Skocz do zawartości

Let's start all over again - Orlando Magic 12/13


Allen35

Rekomendowane odpowiedzi

dlaczego gorsze, już teraz mają imo całkiem fajny skład, w następnym sezonie się wyrobi i będzie walczył o play off, w tym wszystkim szkoda chyba że Stan zwolnili bo Voughn to cholera wie czy dobry trener z niego będzie, ale na tu i teraz Magic mają fajną grupę grajków, Vuc/Nicolson/Harkless/Afllalo i Udrich to interesująca i perspektywiczna piątka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mają touches do tego że jest 4 reabunderem ligi?

 

Mi bardzo sie podoba droga w która zmierzają Magic pod nowym kierownictwem.

 

Z tego bajzlu po naszym poprzednim pożal sie Boże GM, już teraz jest sporo młodych grajków z perspektywami.

 

Za rok spadnie Hedo, cały czas jest gigantyczny trade exepcion, widać ze druzyna sie pomalutku tworzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może Magic nie mają aktualnie zawodnika formatu all-star, ale porównywanie do Bobków jest raczej nie na miejscu. Pomijam nawet spadające po następnym sezonie mega kontrakty i olbrzymi trade exception, ale chodzi o zawodników. Porównania typu Quinn - Wallace, Vucevic - Howard, Harkless - Granger itd. nie mają żadnego sensu, ale to nie jest tak, że nie ma kim grać. Owszem, ostatnio bilans mamy tragic, nie magic, ale potencjał w drużynie jest i to na kilku pozycjach. Na chwilę obecną, jak słusznie zauważono, raczej na poziomie fillersów i rolsów, ale kto wie, czy w następnym sezonie taki Harris i Vucevic nie będą kimś w tej lidze (bo jak Harris nadal będzie tak grał, to szybko wygryzie Harklessa). W tych dwóch zawodnikach, według mnie, drzemie największy potencjał, chociaż Harrisa oceniam po jednym meczu pełnym i jednym niepełnym, więc na razie wstrzymuję się przed jakimiś dalekosiężnymi opiniami. Tak naprawdę o Magic będzie można coś powiedzieć po następnym sezonie. Przy dwóch dobrych wyborach w dwóch najbliższych draftach i zatrudnieniu w 2014 r. jakichś dwóch mega grajków, kto wie. Do tego Nicholson, O'Quinn, Afflalo, Nelson.

Według mnie jednak potrzeba przede wszystkim czegoś innego: aby trener nauczył tę drużynę bronić. Bo o ile potencjału w ataku nie brakuje, to obrona jest słaba. Tu leży największa słabość Magic. Nie wiem, czy obecny trener potrafi ich tego nauczyć, bo idzie mu to kiepsko. W przypadku poprawy obrony, nie zdziwiłbym się, gdyby Magic walczyli o PO w next sezonie. Jednak tu problem jest inny: czego tak naprawdę chcą w Magic. Bo według mnie, jeżeli w Orlando myślą przyszłościowo, będziemy dołować również w następnym sezonie, aby wyciągnąć coś z dwóch draftów pod rząd i FA w następne lato. Jest to dla mnie najbardziej logiczne rozwiązanie. Nie wydaje mi się, aby w następnym sezonie było jakiekolwiek parcie na wynik. Ale po następnym sezonie może być i to bardzo duże. Oczywiście, zakładając dalszy rozwój Vucevica, Harrisa, Nicholsona, O'Quinna, Harklessa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak dostać u siebie -24 z drużyną, która dzień wcześniej grała 2 dogrywki. Ale oczywiście po 3 meczach od czasu trade deadline można wyciągać wiele pozytywów. Jeden z nich jest taki, że nasz trener próbuje small ball, gdzie najwyższym zawodnikiem na parkiecie jest Harris lub Harrington. Stąd już tylko krok do Nellie Ball... A wtedy przecież nie będziemy musieli się przejmować naszą największą słabością, czyli obroną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow dzisiaj harris ponownie dobry wystep 23pkt 6zb. no spoko trejd. gosc jest nowy, wchodzi do druzyny i od razu staje sie najlepiej punktujacym

Chytry zdaje sie mowil, ze Harris moze byc stealem w tym tradzie i poki co chlopak w 3 meczach ma 22/8/2/1/2 per 36 min na TS 74% :D

 

Pewnie mu ten flow lada chwila zejdzie, ale mimo wszystko - fajnie wyglada.

 

Magic moga grac sobie small ballami, nellie ballami i co tam jeszcze kto by chcial - nurkują po 1 pick, maja sporo mlodych SF/PF i muszą dawac im minuty, probowac ich ogrywac, bo za rok-2 to sie zwróci. Ja jestem zaskoczony postawa Harklessa - myslalem, ze w tym roku ciezko bedzie mu o minuty, a gra calkiem sporo i calkiem przyzwoicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytry zdaje sie mowil, ze Harris moze byc stealem w tym tradzie i poki co chlopak w 3 meczach ma 22/8/2/1/2 per 36 min na TS 74% :D

Wcześniej to samo mówiłem o Vucevicu. Jestem głosicielem dobrej nowiny dla Magic ;]

 

Jak chcą podtrzymać serię wyławiania ciekawych i nieznanych graczy , powinni zainteresować się Jordanem Hamiltonem z Nuggets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko 3 mecze, koleś nie jest jeszcze rozpracowany. To jego 2 sezon, a ma w karierze ponad 200 minut mniej niż Harkless więc nikt sobie nim do tej pory głowy nie zaprzątał.

https://www.youtube.com/watch?v=azTFrGKiGlo

https://www.youtube.com/watch?v=Go29JPJNbrs

https://www.youtube.com/watch?v=GhsJFgIwEWg

Jak już mu zamkną wejście na prawą rękę to skuteczność mu poleci.

 

Chytruz

Szkoda tylko, że wystawienie Harrisa jako PF (jako SF dubluje się też z Harklessem i potencjalnie Wigginsem/Parkerem) przy Vucevicu to sabotowanie defensywy. Tak więc Vucevic to dobra nowina, Harris to dobra nowina, ale para Vucevic-Harris to zła nowina ;).

Edytowane przez spabloo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd właśnie mam wrażenie, że specjalnie gramy na przegrane. Na początku mieliśmy bilans, który umożliwił myślenie o PO i jakby w Orlando się tego przestraszono, że nie tak miało być, że uciekną pierwsze picki, no i o przebudowę będzie ciężko. Bo walka o miejsca 8-12 nie ma sensu. Od dawien dawna widać brak zaangażowania w obronie i dziwne konstrukcje w obronie. Mam wrażenie, że dobry start zaskoczył wszystkich w Orlando i zburzył plany. Może się mylę, ale w każdym razie dziwnie do wygląda, tym bardziej, że potencjał ta drużna ma większy niż sporo teamów. Tym bardziej jestem więc ciekaw następnego sezonu, gdyż po nim fachmeni zapowiadają bardzo ciekawy draft.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że gość będzie stealem było wiadome jak się oglądało choć trochę Bucks, ale nie posądzałem go o to, że przez 4 mecze trafi prawie tyle trójek ile w MIL przez pół sezonu. I wygląda dosyć pewnie w tym elemencie.

to chyba Bucks mało kto ogląda z ich sztabu bo by go nie puścili w tym dealu, tak czy inaczej wszedzie pełno dylatentów Harris dostaje minuty łądnie się pokazuje, to samo z Montejunasem, ogólnie wszystko na zasadzie przypadku prawie :topsy_turvy:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym meczu rzeczywiście Harris pokazał pełny arsenał ofensywny. Wjazdy pod kosz, kontra, półdystans, trójka, dobitka, nawet post-up (co prawda na Delfino, ale zawsze coś). Trudno mi uwierzyć w to co widzę i zastanawiam się czy tak już będzie zawsze :). Ciekawe czy w Milwaukee pokazywał to na treningach. Jeśli tak to trzeba tam chyba zaorać kadrę trenerską i zarządzającą.

 

[video=youtube;RO5_YPE6j3g]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RO5_YPE6j3g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harris w ataku ma wszystko. To taki zawodnik jakim ludzie myśleli, ze moze być Beasley. Size, jumper, umiejętnosc gry na dryblingu, dla PFów za szybki, dla SFów za silny. Brawo dla Bucks.

jak tylko jumper bedzie mu siedzial i rzuty z zachwianych pozycji bedzie trafial na przyzwoitym poziomie to bedzie wesoło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.