Skocz do zawartości

Zróbmy to raz jeszcze... (Miami Heat 12/13 offseason & RS)


Luki

Rekomendowane odpowiedzi

I po słowach Spo, że mają wystarczająco ludzi pod koszem, słowo stało się ciałem - zwolniono Jortsa i na 10 dniowy kontrakt ma zostac podpisany mój faworyt z wakacji Varnado oraz niewykluczone jest, że bedziemy mieli Denisa Rodmana na skale naszych możliwości, czyli Człowieka Ptaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

birdman nawet w swoim "prime" lol to byl scrub potrafiacy tylko dawac bloki z pomocy , kazdy go przesuwal jak szmate, teraz bedzie gorszy w d od bosha , antgonego czy haslema wiec i tak bedzie ostatni w rotacji , po co on hit ???? k-mart defensywnie bylby lepszy niz bosh , haslem pewnie mialby podobny impact co anthony , w rotacji powinien przeskoczyc zarowno joela i udonisa ofensywnie tez jest od nich lepszy , heat potrzebuja miecha pod kosz a chca wyskubanego ptaka... wtf?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Birdman jest scrubem, ale odżył temat powrotu Grega Odena. Zaś Heat są potencjalnym liderem w zaoferowaniu mu kontraktu na ten sezon. Dla Miami to nobrainer - podpisują Odena za minimum do końca sezonu, on się na to godzi (szanse na misia + szanse na pokazanie się = dobry kontrakt podczas Offseason 2013) Jeżeli się sprawdzi to Heat mocno windują swoją pozycję wśród contenderów. Wreszcie pojawia się kloc pod kosz, który daje difens ze względu na samą objętość zajmującą pomalowane, zbiórki, plus punkty z pomalowanego.... Oby to nie doszło do skutku ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zainspirowany kłótnią o to czy Miami są obecnie najlepszą drużyną w NBA czy nie, która odbyła się w tym temacie obejrzałem kilka ich ostatnich spotkań i powiem jedno. Ta drużyna gra zupełnie bez pomysłu i mam wrażenie, że czar z sezonu mistrzowskiego już prysł. Oczywiście można mówić, że oszczędzają się w RS, ale czy to będzie prawda? O problemach pod koszem już zostało napisane wszystko, ale skoro nie chciało im się ruszyć dupy po Martina to czarno widzę ich występ w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trza zweryfikować teorię o zdecydowanie najlepszej drużynie aktualnie.

Zwyczajnie sa najlepszą drużyną na wschodzie. :cool:

 

Z obroną Heat wstrzeliłem się akurat w ich kryzys podczas sezonu. Nie przemęczaja się - zeby była jasnośc. Priorytetem - co widac po nie grajacym teraz Battierze jest jednak ich zdrowie. Po ich ostatnich słabych meczach trza tez obniżyc próg mozliwych wygranych w regularze do 55-60 łinów i chyba jednak znów nie bedzie rekordu klubowego i słusznie, bo tamta druzyna z polowy lat 90-tych grała twardziej i pod koszem ta by poprostu zmiażdżyła.

 

Teraz jak juz skończyl sie ten debilny pościg za jakims glupim rekordem LBJa 20+ to może Spo da mu trochę odpocząć. Wade i Bosh (pomimo, że jest naszym jedynym wysokim) mogą grac po 33min. a LBj ostatnie 10 meczy trzymany jest na boisku po 41min.

 

Andersen chyba musi trochę nad kondycja popracować, bo wrócił do skladu Jorts.

 

Panikowac oczywiście nie ma co, ale dodanie kogos pod kosz wydaje sie rzecza dośc oczywistą.

 

Heat chyba zwyczajnie skupiaja sie na tym by do playoffs dotrwac w zdrowiu i byc pierwszymi na Wschodzie. Bez wzgledu na bilans i tak w playoffs zmierzyc sie moga tylko z jedna druzyna z Zachodu w ewentualnym Finale.

A na Zachodzie same niewiadome - Oklahoma, Denver, Clippers, Lakers, Spurs i Memphis - duzo kandydatów.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przemęczaja się - zeby była jasnośc.

 

Priorytetem - co widac po nie grajacym teraz Battierze jest jednak ich zdrowie.

 

Heat chyba zwyczajnie skupiaja sie na tym by do playoffs dotrwac w zdrowiu i byc pierwszymi na Wschodzie. Bez wzgledu na bilans i tak w playoffs zmierzyc sie moga tylko z jedna druzyna z Zachodu w ewentualnym Finale.

 

 

A ja tych gadek o nie przemęczaniu się, oszczędzaniu i graniu na pół gwizdka nie kupuję, kiedy Lebron, mając TRZY kontuzje zapierdala co mecz po 40-44 minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie Alonzo straszne bzdury tu opowiadasz

 

w sumie to pomijając nawet to jak kibice Lakers byli atakowani w poprzednich latach jak pisali o nie przemęczaniu się czy olewaniu regular to w wypadku Heat pisanie o czymś takim jest dość zabawne kiedy jak napisał Chytruz ich najlepszy gracz grywa często powyżej 40 minut w meczu. To olewanie regular widać oczywiście u Spurs Popa, czy w przeszłości widać było u Jaxa, ale granie tyle Lebronem totalnie zaprzecza temu o czym piszesz w wypadku Heat.

 

Oglądałem trochę tych Heat i ja nie widzę za bardzo tego olewania, o którym tutaj piszesz, za to mega w oczy rzuca się w oczy ich brak centymenrów/kilogramów pod koszem. Nie mówiąc już o tym, że Wade wygląda zazwyczaj jakby miał powyżej 35 lat, nie wiem czy tak zdziadział, czy to obecność Lebrona tak na niego wpływa, ale wygląda zupełnie inaczej niż te parę lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakiś grubszy geniusz musiał siedzieć nad tym planem, że postanowił tyrać LeBronem ile się da, żeby Norris Cole i Mario Chalmers zachowali siły na PO.

Dotyczy to weteranów, a minuty Colea i Chalmersa są inaczej rozkładane, o czym pisałem wyżej w tym temacie.

 

no właśnie Alonzo straszne bzdury tu opowiadasz

 

w sumie to pomijając nawet to jak kibice Lakers byli atakowani w poprzednich latach jak pisali o nie przemęczaniu się czy olewaniu regular to w wypadku Heat pisanie o czymś takim jest dość zabawne kiedy jak napisał Chytruz ich najlepszy gracz grywa często powyżej 40 minut w meczu. To olewanie regular widać oczywiście u Spurs Popa, czy w przeszłości widać było u Jaxa, ale granie tyle Lebronem totalnie zaprzecza temu o czym piszesz w wypadku Heat.

 

Oglądałem trochę tych Heat i ja nie widzę za bardzo tego olewania, o którym tutaj piszesz, za to mega w oczy rzuca się w oczy ich brak centymenrów/kilogramów pod koszem. Nie mówiąc już o tym, że Wade wygląda zazwyczaj jakby miał powyżej 35 lat, nie wiem czy tak zdziadział, czy to obecność Lebrona tak na niego wpływa, ale wygląda zupełnie inaczej niż te parę lat temu.

Olewanie to może za mocne słowo (kazdy je rozumie po swojemu) - zwyczajnie maja inne priorytety.

Tez nie rozumiem dlaczego Spo gra LBJem tak dużo (zreszta na forum Heat jest o tym temat). Że centymetrów brakuje, to widać gołym okiem, ale nie sądzicie chyba, że Bucks oddaja nam Dalamberta za półdarmo, albo Suns Gortata. Trza czekać do trade deadline lub do końca marca i obaczyc kogo kluby zwolnią. na ten moment trza improwizować i kupować czas Varnado i Harrellsonem (którzy tez nie grają.). Haslem jest w ataku drugim Joelem, ale Spo ot tak nie odsunie go od skladu, bo mogloby to zepsuc chemie w druzynie.

Żeby daleko nie szukać - Heat przegrali ostatnio z Pacers bez Grangera, a sami grali z Boshem w składzie. W ostatnich playoffs bez Bosha z Grangerem wiadomo co sie stalo..

W 2010 Celtics grali jak inwalidzi w regularze, żeby w playoffs dostac sie pamietamy dobrze w jakim stylu do Finału.

W 2011 jak oglądalem wiosna mecz w regularze Mavs z Lakers nie mialem zadnych watpliwości, że to Lakers będa grali w Finałach, a Mavs tradycyjnie polegną.. - wiadomo jak było.

Heat to sprytni weterani, a LBJ jest w swoim prime. Ich cynicznym celem jest mistrzostwo, za ładny regular punktów się nie przyznaje, o czym przekonali sie moi Heat z lat 90-tych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.