Skocz do zawartości

Hello Brooklyn


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem ile prawdy w tym Sloanie, jesli tak to spoko, ale jesli wywalili Avery'ego za kogos innego to niezle sobie w kolano strzelili, gdyz prawda jest taka że to zespol koszykarskich sredniakow z aspiracjami na bycie lepszymi, co jakos tam moze wychodzic, ale tylko mocny trener (Avery byl mocny, choc fakt ze Sloan bylby mocniejszy) może cos tu ukrecic. Lopez, Johnson i Wallace w 1szej piatce;> no prosze was...

 

edit:

A wlasnie Deron i Sloan razem?? ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem w szoku!

zespół przemeblowany, Williams będący cieniem samego siebie Avery robiący wg mnie kawał solidnej pracy od momentu kiedy zaczął tam pracować ale jak to juz wszysy znamy "winny jest HC"

 

ale NY to nie NJ, tutaj trzeba zarabiac a tym bardziej trzeba byc top team, zeby zabrac kibiców z MSG

 

moze ten ruch jest nie tyle wynikiem słabszej niz sie spodziewano gry BKN co zadziwiająco dobrego Knicks?

Jay-Z juz oczyma wyobraźni widział Nets grajacych lepiej od "wiecznie rokujacych" NYK a tutaj dupa ;)

 

a co sie tyczy Sloana to ciekaw jestem czy te niedawne mowy Derona o tym jak to kochał taktykę Jerry'ego nie były robieniem gruntu pod interesy... choc priorytetem jest ponoć Phil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę w Phila w Nets. Nie w środku sezonu, nie przy takim składzie. Lakers i rozmowy z nimi to była trochę inna sytuacja, przede wszystkim część graczy znała jego grę, tutaj takich gości nie ma. Musieliby sypnąć ostro kasą. Może oni zgodziliby się na jego kosmiczne warunki.

 

Też momentalnie skojarzyłem te gadki Derona o Sloan'ie z tym, że być może przygotowywał grunt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe Pau i Artest, czyli 60% s5. To mało? Możliwe, że chciałby Fishera czy kogoś innego do pomocy, nie wiadomo. W takiej sytuacji reszcie byłoby o wiele łatwiej, niż startować z taktyką od zera i bez żadnej bazy.

 

Nets są za słabi, żeby w nich wchodził. Liczę, że kasa go nie przekona. Ciekawe kogo jeszcze mają na liście. Podobno McMillan nie jest brany pod uwagę.

 

E:

Dobra wiadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie ciesze, ze Avery'ego wywalono, bo potrzebny byl jakis wstras. Latwiej wywalic trenera niz wymieniac druzyne. Szczegolnie przy takich kontraktach. Sam Avery swietnie zaczal w NBA od dojscia do finalu, ale mozliwe, ze to wlasnie byla jego ostatnia praca w lidze, bo idzie mu coraz gorzej. Ja chcialbym Stana, dla mnie najwiekszy fachowiec z dostepnych trenerow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli stasn to dla kogokolwiek fachowiec spośród dostępnych to ja dziękuję i wysiadam

 

choc w sumie w zespole, w którym każdy mniema ze jest specem od trójek faktycznie taktyka Stana bedzie dobra

tylko kto bedzie zbierał po masowych pudłach Williamsa i Johnsona?

Dla mnie Stan to fachowiec, z Orlando doszedl do finalu i potrafil uruchomic Howarda, co wcale nie jest takie latwe patrzac na Lakers. A Szczur Evans jest lepszym zbierajacym od Dwighta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyparło a jaką to taktykę preferuje Stan? Zbierajacy wysoki i masa 3point shooterów. Faktycznie wybitny taktyk

jak wspomniałem do BKN sie nada, bo tam kazdy chyba próbuje rzucać trójki

 

z tym uruchomieniem Howarda to nie bardzo wiem co miales na mysli, bo obecna dyspozycja w ataku Drwala nie jest spowodowana brakiem Stana, a faktem ze poprzednio trenerem LAL byl ofensywny scrub, a teraz pod Nashem (celowo nie pisze pod wąsaczem) jego rola rośnie, nie tylko jako finiszera, ale przede wszystkim członka akcji ofensywnych włączanym w grę juz od początku

Drwal nigdy nie bedzie graczem ataku, bo nie ma podkoszowych ruchów i zawsze jego gra bedzie polegała na pakowaniu piłki z góry bądź z najbliższej odległości

W magic rola Stana była w sumie żadna, bo wystarczy dostarczyć DH12 piłke odpowiednio blisko kosza i czekac czy da rade zapakowac, a dotego nie potrzeba taktyka, a kogokolwiek ;)

natomiast jesli chodziło o wykorzystanie obecności Howarda w ataku w jakiś inny sposób Stan nic nie zrobił co zreszta kosztowało go posadę

 

ewentualnie w Nets moze byc łatwiej o tyle, ze jego najlepszy gracz nie jest podkoszowcem, wiec problem z brakiem dogran do lidera w koncówce zniknie ;) wiec moze być schemat bardziej podobny do tego z czasów Stana w Heat

 

ja osobiscie jesli mialbym wybierac spośród fachowców to wziąłbym drugiego van gundiego, albo spróbował skusić Fratello, który dla ruskiej mamony moze wyłączyłby mikrofon, a w sumie i tak pracuje dla Nets

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan to dla mnie trener pokroju Mike'a Browna, a obydwu uwazam za dno jesli chodzi o trenowanie. Zarowno jeden i drugi trener jak dla mnie byli glownym hamulcem w karierach odpowiednio LeBrona i Howarda. Nie mowie o osiagach indywidualnych, a druzynowych.

 

Ale skoro Lakers siegneli po Browna, a obecnie po D'Antoniego to nie zdziwie sie, jesli Nets zatrudnia Stana.

Jednak zwalniac Johnsona, zeby przyjac Stana to wg mnie duzo krok wstecz.

 

a na marginesie to calym winowajca jak dla mnie jest Deron, a nie trener i od niego powinni zaczac uzdrawianie sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otwierajcie szampana Borys cos napisał ;)

a juz myślałem, że "prezes" Ci cały wolny czas zajmuje :)

 

ale co fakt to fakt

Stana mozna lubic bądź nie, ale o dziwo rynek trenerów w NBa jest tak zaskakujący, ze ciężko ogarnąć temat, McMillan, Fratello czy choćby Jeff bez pracy kiedy na przebieg spotkan NBA mają wpływ panowie o nazwiskach Dunlap, Drew czy Del Negro...

 

 

a moze dac szanse do konca roku potrenowac PJowi, w sumie doświadczenie ma wieksze od Stana, a i poziom podobny, a pewnie tańszy :P

tyle ze w rosji nie liczy sie kto jakim jest fachowcem, tylko ile kg złota nosi w szczęce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tam nie zgodzę, Stan to imo całkiem niezły szkoleniowiec, fakt że czasem w nieskończonośc powiela jakieś dziwne decyzje ale on się zna na swoim fachu, wiadomo że to na razie za wcześnie ale Howard jakoś nie eksplodował ze swoją grą w nowych warunkach, ktoś powie że w Lakers marna sytauacja, ze miał kontuzję, ale chyba tenże howard właśnie sporo zawdzięcza SvG i temu jaki on system stworzył w Orlando

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pokazuje doświadczenie, sięganie po głośne nazwiska nigdy nie przynosi zamierzonych efektów

DAntoni, Mike Brown, Frank, Casey, Saunders, Avery to słabi coache, ktłórzy na fali sukcesu dostali druga/trzecią szansę i dopiero po niej widać że są zwyczajnie słabi. Larry Brown sam nie podołał wyzwania, podobny los czeka zaraz Collinsa i z tych superznanych to chyba tylko Adelman jak wchodzi w gówno to rzeźbi piramidy.

 

Doświadczenie pokazuje też, że spokojne budowanie zespołu zgodnie z prawdziwą myślą szkoleniową nie jest złym pomysłem. Corbin, Woodson, Drew Vaughn to praktycznie no-name w świecie trenerskim, ale stopniowo spełniaja swoją szansę i robią obrót o 180stopni, który zaczyna przynosić rezultaty.

 

Inna bajka, że są w lidze ludzie jak Skiles Karl czy McMillan, którzy może bez jakiś rewelacyjnych wyskoków, ale jednak ciągle krok po kroku robią dobre rzeczy i sa ludźmi z dobrym solidnym pomysłem na druzynę, który jako-tako funkcjonuje niezależnie od rosteru. Może nie są to eksperci nowego rzutu jak Thibodo, ale gdyby mieli czym grać to nie zmarnowaliby szansy.

 

Pop Thibodo Adelman Carlisle Woodson/Doc to jest czołówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile prawdy w tym Sloanie, jesli tak to spoko, ale jesli wywalili Avery'ego za kogos innego to niezle sobie w kolano strzelili, gdyz prawda jest taka że to zespol koszykarskich sredniakow z aspiracjami na bycie lepszymi, co jakos tam moze wychodzic

Zgadzam się, że nie jest to dream-team, ale nie przesadzałbym w drugą stronę. Williams do nie dawna był w każdej dyskusji o top3-5 PG, a często nawet stawiany razem Paulem w gronie dwóch najlepszych rozgrywających w lidze.

 

Lopez, Johnson i Wallace w 1szej piatce;> no prosze was...

 

Masz na myśli Johna Johnsona? Mógłbyś wymienić kto w lidze jest od niego lepszym SG? Jeżeli on Ci nie pasuję w pierwszej piątce to chyba połowa NBA ma SG najwyżej na poziomie D-league. Jeszcze przed sezonem na ZP1 zastanawiali się czy Nets nie mają najlepszego duetu obrońców w lidze i nie sądzę, żeby były to jakieś odosobnione opinie.

 

Dalej, Lopez to nie jest jakiś pierwszy-lepszy ogórek, dlatego też bym nie przesadzał. Wallace to pożyteczny roles, czy pasuję do S5 w contenderze można dyskutować, ale znowu - nie jest to jakiś cienias z ulicy.

 

Podsumowując, Nets mają dobry skład, na pewno powyżej przeciętnej. Gdyby Williams ( który jest chyba głównym problemem Nets; JJ dupy nie urywa, ale robi swoje ) przypomniał sobie na dłużej niż 5min w meczu jak się gra w kosza, to pewnie Brooklyn, obok Heat i Knicks, byłby wymieniany jako główny faworyt wschodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.