bodaj DJ-a. Ten podał do Hughes, który wszedł pod kosz i znalazł Marshalla. Marsh od razu nie rzucił, tylko jeszcze zamarkował rzut wcześniej i dopiero później podjął próbę - bez powodzenia. IMO to powinna być akcja pod LBJ. On przez cały mecz rzucał sprzed nosa rywala i teraz też byłaby to raczej najpewniejszą opcja do rzutu za 3.

akcja ewidentnie przygotowana tyle ze nie na Marsha tylko na LBJ ktory powinien oddawac najwazniejszy rzut jako lider, szczegolnie jest to zauwazalne w powtorce na espn...

Czas rozjechać Hawks. No chyba już oni nam nie wbiją 110 punktów? Myślę, że taki mecz ze słabym rywalem może co niektórych przełamać.

dokładnie mam nadziejie ze nie wystraszymy sie faktem ze hawks wygrali z mistrzami NBA i pokazemy gdzie jest miejsce ihc a gdzie nasze....LeBron moze zdobyc 100 albo 0 punktow ale tylko zeby odniesc zwycisetwo w tym meczu bo jak nie z atlanta to z kim???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec LeBron. Aż strach pomyśleć, jakbyśmy wypadli w ostatnich meczach bez niego.

to tesh zalezy bo wiadomo ze wtdey siła rozłozyła by sie na innych zawodnikow.. a teraz kiedy King rzuca tak duzoo punktow druzyny przegrywa i to jest najgorsze a przeciez tylko to jest najwazniejsze zeby team wygrywał....
Chodziło mi tylko o to, że LBJ grał super, za to reszta zespołu wypadała fatalnie.

 

akcja ewidentnie przygotowana tyle ze nie na Marsha tylko na LBJ ktory powinien oddawac najwazniejszy rzut jako lider, szczegolnie jest to zauwazalne w powtorce na espn...

Tam pokazują, że Marshall powinien odgrywać do LBJ, ale jednak sam oddał rzut, więc chyba tak to było zamierzone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mark_us napisał:

akcja ewidentnie przygotowana tyle ze nie na Marsha tylko na LBJ ktory powinien oddawac najwazniejszy rzut jako lider, szczegolnie jest to zauwazalne w powtorce na espn...

 

Tam pokazują, że Marshall powinien odgrywać do LBJ, ale jednak sam oddał rzut, więc chyba tak to było zamierzone.

No własnie o tym pisałem....

Chodziło mi tylko o to, że LBJ grał super, za to reszta zespołu wypadała fatalnie.

moim zdaniem LeBron nie gra super...super byłoby gdzyy wygrywał.....wiem ze piszesz mi o indywidualnym zawoniku ale jest on czescia zespołu bo koszykowka to w koncu gra zespołowa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co się dzieje z tym zespołem, ale jest tragicznie. Dziś dostaliśmy u siebie od Atlanty. :? czy może być jeszcze gorzej?

 

Zabrakło Ilgauskasa (co z nim?), który ostatnio jako jedyny dostatecznie wspierał punktowo LeBrona, ale i bez niego powinniśmy rozwalić na kawałki Jastrzębie, a tu taki zonk. Co gorsza, przegrywaliśmy przez cały mecz.

 

Zawiedli znowu wszyscy oprócz LBJ. No może jeszcze Gooden w miarę przyzwoicie wypadł. Co tu dużo gadać, coś z tym po prostu trzeba zrobić! Wszyscy muszą się wziąć w garść i zacząć grać na miarę możliwości.

 

Mamy jeden dzień przerwy i czas na Denver. Jeżeli nie poprawimy diametralnie gry to będzie ciężko. Mimo wszystko jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że zobaczę ten mecz (a ściągnę jeśli wygramy i będzie na torrencie).

GO CAVS! BEAT NUGGETS!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na interia.pl napisali:

Wtorkowy mecz oglądała Maria Szarapowa, jedna z najlepszych tenisistek świata. Przyszła zobaczyć jak gra James, którego poznała w lipcu podczas przyznawania nagród ESPY. - Mamy podobne życie, często podróżujemy - powiedział Rosjanka. - Jak Ci idzie gra w tenisa? - zapytała Jamesa po spotkaniu. - Tragicznie - odparł. - Ale dobry jestem, gdy gram na konsoli - dodał.

hm prawdopodobnie LeBron sie za bardzo podniecił rosyjska laska stad wynik taki a nie inny :D

 

Tak na serio to BigZ doznał kontuzji kostki ale jak juz napisałem w relacji powinien powrocic na mecz z Nuggets...

Hughes troche lepszy mecz od poprzednich wiecej asyst para przechwytow, skutecznosc nic speclajnego...szkoda ze Gooden i Snow tak mało minut spowodu tych fauli...snow chyba krył lue a jak zszedł to prosze co sie stało 12 punktow rezerwowego PG Hawks...a Gooden niezle mu szło na tablicach...mozna pochwalic jescze Hendersona za 5 ofenstwnych i 2 bloki ale nic wielkiego....LBJ mecz dobry ale znowu 6 strat meczu nie ogladałem ale mowi mi to ze musiał posiadac długo piłke...ale na naszego lidera nie ma co narzekac swietna skutecznosc i robił cos na defensywnych tablicach...bench niemrawo duet DJ - Marsh tylko 14 ale jak na to spojrzec to prawie wszystkie punkty trafili zza łuku (4-9 ) a nietylko po to zostali sprowadzeni do Cavs....cały team prezentował sie po raz kolei słabo w defensywie i co to jeszcze dodac mamy wazny mecz z neggets narazie jestesmy na 6 w Konfrencji i w koncu musimy wygrac wiec oby 1st na ktory passa wtop sie zakonczy było Denver....

 

GO CAVS!!!!!!!!GO Smooth

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy zwycięstwo! Tylko gdzie się podziali kibice? :roll: Mieliśmy po każdej kwarcie prowadzenie i ostatecznie wygraliśmy dziewięcioma punktami (94:85).

 

Było dobrze. Cieszy przede wszystkim, że nie daliśmy sobie wbić dużo punktów tak jak ostatnio. Zdaje się również, że za rozgrywanie wziął się LBJ i wszystko się ładnie kleiło w ataku. Mieliśmy więcej asyst i lepszą skuteczność od rywali. Było wprawdzie za dużo strat i słaba skuteczność z wolnych po naszej stronie, ale to nie przeszkodziło w wygraniu meczu. To co jeszcze może cieszyć, to dwucyfrowe zdobycze punktowe aż sześciu graczy, zupełnie jak na początku sezonu. ;) Do tego snajpierdzy świetnie trafiali zza łuku.

 

King James, choć po raz pierwszy w grudniu nie zdobył 30 punktów, wypadł bardzo dobrze i poprowadził zespół do zwycięstwa. Mecz obejrzę jutro i dopiszę parę słów.

 

Teraz pora zmierzyć się z Heat, ograć ich i zanotować świetną serię. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio czytałem na forach o zmianie ustawienia w s5...wydaje mi sie ze byłaby to bardzo dobra decyzja...tak to miałoby mniej wiecej wygladac:

PG: Larry Hughes

SG: LeBron James

SF: Donyell Marshall

PF: Drew Gooden

C: Zyndrunas Ilgauskas

w przypadku tradu Artesta i tak Boogie musiałby byc PG a wiadomo ze sie nadaje do takiej roli tym bardziej ze LeBron jest rowiez swietny jezeli chodzi o rozgrywanie....na pierwszy rzut oka składa jest naprawde wysoki ale DMarsh jest zawodnikkiem mogacym grac na 3-4...snow ostatnio sie nie spisuje a DJ jest dobry gdy wprowadza pozytywna energie z ławki...mysle ze nie byłoby problemow z walka na tablicach moze troche gorzej byłoby w defensywie ale zawsze mozna cos zmienic i sporbowac czegos nowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio czytałem na forach o zmianie ustawienia w s5...wydaje mi sie ze byłaby to bardzo dobra decyzja...

 

Pomysł może dobry, żeby coś zmienić bo po ostatnich paru meczach to zbyt dobrze s5 to się nie spisywało (oczywiście oprócz King'a), ale wydaje mi się, że taka zmiana w środku sezonu nie za dobrze wpłynęłaby na zespół.Takie eksperymenty powinno się robić w presezon.

 

Co do meczu z Nuggets.Nareszcie wygrana.Dobrze zagrali rezerwowi jak i s5 (jedynie Snow...) koleś siedzi w każdym meczy średnio 27,5 min, a ma nie całe 4 pkt na mecz.Dobra skutecznoś całego zespołu za 3 -8-20 i z gry -35-66.Tylko osobiste troche słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem mecz z Denver i muszę przyznać, że był to świetna gra w naszym wykonaniu. Jedyne co mnie wkurzało, że momentalnie kilka razy traciliśmy kilkunastopunktową przewagę. Zwłaszcza, gdy na parkiecie nie było LBJ-a, wszystko zupełnie przestawało się kleić. Wynika to raczej ze słabej koncetracji i to musimy poprawić. Gdy wszystko szło po naszej myśli, to było widać naszą zdecydowaną przewagę nad rywalami. Ogólnie piłka nam super chodziła i może powinniśmy trochę więcej grać do środka, jednak skoro na dystansie rzuty wychodziły to nie ma co narzekać na dużą ilość rzutów z daleka.

 

Zdziwiło mnie, jak Boogie zmienił się w trzeciej kwarcie. W pierwszej połowie był kompletnie nieporadny, jakby nie było go na parkiecie. W drugiej połowie, zwłaszcza w trzeciej ćwiartce grał bardzo dobrze. Świetnie odciążął LeBrona w grze z piłką, od czasu do czasu coś rzucił na dobrej skuteczności. Słowem - tak powinien grać w każdym meczu przez cały czas.

 

Jeszcze kwestia Snowa. Nie będę narzekał na znikome zdobycze punktowe w jego wykonaniu, bo to nie do niego zależy. Ale to jak kilka razy fatalnie podał do nikogo trochę mnie irytowało. Powinien się ustrzegać od takich frajerskich strat.

 

ostatnio czytałem na forach o zmianie ustawienia w s5...wydaje mi sie ze byłaby to bardzo dobra decyzja...tak to miałoby mniej wiecej wygladac:

PG: Larry Hughes

SG: LeBron James

SF: Donyell Marshall

PF: Drew Gooden

C: Zyndrunas Ilgauskas

W sumie byłoby to ciekawe ustawienie. Przede wszystkim Snow nie zachwyca. Po drugie Marshall i tak gra długo i to przede wszystkim jako SF. Czai się na dystansie i albo oddaje rzut, albo wchodzi pod kosz. Mielibyśmy też przewagę na tablicach, no i jeszcze do tego Gooden dostałby więcej minut, na co IMO zasługuje.

 

Jest oczywiście druga strona medalu. Jak wspomniał Markus mogłyby być kiepsko w obronie przeciwko niższym rywalom. Nie byłoby też klasycznej jedynki. Z tym ustawieniem byłoby ciężko, bo nie mielibyśmy za bardzo porządnych podkoszowych na zmianę (brakuje Varejao). Najważniejszym czynnikiem, przez który bym się na to jednak nie zdecydował, jest - jak napisał Cavs- brak zgrania w takim ustawieniu. Od początku przygotowaliśmy się z niższym składem i niech już tak zostanie. Chyba, że przyjdzie Artest i to za kogoś innego nież Hughes. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł może dobry, żeby coś zmienić bo po ostatnich paru meczach to zbyt dobrze s5 to się nie spisywało (oczywiście oprócz King'a), ale wydaje mi się, że taka zmiana w środku sezonu nie za dobrze wpłynęłaby na zespół.Takie eksperymenty powinno się robić w presezon.

Lepiej teraz niz wcale DMarsh i tak gra bardzo duza ilosc minut na parkiecie wiec takiej wielkiej zmianyby nie było....Przegralismy ostatnio tyle meczow ze zmiana przydałaby sie chociaz zobaczymy moze po takim zwyciestwie z Nuggest gdzie cały team zagrał dobrze i Cavaliers wjechali spowrotem na dobry tor...

Jeszcze kwestia Snowa. Nie będę narzekał na znikome zdobycze punktowe w jego wykonaniu, bo to nie do niego zależy. Ale to jak kilka razy fatalnie podał do nikogo trochę mnie irytowało. Powinien się ustrzegać od takich frajerskich strat.

mysle ze w dzisiejszym meczu z Heat couch Brown powinien zareagowac przeciez facet gra w ostatnich meczach naprawde zle...niemowie juz o zdobyczach bo w tym elemencie sie nigdy nie wyrozniał ale chodzi mi przede wszystkim o tym własnie co wspomniał Kily "frajerskie straty" natomiast DJ pokazuje sie z niezłej strony moze nie jest typowa 1 ale jak pisałem powyzej Hughes i James umia wywiazac sie z tej roli....

Zdziwiło mnie, jak Boogie zmienił się w trzeciej kwarcie. W pierwszej połowie był kompletnie nieporadny, jakby nie było go na parkiecie. W drugiej połowie, zwłaszcza w trzeciej ćwiartce grał bardzo dobrze. Świetnie odciążął LeBrona w grze z piłką, od czasu do czasu coś rzucił na dobrej skuteczności. Słowem - tak powinien grać w każdym meczu przez cały czas.

ciesze sie ze wreszcie ktos docenił Hughesa mimo ze nie pokazuje narazie połowy swoich mozliwosci w tym sezonie...rowniez wydaje mi sie ze zagrał w tym spotkaniu poprawnie chociaż nie widziałem meczu z Bryłkami ale po statsach mozna duzo wywnioskowac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs vs Heat

 

absolutnie w tym spotkaniu potrzebujemy prawdziewgo Larrego Hughesa conajmniej takiego jakiego widzielismy w spotkaniu z Nuggets, bedzie on miał bardzo trudne zadanie powstrzymania wade'a ktory jest ostatnio w niezłej formie strzeleckiej...kazdego na pewno ciekawi rywalizacja wade vs james o ktorej ostatnio sie duzo mowi....w postcie wyzej zapomniałem jeszcze napisac ze bedzie to szczegolnie wazny mecz dla Damona Jonesa ktory tamten sezon rozegrał własnie w barwach Miami dlatego podwojnie zmobilizowanego DJ trener wypusci w s5....Niewiem jeszcze dlaczego Newble nie gra mimo ze mowiło sie ze powrocił po 2,5 miesiecznej kontuzji...od kiedy powrocił shaq i przyszedł Riley heat nie przegrali wiec dobrzeby było zakonczyc ich passe...

 

Go Cavs Beat Heat Go Boogie Beat Wade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że mamy duże szanse na zwycięstwo w tym meczu, mimo tego, że rywal jest bardzo silny. Naszych szans upatruję w tym, że mamy odpowiedź na Shaqa (Z) i Wade'a (Boogie), a rywale nie mają jej na LeBrona. Dużo będzie zależeć właśnie od Ilgauskasa i Hughesa, to jak oni się spiszą przeciwko gwiazdorom Heat. Jeśli uda się ich zatrzymać to można być spokojnym o zwycięstwo.

 

Również jestem ciekawy, jak zaprezentuje się DJ przeciwko byłemu klubowi, a także jak wypadną dwaj wielcy draftu 2003. Tzn. jak druzgocąca będzie przewaga Kinga Jamesa. :P

GO CAVS! BEAT HEAT!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio czytałem na forach o zmianie ustawienia w s5...wydaje mi sie ze byłaby to bardzo dobra decyzja...tak to miałoby mniej wiecej wygladac:

PG: Larry Hughes

SG: LeBron James

SF: Donyell Marshall

PF: Drew Gooden

C: Zyndrunas Ilgauskas

Dosc ciekawe, ale nie wiem czy Larry na PG to byłoby do konca dobre rozwiazanie. Nie ulega jednak wątpliwosciom ze w obliczu tego ze mamy takich rozgrywajacych nalezy tego spróbowac. Dajmy na to ten miesiac to był okres próby dla takiego rozstawnienia na boisku a teraz dajmy kilka meczy na takie ocs. Jak juz wspominalismy taka S5 byłąby jeszcze bardziej porzyteczna w przypadku gdyby przyszedł do nas Artest. Faktem tez jest ze Marshall nie spisuje sie najlepiej i wystawieanie go w Starting five to nie najlepsze rozwiaznie, dlatego ta S5 najlepiej sprowawałaby sie gdyyb przyszedł Ron. Tak czy siak jak narazie mamy jedną dizure któa ciezko jest załatac i sek w tym zeby dobrze wybrac na której mniej tracimy na SF czy na PG.

 

Myślę, że mamy duże szanse na zwycięstwo w tym meczu, mimo tego, że rywal jest bardzo silny. Naszych szans upatruję w tym, że mamy odpowiedź na Shaqa (Z) i Wade'a (Boogie), a rywale nie mają jej na LeBrona. Dużo będzie zależeć właśnie od Ilgauskasa i Hughesa, to jak oni się spiszą przeciwko gwiazdorom Heat. Jeśli uda się ich zatrzymać to można być spokojnym o zwycięstwo.

Ja chyba do konca zycia bede hamował twój optymizm :wink: Przede wszystkim odpowiedz na Wade jest taka sobie bo sam wiesz jak gra ostatnio Larry i nawet jak bedzie mial przebłysk W III odsłonie to niewiele to da bo Dwyane to taki gracz ktory potrzebuje dobrego krycia przez cały mecz. Na Shaqa moze i mamy odpowiedz ale duzo tez zalezy od jego samego bo jak trafi z meczem to nikt go nie powstrzyma. Co do krycia dla LBJ-a to zapominasz chyba ze jest Posey który z tego co pamietam w obronie nie jest najgorszy. Podzielam zdanie ze jest szansa na zwyciestwo, ale nie bedzie łątwo i wszystkow rekach Larry'ego który jak zagra dobrze to powinno sie udac, ale jak on da ciała to Wade zaszaleje, a patrzac na ostatnie mecze szybiej Boogie zagra zle niz dobrze... Jestem jednak dobrej mysli bo Heat to nie jest świetny kolektyw w tym sezonie i wierze ze uda sie ich włąsnie pokonac tą broną- ich słąba ogranizacja i nabieranie na głupie błedy.

 

PS. nawiaznie do Gg zebys zaraz tegonie napisal na forum. ja nie jestem pesymista. Ja jestem realista :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo! Nie widziałem (jeszcze) meczu, ale po skrótach, p-b-p i cyferkach mogę stwierdzić, że to co zrobiliśmy w ataku było niesamowite. Stąd też fantastyczna zdobycz punktowa.

 

LeBron James. Wchodziło mu wszystko, z jakiej odległości chciał. Do tego mijał wszystkich tradycyjnie z ogromną swobodą, a jego genialne podania partnerzy zamieniali na punkty. Świetny występ, pokazał kto jest najlepszym graczem draftu 2003 i do kogo należy przyszłość, a nawet terażniejszość.

 

Zydrunas Ilgauskas. Wypadł lepiej od Shaqa i chyba to wystarczy za komentarz. A to jedno podanie, bo którym LeBron kapitalnie wsadził. :shock:

 

Larry Hughes. Brawo Boogie. 20 pkt., 5 zbiórek, 6 asyst, skuteczność w porządku, strat nie za dużo, 2 przechwyty. Ciekawi mnie jeszcze, jak poradził sobie w obronie z Wadem, ale tu chyba aż tak różowo nie było.

 

Donyell Marshall. 25 pkt. i 13 zb. z ławki. Do tego super skuteczność za dwa, za trzy i z wlonych. Pomogła mu w tym kontuzja Goodena i co za tym idzie więcej minut, ale to nie umniejsza jego rewelacyjnego występu.

 

W sumie tylko szkoda kontuzji Goodiego (skręcił kostkę przy efektownym celnym rzucie). Mam nadzieję, że nie jest to nic poważnego i już w następnym meczu Drew wystąpi.

 

Ja ten mecz muszę zobaczyć! Niech ktoś go wrzuci na torrenta! :D

 

Jeszcze jedna sprawa. Zauważyłem, że bardzo często trafiamy buzzery na zakończenie kwarty. Np. w meczu z Denver trafił LeBron za 3 na koniec I kwarty, z Heat świetnie trafił w ostateniej akcji drugiej Boogie.

 

P.S. Do KarSpa: a nie mówiłem, że wygramy z Nuggets i z Heat? :P I kto tu myślał o 11-11? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo brawo i jescze raz brawo . 2 wygrana wygrana z rzedu w dodatku z druzyna ktora powaznie mysli o zdobyciu mistzrostwa . Lebron tradycyjnie w grudniu bez zarzutu , wchodzilo mu w tym meczu prawie wszystko , nie dosc ze rzucal cellnie to jeszcze dostrzegal partnerow i celnie im podawal . Widac ze pracuje nad skutecznoscia rzutow za 1 . w poprzednich 2 sezonach narzekal ze sedziowie rzadko gwizdaza na nim faule (moim zdaniem mial troche racji) a co gorsza czesto nie trafial(no moze nie tak czesto jak shaq ale do tych dobrych mu troche brakowalo) w tym sezonie widac z nauczyl sie cwaniactwa i niczym iverson potrafi naciagnac na 2+1 a zeby tego bylo malo jeszcze prawie wszystkie wolne trafia :D . Jezeli chodzi o reszte druzyny to oczywiscie cala pierwsza piatka(zalozmy ze marshall zamiast goodena byl w s5) zagrala bez zarzutu nawet snow do ktorego mialem czesto pretensje za rozne mecze.

 

Oby tak dalej jezeli chodzi o skutecznosc .

 

P.S. Do KarSpa: a nie mówiłem, że wygramy z Nuggets i z Heat?

Ja co prawda nie jestem karsp ale przyznam szczerze ze po serii -3 nie wierzylem w wygrana z miami w ich pelnym skladzie(czytaj z shaqiem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie tylko szkoda kontuzji Goodiego (skręcił kostkę przy efektownym celnym rzucie). Mam nadzieję, że nie jest to nic poważnego i już w następnym meczu Drew wystąpi.

Chyba jednak to poważna sprawa. Zwijał się z bólu co najmniej jak by mu nogę urywało. A po zwykłym skręceniu kostki to zwykle samemu daje rade się zejść z parkietu.

 

Co do meczu to co tu pisać? Bronek wymiata i zatrzymaliśmy gorące płomienie Rileya. Marshall dał dobrą zmianę. Rotacji w składzie było mało, więc widać jak bardzo uniwersalni są niektórzy zawodnicy. Z trochę zawiódł? hmmm może w statystykach troche tak, ale Shaqa zatrzymał :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczne od tego :D

 

P.S. Do KarSpa: a nie mówiłem, że wygramy z Nuggets i z Heat? I kto tu myślał o 11-11?

Ja nie mówiłem ze bedzie 11-11 tylko jako wrodzony realista, uznaje ze lepiej sie pozytywnie ucieszyc niz rozczarowac i po tych porakzach przyjąlem taka wersje, ze to moze sie stac, pogodziłem sie z tym, ale nie powieidzałem ze tak bedzie :)

 

Co do meczu to wymiótl James, i ta genialna gra w ostanitej kwarcie, bez niego mecz by nie był nasz, to on w tym najtrudniejszym momencie wział pałeczke, trafiał i prowadził doz wyciestwa, jak prawdziwy lider :!: . I chwała mu za to ! przebuidzł sie tez jeden ze strzelcow, mianowicie Marsh i tez zagrał bardzo dobrze, widac to ze jest szykowany do roli startera podziałało na niego mobilizujaco i oby tak trzymał. larry tez lepiej niz to co pokazywał ostatnio, ale dalej to nie to co chciałbym widziec, choc w obliczu ostantihc meczy mnoge to od biedy zaakceptowac. 2 zwyciestwa z rzedu- wtym przelamanie passy zaru, dzieiej sie dobrze, powracamy na włąsciwy tor :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.