Skocz do zawartości

Big Apple 12/13


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

C23 nie wiem czy jest sens przypominac place z ery thomasa,skoro wyraznie cale front office odcielo sie od tamtych latek i chcialo czyscic salary/nie pakowac sie w nowe gowniane kontrakty.Nie jestem fanem Dolana,ale akurat za te decyzje bym go nie krytykowal,bo niejako zgadza sie z ta filozofia zaszczepiona w klubie podczas sprzatania burdelu,ktory zrobil Isiah.

 

poza tym jest to lose-lose situation dla Front Office.Nie podpisza go,to dostana zjeby od fanow i prasy,ze nie bedzie Linsanity,ze to nasz zbawca i azjatyckie rynki bla bla bla.Podpisaliby ten kontrakt (a zobacz dokladne wyliczenia co do tego jak rosnie luxury tax wg nowego cba...),to wszyscy wysmieja knicks za przeplacanie goscia,ktory zagral serie dobrych 30stu spotkan i liczac na to,ze sie rozwinie pomijajac jego ewidentne wady (slabe handles jak na pg,koslawo wjezdza na lewa strone,shaky jumper,turnover prone).

 

jeszcze co do tlustego feltona,jako ze lubie sie bawic w adwokata diabla...wszyscy grupowo chca robic laske Linowi na podstawie w zasadzie krotkiej serii spotkan,ktora narobila hajpu na globalna skale.Oczywiscie zapominamy tutaj,ze Felton tez mial serie swietnych spotkan w knicks (ci bardziej niepowazni przebakiwali nawet o all star selection).Ok,bylo to pod No-D-Antonim,ale ten sam pringles zajezdzil raymonda (jak zreszta zajezdzal wszystkich pg) co spowodowalo spadek formy.Pchniety do Blazers Felton musial rywalizowac o pg spot w zasadzie dwoma starter quality graczami,o minuty bylo ciezko,pocial sie z McMillanem (Crawford tez,byl przeciez w podobnej sytuacji),przyszlo ogolne wkurwienie i dlatego tez majac wyjebane na trenera zagral taki a nie inny sezon.

 

Jesli wszyscy z gory zakladaja,ze Lin bylby OMGWTF rozgrywajkiem (a jak wszyscy pamietaja bardzo srednio wygladala gra Jeremyego z Melo i Amare na raz...),chociaz opieralismy sie na 30~ spotkaniach (w ktorych wyszly tez jego wady,np mecz vs Rondo,albo vs Chalmers/Cole i Heat), to czemu nie damy chociaz szansy Feltonowi?Nie zbawi on NYK,ale jesli bedzie zmotywowany (a w Knicks czul sie dobrze) to jest to sprawdzony starter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camby23

W przypadku Feltona chodzi o jeden sezon, a raczej przerwę między sezonami, gdzie sobie ewidentnie bimbał. Tak samo jak np. Melo czy Odom ( ten to chyba w ogóle nic nie robił ) Nagle lock out się skończył, za tydzień ruszył okres przygotowawczy a za 3 liga i to wyszło.W tak specyficznym sezonie nie dało się tego szybko nadrobić, doszedł do tego konflikt z trenerem. Nie usprawiedliwiam. Felton sam sobie jest winien. Zapłacił za to słono. Odchodził z Knicks jako naprawdę dobry pg z szansami na naprawdę duży kontrakt, a wraca jako tłuścioszek za 10mln na 3 lata. Ja tam wierze że zejdzie na ziemie i w Nowym Jorku wróci do formy fizycznej, w końcu nie mówimy o jakimś 40 latku tylko o gościu w wieku 28 lat. To powinny być jego najlepsze lata gry. Aha i co by nie było kontrakt który podpisał jest bardzo dobry dla klubu. Przy kontrakcie bidulki to jego kontrakt jest wręcz fantastyczny!

Piszesz, że jak co kontrakt Lina jest łatwy do sprzedania w 3 roku? Ktoś będzie czyścił salary to opchnie się jego kontrakt za jakis grajków? Łol starów? Za picki od "jakiegoś Toronto"? WTF? Jak nie będzie wyjebistym grajkiem to nikt przy nowym salary nie weźmie 15 baniek, bo może ładnie się wpieprzyć w podatki! Nawet jak ktoś będzie chciał opchnąć jakiś kontrakt, bo się gdzieś wpieprzy w szambo, to kogo Ty się spodziewasz w zamian? LeBrona? Duranta? Nie nie mój drogi co najwyżej coś w stylu Francisa bez nóg, Pennego bez kolan, Zacha bez mózgu itp. Jak mnie pamięć nie myli to już gdzięs ktoś przerabiał, nieprawdaż?

Niektórzy muszą się zdecydować albo Knicks pod Thomasem byli beznadziejni i nie chcemy już tego ( ja nie chcę! ) albo dalej przepłacamy wszystko blokując klub na lata , w końcu to Dolana dolce, a nie nasze!

Edytowane przez Pan A.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camby23

W przypadku Feltona chodzi o jeden sezon, a raczej przerwę między sezonami, gdzie sobie ewidentnie bimbał. Tak samo jak np. Melo czy Odom ( ten to chyba w ogóle nic nie robił ) Nagle lock out się skończył, za tydzień ruszył okres przygotowawczy a za 3 liga i to wyszło.W tak specyficznym sezonie nie dało się tego szybko nadrobić, doszedł do tego konflikt z trenerem. Nie usprawiedliwiam. Felton sam sobie jest winien. Zapłacił za to słono. Odchodził z Knicks jako naprawdę dobry pg z szansami na naprawdę duży kontrakt, a wraca jako tłuścioszek za 10mln na 3 lata. Ja tam wierze że zejdzie na ziemie i w Nowym Jorku wróci do formy fizycznej, w końcu nie mówimy o jakimś 40 latku tylko o gościu w wieku 28 lat. To powinny być jego najlepsze lata gry. Aha i co by nie było kontrakt który podpisał jest bardzo dobry dla klubu. Przy kontrakcie bidulki to jego kontrakt jest wręcz fantastyczny!

Piszesz, że jak co kontrakt Lina jest łatwy do sprzedania w 3 roku? Ktoś będzie czyścił salary to opchnie się jego kontrakt za jakis grajków? Łol starów? Za picki od "jakiegoś Toronto"? WTF? Jak nie będzie wyjebistym grajkiem to nikt przy nowym salary nie weźmie 15 baniek, bo może ładnie się wpieprzyć w podatki! Nawet jak ktoś będzie chciał opchnąć jakiś kontrakt, bo się gdzieś wpieprzy w szambo, to kogo Ty się spodziewasz w zamian? LeBrona? Duranta? Nie nie mój drogi co najwyżej coś w stylu Francisa bez nóg, Pennego bez kolan, Zacha bez mózgu itp. Jak mnie pamięć nie myli to już gdzięs ktoś przerabiał, nieprawdaż?

Niektórzy muszą się zdecydować albo Knicks pod Thomasem byli beznadziejni i nie chcemy już tego ( ja nie chcę! ) albo dalej przepłacamy wszystko blokując klub na lata , w końcu to Dolana dolce, a nie nasze!

Lin w 3 roku kontraktu z Rockets ma ok 8 mln. 15 mln miałby z NYK. A kasa za niego i tak się wróci. Marketing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lin w 3 roku kontraktu z Rockets ma ok 8 mln. 15 mln miałby z NYK. A kasa za niego i tak się wróci. Marketing.

hmm marketing marketingiem,ale Dolan podobno nalezy do ludzikow,ktorzy bardzo specyficznie podchodza do niektorych rzeczy...aby darowac sobie mini opowiadanie podobno wlodaze Knicks bardzo sie wkrowili na zachowanie Lina,a te gadki z Rockets potraktowali wrecz jak policzek.Ta decyzja nie byla 100% wywolana finansami,poszlo o wiecej.

 

Byly tez glosy (ny media,but still),ze Lin zupelnie sie zmienil od czasow spania na kanapie Fieldsa i troche sodowa mu strzelila.

 

 

 

...czy ja wlasnie na powaznie odpisalem do heylbj?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm marketing marketingiem,ale Dolan podobno nalezy do ludzikow,ktorzy bardzo specyficznie podchodza do niektorych rzeczy...aby darowac sobie mini opowiadanie podobno wlodaze Knicks bardzo sie wkrowili na zachowanie Lina,a te gadki z Rockets potraktowali wrecz jak policzek.Ta decyzja nie byla 100% wywolana finansami,poszlo o wiecej.

 

Byly tez glosy (ny media,but still),ze Lin zupelnie sie zmienil od czasow spania na kanapie Fieldsa i troche sodowa mu strzelila.

 

 

 

...czy ja wlasnie na powaznie odpisalem do heylbj?

Najzabawniejszy w tej sytuacji jest Lin, który podobno jest mocno zawiedziony tym, że Knicks nie wyrównali. To po c*** podpisywał z Rockets? :eagerness:

Lojalnych zawodników w tej lidze już nie ma, nie licząc Duncana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zrobili, ze nie podpisali tego Lina. Koles zagral kilka dobrych meczow, ale od razu, zeby taki wysoki kontrakt? Knicks tym razem zrobili bardzo dobry ruch i za zdecydowanie mniejsze pieniadze prawdpodobnie dostali lepszego gracza - Feltona. Poza tym pewnie Carmelo, Amare beda zadowoleni z tej decyzji i nie bedzie zadnych zgrzytow ani dwoch podzielonych obozow w druzynie.

 

Rockets natomiast moga z tym kontraktem jeszcze strasznie spalic, bo tak naprawde dalej niewiadomo do konca na jakim poziomie jest Lin i po kontuzji moze wrocic do dawnej dyspozycji z Warriors skad go wykopano. Szkoda tyle hajsu i ryzyka, wiec krzyz mu na droge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jeszcze Lin was zaskoczy, ponownie. Koleś ma świetny 'feel for the game'. Nie jest ani wybitnym shooterem, ani ball-handlerem, ani atletą, a mimo wszystko 'gets the job done'. Jeśli przyjrzycie się jego grze to widać jak wszystko przychodzi mu łatwo, naturalnie. Ma bardzo dobre court vision, łatwość dostawania sie pod kosz i kończenia, bardzo dobrze rozgrywa pick&rolle. Przypomina mi takiego koszykarskiego Andresa Inieste. Jeszcze popracuje nad ball-handlingiem i 3pt i nikt nawet nie śmie go porównywać z Feltonem. Dobrze, że trafił do Houston, bo jego gra pasuje do systemu McHale'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jeszcze Lin was zaskoczy, ponownie. Koleś ma świetny 'feel for the game'. Nie jest ani wybitnym shooterem, ani ball-handlerem, ani atletą, a mimo wszystko 'gets the job done'. Jeśli przyjrzycie się jego grze to widać jak wszystko przychodzi mu łatwo, naturalnie. Ma bardzo dobre court vision, łatwość dostawania sie pod kosz i kończenia, bardzo dobrze rozgrywa pick&rolle. Przypomina mi takiego koszykarskiego Andresa Inieste. Jeszcze popracuje nad ball-handlingiem i 3pt i nikt nawet nie śmie go porównywać z Feltonem. Dobrze, że trafił do Houston, bo jego gra pasuje do systemu McHale'a.

bez zagladania do odpowiedniego dzialu juz wiem,ze ten post wyladuje w lapu capu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronnie Brewer w Knicks i niech się ten sezon rozpoczyna.

 

Kolejny świetny ruch Grunwalda - Ronnie w ataku daje mniej więcej to samo co Fields + lepiej broni + kosztuje 1,4/1 zamiast 19/3. Czekam aż wyzdrowieje Shump, a potem chcę zobaczyć lineup Kidd-Shumpert-Brewer-Melo-Tyson.

 

Btw Knicks podpisali w to lato Kidda, Camby'ego, Feltona, JR, Novaka i Brewera mając w zasadzie samo MMLE. Da się? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronnie Brewer w Knicks i niech się ten sezon rozpoczyna.

 

Kolejny świetny ruch Grunwalda - Ronnie w ataku daje mniej więcej to samo co Fields + lepiej broni + kosztuje 1,4/1 zamiast 19/3. Czekam aż wyzdrowieje Shump, a potem chcę zobaczyć lineup Kidd-Shumpert-Brewer-Melo-Tyson.

 

Btw Knicks podpisali w to lato Kidda, Camby'ego, Feltona, JR, Novaka i Brewera mając w zasadzie samo MMLE. Da się? ;]

tylko żeby przewrotnie nie było oceny odwrotnej gdy Lin zrobi furorę i hype w Houston!

 

bardzo dobre ruchy, w końcu oszczędnościowo logiczne z zupełnym przeciwieństwem tego co się robiło wcześniej a ocena może mimo to poprzez publikę być NEGATYWNA

sportowo na plus ale NY to NY liczy się blask fleszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie Brewer za taką kasę i na rok - jako zastępstwo dla Shumpa- mistrzostwo

managment przez ostatnie dwa sezony pokazał, że mimo wepchania się w olbrzymie kontrakty potrafią wyczarować fajną paczkę - to dobrze prognozuje na przyszłość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tamtym sezonie gdy na boisku był Melo, Lin i Novak to też były dziury w obronie a dawali radę

Melo się strasznie poprawił w tamtym sezonie po tej stronie parkietu więc może i Amare przynajmniej trochę się ogarnie - zobaczymy po obozie przygotowawczym

 

btw nie ma szans by Felton grał 35 min, tyle to nawet Lin nie grał u Woodsona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

felton grajacy ok 35 min + amare ok 35 + melo 40 min = fucking black holes i nie chodzi mi o kolor skoryy , wiec nixi srednio przez ok 1 kwarte powinni dobrze bronic lol

dobry def. coach + dobry system + gość zapewniający interior defence na najwyższym poziomie + tylu dobrych ind. obrońców to nawet niezależnie od takich dziur jak Amare może być defensywa ze ścisłej czołówki ligi..

 

Boguta albo Howard nie mieli może takich tyczek w obronie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

felton grajacy ok 35 min + amare ok 35 + melo 40 min = fucking black holes i nie chodzi mi o kolor skoryy , wiec nixi srednio przez ok 1 kwarte powinni dobrze bronic lol

lol

 

Generalnie to naszła mnie taka myśl, że wśród szeroko pojętych ludzi piszących o NBA najważniejsza jest reputacja gracza o którym piszą. Na przykład ładnych kilka lat temu, gdy David Lee był jeszcze 6th manem, ktoś napisał o nim, że dobrze broni i poszła fama o jego dobrej D. Nawet na e-baskecie się pisało o jego dobrej obronie. Życie samo to zweryfikowało. Teraz czytam o czarnej dziurze defensywnej, czyli o Melo. Większość pewnie nawet nie zwracała uwagi na to jak bronił w zeszłym sezonie, bo po co, skoro jest przecież słaby? Pamiętam mecz z Celtics w zeszłym sezonie, kiedy to Paul Prawda Pierce nawrzucał jak zwykle +30 pkt, Nix cały mecz switchowali na pickach, a Celtics cały mecz stawiali zasłony Pierce'owi, żeby pozbyć krycia Melo-czarnej dziury. Ot, taka ciekawostka.

Kończąc temat - Melo to dobry obrońca na większych i trochę wolniejszych skrzydłowych, dlatego świetnie się sprawdza ustawiony na PF.

 

A Felton jest niezły w D, a na pewno ma dobrą reputację ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.