Skocz do zawartości

Rookies 2012 class


tomeczeg20

Rekomendowane odpowiedzi

No nie wiem, ja oceniam co jest teraz, bo to widać

Hmm, zawsze miałem wrażenie, że byłeś przeciwnikiem oceniania graczy "na oko" i zwolennikiem statów.

 

A to, że go porównywano do Garnetta nic mu w karierze nie pomoże.

Ale da nam dobry punkt odniesienia.

 

Ppg i rpg może ma niezłe, ale to jest negative impact player jak dotąd.

Dlatego właśnie pisałem, żebyśmy wrócili do dyskusji po całym sezonie, a nie po połowie, gdzie AD był wstzrymywany przez kontuzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, zawsze miałem wrażenie, że byłeś przeciwnikiem oceniania graczy "na oko" i zwolennikiem statów.

Nigdzie nie powiedziałem, że w tym przypadku olałem statsy, zresztą nigdy też nie oceniam ludzi przez samo ppg i rpg. Oglądałem parę meczów specjalnie żeby przyjrzeć się Davisowi i jego obrona czesto była tak fatalna, że gdyby był prime Gasolem po drugiej stronie to może by zespół wyszedł na plus. A że po drugiej stronie stanowi jedynie zagrożenie jako finisher + open jumpery to jest jak jest.

 

Z nieciekawych statsów są np takie:

- 28% FG na post-upach

- 11% FG w iso

- 40% na spot up

- Hornets mają lepszy atak i lepsza obronę bez niego

- Hornets lepiej zbierają w obronie bez niego

 

Te ostatnie statsy bywają wadliwe jeśli np. zmiennik naszego zawodnika to jakiś wymiatacz, ale raczej nie w tym przypadku, bo zmieniają go głównie Jason Smith, Anderson i jakiś Lance Thomas, kimkolwiek jest. Oczywiście nie wykluczam, że za dwa lata będzie najlepszym wysokim w lidze, ale Anthony Davis anno domini 2013 to słaby zawodnik, a Anthony Davis-najbardziej wyhajpowany pick od nie wiadomo kiedy jest cokolwiek rozczarowujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawych statsów za to jest np. PER:

 

24 miejsce w Lidze (wyższy niż m.in. Howard, Millsap, Lopez, Lee, Pekovic, Aldridge, Randolph, M. Gasol, Ibaka, Monroe - to z wysokich)

 

Ale ok, znam juz Twoje zdanie, moje jest odmienne, ale poczekajmy do końca sezonu, to się przekonamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawych statsów za to jest np. PER:

 

24 miejsce w Lidze (wyższy niż m.in. Howard, Millsap, Lopez, Lee, Pekovic, Aldridge, Randolph, M. Gasol, Ibaka, Monroe - to z wysokich)

 

 

Cóż, powiem tak: gdybym miał do wyboru rozwiązać problem głodu na świecie albo cofnąć się w czasie i powstrzymać Hollingera przed wymyśleniem PER, to organizacje humanitarne na świecie byłyby srodze rozczarowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle przesadzasz Chytruz, PER to ciekawy wskaźnik, przede wszystkim dlatego, że ocenia graczy w porównaniu ze średnią ligową (PER=15). Wadą jest oczywiście stosunkowo mało brana pod uwagę obrona (tylko STL, BLK i DefRB).

 

Jakiej innej chciałbyś użyć statystyki całościowo opisującej danego gracza? Efficiency? - jeszcze bardziej bazuje na box score stats niż PER.

 

Win shares? - ok, 37. miejsce w Lidze, całkiem nieźle jak na mój gust.

 

AWS? - (Berriego i Rosenbauma) - tutaj AD jest np. powyżej wspomnianego Garnetta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej innej chciałbyś użyć statystyki całościowo opisującej danego gracza?

Żadnej. Najlepszy był APM i RAPM, globalne staty oparte na boxscore jak PER to syf.

 

Jak zwykle przesadzasz Chytruz

Nah, ja nigdy nie przesadzam, a tym bardziej "jak zwykle".

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnej. Najlepszy był APM i RAPM, globalne staty oparte na boxscore jak PER to syf.

Także dopóki nikt nie wymyśli czegoś będącego w stanie holistycznie opisać danego gracza pozostajemy w sferze subiektywnych rozważań i domysłów.

 

Nah, ja nigdy nie przesadzam, a tym bardziej "jak zwykle".

Ok, niech Ci będzie. Lepszym słowem może byłoby "wyolbrzymiasz".

 

 

Dobra, może tak. Jaką karierę przewidujesz dla Brow? Bliżej Garnetta czy przypuśćmy takiego Horace Granta/Kevina Willisa/Bucka Williamsa, you name it?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jeśli twój ogólny wniosek jest "AD jest słaby", to coś tu nie gra, bo to samo synergy notuje go jako 42 najlepszego zawodnika w ofensywie.

A numerem 1 jest Tyson Chandler.

 

Jak pokazuję, że w grze z piłką (post upy, iso) ktoś jest totalnie bezradny to pokazuję właśnie to, zresztą pisałem, że jest dobrym finisherem.

 

tak więc ja nie wiem o co ci w sumie chodzi Chytruz. nikt chyba nie twierdził, że AD już od pierwszego dnia będzie grał na poziomie KG

No jak to nie, The Next Big Thing, pół internetu i mediowych ekspertów i pseudoekspertów się prześcigało w prognozach na temat rozjebania ligi na wejściu, sam wrzucałeś ten cytat Larryego Browna, dlatego mówię, ze jego pierwszy sezon na razie nie spełnia oczekiwań.

 

(i często to właśnie AD musi łatać dziury, co nie zawsze mu wychodzi, ale sprawia właśnie że wygląda źle - czy to wizualnie czy choćby w danych synergy)

No właśnie z tego co ja widziałem, to Davis sam bardzo często jest przyczyną powstawania tych dziur. Nawet w trakcie pisania tego postu ordynarnie minął go na dryblingu jak tyczkę Thomas Robinson.

 

Także dopóki nikt nie wymyśli czegoś będącego w stanie holistycznie opisać danego gracza pozostajemy w sferze subiektywnych rozważań i domysłów.

Dlaczego, mamy mnóstwo świetnych narzędzi. Jak powiem, że Durant to lepszy scorer niż John Wall to nie ma tu nic subiektywnego.

 

Dobra, może tak. Jaką karierę przewidujesz dla Brow? Bliżej Garnetta czy przypuśćmy takiego Horace Granta/Kevina Willisa/Bucka Williamsa, you name it?

Nie wiem, nie wiem. W NCAA dominował warunkami, ludzie jarali się jego długością, a on tak naprawdę wcale nie jest taki długi - 9' standing reach to prawie że przeciętność. Do tego obrona to miała być jego siła, a patrząc na jego defense nachodzą mnie spore wątpliwości. Nie jest tak, że się gdzieś gubi bo jeszcze nie do końca wie co ma dokładnie robić, kolesie go często smażą straight up przodem czy tyłem jakby tam stał jakiś Warrick. Dlatego wstrzymałbym się z wróżeniem mu kariery jaką miał jeden z najlepszych obrońców ever. Na razie musi gonić Ibakę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jakie konkretnie były te prognozy? bo mam wrażenie że bardziej dyskutujesz z własnymi wyobrażeniami niż tymi prognozami.

Żartujesz? Prospekt numer 1 od nie-wiadomo-kiedy? Albo mnie się wszystko przyśniło albo przespałeś okolice draftu.

[h=3]Steve Kerr thinks Anthony Davis is the next LeBron James

[/h]He’s got the whole package,” Spoelstra said. “A lot of qualities that were similar to Tim Duncan when he was young.”

 

I saw Russell in the Holiday Festival when I was a young kid. Davis is in that class - Larry Brown

 

"That young man is going to be a special player. He sees the game differently than most -- sort of how Magic Johnson saw the game and how LeBron sees the game -- because he played it from a guard perspective. That insight is a tremendous thing." -- Pervis Ellison

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak, wróciłeś znowu do narkotyków? Pytasz kto go tak hajpował, bo chyba przespałeś offseason i mówisz, że dyskutuję z własnymi wyobrażeniami. Jak kogoś porównują do Billa k**** Russella, mówią że Hornets od kopa robią 50W, że kolo ma full package (chociaż w ataku nie umie w sumie nic), jest defensywnym niszczycielem, najlepszym prospectem od czasów LeBrona i uratuje koszykówkę w Nowym Orleanie, to albo towarzyszy jego osobie szczypta zainteresowania i oczekiwań ze strony fanów i mediów albo tak po prostu robią ze wszystkimi i to samo przeczytam jak do draftu zgłosi się Mason Plumlee.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz trochę przesadzasz.

Nikt z wyżej cytowanych nie powiedział że Davis jako rookie będzie jak prime KG i rozpierdoli ligę, a Hornets dowiezie do WCF. C'mon, on nawet nie ma warunków fizycznych do zdominowania NBA.

Dajmu mu trochę czasu, bo osądzanie po 30 spotkaniach że zawodnik nie spełnił oczekiwań to przesada. Sam się dałem ponieść hajpowi na Davisa że to największy prospect od czasów lebrona i jestem świadkiem wejścia do ligi gościa który będzie numerem jeden za kilka lat, nawet chciałem stawiać grube pieniądze na to że zdobędzie ROTY, dobrze że tego nie zrobiłem bo nigdy bym sobie tego nie wybaczył :D

 

A samego Anthony'ego Davisa w akcji oglądałem może w 2 albo 3 spotkaniach i nie zrobił na mnie wrażenia. Bardziej z rookies na chwilę obecną imponuje mi MKG. To bardziej jego bym widział jako faworyta do DPOTY, a nie Davisa który miał zbierać nagrody za najlepszego defensora jak ja tazosy z pokemonami w podstawówce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze jedziecie od skrajnosci w skrajnosc, szczególnie Chytry.

 

Przypomne, ze rookie season Melo mial lepszy od wyhypowanego pod kosmos LeBrona, który mial byc NAJBARDZIEJ NBA READY EVA! James zrobil swoje 20/5/5, ale mial 41% z gry (srednio 8/19 tak dla obrazu) TS mial na poziomie 49%. Durant niewiele lepiej bo 43% z gry i 7/17 z gry, ts na poziomie 51%. Obaj byli uznawani za tyczki w obronie.

 

Duncan, Gasol, wchodzili do ligi jako 21 latkowie, porownajcie swoje glowy, jaka roznica jest pomiedzy 19 a 21 rokiem zycia - tak czysto mentalnie. jesli chodzi o poziom umiejetnosci czy przygotowania fizycznego jest bardzo podobnie, bo majac 19 lat czesto nie jest jeszcze zakonczony proces wzrostu - totez takiego zawodnika mozna porownac do 7miesięcznego szczeniaka - niby biega i wyglada na prawie doroslego, ale od czasu do czasu łapy na bok sie jeszcze rozjadą.

 

Dla przykladu Howard jako 19 letni rookie zrobil 12/10/1.7blk w 32min, i krótkim czasie wyrósł na najlepszego obronce, naprawde trzeba przypominac, jak odnajdowal sie w team D? Davis dzisiaj robi 13/8/1stl/2blk, mimo ze nie ma takiej przewagi fizycznej, jaką Dwight mial nad swoimi rywalami, poza tym mial przerwe spowodowana kontuzjami a to w wypadku debiutantów podwójnie wybijajace z rytmu.

 

Jako ostatni przyklad przyszedl mi do glowy jeszcze Tyson Chandler - koles z ktorego dlugo na eb jeszcze ludzie polewali ze drewno, patyczak etc. jako rookie o podobnych warukach fizycznych co Davis robil per 36min 11/9/2 i mial przy tym prawie 5 fauli

 

Rookies rozwijaja sie w innym tempie i bazuja na roznych umiejetnosciach wchodzac do ligi. Jedni maja swagger jak Lillard, czy wydawalo sie Evans i to pozwala im robic show z miejsca inni sa twardzi i biegaja - Faried, jeszcze innych bierze sie za warunki fizyczne (wiekszosc wysokich i tych z dlugimi lapami) Anhony Davis ma długie lapy i dobre warunki fizyczne, jego gra ma szansę zajebiscie wyewoluowac, bo ma wiele skilli ktore moze rozwijac i dlatego jest takim mega prospectem i porownujac rookie seasony innych big manow w podobnym wieku czy to ich postaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nigdzie nikt nie zanegował tego co napisałeś.

 

Hype był kosmiczny na Davisa, a tutaj na forum Lorak i Bast pisali, że to będzie ogromny impact od pierwszego meczu, jezus koszykówki i DPOTY a on nie sprostał tym oczekiwaniom. Oczywiście kontuzje, oczywiście, że to nie koniec sezonu i trzeba czekać itd. ale na dzień dzisiejszy nie ma wcale tak wykurwistego impactu jaki miał mieć. Upside ma olbrzymi i zgoda co do wszystkiego co napisałeś, tylko że porównując to co każdy pisał do tego co jest to naprawdę dupy nie urywa (choć lepiej niz solidnie imo gra).

Coś jak z końcem świata- miał być totalny rozpierdol, armagedon, jeźdcy apokalipsy i zombie a był zwyczajny ból głowy, kac moralny a jedyny zombie to ten, którego w lustrze zobaczyłem.

 

A przede wszystkim jasne, że się rozwinie i może stać się najlepszym wysokim w lidze ale na dzień dzisiejszy przy całej otoczce to szału nie ma.

 

Edit: wy tu pitu pitu o pierdołach, Luki przeżywa, że Harden jest skuteczny a Hornets z Gordonem wyglądają bardzo przyzwoicie. Jak uda się tam kogoś dorzucić w lato to mogą mieć ciekawą ekipę za rok. Oby tylko nie poszli w ślady Kings, którzy co roku wydaje się, że będą walczyć o PO a oni regularnie top picki wygrywają.

 

A Curry ciągnie GSW zajebiście. Gdyby tylko Bogut mógł kiedyś rozegrać cały sezon to skład tam mają galanty i papiery na granie mocne.

Edytowane przez wowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anthony Davis jest hypowany mocno glownie ze wzgledu na potencjal- gosc jeszcze 3-4 lata temu gral jako guard a rok temu byl najlepszym obronca w calym NCAA - to juz jest niesamowite osiagniecie ktore pokazuje jak naturalnie przychodzi mu defensywa. Co do etyki pracy nie mozna miec zadnych zastrzezen wiec sky is the limit

 

Wgl caly NOH powinien zgarnac jakas nagrode w stylu greatest teammates za koniecznosc gry z Riversem. Nie spodziewalem sie ze 10 pick w mocnym drafcie moze nie umiec kompletnie nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie napisałeś tylko, że to będzie drugi Walton a impact sporo większy niż Camby. Także przepraszam, po prostu kojarze z innych dyskusji, że często jesteście po tej samej stronie.

 

Ale Lorak nie spodziewałem się, że będzie grał jak prime Duncan czy KG ale chodzi o hype. Ile 1st picków pamiętasz, którzy mieli taki szum wokół siebie? Miał mieć większy impact niż ma aktualnie (kontuzja nie pomogła, wiem). Lorak on pojechał na IO a ROTY dostał po drafcie a póki co jest trzecim rookim, jeśli chodzi o poziom grania. Ja nie twierdzę, że to bust i zgadzam się ze wszystkim co piszecie o jego umiejętnościach ale przy tej otoczce spodziewałem się czegoś bardziej spektakularnego (zwłaszcza w obronie).

 

Bast, zapewniam Cię, że co najmniej przez rok Davis będzie wyglądał jak chłopczyk na tle mężczyzn. Book it. Impact jakiś może wniesie, ale na pewno nie taki jak Ty to opisujesz.

O to jest niezłe przewidywanie na posty Basta, że najlepszy rookie od czasów Shaqa, TD i że impact będzie przeogromny już w rookie season.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do imapktu to na boisku pokazywał dokładnie te rzeczy, które świadczą o tym, że będzie tak dobry, jak wielu uważało.

Nie osłabiaj mnie Lorak, jakby wchodził do NBA jako dead-eye shooter, urodzony snajper za 3 po czym rzucałby zza łuku ze skutecznoscią 27% to też byś pisał, że pokazuje dokładnie te rzeczy jakich się spodziewano? Koleś przychodzi jako defensywny game-changer, urodzony specjalista w dziedzinie, w której często albo się jest po prostu dobrym albo nie, tylko że na razie robi za Carlosa Boozera.

 

bo jeśli ktoś wierzy, że ja, albo ci wszyscy cytowani przez Chytruza uważali, że Davis już od pierwszego meczu będzie wymiatał na poziomie prime KG/Duncana/Russella/LeBrona/Magica, to ma coś nie tak z aparatem interpretacyjnym.

Za to ktoś ma jakiś inny problem (nie wiem nawet z czym), skoro nie widzi absolutnie żadnych podstaw do krytyki w tym, że zdecydowanie najlepszym wysokim w zespole najlepszego rookie ostatnich lat jest Robin matkoboskazmiłusięnadnami Lopez, nieślubny syn gruszki do betonu i sekwoji kalifornijskiej.

 

A między Robinem Lopezem a KG/Duncanem/Russellem jest jeszcze mnóstwo miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wowo

Z tego co ja pamiętam to w ostatnich kilku latach ogromny szum był wokół Blake'a - pamiętam wypowiedzi że to największy game changer od czasów Duncana że od razu z Clippers zrobi drużynę walczącą o coś. Podobnie było kiedy do ligi przychodził Oden - to miał być najlepszy center od czasów Bóg wie jakich pewnie Shaqa. Zresztą z takim samym szaleństwem opowiadano o parze Beasley - OJ Mayo. Pamiętam artykuły które nazywały Sotę idiotami ( i to na ESPN) że oddając OJ Mayo za Love oddają super strzelca na lata za jakiegoś mięćzaka co w UCLA dostawał łupnia od każdego średniawego centra. Draft ma to do siebie że prawie każdy poza może tym ostatnim i tym z 2006 jest nafaszerowany mega kosmicznymi porównaniami i szum wokół Davis nie był jakoś kosmicznie obiegajacy a na pewno nie był większy niż ten przy Odenie czy ten przy drafcie 2008

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie. Nie zgodze się, zawsze są porównania i wyolbrzymienia ale nie w takim stopniu. Jakiś tam szum zawsze towarzyszy pierwszym pickom ale o A.Davisie zdecydowanie było więcej opinii, że będzie game changerem od pierwszych spotkań.

 

Zresztą ja się zgadzam z Chytym- jakby wchodzil jako nowy Ray Allen i potem rzucał rzucał ~30% też bym uważał, że spodziewałem się czegoś lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowo

Sprawdziłem co pisano przed drafte na temat ODena. Otóż pisano że jego ofensywa i zajmowanie pozycji pod koszem jest tak niesamowita że na poziomie NBA tylko Shaq i Yao mają lepszą. A o jego defensywie pisano że będzie to drugi Bill Russell. Jeśli chodzi o prognozowanie to moim zdaniem o Odenie czy Griffinie pisano dużo dużo więcej pozytywów.

A co do samej gry to zgoda Davis jak na razie ma problemy choć akurat wyczucie do bloków ma niezłe to jednak odkąd NBA pozwala na 1 rok w NCAA i wystarczy to nie ma co się spodziewać że ktokolwiek z tych kolesi będzie mieć od pierwszego meczu taki wpływ na grę jak Tim Duncan. Fajnie że Lillard rządzi ale z drugiej strony jest wiele głosów że jest w wieku w którym Rose zrobił MVP i on już lepszy nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.