Skocz do zawartości

ta lepsza drużyna z LA !!!


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

Zdrowy Martin to 20ppg scorer, a taki prawie zawsze potrafi sobie wykreować rzut i Kevin w tym przypadku nie jest wyjątkiem. Akurat ostatnio miał słabsze mecze, ale ogólnie jest rewelacyjny, ten jego dziwny rzut teraz sprawdza się wybornie, gdy KD/RW absorbują obrońców, i koniec końców Martin okazał sie perfekcyjnym fitem dla OKC.

 

eot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie perfekcyjnym ale jak trzeba będzie wykreować sobie samemu rzut przeciw najlepszym tej ligi bo np. durant odpoczywa albo nie ma dnia, a rw nie zawsze można zaufać

to nie raz, nie dwa wszyscy będą wspominać jak to by się Harden przydał

jeden mecz w serii można tak wtopić, ale jakie jest prawdopodobieństwo, że będzie tego więcej 10%? może mniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smith i Anderson, pierwszy jak byli razem na boisku, a Anderson, wtedy kiedy grał z Lopezem.

Ogólnie to Griffin wyglądał jakby grał na 40 stopniowej gorączce. Masę akcji stał po drugiej stronie boiska, 6 metr, nawet na zbiórkę się nie fatygował, statysta po prostu. Raczej większej zasługi tej dwójki w tym nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeżeli nikt nie połamie się w Clippers to są pewniakiem do finału z OKC.Ze zdrowym Billupsem i Hillem mają 12 mocnych graczy do gry.Odom wygląda coraz lepiej,to chyba przez nową osobe w rodzinie,a więc Kanye Westa...heh .Crawford i Barnes są w nieziemskiej formie Bledsoe wiadomo.

 

Na Spurs już nielicze bo są rok starsi i napewno słabsi.Jeśli jeszcze Duncan czy Manu wyglądają ok,to po kolejnych 50 meczach tak różowo nie będzie.Serii 3-jkami też nie wygrają.

 

Lakers mają wąsacza,który zajedzie Nasha,nie potrafi wykorzystać wysokich i swojej przeciętnej ławki.

 

Oby tylko zdrówko dopisało i trener zbytnio nie przeszkadzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podaj innych kandydatów do mistrzostwa . Twoim zdaniem bo nie wiem moze sądzisz że w plaoffach się obudzą Bulls Celtics czy Spurs ale jak się patrzy narazie na ich gre to niczym nie zachwycaja. Oczywiscie lepiej by było dla widowiska żeby o tytuł biło się 8 zespołow a nie 3-4 ale narazie tak przedstawiają się przykre fakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo głęboki skład, który rozpiernicza RS zwykle nie sprawdza się w playoffs.

Bo jak przychodzi cięzka seria to Chris Paul doznaje kontuzji i robi się jeden wielki meltdown.

Bo ich closerem i waznym punktem w ataku jest streaky-shooter, chucker i ogólnie gośc, który playoffy to własciwie w telewizji widział.

Bo Del Negro nie poradzi sobie a jakąś cięższą sytuacją. A takich w playoffs nie mało.

 

Realni contenderzy to właściwie Miami, OKC i Lakersi.

 

Dalej masz drużyny, które mogą zajść daleko, sprawić upset, którejś z tych trzech, ale wyżej dupy nie podskoczą: Knicks, Bulls, C's, Memphis, SAS, Clippers.

 

A reszta to już kelnerzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kto jest dla cb kandydatem do mistrzostwa??

 

No mniej więcej tak to wygląda . Jak dla mnie niewiadoma czy Clippers zajda daleko czy nie narazie radza sobie dobrze nie jestem ich wielkim fanem ale w tym sezonie takie drużyny jak Lakers czy Miami są tłem jak narazie dla CLippers . Możliwe że to sie zmieni jeszcze do playoffs full czasu ale teraz właśnie tak to wygląda.

Edytowane przez Wadol11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kto jest dla cb kandydatem do mistrzostwa??

Realni contenderzy to właściwie Miami, OKC i Lakersi.

Przecież Ci już Luki odpowiedział wcześniej.

 

...takie drużyny jak Lakers czy Miami są tłem jak narazie dla CLippers...

Miami tłem dla LAC? R U kiddin' me? Rozumiem podniecanie się winning streakiem, ale Clippsi nie pokonali nikogo istotnego w tych ostatnich 14 meczach - Bulls bez Rose'a? Bucks? Nuggets? o reszcie nie ma co wspominać, bo to pionki... Heat mogą nie prezentować najwyższej formy, ale nawet mimo to wykręcają top 3 bilans w NBA na chwilę obecną. Dwa miechy grania i cirka 30 meczy to jak dla mnie zdecydowanie za mała próba, aby wyrokować, że

LAC są pewniakami do Finału

Usiądź wygodnie w fotelu, poczekaj do marca, kiedy będzie można wyciągać już jakieś wnioski i wtedy możemy stawiać odważne tezy odnośnie Clippsów jako pewniaków do finału. Bo póki co to wciąż są tylko Clippersi - ta druga drużyna z LA, którzy z play-off'ami mają do czynienia tyle co ja z drogimi samochodami, czyli nic... Edytowane przez nitz808
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem że są ogólnie pewniakami , tylko jak narazie prezentuja się dobrze. Tak jak mówisz początek sezonu wiele może się jeszcze zmienić ale jak tak dalej beda grac maja spore szanse. Narazie nie ma co spekulować wszysto wyjaśni się w marcu i wtedy się dowiemy czy Clippers mieli dobry okres tylko przez jakiś czas czy na cały sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clippsi są jednak zdecydowanie mocniejszi niż rok temu.Paul i Griffin będą raczej zdrowi bo grają naprawde małą liczbe minut,Jordan co by nie mówić zrobił spory postęp,mają dużo doświadczenia Odom,Hill,Billups,Butler,najlepszego rezerwowego.Tylko trener może coś spiepszyć.CP3 w końcu też zaliczy udane PO.Nie ma co ich skreślać tylko dlatego,że to Clippers.

 

Lakers też stąpają na cienkim lodzie nazywającej się Steve Nash.Bez niego ne mają czego szukać w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realni contenderzy to właściwie Miami, OKC i Lakersi.

 

Dalej masz drużyny, które mogą zajść daleko, sprawić upset, którejś z tych trzech, ale wyżej dupy nie podskoczą: Knicks, Bulls, C's, Memphis, SAS, Clippers.

 

A reszta to już kelnerzy.

W takim razie już w listopadzie losujmy picki draftowe, a playoffs zacznijmy od finałów konferencji, po co się pieprzyć pół roku skoro można od razu wyłonić mistrza...

Nikt wam nie powiedział że sport jest nieprzewidywalny? Macie świeży przykład sprzed półtorej roku gdy banda weteranów którzy nie mieli prawa zdobyć misia, zdobyli go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie już w listopadzie losujmy picki draftowe, a playoffs zacznijmy od finałów konferencji, po co się pieprzyć pół roku skoro można od razu wyłonić mistrza...

Nikt wam nie powiedział że sport jest nieprzewidywalny? Macie świeży przykład sprzed półtorej roku gdy banda weteranów którzy nie mieli prawa zdobyć misia, zdobyli go.

Poczytaj forum z tamtego roku, ja i kilka innych osób wymieniało Mavs w gronie contenderów.

 

A sport jest nieprzewidywalny, ale NBA jest specyficzną ligą, tutaj tak naprawdę mało kto ma szansę na zdobycie mistrzostwa. Zupełnie co innego jest w NFL czy nawet w champions league.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym do grupy realnych contenderów (na teraz) dorzucił Clippers, którzy są dużo lepsi niż byli.

 

Poza tym nikt dla mnie nie jest wybijającym się faworytem, Lakers na razie z wiadomych względów, a OKC i Miami są vulnerable na size, ostatnio Thunder dostali taki wpierdol od Pekovica i Love'a bez ręki, że Durant rozważał zakończenie kariery. Btw, wracając do tego Perkinsa, to jak on się nie nadaje do bronienia Pekovica, to w końcu do kogo się nadaje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj forum z tamtego roku, ja i kilka innych osób wymieniało Mavs w gronie contenderów.

 

 

I wtedy stawianie Mavs w roli contendera było tak samo postrzegane jak stawianie na Clippers ;)

 

Clippers może mają fajną ławkę i przyjemnie się ich ogląda ale nie przesadzajmy... Jedynymi mocnymi punktami tej drużyny są vets i Paul, a reszta? Na ławce mają trenera idiotę, podkoszowi nie wiedzą co to post moves, Crawford fajnie napierdala te 20 punktów z ławki czasami ale w PO dostanie wpierdol przy pierwszym lepszym matchupie. Do tego ciąży na nich klątwa, a ich właścicielem jest Donald Sterling.

 

Chyba już to pisałem w tym temacie. Dopóki coachem będzie Vinny to Clippers nie mają co liczyć na Finały konferencji.

 

Btw, wracając do tego Perkinsa, to jak on się nie nadaje do bronienia Pekovica, to w końcu do kogo się nadaje?

Do nikogo. Nawet Mullens wyglądałby naprzeciw niego jak HoF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę niektórych boli że CLippers wkońcu nie są najgorsi.Jako kibic CLippers jestem jednak realistą i finał konferencji będzie sukcesem.A co do Griffina to już się robi żałosna ta nagonka na niego.A kto w tej lidze niby ma takie zajebiste post moves oprócz Zacha i Duncana.Garnett praktycznie ogranicza sie do jumperów,Gasol na chwilę obecną też jest gorszy od Griffina,Al Jefferson nie potrafi zdominować samego siebie a o Ibace czy tym wyskakanym buszmenie z Nuggets nawet nie mówie bo Grffin w ataku jest lepszy od nich dwóch razem wziętych.Szczególnie przeciwko Thunder widzę szanse Clippers bo Ibaka mimo tego iż jest dobrym obrońcom przeważnie dostaje srogi wpierdol od Griffina.Liczę że Kenyon Martin popisze z Clippers przed play offami bo wtedy skład będzie kompletny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.