Los Angeles Lakers 2012/13

[Luki]

Masz na mysli sweep dla Lakers w tym finale jakby Howard trafił do Lakers?

Nawet grając z Howardem + d-league mieliśmy niemałe problemy więc mielibyśmy je tym bardziej gdyby połączył się z Nashem i Bryantem. Choć ball dominant PG + Howard który chciałby być 1szą opcją + charakter Bryanta, który nie chce się pogodzić z oddawaniem pola w drużynie daje jakąś szansę na konflikt i all time choke job.

 

Marzenia ;]

[Kano]

Stern chce żeby Lakersi za wszelką cenę zdobyli mistrza w sezonie 2012/2013 . Myślałem że zrobi tak że w Lutym kogoś im jeszcze podsunie bo Nash może nie wystarczyć , ale on ma ludzi za głupków więc już teraz możliwe że wciśnie im Howarda . Nba robi się paskudne , tylko tenis niedługo będzie w miarę czystym sportem

[nba-hoops]

No CP3 może tylko potwierdzić Twoją hipotezę

[matek]

A co ma Stern do przejścia Howarda do Lakers?

 

 

Bynum w Cavs też byłby super, chciałbym zobaczyć go jako współlidera z Kyrie, obserwować jak taka drużyna by się rozwijała. Uwielbiam AB, ale tutaj nagrodą jest Howard, nie ma nad czym się zastanawiać. Pierścienie ma, niech zacznie robić coś pod siebie, na własny rachunek.

 

Podejrzewałem, że Howard może zmienić zdanie, bo inne opcje mu się wyczerpały. To pajac, ale wniesie naszą grę na wyższy poziom, szczególnie pod własnym koszem. W ataku też byłby innym Howardem niż w Magic. Miałby Nasha Kobe i Gasola... Chciałbym go zobaczyć też w roli zawodnika nastawionego głównie na obronę, ciekawe jaki prezentowałby poziom większość energii zostawiając po swojej stronie boiska.

 

Oby teraz udało się przedłużyć Hilla. Howard-Gasol-Jamison-Hill? To jest miazga pod koszem, każdy daje coś innego. Byłaby to świetna sprawa.

 

 

Tylko... czy ewentualne przyjście Howarda i pozostanie Hilla nie zakończy też przygody Pau z Lakers? Z jednej strony chciałbym zobaczyć jak prezentowałaby się para DH-PG razem, ale z drugiej jest to chyba ostatni dzwonek, żeby dostać za niego kogoś wartościowego, młodszego. Czekamy.

 

 

Zamiast Meeksa wolałbym Webstera.

[bananowy_joe]

Stern chce żeby Lakersi za wszelką cenę zdobyli mistrza w sezonie 2012/2013 . Myślałem że zrobi tak że w Lutym kogoś im jeszcze podsunie bo Nash może nie wystarczyć , ale on ma ludzi za głupków więc już teraz możliwe że wciśnie im Howarda . Nba robi się paskudne , tylko tenis niedługo będzie w miarę czystym sportem

Nie rozumiem co z tym wszystkim ma wspólnego Stern.

[Air]

Ja bym sie uspokoil na waszym miejscu. To ze Howard tak powiedzial, nie znaczy ze tak sie stanie. Przypuszczam nawet, ze i tak wszystko szlag trafi i Howard zostawi Orlando bez niczego a poki co pobiega w koszulce Magic. To juz za dlugo trwa by cos wyszlo z tego. Lakersi chcieli go i bez extension a i tak zaden deal nie mial miejsce. Obym sie mylil ale to juz jest nudne i imo nic sie nie zmieni

[Kubbas]

Lakers spotykają się jutro osobiście z managmentem Orlando więc coś na pewno jest na rzeczy

[bogans2]

i co niby orlando mialoby uzyskac w tej trojstronnej wymianie?? Varejao?? nie bedzie zadnego trejdu a juz na pewno nie taki

[matek]

podejrzewam, że do tych picków i Varehehe doszedłby Thompson lub Waiters

[Maciek9020]

Od razu może Irving

Waitersa Cavs nie ruszą, nie ma takiej opcji.

[bogans2]

no to nie ma tez takiej opcji zeby dostali Bynuma za Varejao. niech wyskocza z taka oferta prosto do LA to ich wysmieja

[Alonzo]

Bez wysokiego z prawdziwego zdarzenia taka seria wyglądałaby chyba jak finał z 2007 roku.

Nie siej defetyzmu Luki:)

W Lakers jest za dużo ALE, żeby już teraz przesądzać sprawę mistrzostwa. Na Kobego mamy kogo rzucić, najpierw musze obaczyć Kanadyjczyka poza Arizoną by móc cokolwiek powiedzieć na temat jego gry w Lakers, a Howardem będziemy się martwić jak podpisze z LA. W 2010 po przejściu Jamesa do Heat śmialiśmy się, że można do ich trójki do pierwszej piątki wstawić kogokolwiek, a i tak w regularze będą mieć bilans 82-0, a ile czynników musiało być spełnionych by zdobyli to mistrzostwo, wiemy dopiero dzisiaj. Nie wierzę, że zwątpiłbyś w nasz team z tak błahego powodu jak królewna Dwightinia w Lakers;)

[Luki]

Mamy napakowany skład, ale tak się złożyło, że nasi zawodnicy nie za bardzo się uzupełniają Ciekawi mnie jak będziemy wyglądać teraz z Allenem i Lewisem i uważam te wzmocnienia za duży krok naprzód, ale wciąż nie załataliśmy największej dziury - centra. W tym roku smallball z Boshem na C kopał zadki, ale gdyby on miał stanąć naprzeciw Howarda to już mamy jednego typa, którego trzeba będzie podwajać, a i tak by to zapewne wyglądało podobnie jak Varejao v Dwight. Bryant wciąż jest jednym z najlepszych SG w lidze, Nash to topowy rozgrywający. Jakby im się jeszcze udało zatrzymać Gasola... miazga, naprawdę miazga. Cięzko byłoby to bronić. Teraz juz Lakers mają dobry skład a co dopiero wtedy.

 

No ale trzeba przyznać, że doprowadzili do tej sytuacji wzorowym prowadzeniem klubu. Draft w postaci Bynuma i KB(nie do końca, ale uznajmy ze to ich wybór), umiejętnosc sieknięcia Gasoltrade, teraz umiejetne pozyskanie Nasha za nic. Choć nie moge narzekać na nasz FO bo tez wyczynia cuda :]

 

Tych 'alów' jest rzeczywiście sporo, ale trochę słabo jest liczyć na to, że przez rok nie nauczą się grac ze sobą, połamią się albo przestaną oddychać ze starości :] Howard to bestia, trzeba to sobie pwoiedzieć wprost. Marzyłby mi się w Houston, z dala od nas i z dala od finałów

[ignazz]

bardziej zdrowa sytuacja kadrowa byłaby w LA tzn druzyna byłaby duzo lepiej zbilansowana niz Heat i zdecydowanie nie chcę klocka na zachodzie nawet w pustostanie z Houston

 

liczyły by sie wtedy jedynie w LA kwestie zdrowotne i dociągnięcie big 3/4 w zdrowiu do finału zachodu....

[Alonzo]

Wiadomo - Houston najlepsza (najbezpieczniejsza) opcja:)

Kwestia, czy Lakers mieliby tez Gasola razem z Howardem, czy nie.

Bosh lubi grać na dystansie, czyli wyciągałby spod kosza Howarda.

Taka rywalizacja miałaby sporo dodatkowych smaczków - Riley sporo zawdzięcza Lakers, a oni jemu, mielibyśmy paru byłych i aktualnego (zapewne) MVP, 4 z 5 (czy 6) najlepszych koszykarzy ligi, pewnie dwóch najpoważniejszych kandydatów do DPOTY, Mike Brown trenował LBJa w Cavs, Lewis gral z Howardem w Magic i pewnie jeszcze pare rzeczy by sie znalazło.

Zresztą Lakers musieliby jeszcze pyknąc po drodze Thunder z Hardenem i Ibaką grającymi o kontrakty.

Pat często nawiązuje do showtime Lakers..

Mielibyśmy finały na najwyższym poziomie. Oglądalność, kasa.. Stern juz zaciera ręce, móglby odejść ze stanowiska w glorii i chwale.

[heylbj]

Od razu może Irving

Waitersa Cavs nie ruszą, nie ma takiej opcji.

Nie byłbym tego taki pewien. Jeżeli masz szanse pozyskać drugiego centra ligi w zamian za niesprawdzonego rookasa, po którym tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać, to po prostu to robisz. Z resztą Waiters średnio pasuje do Irvinga, poza tym jakiś taki mały się wydaje.

Ale ten trade w takiej formie i tak nie przejdzie, bo niby co z tego ma Orlando?

 

A wbiję szpilkę królowi, co m mi tam.

Niby tak źle w tym Cleveland, tak przejebane, brak wsparcia w drużynie, pogoda brzydka i na dodatek Delonte może Ci wyruchać matkę, a jednak ktoś tam chce grać i jest to top2 center ligi.

[PiotrekA]

Hejtowałbym tych Lakersów nawet bardziej niż Heat, bo jestem fanem Cs, ale z całego serca życzę Nashowi pierścienia, i sądzę, że rok 04 nie ma prawa się powtórzyć. To wygląda na najzdrowszy pod względem budowy wewnętrznej i podziału ról "Dream Team" obecnej NBA.

Co do trade'u z Cavs po DH12 to ciekawie by wyglądało takie rozwiązanie:

Cavs dostają Gasola

Magic Varejao/Thompsona/Waitersa i MWP

Lakers DH

Wtedy każda z drużyn ma generalnie to co chce, Cavs otrzymują zawodnika, który nie zrobi Paudrama bo 1 jest za stary 2 grał już w najmniejszym z możliwych rynków w NBA jeśli chodzi o wartość drużyny, przy tym utrzymując perspektywiczny rdzeń (nawet gdyby odeszło 2 z 3 zawodników których wypisałem), który jest pewniakiem do top 6 wschodu. Magic osłabiają się, ale ale nie wypadają z walki o PO, a poza tym mają również nadzieję na lepszą przyszłość, bo już nikt tam nie wierzy w Loyality etc. Tymczasem Lakers tworzą taki duet podkoszowych, że że gdyby tylko Bynum dobrze bronił mid-range to raczej byliby nie do pokonania, szczególnie, że lepszych wysokich w tej lidze nie ma(może Love ale to czysty PF). Tym ruchem w LA pozbywają się też ciążących kontraktów, a jeśli system gry z dwiema wieżami nie wypaliłby można do lutego handlować Bynumem. Dziurę na SF idealnie wypełniałby Jamison, a z całym tym składem mogliby się matchupować chyba tylko OKC.

[matek]

Cavs nie wezmą Pau, w razie wymiany chcą budować wokół Bynuma i Irvinga.

 

I Howard musiałby grać na 4...

 

To nie wchodzi w grę, nie mamy szans na Howarda bez oddania Drew.

[P_M]

matek ale my chcemy się pozbyć drew, wolę mieć duo Pau DH, niż AB DH, Pau bez problemu gra na PF, ma dobry półdystans i technikę, żeby grać na PFie. Howard ma być u nas Rim protectorem i w tej funkcji jest najlepszy, a Nash Kobe i Pau będą go solidnie karmić piłkami.

 

Nash

Kobe

MWP

Pau

DH

 

tak to widzę z ławki J.Hill Jamison na frontcourtcie

Ebanks Barnes niscy skrzydłowi

Goudelock + ktoś jeszcze chętnie oddałbym Blake'a za coś młodego atletycznego z rzutem za 3.

[matek]

Ale nigdzie nie napisałem, że chciałbym pary AB-DH. Jestem temu przeciwny, odniosłem się tylko do tego pomysłu. Podobnie jak ty wolę sparować Howarda z Pau.

 

Ciekawe, czy Ebanks nie poleci w tej wymianie. Barnes chyba też wypadł już z orbity naszych zainteresowań... więc pozostajemy bez rezerwowej trójki. Dlatego chciałbym Webstera, który mógłby grać z ławki na 2 i 3.

 

Wymyśliłem też sobie ciekawą opcję z Hillem, jeśli zechce odejść do Wolves zamiast z nami podpisać... s&t za Wesa Johnsona? Czemu nie, może dałoby się zrobić.

 

 

Nie miałem dostępu do internetu przez dzień, Rush zgodził się na MMLE?