kulfon Opublikowano 1 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2015 bekarty, kill bill, wsciekle psy, pulp fiction, 4 pokoje mi sie podobaly, a django nie, wiec ciezko obronic te teze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość (Przemek...) Opublikowano 1 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2015 Mi tylko Kille Bille nie siadły z tego co nakręcił... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 1 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2015 jackie brown chyba nie widziałem, warto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 1 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2015 Mocno warto poza tym że mam kulfonów na ignorze django slaby o czym juz pisalem ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tegotamtego Opublikowano 1 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2015 (edytowane) wsciekłe psy najlepszejsze są Edytowane 1 Czerwca 2015 przez tegotamtego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baptizia Opublikowano 1 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2015 (edytowane) Kill Bille też wg mnie najgorsze i to one 'odstają' od reszty jego filmów. Zresztą kilka mam na blu rayu oprócz Four Rooms więc nic innego napisać nie mogę o Q, jak tylko to że go uwielbiam. Jackie Brown widziałem najpóźniej ale spodobał mi się więc polecam. Pewnie Natural Born Killers był już tu pewnie omawiany. Mimo, że to film pod nazwiskiem Stone'a(Quentin sprzedał scenariusz do tego filmu) to również bardzo ale to bardzo mi się podobał. A tak w ogóle to Harvey Keitel i Tim Roth urodzili się tego samego dnia co ja:) P.S. A na Djangosa złego słowa nie dam powiedzieć i c***! Edytowane 1 Czerwca 2015 przez AirForceNine Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elwood Opublikowano 1 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2015 QT wspomniany a Hell Ride pominięty. To tak, jakby w rozmowach o goat porno pominąć Rocco. Tego się kuchwa nie robi. Django jako film dobry. Ale Bękarty lepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 rocco ma jakieś goat porn na koncie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 Jak można.... ...jak można nie lubić Kill Billa? [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 a w ogóle to bill nie umiera na końcu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 (edytowane) wsciekłe psy najlepszejsze są W czym najlepsze ? W twórczości Tarantino, historii kina ? Kill Bill poza warstwą audiowizualną i finałową sceną jest ścierwem - to taki Avatar kina akcji. Więc odpowiadam Ci Luki, najzwyczajniej w świecie można nie lubić Kill Billa bo ten film jest po prostu nudny. Jak na kino akcji, to naprawdę niezłe osiągnięcie. Jackie Brown ciekawszy niż Pulp Overreaction, który sam w sobie też nie jest złym filmem i rozumiem, że jest kultowy ale rzygać mi się chce od peanów na jego cześć bo k**** bez przesady. A wogóle to The Boondock Saints for the wiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiin Edytowane 2 Czerwca 2015 przez Findek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 A wogóle to The Boondock Saints for the wiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiin ojp wyloguj sie z forum ... jeden z gówniańszych filmów jakie miałem polecane I nie mówicie mi że nie ma słowa gówniańsze bo jest, bo wymyśliłem i za 10 lat każdy tak będzie mówił! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tegotamtego Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 W czym najlepsze ? W twórczości Tarantino, historii kina ? W twórczości Q.T. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość (Przemek...) Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 Może uściślę: pierwszy Kill Bill jest nawet znośny, jednak jego kontynuacja już mniej i to bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 (edytowane) Może uściślę: pierwszy Kill Bill jest nawet znośny, jednak jego kontynuacja już mniej i to bardzo. Toć to jedno i to samo tylko podzielone na dwie cześci bo Quentin się zapędził ... Edytowane 2 Czerwca 2015 przez Przem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość (Przemek...) Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 Toć to jedno i to samo tylko podzielone na dwie cześci bo Quentin się zapędził ... No tak nie do końca, bo pierwszy ma parę fajnych akcji, a drugi to zwykłe lanie wody... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2015 Lewiatan 2014 Czyli kandydat do Oscara, który przegrał z nasz Idą i w sumie wiem dlaczego chociaż ów obejrzany przeze mnie dzisiaj film bardzo się podobał. Oczywiście wchodzimy znowu w człowieczeństwo i nasze przeznaczenie, a też widzimy kto jest naszym wrogiem na tej planecie. Człowiek człowiekowi wilkiem i często nie mamy wpływu na to co nam sie przydarza. Wielowątkowość i zdarzenia na które był narażony głowny bohater bardzoe fajnie to ujmują. W formie subtelnej, ale zarazem mocnej. Władza, Bóg, rodzina, wódka i symbolika - do znalezienia. Krajobrazy w tym filmie są super, bo pokazana jest prowincja, w sumie robotnicza mieścina z wodą i górkami. Sama surowość daje posmak realności gdzie toczy się ów historia. Serdecznie polecam Przem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 3 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2015 (edytowane) W czym najlepsze ? W twórczości Tarantino, historii kina ? Kill Bill poza warstwą audiowizualną i finałową sceną jest ścierwem - to taki Avatar kina akcji. Więc odpowiadam Ci Luki, najzwyczajniej w świecie można nie lubić Kill Billa bo ten film jest po prostu nudny. Jak na kino akcji, to naprawdę niezłe osiągnięcie. Jackie Brown ciekawszy niż Pulp Overreaction, który sam w sobie też nie jest złym filmem i rozumiem, że jest kultowy ale rzygać mi się chce od peanów na jego cześć bo k**** bez przesady. A wogóle to The Boondock Saints for the wiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiin Kill Bill jest wybitnym filmem. Synergia obrazu z muzyką jest genialna, sposób prowadzenia narracji jest genialny, Uma jest genialna. Genialne są nawiązania do japońskiego kina, kurna, właściwie KB to pastisz całej japońskiej twórczości z przejaskrawieniem absurdów i podkreśleniem genialnych cech. Więc prawdziwie i z całego serca - nie rozumję was. Edytowane 3 Czerwca 2015 przez Luki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
puzonyyx Opublikowano 3 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2015 Uwielbiam filmy Tarantino, ale Kill Bill mi się zupełnie nie podobał. Chyba nawet Death Proof jest mniej nędzny, bo przynajmniej coś się dzieje. Pierwszę część Kill Billa oglądałem z (słabnącym) zaciekawieniem, drugą już tylko po to, żeby odhaczyć jako obejrzane. O ile z większośći filmów Q.T. jestem w stanie przytoczyć, czy nawet zacytować sporo scen, to z Kill Billa jedyne co tak naprawdę pamiętam, to obrzydliwe paluchy u nóg Umy, przez które miałem później koszmary :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kily Opublikowano 3 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2015 To ja Wam jeszcze tylko powiem z perspektywy kogoś, kto nie przepada za Tarantino, że zgadzam się z tetgotamtego, iż Wściekłe Psy to najlepszy film QT. I zgadzam się, że Kill Bill (oglądałem tylko 1 część) słaby. Django w sumie też, choć pierwszą połowę tego filmu robi postać Waltza (ostatnia godzina to już totalny shit i dobra gra Di Caprio tego nie zmienia). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się