Batalion Thread - Spacing

[PiotrekA]

To w taki razie jak oceniacie zasłony? Przy nich spaceing idzie na plus dla stawiającego zasłonę, korzystającego z niej, etc etc. To śmieszne ile jest problemów ze zdefiniowaniem czegoś czego nie da się wyrazić w statsach.

[Xamel]

Czym to się różni od : wychodzi na czystą pozycje bo jego obrońca pomaga przy szaq?

 

I jak można samemu sobie zrobić spejsing? Też nie wiem, zastosowalem Twoja definicję i samo wyszło.

To tak jak Paul Dirac, wziął mechanike kwantowa i relatywistyke Einsteina, i proszę bardzo z równań wyskoczył pozytron (1928).

Ją wziąłem spejsing by Chytruz i przypadek Ray'a A i proszę bardzo mamy autospejsing.

[Chytruz]

I jak można samemu sobie zrobić spejsing? Też nie wiem, zastosowalem Twoja definicję i samo wyszło.

 

Cóż, pozostaje... nie wiem w sumie co. Pogratulować?

[karpik]

Skoro Ray Allen robi sam sobie spejsing, to wracając do wątku "czy 5 Rayów Allenów robi spejsing?", wychodzi na to, że tak i jest on 5 razy większy niż ten, który robi pojedynczy Ray Allen.

 

Ten temat powinien wrócić do korzeni, czyli do łapu capu.

Edytowane 19 Września 2012 przez karpik

[Xamel]

Cóż, pozostaje... nie wiem w sumie co. Pogratulować?

A dziękuję. W przeciwieństwie do Diraca raczej nagrody Nobla się nie spodziewam (1933).

Myślę natomiast, że Twoja definicja jest błędna i spejsing nie polega na stwarzaniu wolnych pozycji do rzutu, aczkolwiek może do tego prowadzić.

Tak jak ściągnięcie dodatkowego obrońcy, obcięcie na zaslonach, czy p'n'r.

Spejsing ma rozciągnąć obronę, oddalić od siebie obrońców, utrudnić team defence i help defence, co w połączeniu z innymi "narzędziami" ma stworzyć dobra sytuację rzutowa.

 

Czyli, moim zdaniem, Szaq nie zawiera się w spejsingu, ale Szaq plus spejsing to dużo dobrych sytuacji rzutowych.

[Chytruz]

Spejsing ma rozciągnąć obronę, oddalić od siebie obrońców, utrudnić team defence i help defence

No to mało kto utrudnia to bardziej niż Shaq:

1. Specjalnie dedykowany obrońca musi "spotkać się" z nim już od linii FT, więc nie w głowie mu jakiś help difens, bo mu się gruby wepcha pod samą obręcz. A nie, że sobie kryje Dorrella Wrighta i casualowym krokiem wracając do obrony zajmuje pozycję jedną nogą w trumnie.

2. Z pomocą od grubego przy wjazdach to samo co wyżej.

3. Jak ktoś pomaga przy grubym, a ten rozrzuci piłkę na obwód, to powrót albo pomaganie przy kimś jeszcze innym jest wybitnie utrudnione, jeśli trzeba uprzednio przebyć z 6 metrów, które piłka pokonuje w ułamek sekundy.

 

Myślę natomiast, że Twoja definicja jest błędna i spejsing nie polega na stwarzaniu wolnych pozycji do rzutu

Nie polega, tylko wynikają z niego. Jest Damon Jones na trójce i Shaq na blocku na strong side, reszta stoi i podziwia. Dla mnie jeden odciąga obronę od drugiego i to jest spacing, obojętne czy daje miejsce na obwodzie czy pod koszem, dla was spacing z jakichś powodów działa tylko od strony Jonesa. To jak mówić, że tylko wołowina jest mięsem.

 

Trend jest od dawna taki, że się robi jak najwięcej miejsca pod koszem dla wjazdów (żeby można było rzucać spod kosza) więc wam tkwi ta koncepcja. Ja tylko zwracam uwagę, że mając Shaqa/Hakeema rubrykę "punkty spod kosza" można sobie odfajkować, więc jak masz Shaqa i Westbrooka w zespole to nie mówisz "zły Shaq psuje spacing, biedaczek Westbrook nie ma jak wbijać na kosz, nie ma komu rzucać spod obręczy" (co też jest lekką bzdurą, skoro można wchodzić pod kosz mając w teamie Perkinsa).

[Xamel]

Ją już pisalem że spejsing dla mnie nie jest sztuka sama a siebie,

I dlatego Szaq nawet jeśli psuje spejsing to nie jest zły, bo produkuje wolne pozycję rzutowe dla kogoś innego.

Jakby to inaczej ująć: nie wszystko co daje dobra pozycję do rzutu to spejsing.

I jeszcze, powiedzmy że oprócz Szaka mamy drugiego podkoszowego operujacego pod koszem.

Czyli nie Dirka.

Wtedy Szaq nie ściąga podwojenia od Jonesa czy Jacksona, z obwodu, tylko podwojenie od tego PF.

Spejsing nie poprawia sie ani trochę.

Twoje założenie jest więc czysto zyczeniowe, bo Szaka nie musi podwoic obrońca Jacksona, ale może być to obrońca od kogoś kto nie ma zasięgu.

Szaq poprawia więc spejsing tylko wtedy gdy ma 4 shooterow.

[Findek]

Xamel, czego tu nie rozumiesz ? Shaq odciąga obrońce od Jonesa, a Jones odciąg obrońcę od Shaqa. Nie może się oddalić od jednego, ani od drugiego. To tworzy dużą przestrzeń dla obu, bo Shaq jak dostanie gałe pod koszem to może skończyć zanim tamten podbiegnie, albo Jones zdąży zapalić zanim podniegnie do niego. Jeden pomaga drugiemu. Nie da się wyłożyć tego lepiej chyba ?

[RappaR]

Xamel, czego tu nie rozumiesz ? Shaq odciąga obrońce od Jonesa, a Jones odciąg obrońcę od Shaqa. Nie może się oddalić od jednego, ani od drugiego. To tworzy dużą przestrzeń dla obu, bo Shaq jak dostanie gałe pod koszem to może skończyć zanim tamten podbiegnie, albo Jones zdąży zapalić zanim podniegnie do niego. Jeden pomaga drugiemu. Nie da się wyłożyć tego lepiej chyba ?

Ale co jeśli do Shaqa podchodzi obrońca od Rondo? Jest na boisku 5 zawodników, nie dwóch.

[Xamel]

Dokladnie to co pisze Rappar.

A co jeśli podchodzi obrońca od Horace Granta? Niech Horacy wtedy napieprza za 3?

Toscie spejsing dorobili.

[karpik]

Jest Damon Jones na trójce i Shaq na blocku na strong side, reszta stoi i podziwia. Dla mnie jeden odciąga obronę od drugiego i to jest spacing, obojętne czy daje miejsce na obwodzie czy pod koszem, dla was spacing z jakichś powodów działa tylko od strony Jonesa.

Z takiego powodu, że nie ma takiego gracza, którego można odpuścić pod samą obręczą, tak jak Rondo się odpuszcza na obwodzie. Jeśli Shaqa zamienimy na Perkinsa, to czy w tej sytuacji Damon Jones będzie podwajany? No raczej nie, a jak zamienimy Jonesa na Landry Fieldsa, to Shaq ma double teamy w każdej akcji.

[Chytruz]

Ja nie wiem, wy widzieliście w ogóle kiedyś Shaqa w akcji? Albo Hakeema, albo nawet Magic z Howardem przeciwko zespołom, które nie miały na niego dobrego obrońcy? Tu nawet nie chodzi o jakieś jedno ordynarne "podwojenie", którego słowa używam w celu oszczędzania sobie klepania w literki kosztem "absorbowanie uwagi obrony, ściaganie jej bliżej kosza, podwojenia, potrojenia i wymuszanie pomocy właściwie całego zespołu" za każdym razem. Jak gruby przerywał drybling i się obracał w stronę kosza, to w pomalowanym było zazwyczaj pięciu zawodników, co znaczy, że shooterzy na trójce mogą sobie usiąść po turecku. "Podwajanie od Rondo albo Horacego" to sobie możecie zobaczyć na youtube, gdzie Shaq rusza w kierunku środka, a kto żyw do niego z łapami. Poza tym (poza przypadkami złapania kogoś w rogu) podwaja się, zeby zmusić zawodnika do pozbycia się piłki, rzucajac drugiego wysokiego macie dunk w co drugiej akcji, bo wtedy jego zawodnik dostanie piłkę.

 

Z takiego powodu, że nie ma takiego gracza, którego można odpuścić pod samą obręczą, tak jak Rondo się odpuszcza na obwodzie. Jeśli Shaqa zamienimy na Perkinsa, to czy w tej sytuacji Damon Jones będzie podwajany? No raczej nie, a jak zamienimy Jonesa na Landry Fieldsa, to Shaq ma double teamy w każdej akcji.

Wtedy tej sytuacji nie będzie, bo nikt normalny nie będzie ustawiał akcji pod post up Perkinsa 1 na 1. W pozostałych akcjach raczej nie będą kryci tak samo, bo obaj rzucają spod kosza i trzeba ich tam bronić, prawda?

[Xamel]

Ja to Chytry rozumiem, tylko dla mnie nie jest to spejsing, tylko odciagniecie obrońcy.

 

Jeśli Szaq ma w zespole 4 Rajonow, to nawet jak ściągnie 5 obrońców na siebie, to nie poprawi strasznie spejsingu, bo obrońcy będą mieli niedaleko do Rajonow.

A jak będzie zespół z Perkinsem, 3 Rajonami i Rayem, to ten Ray robi trochę spejsingu, bo jego obrońca będzie miał dalej żeby pomóc.

Inna sprawa że pierwszy zespół nawet z gorszym spejsingiem na lepszy offens dzięki Szakowi.

[PH#1]

albo nawet Magic z Howardem przeciwko zespołom, które nie miały na niego dobrego obrońcy

Seria z Hawks z 2011 jest dobrym przykładem, gdy Atlanta zrezygnowała z praktycznie z podwajania Howarda i pykneła Magic w 6 meczach. Rok wcześniej nie byli w stanie urwać Magic chociażby jednego meczu dostajac średnio chyba dwudziestomaparoma punktami coś w ten deseń. Ja wiem że jamal c rozegrał świetną serię a magic ceglili jak w transie ale hawks wybili z rytmu magic przez zostawianie howarda samego przeciw collinsowi, co spowodowalo że orlando nie funkcjonowalo tak jak powinno.

[Findek]

Ja to Chytry rozumiem, tylko dla mnie nie jest to spejsing, tylko odciagniecie obrońcy.

Odciągnięcie obrońcy jest elementem spacingu, jednym z kilku warunków, który trzeba spełnić, by spacing był taki jak trzeba. Ray odciągą swojego obrońcę od Shaqa szybkim rzutem, dzięki czemu ten nie może skutecznie podbiec do podwojenia, bo będzie pozamiatane. Ale równocześnie Shaq robi mu miejsce i jeżeli nie zdązy oddać rzutu przed podwojeniem, to Ray ma spowrotem piłkę w rękach i 3 metry wolnego miejsca. SHAQ "ZROBIŁ MU" SPACING, był elementem układanki, która po poskładaniu umożliwiła Rayowi oddać rzut bez obrońcy.

 

Rappar - Jeżeli przy Shaqu pomoże obrońca Rondo to Shaq robi spacing. Problem w tym, że Rondo go wtedy psuje. Skoro nie grozi rzutem to spacing okazuje się nieefektywny, bo owo "miejsce" jest przez Rondo niewykorzystane. Ale Shaq zrobił swoje. Gdyby to był Joel Anthony, to przeciwnik nie musi sobie łamać głowy w obronie.

Oczywiście na spacing należy patrzeć w nieco szerszym obrazie, bo jak obok Shaqa gra Perkins to nie będzie spacingu, nawet jak na obwodzie stoi 3 Rayów.

[karpik]

Jesteśmy świadkami jednego z lepszych tematów na tym forum w historii. Nie jest to półka "Który wyższy?", ale topic i tak uważam za udany.

 

Krótko mówiąc:

To o czym piszę ja, Bastek albo Xamel najlepiej byłoby określić mianem "stretching", ale słowo to ma w sporcie inne znaczenie, więc używanie go w kontekście rozciągania gry jest wg mnie bezsensowne. Dlatego używa się słówka spacing. Inni to rozumieją jako tworzenie w różny sposób wolnych pozycji do rzutu (co wg mnie jest bez sensu, bo wynika z tego, że Shaq, który gra 1 na 1 dzięki obecności 4 shooterów nie ma spacingu, bo w końcu każdy na parkiecie jest kryty przez obrońcę) i za c*** żadna ze stron nie widać, żeby zmieniła zdanie.

W zamian naczytaliśmy się jak nigdy o Damonie Jonesie.

Well done.

[mazik77]

Gra w koszykówka polega na tym żeby zdobyć punkty jak najłatwiejszym sposobem. Najwieksze szanse sie ma na to spod samego kosza, więc należy stworzyć ku temu jak najlepsze warunki. Więc jeżeli wysoki gra 1na1 pod koszem i ma umiejętnosci do takiej gry, to ma bardzo duże szanse na punkty lub rzuty wolne.Ma szanse, jeżeli ma w drużynie strzelców ktorzy mu tą gre rozciagaja i robia miejsce żeby mógł grać pod koszem. I to robienie miejsca na boisku to jest własnie spacing. W tym wypadku spacing robia gracze obwodowi. Jezeli jednak druzyna zdecyduje sie go podwajac to sytuacja sie odwraca i spacing robi gracz podkoszowy oddajac pilke w wolne miejsce na obwodzie. A jak sie ma już dominującego pod koszem wysokiego to układa sie pod taka gre cały zespół i sciaga odpowiednich grajków. Tak było np. w Houston za czasów Olajuwana i Orlando Howarda. Jak czytalem o zajebistym spacingu z 5 Nashami na boisku to spadlem z krzesla

[rw30]

on spadł z krzesła i pewnie się przy tym potłukł a wy tu sobie podśmiec***ki robicie

[ignazz]

czytam z zapartym tchem niezależnie jak to sie skończy...

 

ja bym zespół 5 Nashów starał sie pokonać zespołem 5 Nashów

to byłby mecz! wziąłbym lepszego trenera no i big market team aby nie martwic sie o podatki od luksusu

[Koelner]

dobrze.

każdy pogadał, każdy przelał swoje mądrości. ale może w końcu ustalimy jakąś definicję specjingu?

jeden pisze, że specjing to wolna pozycja, jeden że jakiś ruch ,inny wymyśli co innego.

a warto byłoby przy czymś ustać i postanowić.

wspominałem o tym, że jest to ruch ,system ataku co powoduje, że 5 atakujących są w idealnej odległości aby sobie nie przeszkadzać i każdy dobry ruch powoduje, że w końcu ktoś znajdzie dobrą pozycję do rzutu (wszystko jedno czy to obwodowy czy podkoszowy).

jaką Wy macie definicję?