Bulls 12/13

[banan]

ja z Różą bym sie nie spieszył - takjak już ktoś pisłą wczesniej w tym sezonie raczej i tak nie osiągnemy za wiele...

Ostatnio obudzil Boozer i ma coraz lepsze cyferki...Wogóle wielu zawodników ostyatnio punktuje na fajnym poziomie - zdobycze fajnie sie roskladają, a nie jak w poprzednim sezonie Rose, Deng i długo długo nic:)

[Lukasevic]

Ale jest też tak jak ktoś wcześniej pisał, żeby Rose się pokazał z dobrej strony jeszcze w tym sezonie, to co ambitniejszy FA by przychylniej by patrzył na grę w bykach.

[ignazz]

tym bardziej że Rose jest ambitny i chetnie powalczy w jednym PO więcej w swoim zawodowym koszykarskim życiu

moze być ciekawie

[josephnba]

koniec lutego ew. poczatek marca, tak Forman gada, wiec juz bardziej insadersko sie chyba nie da

dla mnie to troche za wczesnie

[Wirakocza]

koniec lutego ew. poczatek marca, tak Forman gada, wiec juz bardziej insadersko sie chyba nie da

dla mnie to troche za wczesnie

eee poważnie?

raczej nie przypominam sobie by w trakcie rozmów padały jakieś miesiące z ust Paxa, Formana czy Thibsa .Raczej ogólnikowe że wszystko oki zgodnie z planem nie ponaglamy, czekamy, klepiemy po dupce itd.

[karpik]

koniec lutego ew. poczatek marca, tak Forman gada, wiec juz bardziej insadersko sie chyba nie da

dla mnie to troche za wczesnie

Nie obraź się, ale mam wrażenie, że lekarze w Chicago i sam Rose wiedzą lepiej kiedy będzie za wcześnie, a kiedy nie. Shumpert wczoraj wziął udział w normalnym treningu, a Derrick rozpoczął właśnie treningi "with predictable contact", co oznacza tyle, że jest na podobnym etapie rehabilitacji co Iman i Bulls na niego chuchają i dmuchają. Jak nic w lutym zobaczymy znowu Rose'a na parkiecie, chyba, że coś się po drodze stanie niedobrego. Edytowane 9 Stycznia 2013 przez karpik

[josephnba]

Wira masz racje nie doczytalem dokladnie a to o dacie bylo pod wypowiedzia formana ze "źródla" stad pomylka

 

karpik mnie sie wydaje ze za szybko bo Rose mial chyba cos bardziej skomplikowanego od Imana (jak nie to mnie popeaw bo nie pamietam jak powazny byl uraz knicksa)

ale zgadza sie- oni wiedza lepiej

 

 

 

dlaczego Bulls nie uderzaja po K-Marta? SAm Taj to za m ało aNazr... no cóż jest byc moze pomocny w szatni

Edytowane 9 Stycznia 2013 przez josephnba

[banan]

Luol i wszystko jasne:)

Carlos tez od kilku spotkan bardzo fajnie - w koncu widac agresje u niego:)

[mycek]

wczoraj podczas meczu ten czarnuch który komentuje z hubie'm wspomniał że jakiś tam dziennikarz espnu rozmawiał z derrickiem i róza nie jest podekscytowany tym że wróci za X tygodni ale tym że będzie kompletnie innym zawodnikiem. Inny typ gracza - bodajże takie padło sformuowanie. Ciekawe, w którą stronę ma zamiar 'podażać' rose. Do ligi przychodził jako zawodnik który 'nie potrafi rzucać' ale właśnie tęsknie za derrickiem o którym mówiono że nie potrafi rzucać ale i tak był w ścisłym top graczy na mid range game ~45% przy odpowiedio 2.3 i 3.0 trafionych na mecz. Potem derrick doszedł do wniosku że poprawi 3's i się tym jarałem tylko wyszło tak że zza łuku efektywny nie był a mid range się spierdolił.

Bulls zagrali wczoraj na prawdę - z ręką na sercu - cudowne 2 pierwsze qwarty.

[GooFy]

wczoraj podczas meczu ten czarnuch który komentuje z hubie'm wspomniał że jakiś tam dziennikarz espnu rozmawiał z derrickiem i róza nie jest podekscytowany tym że wróci za X tygodni ale tym że będzie kompletnie innym zawodnikiem. Inny typ gracza - bodajże takie padło sformuowanie. Ciekawe, w którą stronę ma zamiar 'podażać' rose. Do ligi przychodził jako zawodnik który 'nie potrafi rzucać' ale właśnie tęsknie za derrickiem o którym mówiono że nie potrafi rzucać ale i tak był w ścisłym top graczy na mid range game ~45% przy odpowiedio 2.3 i 3.0 trafionych na mecz. Potem derrick doszedł do wniosku że poprawi 3's i się tym jarałem tylko wyszło tak że zza łuku efektywny nie był a mid range się spierdolił. Bulls zagrali wczoraj na prawdę - z ręką na sercu - cudowne 2 pierwsze qwarty.

Powiedział, że będzie innym zawodnikiem, bo przybrał 10 funtów mięśni i poprawił jumpshota, mówił, że jest to związane z tym, że przez długi czas mógł trenować tylko na siłce.

[mycek]

bo przybrał 10 funtów mięśni i poprawił jumpshota

czyli co? mieszanka lebrona i duranta?

nie wydaje mi się.

Może być tak że rose zacznie o wiele więcej jumperkować a mniej atakować obręcz - wiadomo dlaczego, a to nie byłoby coool .

[josephnba]

jesli chodzi o derricka to ja nie mam powodów przypuszczać ze te ok 5kg go jakos spowolni, nawet jesli teraz jest ciezszy to wg mnie kiecy wróci do normalnych teningów i rezimu spowodowanego sezonem waga powinna mu szybko wrócic

poza tym najwazniejsze jest jak Rose sobie psychicznie poradzi z naturalnym lekiem o kolano

 

nie jestem takiej klasy sportowcem i najpewniej nie mam tak odpornej psychiki jak Rose, ale od czasu jak zerwałem wiązadła kazdy skok opatrzony jest asekuracja prawej nogi

ciekawe jak on sobie z tym poradzi

[GooFy]

Wiadomo, że na początku będzie grał ostrożniej i trochę mu zajmie powrót do dawnej formy, ale myślę, że w końcu się przełamie. Nie oglądałem meczu, może to i dobrze... Za to kochamy Bulls. Zniszczyć Knicks żeby zostać zgwałconym przez Suns.

[GooFy]

Thibs naprawdę nie ma mózgu. Hamilton napieprza w 3 q i siedzi całą 4. Dobra lubi Belliego, zrobił mu pałę, rotacja czy nie wiem co. Ale jakim debilem trzeba być żeby rozpisać zagrywkę na game winning shot na Belliego który dzisiaj pierdoli wszystko jak leci.

[Wirakocza]

Thibs naprawdę nie ma mózgu. Hamilton napieprza w 3 q i siedzi całą 4. Dobra lubi Belliego, zrobił mu pałę, rotacja czy nie wiem co. Ale jakim debilem trzeba być żeby rozpisać zagrywkę na game winning shot na Belliego który dzisiaj pierdoli wszystko jak leci.

widzisz musiał brać kolejny czas by wymyślić, że jednak to nie Marco musi kończyć każdą akcję.

dobrze że nie spieprzyli świetnego meczu Booza, którego też zapomnieli dokarmiać piłkami w drugiej połowie plus RIP gra w tym sezonie tylko w trzech kwartach i miast Deng siedzieć na ławce w IV kwarcie napierdala game winnera i jutro 48 minut z Celtics . tak to jest jak się człowiek urodzi na czarnym lądzie "zapiedalać cieba"

[banan]

Booz:) jeszcze do ASG sie załapie;)

[Wirakocza]

co za spotkanie !

dziś Marco włoski heros.

nie trafiją ft w końcówce i dogrywce dają dupy na desce, ale wygrywają jakimś szalonym splotem okoliczności (bo jak inaczej nazwać rzut hinricha?)

szalony sezon..

i Deng out

 

 

 

 

 

 

 

0

[josephnba]

jak oni to wygrali?

grajac tak nieodpowiedzialnie chwilami, popelniajac tyle błędów, niewymuszonych niczym, poza własna glupota strat

 

cofam to co pisalem o Bellinellim, on zaczyna mi sie naprawde podobac jako Byk

 

ale nie byloby tego rzutu, gdyby nie swietna gra wysokich w ataku pozycyjnym, o ile Bulls maja atak pozycyjny

czasami to wylada jak robione z przypadku

podania Booza i Noah robiły wynik dla Chicago od samego poczatku

 

szkoda ze nie karmili CB5 pod koniec pilkami bo po jego ostatnich wyczynach w kilku kolejnych meczach bardzo mu tego 20-20 zyczyłem

 

 

a tak swoja droga to mecz w istnie playoffowym stylu, jak zawsze zreszta kiedy te dwa zespoly staja na przeciw siebie

 

 

Bulls nie potrzebuja JRa czy innego głupka od rzutów, najbardziej razi brak porzadnego rozgrywajacego, ktory poprowadzi akcje i bezpiecznie przekozluje pilke na polowe przeciwnika, bo kirk daj sie lapac w pulapki jak rookie czasami, a nieszczesny Nate klepie ja bezsensu przez 20 sek po czym podaje do Butlera na łuk i dziwi sie ze tamten nie trafia...

[Wirakocza]

Marco przesadza z tym graniem kozłem vide wcześniejsza akcja czy na szybko mecz w Kandzie, fajnie że potrafi to wykorzystać ale bez przesady.

mecze w Bostonie?

ooo tak

do tego jeszcze w Miami i w New Yorku tam też zawsze jest podwyższone cisnienie i fajna atmosfera.

a pojedynki Noah -KG też niczego sobie.

Hinricha to maskarycznie chyba czas posunął bo w pierwsze linii nie minął by krzesła. 33 lata a w grze to 44.

[mycek]

jimmy czasami poprostu wkurwia.

Kilka sekund do konca akcji, butler ma pilke na 7 metrze, noah idzie mu postawic screena, jimmy ma trochę przestrzeni i zamiast pokusić się o rzut to podaje piłkę do joakima który jest ustawiony tyłem do kosza na 6 metrze i musi "pchnąć" piłkę w kierunku tablicy.

Damn. Nie wiem czy to wina thibodo czy sam butler uważa się za ograniczonego ale luuudzie. Z góry założono że on będzie następcą brewera, ale wcale to nie znaczy że musi robić to samo co on.

Po pierwsze, przyjęło się że butler "nie umie rzucać", w sumie tak, technicznie to wygląda tak że rzuca bardziej płasko niż wade (kiedyś?), w praktyce butler w mid-range game ma 46%. Butler ma bhandling co kiedyś pokazywałem na filmiku, jest bardzo dobrym obrońcą i miał wczoraj momenty nawet na PP.

Arron Afflalo, gość gdyby grał w Bulls nabijałby więcej mpg niż deng, oczywiście nie ma możliwości go pozyskać ale dlaczego nie 'zrobić' sobie takiego afflalo? materiał jest i to przedni wystraczy poprostu dać pograć w ataku butler'owi, szczególnie teraz jak deng - oby tylko trochę - posiedzi.

Oczywiście nie mówię że jimmy musi być gościem w deseń afflalo ale warto spróbować go trochę bardziej pomęczyć w offensywie.

 

Dalej jest ławka.

Przed sezonem było "jakże to bulls sobie rozjebali ławkę", sure, watson/lucas/korver/asik/brewer to było "coś" czego nie będzie się dało powtórzyć, aleee jeśli chodzi o takie 'małe rzeczy' które w przypadku bulls są bardzo ważne to ta ławka która jest teraz daje radę. Ciężko określić kim dla Bulls jest hinrich. Miał być plastrem w D, ale młodzi, szybcy pg jak wczoraj rondo pokazują że kirk jest za wolny, z drugiej strony mismacz na piercie w końcówce i kirk pokazuje że jeśli go ustawić w D na 2, nawet na 3 to daje rade i to bardzo. W ataku zaś jest jak jest, nie trafia regularnie, ba nawet mogę powiedzieć że rzuca jak musi. Aaale posłuchajcie, szczególnie jak jest mecz na espn jak kirk dyryguje innymi, jest na pewno 'kolesiem' w szatni, na parkiecie nie daje tego co dawał watson ale jeśli chodzi o overall to kirk > watson.

Dalej naturalne porówanie korver i belinelli, jeśli chodzi o shooting to nie ma o czym dyskutować. Ale kolejna mała rzecz. Wczoraj belineli zajebał, dostał piłkę w końcówce, wpędził się w corner i odpalił jumpera którego nie powstydził by się kobe, aaale z drugiej srony, ile razy w tym sezonie było tak że set w O nie wypalił i marco wziął piłkę i wjechał z nią w pomalowane ? z różnym skutkiem czasem 2+1 czsem FT czasem strata ale widać tutaj że marco jako ogólnie overall jest > korver + beli cicho czy nie cicho ale trafia 40% trójek, można z nim pobiec do kontry i nie ma sraki w gaciach gdy trzeba oddać ważny rzut.

Lucas w poprzedni sezonie wygrał bulls kilka meczów. Ale podobnie co wyżej, lucas miał nieziemski 3PT w poprzednim sezonie i generalnie na tym bazował, robinson to idiota, ale nie odpada tylko i wyłącznie trójkek ale jest nie do upi****lenia po pnr, tak tak, tylko tu jest koszmarnie mało wykorzystywany do tego sam tom chwali go że zrobił progress w D i on sam ma świadomość że musi bronić, fajnie, bo z jego atletyką footbolisty lepiej go mieć niż lucasa (a kiedyś sądziłem odwrotnie).

Jeśli Thibodo dałby butlerowi - no nie wiem - azyl na 10 rzutów co mecz to mogło by się okazać że Butler jest >>>>>>>>>>Brewer ale we'll see.

Bulls są o jednego białego,młodego(!) wyuczalnego, wielkiego mutanta(mózgow??) od zapewnienia sobie tego czegoś co mieli kiedy był Asik. To nie jest tak że "omer asik wielkim obrońcą był od zawsze", przychodził do ligi jako tabula rasa, jasne że coś potrafił, nawet więcej niż coś, ale thibodo mając wysokiego młodego gościa który jest 'nauczalny' robi z niego bardzo dobrego obrońce, deal with it. Bulls obecnie grają 3 pod koszem i to nie jest cool, jeśli serio chcą coś zwojować kiedy wróci Rose.

aha. I takie pytanie.

Jesteś gm'em bulls, dzwoni do cb micz kupczak i mówi "hej damy wam gasola za boozera" wchodzisz w to?