Findek Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 findek, może czas obejrzeć? Może nie ? Widziałem na YT jak się przedstawiali, zanim rozpoczęli emisję w TV. Widziałem też odcinek Jersey Shore po tym, jak w którymś roaście CC poznałem taką niesamowitą osobowość telewizyjną, jaką jest The Situation. Znam też formułę i wiem, że chodzi o balety, wyrywanie świń, balety, jebanie pod publikę. Nie widzę w tym nic kuszącego. Ale kiedy czytam/słyszę, że ludzie jednak oglądają to ścierwo to jestem naprawdę zdumiony bo nie widze, gdzie ten element rozrywkowy ? Czyżby program był szokujący ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 gdzie ten element rozrywkowy ? balety, wyrywanie świń, balety, jebanie pod publikę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 I trzeba tak było od początku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 miałem nadzieję, że wolisz sam się przekonać też nie wiedziałem dlaczego ludzie nie śpią po nocach, żeby oglądać jak murzyni grają w piłkę, dopóki sam nie obejrzałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lidianykiel Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Mnie się podobają wszystkie filmy. Każdy ma coś w sobie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 miałem nadzieję, że wolisz sam się przekonać też nie wiedziałem dlaczego ludzie nie śpią po nocach, żeby oglądać jak murzyni grają w piłkę, dopóki sam nie obejrzałem Zaryzykuję tezę, że nie wiesz też jak to jest uderzyć człowieka siekierą w bebech i patrzeć jak się wykrwawia. Wygląda jak gówno, pachnie jak gówno - nie mam powodów, by myśleć, że jak gówno nie smakuje. Ty polizałeś, więc pytam co w tym gównie takiego atrakcyjnego i wyjątkowego, że postanowiłeś spróbować, oszczędzając w ten sposób własną wrażliwość i kubki smakowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 to nie tak, że postanowiłem spróbować, bo było tam coś wyjątkowego (bo niby skąd bym wiedział o tym, zanim spróbowałem?). zresztą, a bo ja wiem... te stracone 40 minut w niedzielny wieczór jakoś snu z powiek mi nie spędzało, a nie najgorzej się to oglądało zamiast jakiegoś inside the nba czy innego zapychacza. już przecież uzgodniliśmy, że nie każdy jest fanem fińsko-bułgarskich czarno-białych, niemych koprodukcji w reżyserii braci lumiere Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 No to pare rzeczy się wyjasniło Ja pitole! ----------------------- Hmm wziąłem sie za trylogię słoneczną Linklatera i Before Sunrise nawet nawet. Jest to w zasadzie film dialogowy dwóch aktorów, a w zasadzie pary aktorskiej. Kobieta i facet spotykają sie w pociągu dosyć przypadkowo i zaczynają dysputy na rózne tematy. Luźniejsze i mniej luźne. Czasami pitu pitu a czasami świetnie sie oglądało, no i niektóre dłuuuugie ujecia dały fajny efekt , ale i wymagały dobrego aktorstwa. No nie zawiodłem się i cisnę siebie do obejrzenia 2nd part Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
just like mike Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Opłaca się oglądać Selme jak jestem biały? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 Opłaca się oglądać Selme jak jestem biały? Wg mnie warto. Bardziej mi się podobało niż 12 Years a Slave. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Druga czesc z ower trylogii Before Sunset w zasadzie była podbna w wyrazie i niczym innowacyjnym nie zaskoczyła w stosunku do piwerwszej czesci - to tak jakby kontynuacja badź kopia pierwszego spotkania. Natomiast Before Midnight zmienia trochę przestrzeń dialogową i rozszerza na inne postacie i punkty widzenia. Jest to ciekawsze i bardziej emocjonujące bo juz wchodzą zależnosci które nie były udziałem w dwóch pierwszych częsciach. Tak dla info to filmy były krecone w odstepach 9letnich /1995,2004,2013/ -- Exhodus - Ridleya Scotta film o drodze Mojrzesza. Hmm troche skrótowo potraktowane jedne rzeczy. Ot tak urywkowo aby nadać sens znaczeniom co niestety przekładało sie na płynność akcji. Ale to nic bo trudno było streścić calość w 2 i pol godz. W zasadzie można nawet obejrzeć gdyż plagi są fajnie zrobione i dosyć efektownie. Ciekawy jest Bale w głownej roli, ale to na tyle bo ani samo aktorstwo nie było zajebiste a też dialogi mi się nie wpasowywały w tmte czasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Bajka Książe Egiptu jest zdecydowanie lepsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 "Skóra w której żyję" z Antonio Banderasem; "Szkoła dla łobuzów" - polecam, "Nasza klasa" - dramat estoński, mocny... "Siła spokoju" sportowy na faktach; Wymalowałem tłuszczem te co obejrzałem. Siła Spokoju trochę amatorski więc też nie dopracowany. Ot jak ktoś lubi pyrtu pyrtu motywacje to okay. Mozna z tego było zrobić epickią motywację ale nie wyszło tak jakbym sobie tego osobiscie zyczył. Nasza klasa - to raczej taki film krecony przez studenciaków jak na poczatku stwierdziłem. Ale póxniej się przyjżałem i sobie pomyslałem, że dobre Europejskie kino niskobudżetowe tym bardziej , że końcówka zrobiła zawrót w głowie. Bajka Książe Egiptu jest zdecydowanie lepsza. Jo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 (edytowane) https://www.youtube.com/watch?v=uej2EkYev7w Pozdro słaby obraz i ale dasz radę Edytowane 12 Marca 2015 przez Koelner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 https://www.youtube.com/watch?v=uej2EkYev7w Pozdro słaby obraz i ale dasz radę Nie daję rady sorry. Sobie ściągne jak będzie potrzeba a takowej teraz nie mam Ogólnie staram sie omijać bajki. Ty pewnie musiałeś obejrzeć i obejrzałeś i Ci sie spodobało i dajesz mi do konsumpcji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość (Przemek...) Opublikowano 13 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2015 "Draft Day" całkiem przyjemne filmidło. Mogliby zrobić taki o NBA... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nawciarz Opublikowano 17 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2015 Chcę się zabrać za Służby specjalne. Tylko nie wiem czy oglądać film i serial czy tylko serial. Serial jest rozciągniętym filmem czy porusza całkiem inne wątki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek9020 Opublikowano 17 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2015 W serialu jest pokazane to co się działo przed wydarzeniami z filmu, początki tej "organizacji". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 17 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2015 Into The Woods - czyli musical z Meryl Streep, który moim zdaniem za bardzo jakby na siłe chciał być musicalem. Piosenki nie za bardzo mi podeszły poza paroma. Film bierze pare bajek i skleja w jedną toczącą się w zasadzie w lesie. Film również chce pokazać różne historie które mogą się tyczyć kazdego z nas czyli wybory czy błedy życia. Hmm ale ukazane za bardzo ckliwie. Więc ogólnie nie polecam mimo, iż końcówka inna niż sie mogłem spodziewac. Wild - Reese podczas dłuuuugiej wędrówki która jest efektem poprzednich lat zycia. Sama wędrówka nie jest jakoś zajebista i z mnóstwem przygód, natomiast jest sporo retrospekcji które w zasadzie migają non-toper. Więc jak ktoś chce sobie usiąść i odsapnąć rypnąc se winko czy pifko to gitara. A zeby troche wczuć sie w głowną bohaterkę to też trzeba mieć pare doświadczeń zyciowych. peace Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kraso Opublikowano 17 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2015 W serialu jest pokazane to co się działo przed wydarzeniami z filmu, początki tej "organizacji". No nie wiem czy do końca tak jest, bo już w 3 odcinku pojawiają się wydarzenia z filmu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się