Cousins, czyli jak być frajerem zamiast bohaterem

[Ice]

Nie wiem dlaczego ale mam słabość do gościa.Ogólnie to troche przez Fantasy bo co roku biore sobie jednego młodego w ktorego wierze i zazwyczaj sie sprawdzaja (Durant, Rose, Westbrook, Evans, Cousins, Lillard).

Poza tym brakuje mi czasów wielkich centrów ktorzy trzesli ligą. Skończyly sie Ewingi, Hakeemy, Shaqi, Mourningi, Jabbary itp. itd.

O Cousinsie zanim przyszedl do NBA przeczytalem dwa zdania ktore przekonały mnie że to może być wielki gracz i ... no właśnie, gość ma taki potencjał że (nie boje sie tego powiedzieć) byćmoże jest najlepszym ofensywnie centrem w lidze (!), umie podać, potrafi kozłować (jak na centra) tylko co tu dużo mówić zdaje się być wielkim tępym czarnuchem!!

Już nie będe wypisywał co kiedy odwalił od wstąpienia do ligi bo kto czyta to forum to wie ale niech mi ktoś powie czy ten facet będzie kiedyś coś znaczył, czy jest overrated dla mnie.

Wiem że tu się raczej nie zakłada osobnych tematów dla jednego zawodnika (w sumie to może być nawet temat dla całego Sacramento jeśli takiego nie ma, sorry nie sprawdzałem ;>).

Serio, myślałem że w tym roku Cousins wyp*****li z formą.

 

edit:

Pecha cos ma to Sacramento, odkąd pamiętam byli słabi, mieli Richmonda ktory był spoko to dostawali w dupe, pozniej była akcja z Williamsem, Weberem, Divacem itd. i super do oglądania ale nie mieli mocy i w dupe, znów chwila biedy i potem wybieraja gościa co robi w RY 20-5-5 i Cousinsa ktory ma potencjał na mega centra i sie okazuje że obaj dają dupy. Szkoda mi ich.

 

edit: Rownie dobrze moglby to byc temat o Evansie, bo to jest dziwna akcja, gosc gra w debiutanckim tak że go porównują z Oscarem Robertsonem a dwa lata pozniej jest cieniem siebie, ja wiem ze on lubi byc kontuzjowany ale no bez jaj ;]

Edytowane 22 Grudnia 2012 przez Ice

[Chytruz]

No gość jest trochę pierdolnięty i przybywał do ligi bod czerwoną flagą, ale publika/fani itp zawsze w takich sytuacjach jak ostatnia stają po stronie trenerów i klubów, a trzeba zauważyć, ze gra i samo przebywanie w obrębie tego absolutnie żenującego cyrku o nazwie Sacramento Kings raczej nie pomaga. Jak już kiedyś pisałem, zanim stwierdzimy, że jest przypadkiem beznadziejnym należałoby dać mu szansę zagrać pod trenerem na miarę NBA, z zespołem na miarę NBA i w klubie na miarę NBA, który ma zamiar brać udział w grze w koszykówkę, bo co tam ostatnio robią w Kings to ja nie wiem, chcą ligę sprowokować do contraction, Maloofowie zrobili zakład jak w filmie "Nieoczekiwana zmiana miejsc" czy co.

[Cloud]

Jesli Cousins trafi do Celtics czy do Spurs i tam się nie sprawdzi i nadal będzie "młotkiem" wtedy można go skreślić. Póki co tak jak napisał Chtruz - wypadałoby poczekać. Tak swoją drogą ciekawe jaka jest jego wartość aktualnie. W każdym razie Kings powinni go wymeinić dla swojego i Cousinsa dobra.

[ignazz]

teraz po zawieszeniu jest najniższa od samego draftu tym bardziej ze to 3 akcja w tym roku....

był słowny atak na Elliotta, potem głupi faul a teraz "niezgodność"z trenerem któryraczej nie ma poważania

 

a gość co by nie pisać jest liderem PPG i RPG w kings a jego asysty ponad 2 i przechwyty (coś 1,5SPG) są raczej więcej niż solidne

 

za takiego wariata jako spurs był podjął oczywiście ryzyko dając np. pakiet Green i Tiago czyli obecnie gracze S5

aler chyba technicznie nie ma szans na weryfikacje co ma gość w głowie bo obcy GM nawet pogadać z nim nie moze wg przepisów....

[Ice]

Heh, ciekawe co by robił Cousins pod nadzorem Popa i przy Timie ;]

[josephnba]

Heh, ciekawe co by robił Cousins pod nadzorem Popa i przy Timie ;]

mozeliwe ze to samo co s-jax kiedys po zdobyciu tytułu...

 

obaj mi jakoś tak sie wpisują w ten sam schemat

[vasquez]

generalnie, Kings to nie jest organizacja, która mobilizuje do pozytywnych zachowań, zwłaszcza

młodzież.

 

jesli młodziak daje intensity na parkiecie, zależy ma grze, to pieprzyć jego pozaboiskowe wyczyny, niech

się z kimś pobije, niech komuś nasika na wycieraczkę, niech pierdzi, beka i jest katolikiem - grunt, żeby grał.

to NBA i kluby mają problem - z nadmiarem politycznej poprawności. bandany zabronione, wypuszczanie

koszulek na spodenki zabronione, okazywanie radości albo krytycyzmu zabronione. za chwilę podpisać kontrakt

będę mogli tylko gracze, którzy poddadzą się lobotomii albo elektrowstrząsom, celem uregulowania aktywności

układu nerwowego na pozycji "miś pinda".

 

NBA produkuje RYśków z Klanu vel Lebronów Jamesów.

Po co jej to ? Przecież historia pokazuje, że każdy typ osobowości mozna spieniężyć - Dennisa Rodmana i

Allena Iversona z takim samym powodzeniem, jak Michaela Jordana. Czy idolizowanie Rodmana i Iversona

wyprodukowało cos negatywnego ? Rasistowskie hasła na trybunach ? Wysyłanie Żydów do gazu ? Przemoc

na ulicach [dodatkową do tej, którą produkują inne niż NBA rzeczy w Ameryce] ? O co chodzi tym czereśniakom ?

Czemu ma służyć ta polityka obostrzeń i karczowania charakterów i imidżów ?

 

Dzisiaj tak naprawdę tych pyskaczy i rozrabiaków w ogole nie widać, oznaki życia na planecie NBA są

coraz słabsze. Ciekawe, że jednocześnie gra przestaje być męska i NBA może spokojnie pozwolić klubom

zatrudniać koszykarki z WNBA. W lidze wykastrowanej z charakteru i jaj - będą więcej warte niż niektórzy

zawodnicy.

 

Niech ten Cousins, czy jak mu tam - będzie sobie, kim chce być. Jak chce napyskować, to

dać mu grzywnę, żeby wszyscy byli zadowoleni, ale nie przeszkadzać mu w ekspresji. Póki nie bije łokciami

w szyję i nie deklamuje "we talkin about practice ?", , to nie jest źle. Jak będą go chcieli na siłę zmieniać, to

go tylko zniechęcą. A to moze być talent, wokół którego zbudują wreszcie jakiś wartościowy zespół.

Niech tylko na boisku ma wolę walki, przykłada się do treningów i tyle starczy. Jesli pyskuje coachowi, to

znaczy, że coach jest do dupy i nie ma autorytetu, nie umie dotrzeć do gracza, a jako starszy wiekiem i

i bardziej doświadczony - powinien umieć znaleźć sposoby. ergo : wywalić takiego trenera. Gracz się wyszumi

i będzie z niego pożytek. Jesli ma wybijający się talent i zalezy mu na grze - gracz jest w 95 przypadkach na 100 więcej wart

od trenera.