Skocz do zawartości

Random shit // REGULAR SEASON 12/13


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Cel w nba jest jeden - mistrzostwo. A w SAS Duncan się starzeje i to może być jedyna okazja, żeby jeszcze go 'wykorzystać'. Wiem, że SA to fajna organizacja, ale jak Duncan odejdzie to bez przyfarcenia w drafcie będą wypadać co roku w pierwszej rundzie aż się Parker z Gino bardziej nie zestarzeją. A potem trzeba liczyć jeszcze na fart w drafcie żeby zbudować coś lepszego. A jak nie będzie fartu to przez kilka lat może nie byc playoffs(chyba, że Pop nie odejdzie wraz z Timmym).

 

I jest różnica między contenderem jakim SAS jest obecnie a contenderem jakim byliby gdyby doszli tam Pierce i Garnett. A Boston jakby już ich wysyłał to dwóch razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniales o jednym, wraz z odejsciem takiego Duncana maja od razu sporo miejsca w salary i wlasnie to ze SAS to swietna marka od lat, to ze maja bardzo szeroka lawke i przydatnych rolesow moze skusic jak najbardziej jakas gwiazde do przyjscia tam, nie tylko draftem mozna budowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniales o jednym, wraz z odejsciem takiego Duncana maja od razu sporo miejsca w salary i wlasnie to ze SAS to swietna marka od lat, to ze maja bardzo szeroka lawke i przydatnych rolesow moze skusic jak najbardziej jakas gwiazde do przyjscia tam, nie tylko draftem mozna budowac

Ok, przypomnę Ci za jakiś czas jak to "SA może skusić jakąś gwiazdę" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki

Żebyś się nie zdziwił bo jak na razie to Boston ma większe problemy ze ściąganiem wolnych agentów z TOP50 bo ostatnim który dał się skusić to był Dominik wilkins bodajże w 1993. A potem to oni już gwiazdy ściągali poprzez wymiany albo draft. A Spurs jakby nie spojrzeć to udawało im się ściągnąć Rodmana czy potem Horryego. Zobacz Captaina Jacka kiedy trafił do Spurs momentalnie przestał marudzić bo dopóki tam trenerem będzie Pop to wielu będzie tam chciało trafić. A na dodatek ich draft to jakaś bajka - odkąd trafił tam Duncan to ich najwyższy wybór to był nr 22. W ich składzie poza Duncanem to chyba tylko Leonard był wybrany w loterii draftu. To nie jest wymarzone miejsce dla primadonn jak Howard czy Melo ale wielu graczy którzy ciężko harują z chęcią będą chcieli tu trafić bo Spurs od wielu lat zawsze gra o coś

 

P.S. A tak w ogóle to co Wam strzeliło z tym pomysłem Garnett w Spurs. Były takie plotki latem i KG uciął je słowami NO fucking way. On nie cierpi Duncana i Spurs za te wszystkie lata życia w cieniu więc nie ma takiej opcji aby KG trafił do Spurs jako pomocnik Tima

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie. Dyskusja nie ma sensu, bo Garnett do konca kariery bedzie gral juz tylko w Celtics albo nigdzie. On ma juz mistrzostwo i na cholere mu jakies przerzucanie sie do innych klubow tylko dlatego, ze maja troche wiecej szans. Akurat to jest jeden z najbardziej przywiazanych zawodnikow do klubu i po tylu zachowaniach i gadkach nie sadze, aby zagral dla innego klubu.

 

Spurs powinni zrobic szybka przebudowe, bo Parker podpisal swietny kontrakt, a jest motorem napedowym druzyny i kontrakt bedzie mial jeszcze wazny przez nastepne dwa lata. Od tych wakacji beda mieli dwa podejscia (potem Duncan konczy) na jakiegos grubego zwierza i jesli sie to uda to znowu beda mieli szkielet na kilka lat, bo rozwijac sie powinni Leonard, Tiago czy Green. Dla Spurs optymalne byloby wyrwanie za 1-2 sezony Brooka Lopeza, bo ze wszystkich obecnie zawodnikow w lidze to on najbardziej przypomina Tima Duncana. Oczywiscie w obronie jest slabszy, ale w ataku to praktycznie kopiuj/wklej Timmy i wowczas Spurs dalej bedzie gralo podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cel w nba jest jeden - mistrzostwo. A w SAS Duncan się starzeje i to może być jedyna okazja, żeby jeszcze go 'wykorzystać'. Wiem, że SA to fajna organizacja, ale jak Duncan odejdzie to bez przyfarcenia w drafcie będą wypadać co roku w pierwszej rundzie aż się Parker z Gino bardziej nie zestarzeją. A potem trzeba liczyć jeszcze na fart w drafcie żeby zbudować coś lepszego. A jak nie będzie fartu to przez kilka lat może nie byc playoffs(chyba, że Pop nie odejdzie wraz z Timmym).

 

I jest różnica między contenderem jakim SAS jest obecnie a contenderem jakim byliby gdyby doszli tam Pierce i Garnett. A Boston jakby już ich wysyłał to dwóch razem.

Dobry Gm nie potrzebuje liczyć na fart w drafcie, ani nie musi wyprzedawać starzejących się gwiazd, talentu serio jest sporo tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.

 

akurat ja do ewentualnego rebuildingu jestem mega pozytywnie nastawiony. Biorąc pod uwagę historię wyborów w drafcie to spokojnie wyciągną coś ciekawego. Hajs będzie i jedyną zagadką jest to czy Pop zostanie a to kwestia absolutnie kluczowa.

tutaj z szacunkiem ale też trochę ten mit SAS i Popa trochę jest przeceniany, bo w sumie od czasu mega szczęśliwego zbiegu okoliczności w ramach którego Duncan tam trafił i poźniej dobrych wyborów takich jak Parker i Ginobili to też nie jest tak że Popovic zamienia wszystko czego się dotknie w złoto, chodzi mi o to że może być ok ale wcale nie musi być tak różowo przy ewentualny rebuldingu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry Gm nie potrzebuje liczyć na fart w drafcie, ani nie musi wyprzedawać starzejących się gwiazd, talentu serio jest sporo tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.

Oczywiście, że GM musi liczyć na szczęście w drafcie. SA też ma dużo wtopionych picków, nawet w 1wszej rundzie. Już nie wspomnę jakie szczęście miało SA dostając pierwszego picka dwukrotnie i wyciągając D-Roba i Duncana. Bez szczęścia nawet najlepsza organizacja nic nie zrobi.

 

ely3 - no jakoś mnie tymi przykładami nie przekonałeś. Jesteś w stanie podać przykład gwiazdy, która mogłaby podpisać ze Spurs? Bo ja nie jestem za bardzo w stanie takiej osoby przywołać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny kontrakt jak nie zdobedzie do tego czasu tytulu moze podpisac ze spurs pewien Teksanczyk.

Przyznam ze FA nigdy nie walili do spurs dzwiami o oknami a i obawiam się ze pop po erze 0duncana zrezygnuje i moze to utrudnic lowy. Czesc winy lezala w zranionym ego Gwiazd bo sukces spurs byl rownoczesnie nieszczesciem innych i stad lekka nienawisc. Ale to teraz się raczej zmienia bo nie kazdy zalapie się na La lub NY. Dziwi mnie także fakt ze ttto hiszpanskojezyczne miasto zrobilo sobie Francuzka kolonie a nie ma hiszpanskiego odpowiednika.

Co do wyborow w drafcie to jednak wybierano sporo talentu bo pamietajmy o Barbosie i Scoli ktorzy zostali potem niestetu oddani. Najwyzszy czysty pick to nr 20 zmarnwany na Jamesa Andersona. Reszta to dalsza a i tak dobre numerki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mówimy o tym samym teksańczyku to jednak trafił mu się w 'jego' drużynie dość spektakularny, młody talent. Dodaj do tego dodatkowy rok kontraktu i wydaje się mało prawdopodbne żeby gdzieś chciał się przenieść.

 

EDIT:

 

Wygląda na to, że do Spurs możę trafić nie kto inny niż sam Al 'big al' Jefferson. Gdyby to się stało... nie, nie wierzę, że SA byłoby w stanie tak bardzo strzelić sobie w nogę...

 

Take coś:

Tiago Splitter + Stephen Jackson + Patty Mills + rights for an European 2nd rounder Erazem Lorbek

 

for

 

Al Jefferson

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką by Al nie był dziura w defie to jednak w zeszłym sezonie doprowadził Utah do play off w obecnym Jazz to 7 zespół na zachodzie a on dalej jest ich liderem, więc taki cienki być nie może jak go tu niektórzy widzą, w lato dostanie zapewne max umowę też nie przypadkowo, w sumie to ta wymiana jest jak dostać go za darmo skoro Spliter też w lato spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja dobrze widzę, że Indiania gra dzisiaj back2back2back? Jest tego jakiś konkretny powód? Czy jakiś inny zespół miał taki lockoutowy zestaw w tym sezonie?

Pierwszy mecz tego back2back2backu z Chicago był przełożony z 26 grudnia. Nie odbył się wtedy chyba z powodu śnieżycy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli spurs na to pojda to na pewno nie straca.

jesli pop to przyklepie, to ma plan co i jak wyciagnac z big ala.

jesli pop wezmie big ala w obroty to bedzie ostro.

jesli to dojscie do skutku to spurs z Big Alem, Timem i Blairem pod koszem i Bonnerem na streczu wygladaja calkiem wykurwicie na frontcourcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli spurs na to pojda to na pewno nie straca.

jesli pop to przyklepie, to ma plan co i jak wyciagnac z big ala.

jesli pop wezmie big ala w obroty to bedzie ostro.

jesli to dojscie do skutku to spurs z Big Alem, Timem i Blairem pod koszem i Bonnerem na streczu wygladaja calkiem wykurwicie na frontcourcie

Moje zdanie na temat pana Ala Jeffersona jest powszechnie znane, ale w sumie jeśli Pop ma znowu sprawić, że Blair nie powącha parkietu w PO, Bonner odda 2 rzuty i spakuje torbę, a minuty Splittera zajmie Diaw - to chyba byłbym za

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dramatyzujmy. Spurs nic tym ruchem nie ryzykują. Spliter spada po sezonie, z Jacksona zostało już głównie nazwisko, Mills i tak gra ogony. Wady Jeffersona wszyscy znamy, ale może dać San Antonio niezły scoring punch.

 

Btw, ktoś wie czemu Pop mniej gra Blairem w tym sezonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.