Skocz do zawartości

Random shit // REGULAR SEASON 12/13


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Garnett jeszcze musi chcieć się wynieść, a gdybym miał obstawiac, to bym powiedział, ze raczej nie będzie chciał.

Możliwość gry w contenderze u boku Paula, gdzie w zasadzie zostałby role playerem skupionym na obronie, w ataku idealnie komponowałby się z Blejkiem dając mu miejsce i rozciągając obronę a więc robiąc wszystko to co na tym etapie kariery robić lubi i unikając robienia wszystkiego tego do czego fizycznie nie jest już zdolny (bycie czołowym graczem ofensywnym przez ponad 30 minut w meczu, częstsze niż okazjonalnie postupowanie pod koszem czy pick and rolle). Koszykarsko to jest dla niego emerytalny raj gdzie śmiało może być 3 najważniejszym graczem ekipy mającej szanse w najbliższych 3 latach trwania jego kontraktu grać o mistrza. To jest raczej dylemat grać w kosza w LA czy ogłośić retirement w lato w Bostonie, bo przyszłości w tym klubie dla niego już nie ma, nie wierzę że zmobilizuje się na tyle żeby przygotowywać się fizycznie do najbliższych sezonów aby grać o awans do PO

KG to nie Pearce, nie jest ikoną Celtics, nie widzę powodu dla którego miałby nie chcieć utrzeć nosa Kobiemu i Lakersom i w ostatnich latach kariery nie wynieść Clippersów do roli czołowej drużyny Kaliforni, myślę że jest to jeden z niewielu klubów, do których jeśi byłaby możliwość uciec z tonącego Bostonu to by z tej możliwości skorzystał. Trejd idealny dla obydwu stron, bo Bledsoe jest najlepszym assetem jaki Boston może wyciągnąć za KG czy PP (ewentualnie pick Toronto od OKC w zamian za Perka).

 

Latem KG mówił o możliwości gry w Bostonie lub nigdzie, gdyż a) Boston był po świetnych PO i wydawał się być teamem mającym realną szansę na walkę z Miami przynajmniej w tym sezonie B) nie miał za bardzo możliwości podpisać wysokiego kontraktu i grania w contenderze (snt ala Nash są ciężkie do zrealizowania, zwłaszcza że Boston miał swoje aspiracje). Teraz ma szanse na rentierską emeryturę z odcinaniem kuponów, zdobywaniem pierścionków i zgarnianiem sowitej wypłaty w wolnej chwili ciesząc się urokami Kalifornii, w LA marketingowo byłby kimś bardzo cenionym gdyby wraz z jego pojawieniem się Clippers zdobyli swój pierwszy tytuł. Ray i kontuzja Rondo przetarli mu szlak do odejścia, nie sądzę żeby kibice Celtics mając Bledsoe tęsknili za nim czy żałowali że nie zakończył kariery w zielonej koszulce, zwłaszcza że oznaczałoby to pewnie przedwczesny retirement przy pierwszej kontuzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwość gry w contenderze u boku Paula, gdzie w zasadzie zostałby role playerem skupionym na obronie, w ataku idealnie komponowałby się z Blejkiem dając mu miejsce i rozciągając obronę a więc robiąc wszystko to co na tym etapie kariery robić lubi i unikając robienia wszystkiego tego do czego fizycznie nie jest już zdolny (bycie czołowym graczem ofensywnym przez ponad 30 minut w meczu, częstsze niż okazjonalnie postupowanie pod koszem czy pick and rolle). Koszykarsko to jest dla niego emerytalny raj gdzie śmiało może być 3 najważniejszym graczem ekipy mającej szanse w najbliższych 3 latach trwania jego kontraktu grać o mistrza. To jest raczej dylemat grać w kosza w LA czy ogłośić retirement w lato w Bostonie, bo przyszłości w tym klubie dla niego już nie ma, nie wierzę że zmobilizuje się na tyle żeby przygotowywać się fizycznie do najbliższych sezonów aby grać o awans do PO

KG to nie Pearce, nie jest ikoną Celtics, nie widzę powodu dla którego miałby nie chcieć utrzeć nosa Kobiemu i Lakersom i w ostatnich latach kariery nie wynieść Clippersów do roli czołowej drużyny Kaliforni, myślę że jest to jeden z niewielu klubów, do których jeśi byłaby możliwość uciec z tonącego Bostonu to by z tej możliwości skorzystał. Trejd idealny dla obydwu stron, bo Bledsoe jest najlepszym assetem jaki Boston może wyciągnąć za KG czy PP (ewentualnie pick Toronto od OKC w zamian za Perka).

 

Myślę, że KG ma większe ambicje niż opalanie swojej czarnej dupy w Kaliforni i zdobywanie pierścionków jako zmiennik Blake Griffina...

 

Śmieszą mnie te plotki. Garnett prędzej skończy karierę niż wyniesie się z Bostonu. Ale fani Celtów muszą się do tego przyzwyczaić, aż kontrakty KG i PP nie wygasną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to, że Eric nie ma zastępstwa. S5 jest na plusie/zero, a to w drugiej kwarcie rezerwy zagrały na 10.

Nie mówię tylko o tym meczu.

 

Możliwość gry w contenderze

Biorąc pod uwagę całość zjawiska "Kevin Garnett" możliwość grania z Paulem, koncentrowania się na D i robienia miejsca dla Griffina w niczym nie zmienia mojej oceny. Jakby mi przystawili pistolet do głowy i kazali obstawiać to pozostanie w Celtics byłoby nobrainerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garnett ma od tego roku w kontrakcie klauzulę która mu pozwala blokowac wymiany. Wątpliwe aby się zgodził na transfer do Clippers. A Rondo to Boston powinien pakować bo jak się patrzy na grę Celtów to coraz częsciej rozumiem Loraka który od dwóch lat prowadzi krucjatę pt RR jest przereklamowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego Karl i Nelson to źli trenerzy?

tak w skrócie:

 

http://www.basketball-reference.com/teams/MIL/

http://www.basketball-reference.com/teams/DEN/

 

co do milwaukee to dokładnie nie pamiętam, co do Denver to rokrocznie, poza 2009, PO dla denver nie tylko kończyły się szybko, ale również w szeroko pojętym złym stylu

 

http://www.basketball-reference.com/coaches/karlge01c.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki temu że Pop siadzie na ławce to będzie mógł wysłać swoich na weekend do domu.....

 

a tak na poważnie pewnie Duncan odpuści sobie ASW...był spory strach po upadku z Wizz teraz wyjazdowa seria może bez TD wiec wtedy bankowo te 3 dni ekstra odpoczynku ropbią Timmowi różnicę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka!

jeśli chodzi o trade KG: nie wiem czy ma on klauzulę pozwalającą mu blokować wszystkie trade'y, ale jeśli tak to podejrzewam, że zostanie w C's. On już pierścień ma i nie musi nic udowadniać. Szczególnie wątpliwe aby z własnej woli odszedł po tym jak wypowiadał się na temat Raya i jego odejścia. Jeśli klauzuli nie ma to podejrzewam, że Ainge go wymieni. Ile to już razy przekonywaliśmy się, że NBA to nie jest miejsce na sentymenty (no może poza San Antonio)? Nie wiem natomiast co będzie z Piercem, też by się przydał w niejednym klubie, ale gdyby wymienili legendę Celtics to mogłoby być tam grubo...

 

Spo nie jest złym trenerem, poukładał bardzo fajnie Miami i nie mówcie mi, że mając BIG3 to żadna filozofia. Nie pamiętacie już jak wyglądała ich gra przez pierwszą część ich pierwszego sezonu? Podobnie Brooks. Daje rade, trzyma w ryzach młody zespół i przede wszystkim Westbrooka, wyciągnął zespół z 0-2 ze Spurs, nie rozumiem dlaczego ktoś mógłby go uważać za słabego coacha. Podobnie Karl. Nie pamiętacie już jego Supersonics? Nelsona natomiast nie trawię, podobnie jak innych D'Antonio-podobnych, nie grających obrony pseudo-trenerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to sorry, ale David Lee to najlepszy PF tego sezonu. Rozmawialiśmy gdzieś o tym ostatnio, Griffin jeszcze sobie radzi, ale Zach i Smith już się wyautowali - btw, wchodzę ostatnio z ciekawości na MVP Ladder na nba.com, a tam Zachary chyba na 6 miejscu - o beka w c***. 2 mecze bez Curry'ego, Lee: 15-20-9 z Mavs i 20-13-8 z Cavs. Bogut od wejścia wygląda w miarę nieźle, nie zepsuł nic swoim powrotem jak to czasem bywa w takich przypadkach i może Warriors coś namieszają w PO, praktycznie z nikim nie stoją na straconej pozycji, wygrywali już z OKC i 2xClippers, tylko z Grizzlies mieli wyraźne problemy, ale tu akurat Bogut powinien być na to szybkim lekarstwem.

 

W ogóle Warriors pod względem stylu i kultury gry to są dokładnie anty-Lakers.

 

 

 

Pisałem wcześniej, ale mój post chyba został przeniesiony do tematu z Gallinarim, a to nei może pozostać bez komentarza:

 

Podobnie Brooks. Daje rade, trzyma w ryzach młody zespół i przede wszystkim Westbrooka, wyciągnął zespół z 0-2 ze Spurs, nie rozumiem dlaczego ktoś mógłby go uważać za słabego coacha.

Niggas be trippin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.