Igrzyska olimpijskie 2012 NBA

[Me Myself and I]

szczerze, to michałowicz jest dużo bardziej upierdliwy, bo nawet jak ma wiedze to totalnie nie wie jak ją sprzedać i to ułaaaaa mi totalnie obrzydza oglądanie....

[Wyparlo]

Po tym turnieju nasuwa mi sie kilka wnioskow:

 

- LeBron i Durant przez caly turniej bardzo dobrze sie rozumieli i wymieniali wiele podan, a LeBron swietnie dokarmial Duranta. Widac, ze niby obaj sa najlepsi i powinna byc rywalizacja na lata, ale obaj sie lubia i szanuja. Na pewno wspolpraca wygladala zdecydowanie lepiej, niz na linii Kobe - LeBron/Durant. Bryant najczesciej gral izolacje i palowal swoje rzuty z roznym skutkiem.

 

- Szkoda, ze Carmelo jest w Knicks, bo pokazal podczas IO duza wartosc i swietnie wspolpracowal z LeBronem lub Durantem. Grajac obok jednego z nich stworzyliby morderczy duet w NBA.

 

- Chris Paul jest lepszy od Derona. Dodatkowo Deron czesto podczas turnieju gral glupio. Widac tez, ze Paul jest bardziej charyzmatyczny i byl jednym z glownych liderow ekipy obok Durexa, Kobe'ego i LeBrona.

 

- Westbrook przy takim natloku gwiazd okazal sie swietnym plastrem w obronie, ale akcje w ataku czesto pokazywaly, ze to gracz z bardzo niskim IQ koszykarskim, ktory raczej na zawsze pozostanie grajkiem-wariatem.

[rw30]

ogolnie Durant na te FIBA games to fantastyczny fit, jego consitency w ataku jest na mega poziomie, zasięg, poza tym przy tylu kreatorach może być pure shooterem, nie musi kreować, zayebisty koleś

LeBron też grał świetne zawody, nie pałował rzutów, kreował, bronił podkoszowych,

Melo jako 6th man też świetne zawody, dzisaij też coś dorzucił

 

tak się łapię teraz że ten świetnie, tamten świetnie a w sumie poza meczami z Litwą i dzisiejszym finałem to wszystko były blowouty fhuj, więc trudno wogóle oceniać taką drużynę, no ale wygrali

co nie zmienia faktu że trener K jest beznadziejny, najbardziej podobała mi się momentami - w sumie w każdym prawie meczu były takie chwile - zestawem Deron, cp3, Kobe, Lebron i Durant -- bądź Melo zamiast któregoś z nich

dzisiaj np dzięki geniuszowi trenerskiemu coacha K Melo miał przyjemność wykazania się w defensywie przeciwko Marcowi Gasolowi, LOOOL

choc jeszcze pol biedy jak w tym zestawie znajdowal sie Melo, wtedy przynajmniej był ktoś kto umie grać tyłem do kosza i ściągał na siebie obrońce pod koszem by trochę zrównoważyć atak

jak grali bez niego, samymi PG SG SF to dramat był zupełny, 0 zbiórki, wszyscy stoją na obwodzie i się patrzą, jeden Durant który coś gra bez piłki

 

Paul i Williams wg mnie obaj bardzo dobrze sobie radzą w FIBA games, i w tym turnieju i 4 lata temu grali bardzo poprawnie, acz trudno błyszczeć PG gdy raczej kreują inni

Love dostawał mało minut, ale jak tylko dostawał to momentalnie dominował deski, koleś niesamowity

 

Westbrook się wogóle na FIBA games nie nadaje, słaby rzut, dużo łatwych punktów z kontr ale też cały czas czaił się na przechwyt.... choć w sumie cała drużyna grała takiego uniwersytecki defense z naciskiem na ball-handlerów przeciwnika na 8 metrze, nawet Chandlerowi chyba kazali tak grać bo te jego faule na 7 czy 8 metrze --- w NBA coach by go zjebał za to, a tu w razie czego dostawaliśmy ujęcie na zasępioną twarz coacha K.

 

ogólnie to gdyby Hiszpania była w pełnym składzie i pełnej formie to by to dzisiaj wygrała

gdyby to gdyby tamto : )

[matek]

Krzyżewski to idealny trener na NCAA, gdzie trzeba przeprowadzić selekcję z HS, namówić młodych na grę w Duke i głównie wychowywać, ułożyć, przekazać im podstawy i jakoś dopasować do siebie to co ma. Autorytet i wychowawca. Dzięki temu i pomocy uczelni udaje mu się rekrutować czołowych nastolatków.

 

Dobrze, że nie skusił się na trenerkę w NBA bo legenda mogłaby szybko się skończyć.

[Tizz]

no ale na chemie napewno podziałał dobrze, te jego wyprawy z druzyna do weteranow wojennych zeby wzbudzic patriotyzm, potrzebe walki dla kraju nie dla własnych korzysci i tym podobne, w trakcie time outow tez raczej nei rozrysowywal nic tylko sluchal/gadal z nimi, w ten sposob spelnil swa role jak powinien, zloto zdobyte.

Edytowane 12 Sierpnia 2012 przez Tizz

[matek]

też zwróciłem uwagę na to jak im się przysłuchiwał

 

i tablica z taktyką przed meczem finałowym

 

 

oczywiście traktuję to z przymrużeniem oka, bo na bank jakiś plan mieli.

 

 

Ciekawe ile wyniesie z tej olimpiady Davis, z tak długiego przebywania na co dzień z weteranami. Bezcenne doświadczenie dla gościa wchodzącego do ligi.

[rw30]

no ale na chemie napewno podziałał dobrze, te jego wyprawy z druzyna do weteranow wojennych zeby wzbódzic patriotyzm, potrzebe walki dla kraju nie dla własnych korzysci i tym podobne, w trakcie time outow tez raczej nei rozrysowywal nic tylko sluchal/gadal z nimi, w ten sposob spelnil swa role jak powinien, zloto zdobyte.

ja wiem że zwyciezców się nie sądzi ale gdyby na miejscu coacha K była głowka sałaty albo pęczek szczypiorku to przypusczam że amerykanie wcale nie graliby gorzej

[Tizz]

bo byc moze tu nie o gre chodziło najbardziej tylko o to co coniektorzy mieli badz co trzeba bylo wbic im do łbów.

 

bo, że gra przwyzszali reszte to jasna sprawa i pewnie Ernest jako coach tez by ich 'poprowadzil' do zlota

[Air]

ale co on im wbil do glow? rozumiem twoje przeslanie i sie z nim czesciowo zgadzam ale czasami tego nie pojmowalem... bo zbyt duzo widzialem akcji ISO, a goscie w ataku wszyscy stali na swoich pozycjach i bylo zero ruchu. mogliby grac przynajmniej te picki i po nich szukac dogran i wolnych gosci... tymczasem kazdy chcial grac zespolowo oczywiscie ale nikomu nie chcialo sie ruszyc dupy i najczesciej bylo tak, ze jak taki james minal obronce to ktos potem byl wolny i dostawal pilke ale nie zawsze tak bylo. byc moze bez tej strefy postawionej przez hiszpanow, byloby nawet gorzej

 

w ogole ci powinni to wygrac i tak by sie pewnie stalo gdyby nie odpuszczali tyle pilek pod wlasnym koszem... przeciez oni na desce dali dzisiaj ciala i amerykanie mieli zbyt duzo drugich okazji, a przynajmniej tak to wygladalo gdy sie ogladalo mecz. zero effortu przy zbiorkach, a przy 2nd chance padaly juz zazwyczaj punkty, czy to lebron czy love czy kd

[Tizz]

bo zbyt duzo widzialem akcji ISO, a goscie w ataku wszyscy stali na swoich pozycjach i bylo zero ruchu. mogliby grac przynajmniej te picki i po nich szukac dogran i wolnych gosci... tymczasem kazdy chcial grac zespolowo oczywiscie ale nikomu nie chcialo sie ruszyc dupy i najczesciej bylo tak, ze jak taki james minal obronce to ktos potem byl wolny i dostawal pilke ale nie zawsze tak bylo. byc moze bez tej strefy postawionej przez hiszpanow, byloby nawet gorzej

 

myslisz, ze na to akurat mial jakis wplyw K? imao wydaje mi sie, ze on byl kołczem własnie od zupelnie innych rzeczy - od tych ktore miały i sprawily,ze ta banda byla jednak zespolem.

[Air]

myslisz, ze na to akurat mial jakis wplyw K? imao wydaje mi sie, ze on byl kołczem własnie od zupelnie innych rzeczy - od tych ktore miały i sprawily,ze ta banda byla jednak zespolem.

ale jezeli mowimy o tym, ze wbil im do glowy aby grali zespolowo, bez popisywania sie etc. to nie moze obyc sie bez przypominania im, ze samymi ISO meczu nie wygraja, bo chyba oto wlasnie chodzi. tak mi sie przynajmniej wydaje

[Tizz]

nie no jasne, zgadzam sie, tyle ze to byl jeden z wielu czynnikow nad ktorymi mial prawdopodobnie zapanowac K. a nie wszystko zawsze musi sie udac ale jako calosc sukces jednak byl.

[Dnc]

http://basketball.realgm.com/wiretap/222994/Olympics_Considering_Three_On_Three_In_2016

jeśli to nie plota to jak dla mnie fajna sprawa - było by ciekawiej

[ryba83]

ciekawy pomysł.....

 

Gortat Lampe Koszar.... marzenia:D

[Kosi]

Obawiam się, że w takim turnieju nie mogliby brać udział zawodowi gracze. Chyba tak jest teraz w MŚ organizowanych przez FIBA, ale pewny nie jestem.

[mazik77]

Lebron-Durant-Howard + rezerwowy Rose taki turniej nie miłby sensu

[Allen35]

Juz teraz są zawodowi gracze w streetball.

W ogóle porównywanie grania na powietrzu 3v3 do graniaw hali 5v5 na cale boisko to nic innego jak porównywanie siatkówki 6v6 na hali do siatkówki plażowej.

Dla mnie osobiście pomysł wyśmienity. Sport ten przez to zyskałby usystematyzowanie zasad , co jest sporą bolączką czasami. wydaje mi sie ze ogladało by sie to znakomicie.

 

Edit: wrescie gra której takie rzeczy to rzadkość

http://www.youtube.com/watch?v=_V36qX2_-Ko&playnext=1&list=PLA58BEE4134E235A6&feature=results_main

 

Dodatkowo gra w której ludzie zapatrzeni w tabelki exela nie uwarzają sie za specjalistów i ekspertów.

 

Edit 2 :

filmik z tamtego roku ( był tu zapodany jak był lock aut) dla mnie mistrz

Edytowane 15 Sierpnia 2012 przez Allen35

[Boowka]

Edit: wrescie gra której takie rzeczy to rzadkość

http://www.youtube.com/watch?v=_V36qX2_-Ko&playnext=1&list=PLA58BEE4134E235A6&feature=results_main

 

Sytuacja z 0:43 - ale zajebiście by było, jakby można było słyszeć wszystkie rozmowy między sędziami a zawodnikami tak jak w tym przypadku gdzie sędzia tłumaczy Steve'owi Smithowi gwizdek. Ile by się spornych techników wyjaśniło, wielu rzeczy nie słychać w transmisji TV...

[rw30]

http://basketball.realgm.com/wiretap/222994/Olympics_Considering_Three_On_Three_In_2016

jeśli to nie plota to jak dla mnie fajna sprawa - było by ciekawiej

ja wiem ze igrzyska sie skonczyli i dwightmare sie skonczylo i pismaki nie maja o czym pisac ale takich k**** bajek to zal linkowac

 

edit:

http://en.wikipedia.org/wiki/3-on-3_basketball

Edytowane 15 Sierpnia 2012 przez rw30

[Dnc]

nawet na ZP1 wrzucili newsa o tym więc coś w tym może jest

 

btw wczorajsze mecze Polaków to dno