Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2012/13


matek

Najbardziej realny scenariusz?  

79 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Najbardziej realny scenariusz?

    • Nie zrobią poważnych zmian
      28
    • Wymienią Gasola
      79
    • Wymienią Bynuma
      60
    • Wymienią obu
      11
    • Oddadzą Kobe
      19
    • Amnestia Kobe
      74
    • Zwolnią Browna
      32
    • inny...
      15


Rekomendowane odpowiedzi

Nadal widzę po tylu latach do was nie dociera, że Lakers z Shaqiem grali inside outside, to jak Kobe miał być 1 opcją? Poświęcał się, były efekty zdobywali mistrzostwa, o co wam chodzi?

Kobe za 00-02 ma solidne 5- z momentami na 4 oczywiście ale zdarzały się nawet 5+ (seria ze Spurs, g4 Pacers, mordowanie Kings) i nikt tutaj jego wkładu w mistrzostwo nie podważa. Tylko, że nie jestem pewien czy Kobe w wieku 23 lat kiedy kończył 3peat byłby stanie odnieść porównywalne suckesy jako alpha dog w contenderze. W sumie to jestem pewien - nie byłby.

 

Kobe miał swoje momenty, kiedy oczywiście ratował dupę całym Lakers i grał po prostu lepiej od Shaqa - tylko że to rola Grubego w doprowadzeniu Lakers do tak dominującej pozycji (rs00, PO 01) była kluczowa, a granie jako ważny sidekick dla utalentowanego 21-23 latka to po prostu wymarzona sytuacja.

 

Kobe 00-02 - nie może się równać z Shaqiem, Duncanem, Webberem, KG i prawdopodobnie Kiddem z tego okresu w kwestii prowadzenia contendera na własnych barkach (Duncan miał naprawdę żałosny support - co przechodzi under the radar)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy pytałem, ale nikt nie odpowiedział przez cały sezon.

 

Wychwalacie Nasha, super. Tylko ten niedobry Kobe mu przeszkadzał. Ale nikt nie bierze pod uwagę, że mógł nagle zaliczyć zjazd związany z wiekiem? Piszecie o nim, jakby był to nadal gość na poziomie MVP, a moim zdaniem w tym wieku nie jest niespodzianką nagły regres. To plus kontuzje i mamy obraz tegorocznego Steva'a, a wy traktujecie go nadal, jakby to był ten facet sprzed kilku lat. Nie chce do was dotrzeć, że może nie jest to już ten sam zawodnik? Oby LAL weszli do PO, zobaczymy jak Nash poprowadzi zespół.

 

Howard też cały sezon nie jest sobą, ale nikomu to nie przeszkadza w osądach. Powinni rozpierdalać.

 

Gdyby nie chodziło o Lakers, wasze osądy byłby prawdopodobnie całkiem inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal widzę po tylu latach do was nie dociera, że Lakers z Shaqiem grali inside outside, to jak Kobe miał być 1 opcją? Poświęcał się, były efekty zdobywali mistrzostwa, o co wam chodzi?

Eeee nie.

 

Wtedy był po prostu dużo gorszy od Shaqa i to charakter Shaqa był jeszcze wtedy dominujący. Żadnego poświęcenia nie było. Nie można poświecić czegoś czego jeszcze nie ma, 3peat zbudował kobemu reputacje, przed 3peatem Kobe był nikim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe Bryant suffered a complete tear to his left Achilles tendon and he will have surgery at 1:00 p.m. PDT on Saturday.Trainer Gary Vitti said he expects the recovery to be 6-9 months and he's hoping Bryant can return for the Lakers' opener of the 2013-2014 season.

Bez niespodzianek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamyczek do ogródka D'Antoniego w tym całym 'blame-game' jakie się teraz odprawia:

 

Bill Simmons na twitterze:

Kobe played too many minutes, his body wore down, he got hurt. This is not a debate. People need to stop making excuses for a bad coach.

Ask Knicks fans about what Mike D did to Amare 2 years ago. He runs stars into the ground. Did it in Phoenix too. He coaches for short-term.

Kobe's last 7 games: 48 mins, then 47, 43, 47, 41, 48, 45 (on way to 48)... tears his achilles. But it was a "fluke" injury. Ohhh-kay.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jordan miał 5 sezonów w nogach mniej, dla mnie to jest zasadnicza różnica Lorak.

Tylko porównajmy jakie to były sezony.

 

Jordan do 1988 roku był 1, 2 i 3 opcja w ataku, robił też za playmakera i miał nawet sezon, w którym był najlepszym zbierającym. Potem co roku grał intensywne sezony kończące się albo pod koniec maja, w czerwcu, albo jeszcze później (Barcelona '92). Potem 2-letnia przerwa, która mu bardziej zaszkodziła niż pomogła. Potem 2 sezony kończące się w czerwcu.

 

W sumie 11 sezonów bardzo intensywnej gry jako lider, w tym 7 kończących się co najmniej pod koniec maja. No i 3 lata w North Carolinie (2 jako wyraźny lider).

 

Kobe jako lider ma za sobą 8 sezonów (w tym 3 kończące się co najmniej pod koniec maja). Poza tym w 2004 był czymś pomiędzy 1 a 2 opcją, w dodatku grał najmniej minut od czasu wskoczenia na all-starowy poziom. Do tego ma 3 sezony jako druga opcja (kiedy nie dźwigał na barkach zespołu jak młody Jordan), przez pierwsze 2 lata był rezerwowym, a w 1999 stopniowo osiągnął poziom 2 opcji w zespole, ale był to krótki, lockautowy sezon.

 

 

Jak dla mnie Jordan i Kobe wkraczając w 35 rok życia wypadali dość porównywalne jeżeli chodzi o "zużycie". Same porównanie liczby sezonów czy zagranych minut nie do końca będzie adekwatne, bo Kobe i Jordan mieli nieco inne kariery, inną rolę w zespole w różnych okresach itp.

 

Tak więc zgadzam się z uwagami loraka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tim S. Grover ‏@ATTACKATHLETICS 2m Kobe's injury was not about minutes, he's conditioned to play 48, and he'll play 48 again. An Achilles can just go, any age or circumstance.

 

to chyba wyjaśnia w takim razie wszystko...

no bez jaj.... chyba nie wierzysz, że ktoś się przyzna do tego że to wina trenera

będzie teraz zwalanie na przypadek tak jak z kontuzją Rose'a

zawodnicy muszą grać by ciągnąć NBA do góry i nie ma czasu na odpcozynek :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko pytanie kiedy miał siadać na ławce. Lakers ostatnio grali wyrównane mecze, częściej musieli gonić rywali, a jak nawet odjechali komuś na chwilę to zaraz przeciwnik ich doganiał (np. Hornets przegrywali z LAL w pewnym momencie 10 punktami, a po 3 minutach był remis). Jedyny blowout był z Mavs, ale nawet tam do 43 minuty była wyrównana gra.

 

Kobe podjął ryzyko - zwiększa prawdopodobieństwo awansu do PO jednocześnie zwiększając szanse na kontuzje, a D'Antoni to przyklepał bo wiedział, że bez długo grającego Bryanta szanse na awans są minimalne.

 

Analogia loraka do Phila i 35-letniego Jordana bardzo trafna (tylko tam Bulls nie walczyli o PO ;)).

 

No i jeszcze taka kwestia, że ostatnio na początku meczu Kobe dość mało się angażował w atak, miał niewiele rzutów, piłki szły głownie do twin towers a intensywnie zaczynał rzucać w 2 połowie. No a w obronie odpuszczał 4 akcje na 5. Tak więc to "zajeżdżanie" wcale nie wyglądało tak dramatycznie.

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzylo sie i tyle. Dla Brytanta szacunek, bo z tych starych po wielu latach dalej umial utrzymac poziom, a zawsze lubie porownac go do osob, z ktorymi zaczynal kariere w NBA - McGrady, Iverson, McDyess, Vince Carter czy Paul Pierce i wielu, wielu innych, a Kobe dalej trzymal forme w przeciwiestwie do prawie wszystkich.

 

W sumie wracajac do dziecienstwa to Kobe jest mega na obecne czasy, bo kiedy on zaczynal kariere nowym hitem byla piosenka 2 Pac - Changes, ktora obecnie juz pewnie kazdemu dawno sie znudzila i ma 17 lat. Ile czasu minelo, a ten łeb potrafil utrzymywac forme i jest fajnym wspomniniem dziecinstwa. Niech cisna dalej Old-Schoold goscie - Duncan, Garnett, Pierce, Vince czy Kobe, bo juz zostalo ich naprawde malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.