Filmy

[P_M]

GBH oceniałem w poprzednim temacie i także w podobnym tonie, jednak całościowo bardziej podobał mi się ten film.
 

Birdman wielowątkowy może i jest, ale wszystko tak po macoszemu potraktowane i przedstawione w niezbyt angażujący widza sposób.

Boyhood - wiadomo, to nie był w żadne sposób przełomowy film, prosta proza życia, ale przedstawiona bardzo przyjemnie.
 

[Przem]

GBH oceniałem w poprzednim temacie i także w podobnym tonie, jednak całościowo bardziej podobał mi się ten film.

 

Birdman wielowątkowy może i jest, ale wszystko tak po macoszemu potraktowane i przedstawione w niezbyt angażujący widza sposób.

 

Boyhood - wiadomo, to nie był w żadne sposób przełomowy film, prosta proza życia, ale przedstawiona bardzo przyjemnie.

 

 

MNie zaangażował Birdamn dosyć sporo i myslę ze również sporo inny również. To, ze Cię nie zaangażował to pewnie bezcięciowe prowadzenie filmu, ale ni uja się nie zgodzę z tym że Boyhood jest lepszy.

 

jest totalnie gorszy pod wieloma aspektami i żadnej tam prozy zycia nie ma. Nudna fabuła z nudnym bohaterem, który w pewnym moemencie staje sie irytujący.

Twój zarzut do Birdmana że traktuje rzeczy po macoszemu to ja pitole prawie każdy wątek w Boyhoodzie jest tak traktowany, a nawet więcej - nie są nawet liźnięte! Więc nie kumam argumentu macoszenia w Birdmanie gdzie dosadnie pokazują problem z jakim się zmaga głowny bohater np.

[P_M]

Właśnie montaż i prowadzenie kamery mi się podobało, wiele ciekawych ujęć. Nie wiem po prostu film do mnie nie dotarł, co ja Ci na to poradzę, tak czasem bywa, że coś nie trafia w czyjś gust - intangible factors

Tylko, że Boyhood przedstawiał baaardzo długi odcinek z życia, więc traktowanie pewnych problemów po macoszemu można wybaczyć, w Birdmanie można to było imho lepiej pokazać.

Oczywiście pewne elementy w Birdmanie są lepsze niż w wszystkich pozostałych tegorocznych filmach oscarowych, które widziałem i wymieniłem, po prostu ogólnie tamte filmy bardziej przypadły mi do gustu. W ogóle nie napisałem też, że Birdman jest filmem złym, zebyśmy się dobrze rozumieli, po prostu czegoś mi zabrakło.

[Przem]

Tylko, że Boyhood przedstawiał baaardzo długi odcinek z życia, więc traktowanie pewnych problemów po macoszemu można wybaczyć, w Birdmanie można to było imho lepiej pokazać.

Nie można. Tak jak nie można wybaczyć to , że jest nudny bo kręcono go 12 lat.

 

A poza tym nie chce mi się rozwijać tematu, dzięki i pozdrawiam

[Przem]

Seul contre tous (I Stand Alone)(1998)

 

Udało się cały film obejrzeć

Tzn musiałem urywać z różnych względów i jakś mnie nie pachało do tego filmu, ale obejrzałem. Dość ciekawa opowieść głownego bohatera poprzez swoje myśli. Sam przeciw wszystkim- intersujace ile w tym co mówi można dopasowac pod siebie i jeśli to zrobimy czy jesteśmy porąbani?

Film oczywiście nie dla każdego bo myslę że dla wiekszości to nuda

[P_M]

Seul contre tous (I Stand Alone)(1998)

 

Udało się cały film obejrzeć

Tzn musiałem urywać z różnych względów i jakś mnie nie pachało do tego filmu, ale obejrzałem. Dość ciekawa opowieść głownego bohatera poprzez swoje myśli. Sam przeciw wszystkim- intersujace ile w tym co mówi można dopasowac pod siebie i jeśli to zrobimy czy jesteśmy porąbani?

Film oczywiście nie dla każdego bo myslę że dla wiekszości to nuda

 

Czy ten film w klimacie "Człowiek który śpi"?

 

Ostatnio też widziałem Bogowie - miło było zobaczyć kilka zdjęć kręconych w moim rodzinnym mieście, na mojej ulicy Kot genialny, ale sam film pozostawił niedosyt. 7/10

 

Teoria Wszystkiego - ktoś tu oceniał i powiedział, że za dużo miłości za mało nauki i mogę się z tym absolutnie zgodzić. Liczyłem na film pokroju "Piękny Umysł" tymczasem rozczarowanie. 6/10

 

 

[Przem]

Czy ten film w klimacie "Człowiek który śpi"?

 

Nie oglądałem, ale zerknąłem i jest to inny film, gdyż "sam przeciw wszytskim" to swoisty monolog wewnętrzny głownego bohatera niemal nontoper. Porównac moglbym np do sytuacji w pracy .. 'jebany szef kurfa! Jakbym mu zajebał to by w końcu zrozumiał. Nie będzie mnie tak traktował. Wezme łopatke i rozpłatam mu czachę na dwie części. A co mi zależy? .... '  Coś w ten deseń

[P_M]

Człowiek który śpi to własnie non stop monolog i narracja głównego i właściwie jedynego bohatera, film który do mnie trafił w 100%, czułem się jakbym sam opowiadał tę historię, jeżeli będziesz miał czas to zerknij i porównaj.

[Przem]

Człowiek który śpi to własnie non stop monolog i narracja głównego i właściwie jedynego bohatera, film który do mnie trafił w 100%, czułem się jakbym sam opowiadał tę historię, jeżeli będziesz miał czas to zerknij i porównaj.

Przecież jak załączam film to jest może monolog ale w trzeciej osobie a nie w pierwszej osobie. No i gada baba a nie facet który jest głownym bohaterem. Giga róznica

Edytowane 28 Lutego 2015 przez Przem

[maroony]

Polecam ostatnią część Igrzysk Śmierci:)

[kulfon]

zapomniałeś dodać do podpisu www.panibozenka.pl - najlepsze garsoneczki w super cenie

 

czy coś w tym stylu

[Findek]

Obejrzałem Hoosiers wreszcie !!! Najgorszy film o koszykówce wyłączając ten śmieć z Durantem i jeszcze ten o parze koszykarskiej w liceum. Przez cały film 0 (słownie: zero) wsadów, co jest oczywiście skandalem na międzynardową skalę.

 

A jeżeli podejsć do niego nie jak do filmu o koszykówce, bo de facto nim nie jest, to wtedy jest całkiem solidny. Gene tylko jakiś taki nudny.

[Przem]

Obejrzałem Hoosiers wreszcie !!! Najgorszy film o koszykówce wyłączając ten śmieć z Durantem i jeszcze ten o parze koszykarskiej w liceum. Przez cały film 0 (słownie: zero) wsadów, co jest oczywiście skandalem na międzynardową skalę.

 

A jeżeli podejsć do niego nie jak do filmu o koszykówce, bo de facto nim nie jest, to wtedy jest całkiem solidny. Gene tylko jakiś taki nudny.

 

Bój się Boga!

łyknałes trochę historii koszykówki i nie poradziłeś sobie tak jak z łykaniem wódki czy piwa

 

 

 

I am Ali

Ciekawy dokument, ale nic poza tym. Bo w zasadzie nic szczególnego w nim nie było. Sporo rzeczy po macoszemu musieli potraktować, ale to specjalny zabieg bo chyba każdy znał juz historię Alego na wylot więc można było sobie podopowiadać. jak ktoś jest fanem to obejrzy.

[Przem]

Sala samobójców - w koncu obejrzalem ot tak i taki dosyc w miare okay. Nic wielkiego bo wg mnie za malo rozrysowana postac gl bohatera mimo iz niby wszytsko wokol jego upadku sie kreci.

[just like mike]

Obejrzałem Hoosiers wreszcie !!! Najgorszy film o koszykówce wyłączając ten śmieć z Durantem i jeszcze ten o parze koszykarskiej w liceum. Przez cały film 0 (słownie: zero) wsadów, co jest oczywiście skandalem na międzynardową skalę.

 

A jeżeli podejsć do niego nie jak do filmu o koszykówce, bo de facto nim nie jest, to wtedy jest całkiem solidny. Gene tylko jakiś taki nudny.

 

Chodzi o "Love&Basketball"?

[Findek]

Chodzi o "Love&Basketball"?

Love&Basketball

[Gość (Przemek...)]

Whiplash - nie dla indie rockowców

[LeweBiodroSmoka]

Mi się Love&Basketball bardzo podobał, może to dlatego, że oglądałem go jak miałem +/- naście lat, ale widziałem go parę razy na c+.

[Przem]

Służby Specjalne - Polski film o tym czego nie wiemy. Czy to co sie dzieje za kurtyną, więc to co nam pokazują jest to co chcą abyśmy widzieli. Dla mnie trochę kwadratowy scenariusz, nie mogłem za bardzo wejśc w klimat bo urywało mi wątki. Tym bardziej, że ja za bardzo sie polityką nie interesują i nie mogłem zespoić tego w odpowiedni sposób. Ponadto błąd realizacyjny wg mnie że kazali nam czytać podaczas dialogów ... Odbierało to uwagę . No i dźwiękowców bym kopnał i poprawiłbym dykcję coniektórym. Ale ogólnie seans uznaję za udany. pomimo próby wcielenia wątków pobocznych i odnośników trochę wykrętnie czyli jakoś oderwanie.Aktorswo do przełkniecia. Zieliński którego miałem okazję pozanć na planie poprawnie. Ogolnie gitara.

 

 

 

 

Duma i uprzedzenie.

No w końcu sie udało mi to obejrzeć. Tzn nie maiłem ciśnienia, ale dawno temu chciałem i teraz sie ziściło. Na moją wrażliwość film idealny. taki babski. O miłości i zasadach. Trochę teatralny w wyrazie i obrazie. Tę koncepcję przyjąłem tym bardziej, że Keira biegała jako głowna sprawczyni zamieszania. Oj musze do niej w końcu uderzyć bo mi się podoba niewiasta niesamowicie. Bonusem była Rosamund Pike ze swoimi wielkimi niebisekimi oczetami. No i tak fajnie bez dramatyzmów, ale rozterki świetnie odwzorowane. Trochę widać streszczony film z powieści, ale ogolnie  jestem zadowolony z seansu. Lubię obrazy gdzie można zawisic oko. Kostiumy czy kraobrazy łechtały me wzrokowe gałki przynosząc deczko radości.

[matek]

Służby Specjalne - Polski film o tym czego nie wiemy. Czy to co sie dzieje za kurtyną, więc to co nam pokazują jest to co chcą abyśmy widzieli. Dla mnie trochę kwadratowy scenariusz, nie mogłem za bardzo wejśc w klimat bo urywało mi wątki. Tym bardziej, że ja za bardzo sie polityką nie interesują i nie mogłem zespoić tego w odpowiedni sposób. Ponadto błąd realizacyjny wg mnie że kazali nam czytać podaczas dialogów ... Odbierało to uwagę . No i dźwiękowców bym kopnał i poprawiłbym dykcję coniektórym. Ale ogólnie seans uznaję za udany. pomimo próby wcielenia wątków pobocznych i odnośników trochę wykrętnie czyli jakoś oderwanie.Aktorswo do przełkniecia. Zieliński którego miałem okazję pozanć na planie poprawnie. Ogolnie gitara.

Już o tym była mowa w temacie. 

 

Ogólnie pierwsze wrażenie podczas oglądania w kinie - byłby bomba serial. No i jest