Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2012/13


matek

Najbardziej realny scenariusz?  

79 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Najbardziej realny scenariusz?

    • Nie zrobią poważnych zmian
      28
    • Wymienią Gasola
      79
    • Wymienią Bynuma
      60
    • Wymienią obu
      11
    • Oddadzą Kobe
      19
    • Amnestia Kobe
      74
    • Zwolnią Browna
      32
    • inny...
      15


Rekomendowane odpowiedzi

nei oglądam meczu, tylko spoglądam na box score, ale szczęka na ziemi. minęło 35 minut meczu, Kobe na parkiecie przez 28 i 0-3 z gry, za to 7 strat i 8 asyst, czyli piłeczka w rękach i szukanie partnerów. w ogóle jest 20 asyst na 25 FG, czyli zdawałoby się, tak jak powinno być. a tak, czekaj pan, wynik się nie zgadza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja wiem, z własnej woli przecież nie napierdalał tysiąca rzutów. jakościowo zagrał fajnie, cyferki rzutowe ma marne. ostatni raz oddał max 8 rzutów w meczu 5 lat temu. a max 4 punkty ostatnio przydarzyły się 8 lat temu, tylko dlatego, że zagrał 6 minut. więcej niż 20 minut na parkiecie i max 4 punkty? 1998 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W koncu mecz na swoim poziomie zagrał Dłajt Howard pewnie zdjęcie opaski z głowy i obecność Shaqa i Willa Farella na meczu go zmotywowały :worked_till_5am:

Howard tak grający jest potrzebny by Lakersi mogli jeszcze marzyc o play-off a Kobe dziś słabszy mecz ale teraz derby z Clippers wiec pewnie zmotywuje sie i zagra na wysokim poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slabo to wyglada. Wczesniej duze meczarnie wyjazdowe z Suns, Pistons, Bobcats. Dzis nawet u siebie duze meczarnie ze slabiutkimi Suns, ktorych do dziela zniszczeni prowadzil Cebula Beasley. Kobe ma ten problem, ze jesli sie nastawia na asysty to sa praktycznie tylko asysty. Jesli punkty to praktycznie tylko rzuty. LeBron potrafi to laczyc o wiele lepiej.

 

Jamison moze jest tragiczny w obronie, ale do tej trojki - Howard, Nash i Kobe pasuje swietnie i wykorzystuje do maksimum dawane mu miejsce. Za to Artest moglby uspokoic sie z tymi rajdami swoimi, bo przypomina mi to coraz bardziej Forresta Gumpa i slynne "Run Forrest".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slabo to wyglada. Wczesniej duze meczarnie wyjazdowe z Suns, Pistons, Bobcats. Dzis nawet u siebie duze meczarnie ze slabiutkimi Suns, ktorych do dziela zniszczeni prowadzil Cebula Beasley. Kobe ma ten problem, ze jesli sie nastawia na asysty to sa praktycznie tylko asysty. Jesli punkty to praktycznie tylko rzuty. LeBron potrafi to laczyc o wiele lepiej.

 

Jamison moze jest tragiczny w obronie, ale do tej trojki - Howard, Nash i Kobe pasuje swietnie i wykorzystuje do maksimum dawane mu miejsce. Za to Artest moglby uspokoic sie z tymi rajdami swoimi, bo przypomina mi to coraz bardziej Forresta Gumpa i slynne "Run Forrest".

slabo? caly mecz co prawda nie wyszedl super ale pierwsza polowa to byla chyba najlepsza gra lakers w tym sezonie. wreszcie nie bylo dawania pily bryantowi na low post i czekaniu az ktos zetnie etc etc ale byly stosowane zagrywkki, ball movement, pilka szukala ciagle kogos wolnego, nash kreowal a asysty bryanta wynikaly z plynnosci gry a nie szukaniu na sile partnerow. cos takiego moge ogladac, to bylo bardzo przyjemne dla oka. w drugiej polowie no coz cos nie siadlo, mniej energii, zaangazowania i wyszla lipa. na szczescie Suns nie poszaleli w tej 3q tak bardzo jakby mogli i za to plus dla lakers, bo pomimo tego ze grali padake w ataku to w obronie trzymali przecietny poziom i suns zamiast 34 punktow zdobyli 24, ktore przy takiej grze lakers mozna zaakceptowac.

 

ogolnie po tym co zobaczylem w 1 polowie, to ten mecz duzo bardziej mnie cieszy (mimo fatalnej 2 polowy) niz np wygrana z Thunder. Wreszcie widze jakies przeblyski

 

Bryantowi chyba nie chcialo sie dzis rzucac i tyle, bo tyle oddawanych pilek to dawno nie widzialem w jego wykonaniu ;) ale pisanie ze bryant albo asystuje albo zdobywa punkty to dla mnie jakis zart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna wielka patologia...najgorsza obrona w lidze - witamy...

 

niestety ciezko sie na to patrzy. zarowno atak jak i obrona to jakas pomylka... a czas ucieka

 

ja sie tylko dziwie kibicom w staples, ze jeszcze nie wybuczeli ich, nie zaczeli rzucac czym popadnie na parkiet itd. tak jak to mialo miejsce w swiatecznym meczu z cavs pare lat temu... nalezy im sie kubel zimnej wody bo ludzie placa hajs a dostaja jedne wielkie gowno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie ten mecz to już ta przysłowiowa kropla, która przepełniła czarę goryczy. Jeżeli przy ich bilansie, gdzie każde zwycięstwo jest tak cenne, oni nie potrafią się zmobilizować odpowiednio na mecz i to z Clippersami, w dodatku kiedy pojawia się informacja o stanie zdrowia Bussa to znaczy, że szkoda na nich mojego czasu, nerwów, tego zarywania nocek, chodzenia później nieprzytomnym cały dzień. Ta drużyna po prostu nie ma jaj, dumy, serca do gry czy jakiejkolwiek sportowej ambicji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie ten mecz to już ta przysłowiowa kropla, która przepełniła czarę goryczy. Jeżeli przy ich bilansie, gdzie każde zwycięstwo jest tak cenne, oni nie potrafią się zmobilizować odpowiednio na mecz i to z Clippersami, w dodatku kiedy pojawia się informacja o stanie zdrowia Bussa to znaczy, że szkoda na nich mojego czasu, nerwów, tego zarywania nocek, chodzenia później nieprzytomnym cały dzień. Ta drużyna po prostu nie ma jaj, dumy, serca do gry czy jakiejkolwiek sportowej ambicji.

podsumowaniem niech bedzie 101 punktow clippers po 3 kwartach. naprawde brakuje mi slow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym wy piszecie. Clipps po 3Q 14/27 za 3. I wiele z tych trójek nie było wide open, tylko rzucanych przez ręce. W połączeniu z tym, że LAL byli 1-11 za 3 + w momencie gdy w 2Q Lakers doszli na -3, to sędziowie swoje z deczka dołożyli, to trudno spodziewać się czegoś innego niż blowout.

nie wiem o czym piszę może o tym, że zaczęli od -15 tak ważny mecz i pozwolili Griffinowi rzucić chyba 18 punktów w pierwszej kwarcie, o tym, że wciąż wygląda na to, że nie ma kompletnie komunikacji w ofensywie i defensywie, o tym, że dają się gnoić na tablicach, jak dajesz rywalowi złapać rytm za trzy zostawiając go co chwila wolnym to w pewnym momencie nie ma już znaczenia czy ktoś tam podejdzie (chociaż wciąż częściej to są wolne pozycje) o tym że Chauncey Billups może sobie minąć naszą obronę i zrobić and 1 łapiąc Howarda na faul zamiast oglądać jak piłką ląduje w trzecim rzędzie, naprawdę muszę pisać dalej ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym wy piszecie. Clipps po 3Q 14/27 za 3. I wiele z tych trójek nie było wide open, tylko rzucanych przez ręce. W połączeniu z tym, że LAL byli 1-11 za 3 + w momencie gdy w 2Q Lakers doszli na -3, to sędziowie swoje z deczka dołożyli, to trudno spodziewać się czegoś innego niż blowout.

chyba inny mecz ogladamy. clipps sypali 3 w transition jak pojebani, billups zrobil sieczke. czesc byla przez rece ale ona nie zrobila 20+ przewagi... jednak tracenie po 30 pkt na kwarte o czyms swiadczy - beznadziejnej obronie i grze.

 

najbardziej mnie smieszy jak zbijaja sobie piatki po kazdych bledach ktore popelniaja, faulach etc. a prawda jest taka, ze ten kto zawini powinien z podkulonym ogonem chodzic, a drugi go jeszcze opierdolic by sie wzial w garsc. w tej druzynie nie ma juz miejsca na bledy. tymczasem mamy pelna swawole i podejscie 'nic sie nie stalo, jest dobrze, zaraz bedzie jeszcze lepiej. przegrywamy 20 punktami ale co z tego, zaraz zaczniemy grac swoj basket'. dla mnie to jakis absurd, zero dyscypliny. ta druzyna nie wygrala razem mistrzostwa, przez co nie mozna o niej powiedziec, ze wie co robi, wie jak sie do tego wszystkiego zabrac i jest swiadoma swojej sytuacji w kazdym momencie, wie co trzeba zrobic by poprawic gre. oni ***** wszyscy z choinki sa urwani i chyba graja, bo hajs dostaja, zupelnie nie wiedza jak zmienic obecna sytuacje i zwykle czekanie az wszystko zacznie funkcjonowac tak jak powinno jest fatalnym rozwiazaniem. dopoki nie zepna swoich dup, dopoty bedziemy ogladac jeden wielki balagan i spokojne miny klaunow.

 

naprawde zrozumialbym gdyby mieli misia na koncie, ze wiedza co robia ale przy takiej grze to powinno byc wiecej skupienia i zlosci a mniej klepania sie po tylkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby tego bylo malo. teraz wyskakuje info o bussie... damn.

niby na klub nie ma wplywu od kilku lat ale jakos tak pewnie sie czulem, gdy wiedzialem, ze jest.

teraz nie wiadomo co sie stanie jak, go zabraknie. organizacja jest w dolku. ten sklad pogra jeszcze z rok i sie rozsypie. nie wiadomo co z dwightem, trzeba bedzie rozpoczac mocny rebuilding i ciekaw jestem w ktorym kierunku to sie potoczy.

 

zeby sie nie okazalo za 20 lat, ze "baketball reasons" i odejscie bussa udupily organizacje i skazaly na bycie clippersami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wesoly_jamnik

Fani lakersów naprawdę nie mają na co narzekać, tyle lat walki w czołówce nie miał żaden inny team w historii. Zresztą wątpię, żeby Lakers zostali przeciętniakami na dłużej niż 2-3 lata. Pieniądze i szampan robią swoje, sciągną kolejną gwiazdę i nauczeni doświadczeniem zatrudnia jakiegoś klasowego trenera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ze względu na tyle lat walki w czołówce nie powinniśmy narzekać? Lepiej cieszyć się jak DH. Tutaj nawet nagrody pocieszenia nie będzie w postaci picku w loterii... Dzięki Steve, za picki, za Mike'a.

 

Byle Jim nie pozbył się Mitcha jak zabraknie ojca. Wiadomo, że często mają różne zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.