Skocz do zawartości

Zróbmy to raz jeszcze... (Miami Heat 12/13 offseason & RS)


Luki

Rekomendowane odpowiedzi

jebać tych hipsterów. ale ta piątka wygląda strasznie mocno. finał lakers-miami to będzie najbardziej naładowane spotkania od nie wiem już kiedy. chyba od houston-bulls 97'

Mocna? Allen bez kostki, Wade zaraz się połamie, a Lewis najlepsze lata ma za sobą :P 5 lat temu byliby nie do pokonania, ale teraz to zgraja połamańców
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocna? Allen bez kostki, Wade zaraz się połamie, a Lewis najlepsze lata ma za sobą :P 5 lat temu byliby nie do pokonania, ale teraz to zgraja połamańców

Teraz Rysiek ma przynajmniej motywacje, bo o taką w Wizards nie oszukujmy się było ciężko.Przy takim Lebronie i Dwyanie walczącym o kolejny tytuł nie wypada wykładać laski na mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to też zależy ile powietrza zejdzie z big3 a zwłaszcza lbj

w końcu wygrał mistrza i może się okazać, że motywacja będzie mniejsza niż rok temu

IMO LBJ będzie teraz jeszcze grozniejszy...

 

motywacja nie jest tu problemem jakim były wieloletnie oczekiwania wobec niego i cisnienie że nic nie wygrał

zeszło mu trochę z kija a wiemy ze on jest grozny gdy mu za duzo na głowie nie siedzi...

 

moze wrócić taka jego boiskowa bezczelność co akurat jemu dodaje mocy....

 

dodatkowo tak jak byli pod obstrzałem mediów jaki to dream team jest zrobiony to teraz ten tekst leci laczej przez lakerland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta drużyna jest zupełnie inaczej zbudowana, niż ta z 2006r. Pamiętacie - not two, not three, .. O braku motywacji nie ma tam mowy.

 

Gdyby kogoś interesowal meczyk wewnętrzny Heat rozgrywany ostatniej nocy, to jest na YT:

 

Nie grali leczący urazy - DWade, Super Mario i Joel

 

Trójki wpadały jak w Finale przeciwko Thunder. Miller wreszcie w październiku nie leczy żadnego urazu (w 90sek. trafił 3 trójki), tylko Lewis miał 0/5. LBJ w formie, najlepszy na boisku Boszzzzz, UD trafiał swoje jumperki, skrzyżowanie naszego przyszłego Ginoterrego - czyli Suger Ray byl w przyzwoitej dyspozycji.

Z graczy walczących o miejsce w składzie - dobrze zagrał my man Terrel Harris nieźle nawet rozgrywając, przyzwoicie Gladness, a reszta tak sobie. Harrellson wyglądał jak.. drzewo w lesie - ale oczywiście to tylko wrażenia z nic nie znaczącego treningu wewnętrznego na początku sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harrellson wyglądał jak.. drzewo w lesie

hmm, tak się krótko zastanowiłem nad tym pięknym porównaniem homeryckim i stwierdzam, że jest ono wyjątkowo niefortunne, ponieważ można z niego wywnioskować, że skoro Harrellson wyglądał jak "drzewo w lesie" to obok były także inne drzewa.. czyli cały roster Heat zagrał jak drewniaki, a chyba nie to miałeś na myśli? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, tak się krótko zastanowiłem nad tym pięknym porównaniem homeryckim i stwierdzam, że jest ono wyjątkowo niefortunne, ponieważ można z niego wywnioskować, że skoro Harrellson wyglądał jak "drzewo w lesie" to obok były także inne drzewa.. czyli cały roster Heat zagrał jak drewniaki, a chyba nie to miałeś na myśli? ;)

Uroki interpretacji ;)

Harrellson faktycznie wyglądał jak drewno i odstawał od reszty. Więcej sie po nim spodziewałem, może z Hawks na dniach, albo z Clippers u Chińczaków pokaże, że jest lepszy od Pittmana i Gladnessa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem. Operacja mu pomogła i już jest pewnie w wysokiej formie, zwłaszcza, że on raczej dba o siebie. Ehh dziwinie Ray wygląda w koszulce Heat.

 

Swoją drogą z Lebron'em i Wade'em Allen pewnie będzie dostawał mnóstwo open-looków. Coś czuje, że może mieć jakiś kosmiczny % trafionych trójek w tym sezonie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że na naszym Narodowym Polu Ryżowym im. Grzegorza Laty nie odbył się mecz (nawiasem mówiąc - macie jakąś teorie po co im tam ten dach?), to se oglądnąłem meczyk Heat rozegrany u Chinczaków w ubiegłym tyg.

Nawet Wadea naprawili, żeby sprzedać parę butów więcej (choc ten nieudany wsad..), ale najważniejsza wiadomością jest gra Ray Raya - jest niczym wino - bezdyskusyjne wzmocnienie Heat.

Z LBJem rozumieją sie, jakby grali ze sobą od dawna. Cos czuję, że to on, a nie Chalmers będzie kończył mecze z naszym Trio i Battierem.

Inna kwestia to Lewis - choć w sumie ma cały sezon na dojście do siebie.

Zaskoczeniem w walce o posadę podającego ręczniki i przebijającego piątki podczas time outów jest do tej pory Rodney Carney, choć chłopak ma pecha, bo akurat na skrzydłach Heat już wzmocnień nie potrzebują.

Wszystko wskazuje na to, że Battier będzie zaczynał (podobnie jak kończył w tamtym sezonie) mecze w pierwszej piątce, choć nie mam do tego pomysłu przekonania. Obaczymy jak sezon ruszy.

Wydaje mi się, że Heat zostawia w rosterze Harrisa i Harrellsona.

Ciekawe, czy Bucks poszliby na deal Joel ( i może Pittman lub JJ) i picki pierwszorundowe Heat od Philly z 2013 i heatowy z 2014 za spadający kontrakt Dalamberta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ray mimo operacji nadal ma problemy z kostką:

"I still deal with soreness in my ankle that I work through every day," Allen

http://espn.go.com/nba/truehoop/miamiheat/story/_/id/8538192/ray-allen-miami-heat-not-100-percent-watch-ankle-injury

 

Dziwna sprawa, albo wymówka do niezbyt dobrych statystyk:

5 Games Played | 9.0 PPG | 18/48 FG (37.5%) | 3/3 FT | 6/22 3PT (27.3%)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.