Skocz do zawartości

Post-Nasha Era, czyli krajobraz po Nashu


theo001

Rekomendowane odpowiedzi

@theo: nie chciałbym być Twoją żoną, zakopałbym Cię w ogródku po max roku

 

na każde jedno zdanie - czterowers, so sick

 

Beasley prawie najgorszy w per36 - w cale, że nie bo solidny, a Rudy Gej ma jeszcze mniej i Garnek i Duncan i Nowik.... daj sobie czasem mały prezent i odpocznij od forum na jeden dzień.

 

tylko żony nie szukaj (nie warto)

 

bez urazy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co piszesz tak bezproduktywne posty? Myślisz, że mając liczbę postów: 40 i biorąc stronę "masy" stajesz się fajniejszy? Walisz jakieś kwasy o żonie, bez urazy, ale zajmij się czym innym, bo kabareciarz z ciebie kiepski.

A jeżeli znowu kolejna osoba wyskakuje mi ze statami z całej kariery, to znowu mogę napisać jedno - naucz się czytać i dopiero bierz się za dyskusję na forum, bo ile do k**** nędzy można powtarzać, że oceniałem TEN JEDEN pieprzony sezon, gdy był liderem Wolves i naprawdę mu zależało na wynikach zespołu, a nie tylko swoich własnych cyferkach. Piszę to po raz enty i ostatni, więc niech kolejny ktoś mi nie wyskakuje z podobnymi tekstami, bo nie doczeka odpowiedzi.

Zresztą niech wam będzie - 2,2 apg 12,4 AST% - wynik tragiczny, podobnie jak u 3/4 niskich, począwszy od Durantów i Anthonych, nie wspominam już o Gayu i Grangerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tym właśnie mówię, będziesz powtarzał w kółko to samo tylko dlatego, choć k**** zdecydowana większość (jak mniemam) nie bierze pod uwagę jakiegoś jednego jebanego sezonu zajaranego scraba (jak na razie) bo Ci ludzie elegancko wyłożyli, że B-easy jest zespołowym inwalidą na tle reszty graczy (PER36 - bez znaczenia czy SF/PF) i jakie znaczenie ma fakt czy mu się akurat chciało czy nie chciało?? Czarnuch robil sobie zdjecia na tle worów z zielskiem, proszę Cię! Na przyszłość radzę potrenować asertywność bo jak na razie wszystko odbywa się na wzór debaty PO vs PiS. Pozatym gostku malinowy nie wyjeżdżaj mi tu z argumentem 40 postów bo sam jesteś na tym forum od 3 lat, a ja liczę sobie już prawie 30 lat i zacząłem przygodę z NBA od niezapomnianego 94ego i PHX - CHI, do tego jeśli chodzi o fora to przede wszystkim zaczynałem od e-basketu z polecenia starych znajomych z irca Hartfana i PeeWee'go, stary to było tak dawno temu, że łza się w oku kręci a ty mi tu będziesz posty k**** liczył(wdech-wydech) co ty sie k**** w Rappara bawisz czy jak? więc salutuj i trochę pokory radzę.

 

Piszę to po raz enty i ostatni, więc niech kolejny ktoś mi nie wyskakuje z podobnymi tekstami, bo nie doczeka odpowiedzi.

 

zalewasz...

 

k**** EDIT:

 

co to za argument porównywać jednego z największych bustów do duranta,grangera czy carmelo??? przecież to są pierwsze opcje w playoffowych ekipach, nawet jakby mieli po 1,5 asysty to i tak nie ma to przełożenia na Twoją tezę bo naparzają regularnie po +20ppg i więcej, asysty w przypadku graczy tego kalibru imo są najmniej istotne.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, zabawię się trochę w ciebie (czyli będzie nieśmiesznie, ale ironicznie)

 

Masz 30 lat, więc pewnie już żonka za pasem? To szczerze jej współczuję, bo na jedno moje zdanie o 40 postach, odpowiadasz, być może celowo, także jednym, ale złożonym z hmmm.. 9 podrzędnych, w tym zakończonym pytaniem. Ładnie. Mickiewicz by czegoś takiego nie stworzył. Nie chcę mi się liczyć głosek, ale pewnie pisany 13-zgłoskowcem?

 

A tak na poważnie - pochwaliłeś się kolegami, pochwaliłeś się ile masz lat, od kiedy zacząłeś swoją przygodę z e-b (nazywałeś się tak samo? Bo cię nie kojarzę..), ale naprawdę mnie to nie interesuje.

 

Przejdźmy do rzeczy. Spróbuję ci stworzyć ramowy plan tego co próbuję od kilku stron przekazać, bo kolejny raz mijasz się z prawdą:

1. Nigdzie nie twierdzę, że Beasley to dobry podający

2. Uważam, że jest słabym kreatorem i dość samolubnym strzelcem

3. Biorąc pod uwagę powyższe rzeczy, trzeba jednak względnie nie-negatywnie ocenić wynik 2,2 apg 12,4 AST% z sezonu 10/11

4. Mając w świadomości ad1, ad2 i ad3, stwierdziłem, że można nazwać to wynikiem "solidnym"

5. To była odpowiedź na zarzut fanów Wolves, że nawet nie próbował dzielić się piłką, tymczasem to pokazuje, że z lepszym czy gorszym skutkiem czasami dostrzegał partnerów, gdy MU SIĘ k**** CHCIAŁO, bo "chcieć" to w jego przypadku słowo klucz

6. Per36 średnie z kariery.. po co mi to? Co mi udowadnia sezon w gównie w Miami czy poprzedni wyjebany sezon u Adelmana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, zabawię się trochę w ciebie (czyli będzie nieśmiesznie, ale ironicznie)

 

Masz 30 lat, więc pewnie już żonka za pasem? To szczerze jej współczuję, bo na jedno moje zdanie o 40 postach, odpowiadasz, być może celowo, także jednym, ale złożonym z hmmm.. 9 podrzędnych, w tym zakończonym pytaniem. Ładnie. Mickiewicz by czegoś takiego nie stworzył. Nie chcę mi się liczyć głosek, ale pewnie pisany 13-zgłoskowcem?

 

A tak na poważnie - pochwaliłeś się kolegami, pochwaliłeś się ile masz lat, od kiedy zacząłeś swoją przygodę z e-b (nazywałeś się tak samo? Bo cię nie kojarzę..), ale naprawdę mnie to nie interesuje.

 

Przejdźmy do rzeczy. Spróbuję ci stworzyć ramowy plan tego co próbuję od kilku stron przekazać, bo kolejny raz mijasz się z prawdą:

1. Nigdzie nie twierdzę, że Beasley to dobry podający

2. Uważam, że jest słabym kreatorem i dość samolubnym strzelcem

3. Biorąc pod uwagę powyższe rzeczy, trzeba jednak względnie nie-negatywnie ocenić wynik 2,2 apg 12,4 AST% z sezonu 10/11

4. Mając w świadomości ad1, ad2 i ad3, stwierdziłem, że można nazwać to wynikiem "solidnym"

5. To była odpowiedź na zarzut fanów Wolves, że nawet nie próbował dzielić się piłką, tymczasem to pokazuje, że z lepszym czy gorszym skutkiem czasami dostrzegał partnerów, gdy MU SIĘ k**** CHCIAŁO, bo "chcieć" to w jego przypadku słowo klucz

6. Per36 średnie z kariery.. po co mi to? Co mi udowadnia sezon w gównie w Miami czy poprzedni wyjebany sezon u Adelmana?

Pozwól, że będę sobie pisał jak mi się podoba i nic do tego deal? Dwa, mimo że zdanie bylo 500razy złożone to jednak do Ciebie dotarła jego treśc, aż musiałeś zboldować pół posta. Trzy, na e-b nie miałem chyba nawet jednego posta, bo wtedy po prostu moja wiedza czysto techniczna na temat basketu (słownictwo specjalistyczne itp.) była mizerna i nie próbowałem wchodzić w polemikę z tuzami pokroju loraka czy jospeha, gdyż naraziłbym się na śmieszność i tyle. Zresztą do tej pory nie znam znaczenia niektórych terminów, którymi się tu wzajemnie przerzucacie. Faktem jest bowiem, że jestem raczej zwykłym kibicem z dość ugruntowaną wiedzą nt. ligi i jej historii, ale specjalista ze mnie żaden, powiem więcej, mnie to po prostu nie jara i tyle. Większość zawartości e-b pochłaniałem jednak namiętnie i tak jest również i dziś. Nie musisz się jednak grzać jak radziecki czajnik i sugerować jakieś braki w wykształceniu lingwistycznym, bo tu akurat nie mam sobie nic do zarzucenia, albowiem polonistę miałem wyśmienitego i chwała mu za to. Trzeba odróżnić "luźne" pisanie od pedantycznej dbałości o każdy przecinek. Co do tematu dyskusji to nie będę już próbował forsować następnych argumentów, bo jeżeli ktoś wytłuszcza swoje z uporem maniaka, to chyba jednak nie tędy droga.

 

Kłaniam się, profesorze Miodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze, wiesz co - dziwny trochę jesteś. Niby teraz to co piszesz, można rzec fajny typek, bez wyolbrzymionego ego, można się z nim dogadać. Problem jednak tkwi w tym, że to co pisałeś wcześniej trochę przeczy temu.

 

Naprawdę uwierz mi, że mam gdzieś kto jakie ma zdolności polonistyczne, byle by pisał dosyć logicznie, jak już dyskutuje. Ty tak piszesz, ale jak napisałem "zabawię się w ciebie", ponieważ napisałeś na początek, że na jedno zdanie odpowiadam 4. Ty tym razem na 1 odpowiedziałeś mi 9 podrzędnymi. Po prostu złapałem cię na lekkiej hipokryzji, którą potwierdzasz kolejny raz, bo na te moje jajcarskie uwagi (napisałem przecież, że będzie nieśmiesznie i ironicznie, a potem "A tak na poważnie.." więc to chyba dosyć jasny przekaz, że nie musisz się do tego ustosunkowywać) znowu odpisałeś jakbyś zaczynał pisać rozprawkę szkolną, ale olać to - nevermind :)

 

Witaj w klubie, bo ze mnie specjalista także żaden. Jestem pasjonatem, oglądam ligę od kilku już lat, interesuje się nią, ale także nie mam choćby w połowie takiej wiedzy jak przytoczony lorak. Mam jednak swoje racje, spostrzeżenia, zdanie, którego nie zmieniam "ot tak", bo ktoś z wyższą rangą na forum napisał, że prawię głupoty. Zauważ, że ja nikomu tu nie zalecałem odpoczynku od forum, nie mówiłem, że pisze kompletne głupoty. Po prostu mam, tak się składa, że z większością odmienne zdanie i sezon rozstrzygnie kto ma rację - jak widzisz jednak niektórzy, palcem wskazywać nie będę, już rozstrzygnęli ten spór na zasadzie "my mamy pełną rację, ty piszesz głupoty". Akceptuję ich opinię, że Suns mogą skończyć z 20 W, sam jednak uważam, że będzie to 35-40. Z Beasleyem to pewnie jest tak, że wszyscy mamy podobne opinie, bo trudno inaczej go oceniać, jednak nie wiem dlaczego nie rozumiecie, że ja oceniłem słowem "solidny" tylko jeden sezon w jego wykonaniu.

 

Tak trochę jeszcze przyczepię się do tej hipokryzji, może fałszu nawet - jak pisałem super, jeżeli jest tak jak sam siebie opisujesz, jednak wejściem do dyskusji stwierdzeniem, że "jakbyś był moją żoną to zakopałbym cię po roku" i "daj sobie czasem mały prezent i odpocznij od forum na jeden dzień." to bardziej prezentujesz bardzo arogancki i wywyższający stosunek do innych forumowiczów, a więc zupełnie nie to o czym piszesz. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale debilna dyskusja, że też theo ma cierpliwość po raz n-ty tłumaczyć każdemu z osobna to samo w odpowiedziach dostając argumenty typu "nie i c***!" Weźcie sobie na spokojnie przeczytajcie ze zrozumieniem to co napisał bo, do jasnej ciasnej, logiki mu odmówić nie można a i sporo racji ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam go nie rozumiem ale nie wchodze w dyskusje. Jak dla mnie Dragic w Suns mija się z celem bo imo powinni ogrywać Marshalla. Beasley nic nie zmienia i tak walczą o 1st pick z tym co mają. Jak dla mnie niech tankują dwa sezony i potem uderzają w lato 2014 bo może być ciężko za rok jeszcze.Swoją drogą Marcin mówi, że mu obojętne czy gra z Nashem czy bez i będzie tak samo dobry :D Ma chłopak wiarę we własne umiejętności i bardzo dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

 

Podziwiam Cię jak w tak krótkim czasie możesz "spłodzić" tak obszerną i spójną wypowiedź. Na prawdę szacun pełen bo jeżeli pozwolisz, na oko ocenię Twój wiek na 20-24 lata, to serce się raduje, że te młode pokolenie to jednak nie do końca takie tempe(choć poziom elementarnego wykształcenia dzisiejszej młodzieży jest po prostu katastrofalny moim zdaniem). Widzisz, masz, racje, zagalopowałem się trochę z tym "żarcikiem" - trudno, ludzka rzecz nie? Generalnie jednak wzięło się to to z empirycznej obserwacji. Przeczytałem cały wątek i uwierz albo nie, ale przez pierwsze 2-3 strony kibicowałem Twojej nazwijmy to mocno optymistycznej wersji nadchodzącego sezonu w Arizonie. Ale jak to już stało się tu tradycją - wpadł Bastek i pozamiatał. Skoro Suns z Neshem na parkiecie mieli 3 atak w lidze,a bez niego jeden z najsłabszych to musi być coś na rzeczy. Sam generalnie wolę wyrokować oglądając mecze i tak sobie wyrabiać zdanie na temat tej czy innej ekipy, ale być może jakbym umiał(chciał) korzystać z advance statsów byłoby inaczej. Najbardziej zirytowało mnie to, że w żadnej odpowiedzi na post poprzednika nie znalazłem czegoś w stylu: ok, przemyślałem to, jednak może jest trochę inaczej jak sam twierdziłem. Cały czas z nie znajomych mi powodów forujesz na siłe swoje "widzimisię" i tylko gdzieś w domyśle można się doczytać, że bierzesz odmienne zdanie w ogóle pod uwagę. Nie wydaje mi się, żeby temat Michała był tak istotny, żeby go ciągnąć przez 5 stron. Doprowadziłeś do tego, że wszyscy dali za wygraną i nikt już nie próbował wchodzić z Tobą w dyskusje na ten czy inny temat. microlab napisał ostatniego posta, a ty wywiesiłeś swoisty sztandar zwyciestwa pod hasłem I love this game ;) Sport, a w szczególności ten z US ma tyle aspektów, że zgubnym wydaję się być uparte bronienie swojego zdania. Tak jak napisałeś do Chytrego o tym, że mylił się a propo prognoz przed poprzednim sezonem, pomyśl, jak będziesz się czuł jak Goran okaże się być Tragiciem a Beasley osiągnie oszołamiające 1,5 asysty na mecz? Klapa na całej linii i znając panujące tu zwyczaje jeden z drugim nie omieszka Ci o tym przypomnieć. Jeszcze o Beasleyu chciałem napisać bo mi z głowy wyleci. Nie można argumentować fatalnego wskaźnika asyst tym, że większość kariery spędził tu i tam. To bez sensu. Gracz jego pokroju, z którym wiązane tak wielkie nadzieje nie może grać dobrze tylko w sprzyjających warunkach. Idąc tym tokiem rozumowania nasz głupiutki Michał może nigdy nie trafi na dobrego trenera i co wtedy? Przez cała kariere jego wskaźnik asyst per36 jest jednym z najsłabszych i basta. Tylko już nie wyskakuj z tym argumentem, że mu się musi chcieć bo to do mnie w ogóle nie trafia. WTF? Z takim podejściem to wróże mu kariere na miare Showna Bradleya i to też mogą być za wysokie progi. Nie usprawiedliwiajmy lenistwa i głupoty, zbyt dużo tego mamy na codzień u siebie :) To jest NBA tu trzeba zapierdalać (zapierdalać czeeebbaaaa).

 

PS. nie lubię Cię, przez Ciebie nie mogę pisać tak jak mi wygodnie i wychodzą poźniej z tego jak sam stwierdziłeś rozprawki - Twoja Culpa!

 

Pozdro

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale debilna dyskusja, że też theo ma cierpliwość po raz n-ty tłumaczyć każdemu z osobna to samo w odpowiedziach dostając argumenty typu "nie i c***!" Weźcie sobie na spokojnie przeczytajcie ze zrozumieniem to co napisał bo, do jasnej ciasnej, logiki mu odmówić nie można a i sporo racji ma.

No Twój post rzeczywiście wprowadził tą dyskusje na nowe, lepsze tory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej zirytowało mnie to, że w żadnej odpowiedzi na post poprzednika nie znalazłem czegoś w stylu: ok, przemyślałem to, jednak może jest trochę inaczej jak sam twierdziłem.

ale dlaczego mam zmieniać zdanie nagle? Nie zmieniłem go i mam do tego moralne prawo - jako ktoś kto ogląda 90% meczów Suns. Być może jestem niepoprawnym optymistą, ale zauważ, że ofensywa Rockets z Dragiciem w s5 także była bardzo dobra. To oczywiście nie poziom Nasha, ale przeanalizujmy wszystkie plusy i minusy - dostajemy gorszego kreatora, ale na dobrym poziomie, który prawdopodobnie będzie grał na poziomie: 8 apg, +110 ortg, do tego trzeba przyznać, że na dziś Dragic to lepszy scorer, dobrze dostaje się na linie, a tego brakowało. Dodajemy także do rosteru B-easy'ego, czyli strzelca off the dribble, którego bardzo nam brakowało w 2 połowach szczególnie. To są podstawy, dzięki którym mam PRAWO sądzić, że ten zespół nie będzie słabszy od zeszłorocznego, a jeżeli tak to minimalnie. Nie musicie się z tym zgadzać, ale zaakceptujcie i poczekajcie z rozstrzyganiem do sezonu.

Bastillion nic nie pozamiatał, bo przyszedł i wyrecytował advstats, które znam i które każdy może sobie sprawdzić. Można jednak pomyśleć i sprawdzić także ortg Dragicia, jeżeli już wchodzimy w zaawansowane statystyki. Pokazują one, że Goran także był czołowym pg pod względem prowadzenia ofensywy.

 

microlab napisał ostatniego posta, a ty wywiesiłeś swoisty sztandar zwyciestwa pod hasłem I love this game

tak, sztandar chwały.. to był joke.

 

pomyśl, jak będziesz się czuł jak Goran okaże się być Tragiciem a Beasley osiągnie oszołamiające 1,5 asysty na mecz? Klapa na całej linii i znając panujące tu zwyczaje jeden z drugim nie omieszka Ci o tym przypomnieć.

dlaczego ma mi klapa opaść? W przeciwieństwie to większości nie piszę, że tak będzie na 100% i nie gadam, że oni pierdolą głupoty, farfocle, a ja mam 100% prawdę. Jeżeli tak nie będzie to tylko uderzę się w pierś i przyznam tu, że nie miałem racji. Gorzej mają ci, którzy wręcz mnie obrażali za takie opinie..

 

Po raz ostatni piszę nt asyst Beasley'a. Post, gdzie jego 2,2 apg przy 12,4 AST% nazwałem "solidnymi" był odpowiedzą na "żale" fanów Wolves, że zawsze miał klapki na oczach i nie dzielił się piłką. Rozegrał 2 sezony w Minnesocie. Jeden, gdzie miał ważną rolę w zespole, grał sporo i widać, że się starał. Drugi, gdzie stracił pozycję, bł sfrustrowany, czasami w ogóle nie grał, miał zostać wymieniony.. Który więc sezon będzie wiarygodniejszy do oceny tego, że chłopak, mimo swoich słabych umiejętności kreowania partnerów, jako tako starał się dzielić piłką?

PS. nie lubię Cię, przez Ciebie nie mogę pisać tak jak mi wygodnie i wychodzą poźniej z tego jak sam stwierdziłeś rozprawki - Twoja Culpa!

nie jarzę czy to ironia czy co, ale ja cię lubię :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

theo001 masz duzo racji w tym co piszesz ale IMO to nie jest zmiana Nash za Dragicia i Beasley tylko potencjalnie Nasha za Gordona.

Wymiana 38 letniego franchise playera na 24 latka dla mnie raczej pozytywna. Niestety moze tutaj zdrowie zawiesc. Zdrowy Eric to top 5 SG w lidze .

Dalej dodanie Dragicia tez oceniam pozytywnie. Zna system, trenera , wiekszosc zawodników. Pokazał pod koniec sezonu ze jako pierwszy PG w zespole naprawde potrafi cos zagrac. Marshall to jest upgrade w stosunku do tamtego sezonu jezeli chodzi o PG . W tamtym roku chyba najbardziej hujowo obsadzona pozycja w lidze.

Grant Hill tez w tym wieku juz bardziej produktywny nie bedzie , ale wydaje sie ze managment Suns mógł lepiej wymyslec niz B-easy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Gordon zostanie prawdopodobnie wyrównany, tzn. sam Monty Williams zapowiedział, że wyrównają ofertę Suns, a organizacja ciągle kocha Erica i zamierza w niego inwestować, więc w koszulce Suns go raczej nie zobaczymy, bo nawet jeśli Gordon zażądałby wymiany to Phoenix nie ma kogo zaoferować Hornets.

 

PS. witam na forum :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie,że theo potrafi bronić swojego zdania przez tydzień, ale troche słabo,że nie odnosi się wcale do faktu,że Beasley w tym jednym sezonie co mu się chciało grać(samo wsobie lol), miał usage na poziomie 28%, a wyprodukował 2,4 asysty per 36- link od Chytruza pokazywał, jaki to jest w c*** "solidny" wynik w porównaniu do innych gości mających taki usg, ale reakcja była taka jak w przypadku Bastilliona- nie pasowało do tezy, to sie to kompletnie olało.Także nawet tego jednego sezonu nie da się nazwać solidnym i tyle- nawet Moses Malone miewał koło 2 asysty Per 36

A sam fakt,że był to sezon, który na tle kariery rzeczonego osobnika był anomalią jest raczej zrozumiały dla każdego,ale nadal nie jest to solidny wynik obiektywnie

I ludzie, których stać na napisanie tylko,że theo jest fajny wymiatają-pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Gordon zostanie prawdopodobnie wyrównany, tzn. sam Monty Williams zapowiedział, że wyrównają ofertę Suns, a organizacja ciągle kocha Erica i zamierza w niego inwestować, więc w koszulce Suns go raczej nie zobaczymy, bo nawet jeśli Gordon zażądałby wymiany to Phoenix nie ma kogo zaoferować Hornets.

 

PS. witam na forum :P.

nawet jeśli zażądałby wymiany, to po zaakceptowaniu offer shita Phx mogą o nim już tylko pomarzyć przez jakiś czas.

 

witaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie,że theo potrafi bronić swojego zdania przez tydzień, ale troche słabo,że nie odnosi się wcale do faktu,że Beasley w tym jednym sezonie co mu się chciało grać(samo wsobie lol), miał usage na poziomie 28%, a wyprodukował 2,4 asysty per 36- link od Chytruza pokazywał, jaki to jest w c*** "solidny" wynik w porównaniu do innych gości mających taki usg, ale reakcja była taka jak w przypadku Bastilliona- nie pasowało do tezy, to sie to kompletnie olało.Także nawet tego jednego sezonu nie da się nazwać solidnym i tyle- nawet Moses Malone miewał koło 2 asysty Per 36

A sam fakt,że był to sezon, który na tle kariery rzeczonego osobnika był anomalią jest raczej zrozumiały dla każdego,ale nadal nie jest to solidny wynik obiektywnie

I ludzie, których stać na napisanie tylko,że theo jest fajny wymiatają-pozdrawiam.

a ty dalej o tych asystach Beasley'a? masz z nimi jakiś problem? chciałbyś sobie zajarać jointa, ale nie masz skąd ogarnąć?

wcześniej sam nazwałeś ten wynik solidnym, więc wiedz, że za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna. Nie chce mi się dalej na ten temat dyskutować, wyraziłem swoją opinią, biorąc pod uwagę, chociażby skill kreatorski Beasley'a. Wg ciebie jednak, pomimo iż jest on niski to ma na prawo i lewo rozrzucać piłki.

Zresztą zobacz co napisałem wcześniej, bo jak zwykle słabo czytasz:

Zresztą niech wam będzie - 2,2 apg 12,4 AST% - wynik tragiczny, podobnie jak u 3/4 niskich, począwszy od Durantów i Anthonych, nie wspominam już o Gayu i Grangerze.

tak więc zakończ ten temat monotematyczny człowieku i zacznij gadać o rzeczach ważnych i ważniejszych.

I ludzie, których stać na napisanie tylko,że theo jest fajny wymiatają-pozdrawiam.

heh, tego to komentować nie będę. kompleksiki widzę się odzywają. nie wiem kto tu napisał, że jestem "fajny" i koniec, ale jeżeli ci tego brakuje to...

 

TYRION JEST FAJNY! TYRION JEST SUPER! TYRION JEST COOL! TYRION JEST SPOKO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet jeśli zażądałby wymiany, to po zaakceptowaniu offer shita Phx mogą o nim już tylko pomarzyć przez jakiś czas.

 

Tak, ale offer sheet nie ostał jeszcze oficjalnie wystosowany, może to się stać dopiero 11.07. Suns mogą do tego czasu skombinować umowę s'n't z Hornets, ale małe szanse na to widzę ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.