Skocz do zawartości

Zróbmy to raz jeszcze... (Miami Heat 12/13 offseason & RS)


Luki

Rekomendowane odpowiedzi

na ironię oba przegrane przez heat mecze pokazały niby jak wygrywac z nimi ale to gówno prawda chyba bo tak trzeba grać mając conajmniej 3-4 trafiajacych trójki na wysokim procencie mając na parkiecie raczej smallball......a nie tędy droga....majac parę Gasol-Zach i na ławie Speights czy jak mu tam spodziewałem sie tłuczenia podkoszowego a tu kluczem okazały się rzuty z dychy

 

ironia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade chyba nie ma już żadnego urazu tylko jeszcze z grypy się nie wyleczył, a Jamesa coś boli, kolano chyba.

 

Tak szczerze mówiąc to jestem pozytywnie nastawiony po tym meczu. Przede wszystkim pokazaliśmy, że niskim składem można grać jak równy z równym, na wyjeździe, z najwyższą drużyną ligi. Więc jest się z czego cieszyć. Szkoda wolnych(17/30 do czasu aż weszli już rezerwowi) i tych nietrafionych trójek, które akurat dziś mogłyby nam uratować dupsko(25%). No i ten kerwa Ellington :P

 

Dobra, nie jest źle, z Grizzlies i tak nie sądzę żebyśmy się spotkali w finale. Mam tylko nadzieję, że pokonamy Nuggets w Denver co nam się nie udało bardzo dawno. ;]

Też słyszałem, że grypa, ale z DWadem nigdy nic nie wiadomo, jak chodzi o zdrowie:)

LBJ dotkliwie miał odczuć zderzenie z Joshem Smithem z meczu z Hawks.

 

Gdyby nie ten ich run po tym jak Heat wrócili do gry w 3qwarcie, to w końcówce mogło być ciekawie.

 

Wade jeszcze nie wygrał w swojej karierze w Denver - najwyższa pora. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymęczli zwycięstwo z Rockets, głównie za sprawą świetnej drugiej połowy Jamesa i kluczowej zbiórki Bosha w ataku.

 

Niepodoba mi się ta nowa ofensywa. Jest zbyt szybka, coraz mniej setplayów a co za tym idzie - coraz głupsze pomysły przychodzą im do głowy. To, że grany jest small-ball nie oznacza jeszcze, że trzeba tak forsować tempo.

 

I niestety kolejny raz potwierdza się reguła, że obojętnie jaki masz roster, jakie podejście i nastwienie do defensywy - nie będziesz jej dobrze grał grając w ataku up-tempo. Nie ma po prostu bata. Oczywiście nie twierdzę, że jest to jedyna, główna i najważniejsza przyczyny BEZNADZIEJNEJ obrony, ale coś tym jest.

 

Jeremy Lin to jest szef :highly_amused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, że Spoelstra jest cienkim trenerem? Gość, który jest defensywnym mastermindem i elitarnym off-game coachem nie może być słabym trenerem. Nawet jeśli jest bardzo średni in-game(a mam wrażenie, że kazdy go ocenia przez ten pryzmat właśnie).

 

Eeeeeee?

 

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeyyyyyyyggggggggggggghhhhhhhhhh?

 

Tego elitarnego masterminda pół internetów chciało wypi*****ić rok temu, czy to był jakiś inny?

 

Przecież Heat przez 1 i 3/4 sezonu byli totalnymi underachieverami, którzy grali jak drużyna z liceum, ich atak przyprawiał o prostowanie się jelit, rolesi nie istnieli przez większość PO, a Wade butował Spoelstrę po głowie przy ławce. Czy to Lebron go butował, a Wade tylko wyzywał od kurew i szmat?

 

Jakby grupa role players nagle w PO nie odpaliła i zaczęła trafiać rzutów to pewnie dalej słuchalibyśmy tekstów typu "no rings".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeee?

 

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeyyyyyyyggggggggggggghhhhhhhhhh?

 

Tego elitarnego masterminda pół internetów chciało wypi*****ić rok temu, czy to był jakiś inny?

 

Przecież Heat przez 1 i 3/4 sezonu byli totalnymi underachieverami, którzy grali jak drużyna z liceum, ich atak przyprawiał o prostowanie się jelit, rolesi nie istnieli przez większość PO, a Wade butował Spoelstrę po głowie przy ławce. Czy to Lebron go butował, a Wade tylko wyzywał od kurew i szmat?

 

Jakby grupa role players nagle w PO nie odpaliła i zaczęła trafiać rzutów to pewnie dalej słuchalibyśmy tekstów typu "no rings".

Po pierwsze co ma za znaczenie fakt, ze chciał go wypieprzyć internet? KAŻDY się myli, absolutnie każdy, nawet ludzie, którzy siedzą w tym gównie latami, ai się myli, vasquez się myli, bastilion się myli, ja sie mylę, ty się myslisz i kazdy na tym forum, na forum realgm, w telewizji hamerykańskiej i nawet w klubach się mylą. A to dlatego, że sport jest jak ekonomia, zjawiska bardzo pięknie tłumaczy się ex post a nie ex ante, oczywiście kazdy nachrzania swoje bardziej lub mniej potłuczone teorie a to co sie sprawdzi to już inna kwestia.

 

Prawda jest taka, że Spo jest najlepszym uczniem Rileya, który od samego początku nauczył Miami bronić na poziomie mistrzowskim dzięki czemu od startu byliśmy zawsze w grze. A, że atak przyszedł później to już kwestia zgrania i słabego dopasowania gwiazd. Dopiero teraz, gdy stworzony został dość specyficzny system funkcjonuje to dobrze i można na samym ataku trzymać się w grze, nawet coastując w obronie.

 

Co do underachievingu - przypomnę, że w 2011 Miami było o brak kontuzji Wade'a/pewność siebie Lebrona od tytułu. TAK, Spo postawił ich w pozycji do wygrania tego mistrzostwa ale to drużyna nawaliła. I nie Jendras, Dallas nie wykończyło nas jedną zagrywaką, na pewno nie w tych finałach, które ja oglądałem.

W 2012 drużyna nie nawaliła, kto miał to się stawił i osiągnęli to co mieli osiągnąć.

 

@Jendras

 

Przede wszystkim Mike nigdy nie musiał upchnąć w swojej ofensywie dwóch 7footerów. Ja nie mówię, że się to nie uda - wg mnie się uda i LA będzie grało ogółem wyśmienity atak, ale nie widzę tutaj opcji żeby Gasol ostał się w tej drużynie dłużej niż do lutego. Nie ma opcji. Za duża wartość zawodnicza względem niewykorzystanego talentu i niedopasowania do ataku/obrony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeee?

 

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeyyyyyyyggggggggggggghhhhhhhhhh?

 

Tego elitarnego masterminda pół internetów chciało wypi*****ić rok temu, czy to był jakiś inny?

 

Przecież Heat przez 1 i 3/4 sezonu byli totalnymi underachieverami, którzy grali jak drużyna z liceum, ich atak przyprawiał o prostowanie się jelit, rolesi nie istnieli przez większość PO, a Wade butował Spoelstrę po głowie przy ławce. Czy to Lebron go butował, a Wade tylko wyzywał od kurew i szmat?

 

Jakby grupa role players nagle w PO nie odpaliła i zaczęła trafiać rzutów to pewnie dalej słuchalibyśmy tekstów typu "no rings".

Tłuszcza ma zmienne nastroje

1/3 społeczeństwa tego kraju wierzy w zamach smoleński, pomimo, że przeczą temu wszystkie prawa fizyki - jak wyciągasz wnioski na podstawie sondaży to powodzenia.

 

Tak Carlisle ograł jedną zagrywką Heat, ale ta zagrywka nazywała sie LeBron James, który podawał piłkę każdemu, kto sie nawinąl byle nie oddawac wtedy rzutu, na to jedyną radą było chyba tylko magiczne zioło Master Zena.

Wade, który ciągnął wtedy Heat od połowy serii grał z kontuzją. Rolsi Heat też grali z kontuzjami (UD, Miller), Bibby był slaby, Z - bezużyteczny

Mavs trafiali kosmiczne rzuty (chociażby Stevenson)

Przestań naciągać fakty do swoich teorii.

 

Podsumujmy Spo:

4 sezony w lidze jako trener

4 awanse do playoffs

2 finały NBA

1 mistrzostwo NBA

200 łinów w regularze

w playoffs nie chce mi sie liczyć, ale albo już jest, albo niebawem będzie najlepszym coachem w historii Heat w ilości łinów

jedna z najlepszych defensyw w lidze od początków jego coachowania

umiejętność dopasowania ofensywy do plajerz co musiało chwile zająć

 

perspektywy:

:D:D:D;)

wywiady, autografy, jeszcze za dwa mistrzostwa i każde Twoje przemyślenie o Spo będzie można w łapu capu magazynować

 

jak to wg Ciebie wygląda na słabe CV to ciekawi mnie jak wygląda dobre i kto spełnia chytruzowe kryteria?

 

 

Jax miał w Bulls Jordana, bez którego nic nie ugrał na Wschodzie, a w LA Shaqa i Kobego.

Pop ma Duncana

Riles miał Magica, KAJa i Worthyego

Auerbach.. - możemy se tak wymieniać..

 

Najlepsza koszykarska liga pozbawiona dobrych coachów, najlepsi siedzą tu na forum:encouragement:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna tylko rzecz Alonzo http://en.wikipedia.org/wiki/Pat_Riley

Bo próba robienia z nas idiotów i pogrubiania błędnie nazwiska mistrza twojego masterminda Spo wygląda przekomicznie...

Nie bardzo wiem, co masz na myśli..

 

 

Lorak

Masz rację, ale tez nie specjalnie miał kim grać w tamtej serii. Wprowadzenie Chalmersa do pierwszej piątki mogło nastąpić nieco wcześniej, ale Mario i tak dostawał z ławki więcej minut niz Bibby, a Miller gral tradycyjnie z urazami. Spo przegrał ten pojedynek - mógł pewnie rozegrać to lepiej (LBJ), ale nazywanie go przez to słabym trenerem jest nieporozumieniem.

 

edit.

Rok później po zapłaceniu frycowego w finale, chociażby ładnie ograniczył Hardena czego już się jakoś nie pamięta.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak długo Spo chce grac tą rotacją.

Playoffs dopiero od kwietnia, a pasowałoby ograć trochę jakiegoś innego podkoszowego chociażby.

UD jest zardzewiały, ale nim akurat trza grać regularnie bo na playoffs potrzebny będzie nie tylko w obronie i na zbiórce.

 

Od kilku dni sources said że Kenyon Martin kręci się wokół szatni Heat. KMart nie jest centrem, ale w warunkach Heat mógłby byc bardzo przydatny

 

tyle, że..

 

rotacja Spo nie przewiduje 20min. dla kolejnego podkoszowego, bo nie ma go gdzie tam upchnąć. Battier jest symbolem small ball, trza grać Lewisem bo pewnie tak mu obiecali jak go podpisywali, UD ze względów lojalnościowych również swoje minuty dostanie, a poza tym jest przecież Bosh - nasza nowa druga opcja. Granie w tej sytuacji Martinem ogranicza small ball.

 

jednak w perspektywie możliwego spotkania z Lakers KMart może byc przydatny.

Najlepiej spylić gdzieś Pittmana, coby nie trza było zwalniać Harrellsona czy Harrisa. Może gdyby dorzucić do niego jakiś przyszły pick z drugiej rundy to ktos by go przejął.

Inna opcja to Joel + pick od Philly gdzieś i nie bierzemy nic w zamian, lub mixujemy to gdzieś z Pittmanem za jednego gracza ze spadającym kontraktem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problemem była defensywa mavs, na którą właśnie Spo nie umiał znaleźć odpowiedzi. Cuban zresztą nawet o tym mówił - LeBron oczywiście nie grał dobrze, ale wynikało to z ustawień obrony dallas (James reagował tak, jak ona zakładała) i braku adjustments heat.

Ależ bzdury. Jako dopóki Wade nie rozwalił sobie biodra na łysej pale to ta magiczna obrona nie mogła zdziałać tak wiele. I juz nie wspomnę o tym jak wyglądął nasz atak kiedy mieliśmy w kilku akcjach pod rząd w ciągu 24 sekund kilka open looków tylko jakoś nikt nie rzucał. To zapewne też wina Spoelstry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na kim? na Wadzie? bo nie była przecież pod niego ustawiona, lecz pod LeBrona. i całą serię działała bardzo dobrze.

A cóż ma za znaczenie na kim skoro wygrywali mecze.

 

Ergo - nie była tak dobra. Nie odbieram nic Mavs, ale czasem warto spojrzeć na okoliczności serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio?

 

 

 

o czym ty w ogóle mówisz. przecież mimo dobrych meczów Wade'a przegrali G2 i G4. defensywa dallas całą serię była znakomita i mavs wykonywali założenia Carlisle.

Ok, w takim razie chętnie posłucham jakie to miało znaczenie na kim była skupiona obrona skoro Miami wygrywało mecze. To wręcz pokazuje, że ta obrona była nieskuteczna.

 

I G2 i G4 to były bardzo bliskie mecze. W G2 własciwie zadecydowała wyższość Dirka nad Wade'm w clutch. W G4 podobnie, Dirk załatwił sprawę a Miami zjebało inbound. 2-2 w takiej sytuacji(mając w perspektywie 2 mecze u siebie i 1 mecz w Dallas) to NIE BYŁA zła sytuacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz kto wygrał serię?

A Miami wygrałoby serię z Bulls gdyby James w jej środku się skontuzjował i jego produktywnosc spadłaby na łeb? Rozumiem, że w takiej sytuacji też czytałbym o mitycznej mocy obrony Bulls, która sama, bez żadnych dodatkowych okoliczności wykończyła Miami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze są jakieś dodatkowe okoliczności, ale my tu przecież mówimy o głównej przyczynie. nie wiem jak możesz tego nie rozumieć i uderzać w ton "sama wykończyła". EOT.

Błagam Lorak, skończ. Skoro dla Ciebie kontuzja MVP serii nie jest okolicznością mogącą decydowac o jej losie to rzeczywiście najlepiej skończyć ten temat.

 

A tu jeszcze sam LBJ o swoim performensie:

http://www.youtube.com/watch?v=nIxWqMQduM0

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale czy ja czegoś nie kumam? Jaką kontuzję miał Lebron w finałach z Dallas?:o

 

Bo skoro mówicie o MVP to chyba tylko Lebron i Dirk z tej serii wchodzą w grę?;]

Tak Kubbas - nie kumasz:

Wade w finałach z Dallas - 26,5pkt. 7zb. 5,2as. 1,5prz. 1,5bl. 54,6% z gry -6 (w +/-)

James w tych samych finałach - 17,8pkt. 7,2zb. 6,8as. 1,7prz. 0,5bl. 47,8% z gry i -36 (+/-)

 

Wowowowo, a to nie ten genialny trener napierdalał M.Bibbym po finałach i mając znacznie lepszych graczy dostał ostrą lekcję taktyczną od R.Carlisle? C'mon gość dostał samograja, w RS nie wygrał nawet wschodu przez 2 lata, a w PO męczył się z Indianą bez jakiegokolwiek franchise playera, z Bostonem bez Bradleya i z jednonogim R.Allenem?

Bibby w tamtych finałach grał średnio 17,2min. a Chalmers 29,2min.

O finale i kontuzji lidera z Carlisle pisał wyżej Luki

Wschód dwukrotnie wygrało Chicago co im nic nie dało (przypomnę Tobie, że z Mavs z którymi Heat przegrali mieli przewagę boiska)

Z Indy graliśmy bez Bosha o czym najwyraźniej zapomniałeś

Przestańcie z tym Bradleyem - koleś grał parę miesięcy na b. dobrym poziomie i to wszystko w jego wykonaniu jak do tej pory, a Wy robicie z niego najlepszego defensora w lidze! To praktycznie debiutant - do tej pory zagrał w lidze w 105 meczach. Pomiędzy regularem a playoffs jest pewna subtelna różnica. wymieniając osłabienia Celtics pamiętaj o osłabieniach Heat - już to katowałem, więc nie będę pisał tego samego po raz wtóry.

 

 

Co do aktualnej gry Heat

Wade nie powinien w ogóle w tym meczu grać. Na mecz z Clippers dodatkowo nie stawił się w ofensywie Bosh. Heat z reguły wracają z 6meczowej trasy wyjazdowej z bilansem z cyklu 3-3 i teraz to może wyglądać podobnie. Ciekawe, czy Wade wygra kiedykolwiek w Colorado? - następni na trasie są Nuggets. Można by więcej Joela czy Harrellsona wpuszczać, gdy jeszcze jest o co walczyć. Miller najwyraźniej ma większe problemy niź nam próbują powiedzieć oficjalnie bo nie gra ostatnio praktycznie w ogóle. Spo mógłby na kilka minut wprowadzać też JJa i zagrać ze 2-3 akcje pod niego. Bledsoe (oddaliśmy pick z którym go wybrało Thunder dorzucając im jeszcze Cooka by zrobić miejsce w salary dla LBJa i Bosha) najpierw zablokował pięknie Wadea, a później po niecelnym rzucie (bronił go oczywiście Dwyane) zdołał jeszcze minąć nasza trzecią opcję i zebrać ta piłkę. Nie wiem, czemu Spo nie może wpuścic na Bledsoe Terrela Harrisa, który wiadomo, że w przeciwieństwie do wadea bedzie chociaż walczył? kiedy go chce ogrywac jak nie teraz jak DWade nie nadaje sie do gry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.