Skocz do zawartości

Rookies 2012 class


tomeczeg20

Rekomendowane odpowiedzi

1) jasne, że tylko dałem mu przydomek król strzelców jako uzupełnienie ( i PRZYPOMNIENIE FAKTU) jego możliwości w ataku

 

ale sam tytuł króla strzelców nie mówi nam o jakości umiejętności w porównaniu z innym graczem! (vide Gervin vs Bird). tak więc argument bezwartościowy i nie wiem po co czegoś takiego używasz.

 

 

- rozumiem hype nad AD ale nie popadajmy w skrajności, że w ataku jest lepszy od gościa z top #50 w historii ... kogoś tu mocno po..........kręciło ;-) właśnie uniwersalność Robinsona - atak-zbiórka-szybkość-bloki-przechwyty były tak unikatowe że odwrócę pytanie i UDOWODNIJ mi w czym w ogóle Davis przebija Robinsona? Jak dla mnie na razie w niczym i to stwierdzenie choć przejaskrawione może jest bliższe niż twoje że Davis jest lepszy w ataku......już teraz!!!! (FT% obecnie ma bardzo dobry przyznam ale 46%FG nie uznaję jako coś wyjątkowego chyba że IN MINUS)

 

 

mimo słabego FG% (nie wiem czy oglądałeś coś pelikanów, ale on póki co bardzo nietypowo jak na niego dużo przestrzelił w okolicach RA – a to się na pewno zmieni) i tak ma TS% powyżej średniej ligowej.

 

natomiast lepszy w ataku od Robinsona jest dlatego, że ma zarówno skuteczniejszy rzut (+80% z FT i 40% z midrange!) jak i więcej moves . choć w tym drugim aspekcie rewelacji nie ma, ale Robinson był tu jeszcze gorszy. jego gra opierała się na atletyczności, czyli kontry (szybkie tempo 90s mu sprzyjało – dlatego tak w ogóle twoje przywoływanie suchych statsów nie bardzo ma sens) i dobitki oraz wymuszanie fauli. dlatego też w playoffs tak zwodził, bo tam takie granie, bez jakichś moves, się nie sprawdza. Davis natomiast, mimo że też nie ma post game, to przodem do kosza bije Admirała dzięki swojej szybkości oraz lepszej grze z piłką. ba, nawet off ball AD wygląda nieźle i w NO już mają dla niego kilka zagrywek, w których jak SG (!) wychodzi po zasłonie i rzuca z półdystansu.

 

 

2) och ten Rodman - pamiętam, ze nawet jak coś wrzucił do kosza to w protokole wpisano punkty Robinsonowi bo taki mieli układ. A to, ze często te braki Rodmana w ataku pozwalały go odpuszczać (oczywiście pamiętając o zastawieniu deski jednak) i wtedy Admirał był podwajany kto oczywiście nie ma znaczenia? Jasne że z Rodmanem na parkiecie były elementy które ułatwiały grę liderowi Ostróg ale nie przesadzajmy.... DR to gość super ktoś a Davis to pretendent. A sławetny sezon robinsona z koroną to także tylko 10,8 zbiórki z 33 meczami w zakresie 10-14 zbiórek i 14 meczy z 15-19.

Davis: na razie ma z poprzedniego sezonu odpowiednio 8,2 RPG oraz 19 i 4 takie mecze a w obecnym tak killerskim właśnie te 10,8 zbiórki i jeden mecz z zakresu 15-19. z czym do luda jak jego teraz miazga będąca sufitem to dno Robinsona (nie liczę lat po 2000)

 

 

obecność Rodmana zdjęła z Robinsona część obowiązków w obronie i pozwoliła bardziej skupić się na ataku. widać to zarówno po wzroście usage DRoba, jak również spadku na desce.

 

 

DRB%	TRB%	USG%	sezony
24,6	18,0	26,1	pierwsze 4
21,4	15,5	31,0	2 z Rodmanem
24,2	18,4	28,8	pierwszy po Rodmanie
23,7	18,2	29,7	pierwszy z Duncanem

 

dla porównania Davis ma odpowiednio 23,7, 17,2 oraz 24,9.

mało tego, dzięki nowej zabawce na nba.com wiemy, że Davis w przeciwieństwie do np. Dwighta nie nabija sobie zbiórek łapiąc te łatwe, lecz ma jeden z najwyższych współczynników zebranych contested piłek (AD ma 50%, DH 29% a Love 37%).

tak więc wygląda na to, że w najgorszym przypadku dla AD jest on już porównywalny z DRobem jeśli chodzi o zbiórki.

 

 

 

Powagi trochę bo rozumiem że można Robinsona nie lubić za postawę w PO ( Davis jeszcze nie wie co to) ale nie przesadzasz?

 

 

akurat ja Robinsona zawsze bardzo lubiłem. nawet do tego stopnia, że uważam, iż jeśli ktoś krytykuje go za tą serię przeciw Hakeemowi w 1995, to nie wie o czym mówi ;]

 

no ale trudno, skoro takie masz wrażenie, to jeszcze tylko czekam aż Przem wpadnie i po mnie pojedzie ;]

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko ładnie i pięknie ale mówimy tylko o A. Davisie i tego zachwytu nad  jego podobno niesamowitymi post moves czy nad midrangem normalnie w świecie nie podzielam. Do potwornej dominacji która w 1992 roku przed kontuzja rzucającej ręki była bardzo widoczna daleko Davisowi i bardzo trudno mi sobie to na dzień dzisiejszy wyobrazić. Jego postawa na boisku choć tak ważna nie przekłada się na jakiś postęp u pelikanów w tabeli. Wiem że będzie lepiej ale trochę na razie za wcześnie aby z niego robić drugiego Robinsona o wspominaniu o jego lepszości nie wspomnę!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że DRob przychodząc do ligi był bardziej ukształtowanym graczem, ale poczekałbym aż Anthony Davis zacznie coś wygrywać i ustabilizuje formę, bo świetne mecze przeplata słabszymi - jak choćby dwa ostatnie. Ma 20 lat (!) i kto wie czy w wieku 24 nie będzie już dużo lepszy niż Robinson, KG etc, bo sky is the limit. Na dzień dzisiejszy jest po prostu najlepiej biegającym full court wysokim od hen hen, najbardziej uniwersalnym wysokim obrońcą od czasu KG i materiałem na 20-25 ppg threat. 

 

Take it easy, Blake Griffin też wygląda jak Karl Malone meets Shawn Kemp.

 

Davida Robinson w regularze to ten sam tier co Magic, MJ, Bird i Lebron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko ładnie i pięknie ale mówimy tylko o A. Davisie i tego zachwytu nad  jego podobno niesamowitymi post moves

i jak tu rozmawiać, skoro w poście wyżej napisałem: Davis natomiast, mimo że też nie ma post game

 

Jego postawa na boisku choć tak ważna nie przekłada się na jakiś postęp u pelikanów w tabeli.

acha, czyli pozostałych 4 na boisku i pięciu z ławki nie ma znaczenia dla wyniku drużyny?

 

bo tak się składa, że AD poprawia grę pelikanów o plus 14-15 (zależy od źródła) eff pts. to jest ŚWIETNY wynik. (i niestety pokazuje też, jak słaby poza AD jest to zespół. ale takie są koszty, gdy właściciel chce wygrywać "już teraz" i dokonuje się dziwnych ruchów ściągając Tyreke i Jrue...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźcie sobie ADavis + Noel za 2-3 lata. Reszta ligi dostałaby pozwolenie na posadzenie drzewa pod koszem, żeby wyrównać szanse.

 

Ta, mimo ryzyka związanego z Noelem, imo Pelicans wtopili big time, pakując górę siana w przeciętność. W tej chwili jako zespół wyglądają do dupy, bardzo możliwe, że stracą pick, a wystarczyło jeszcze trochę cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźcie sobie ADavis + Noel za 2-3 lata. Reszta ligi dostałaby pozwolenie na posadzenie drzewa pod koszem, żeby wyrównać szanse.

 

To się zastanów czemu Suns po obejrzeniu kolan Noela w te pędy wybrali z nr 5 Lena. Jeśli w tej lidze jest coś pewne to medyczny sztab Słońc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, minuta szukania i mamy coś takiego

Suns never were able to research medical reports of Nerlens Noel before draft and Noel's ACL is progressing strongly, source tells RealGM.

 

więc mit o tym, że Suns wiedzieli co jest z kolanami Noela i dlatego go odpuścili mozna schować między bajki, po prostu nie chcieli ryzykować. Nie znaczy to, że gość jest kaleką i jakimś drugim Bynumem. 

Tym bardziej, że kontuzja Noela to był super nieszczęścliwy wypadek, podczas którego połamaliby się nawet takie tuzy jak LBJ itd.

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, minuta szukania i mamy coś takiego

 

więc mit o tym, że Suns wiedzieli co jest z kolanami Noela i dlatego go odpuścili mozna schować między bajki, po prostu nie chcieli ryzykować. Nie znaczy to, że gość jest kaleką i jakimś drugim Bynumem. 

Tym bardziej, że kontuzja Noela to był super nieszczęścliwy wypadek, podczas którego połamaliby się nawet takie tuzy jak LBJ itd.

 

"Sources" też mówiły przed draftem, że Noel spada przez opinie staffu Suns, więc kwestia komu się chce wierzyć. To co wrzuciłeś równie dobrze mogło być wypuszczone przez kogoś z obozu Noela.

 

 

Tu jest np. wypowiedź z dnia draftu McDonough na temat kostki Lena:

 

“Our medical people, who are some of the best in the league, took a close look at it and studied it. And we’re confident he won’t have issues going forward. So I guess I’ll just say we would not have drafted him if we thought it was a significant medical risk.”

 
Myślicie, że potencjalnych franchise playerów i ludzi do budowania teamu przez dekadę się bierze w ciemno?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem już, dziwne to jest. Chad Ford pisał w dniu draftu, że Suns oferują Cavs 5 i 30 za #1, bo chcą Noela (mimo, że nie był u nich z wizytą), a za parę godzin odpuścili go z 5 pickiem...weird. Przed draftem nagle dostali w ręce dokumentację medyczną Nerlensa? Ch wie co tam się działo. Albo po prostu Ford miał nędzne info.

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.