Skocz do zawartości

[East Finals] (2) Miami Heat - (4) Boston Celtics


Lukic

No, to ile będzie?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No, to ile będzie?



Rekomendowane odpowiedzi

;)

 

@BiałaCzekolada

 

A kto jest przed nim w top5 ligi?

 

Durant i Howard(i oczywiście LeBron,ale po dzisiejszym meczu chyba każdy pamięta) są 100% top 3 ligi.

 

CP3? Bryant? Parker? Błagam Cię, mogę Ci przypomniec ich gorsze serię w playoffach. Mogę się zgodzić, że Nowik i KG są lepsi jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;)

 

@BiałaCzekolada

 

A kto jest przed nim w top5 ligi?

 

Durant i Howard(i oczywiście LeBron,ale po dzisiejszym meczu chyba każdy pamięta) są 100% top 3 ligi.

 

CP3? Bryant? Parker? Błagam Cię, mogę Ci przypomniec ich gorsze serię w playoffach. Mogę się zgodzić, że Nowik i KG są lepsi jednak.

wiem, że takiego lovera łejda jak Ty to boli, ale łejd obecnie nawet nie jest w top10 najlepszych zawodników

CP3 bez wątpienia jest lepszy, bryant zdemolował łejda w bezpośrednim starciu, gdy miał 10/10 fg (sic!) po pierwszej kwarcie, Harden obecnie bije go na głowę i bez wątpienia to najlepszy sg ligi, po między westbrickiem i łejdem dałbym znak równości, a wśród lepszych dodałbym bynuma, derona, zdrowy rose to poziom, którego łejd nigdy nie osiągnął, dalej rondo (biorąc pod uwagę co gra w po), kg, dirk, a nawet melo

 

obecnie łejd nawet nie jest w top3 na swojej pozycji w lidze, harden, gino i bryant prezentowali się w tym sezonie zdecydowanie lepiej, a ty mówisz o top5 ligi

 

prawda jest taka, że ten wózek ciągnie lebron bez żadnego wsparcia, liczę że wróci bosh w dłuższym wymiarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lorak

Akurat klasa rywala to dosyć wątpliwa sprawa, bo Celtics trapieni przez kontuzję nie grają w swoim najlepszym składzie, gdyby nie kontuzja Rose'a to pewnie nie byłoby ich na tym szczeblu i jednak rok temu dostali gładko w pizdę od Heat, więc żadna to all-time defensywa ani all-time best team. Powiedziałbym nawet że to najgorszy ery KG zespół Bostonu poza PO kiedy KG się połamał. Fakt, że był to elmination game na wyjeździe dodaje Jamesowi parę punktów, ale popatrzmy bliżej.

 

Biorąc pod uwagę 1986-2012 to takie najbardziej znaczące występy, pominąłem te w których rywalem wielkich graczy były słabsze i pierwszorundowe zespoły.

 

Michael Jordan 54pts vs Knicks 93 na 2-2

Lebron James 48/9/7 vs Pistons 07 na 3-2 na wyjeździe

Michael Jordan 47/10/4 vs Pistons 90 na 1-2

Charles Barkley 43/15/10 vs Sonics 93 na 3-2

Michael Jordan 63/5/6 vs best all time team Celtics 86 porażka po 2OT

Michael Jordan 55/8/4 vs Suns 93 na 3-1 w finale

Michael Jordan 47/7/5/5st vs Pistons 89 na 2-1

Patrick Ewing 45/13/6 vs Pistons 90 na 2-1

Hakeem Olajuwon 42/9/8/5st vs Spurs 95 na 3-2 na wyjeździe

plus Duncan near q-double w 2003 i Shaq vs Pacers w 2000 w finałach NBA

 

byłbym daleko od stwierdzenia, że James ma akurat top1 bo moim subiektywnym zdaniem to któryś mecz Jordana albo 63p albo 55 w finale NBA, a dalej byłby Olajuwon miażdzący przy okazji MVP Robinsona w 95, czwarte miejsce Lebron ale w starciu z Pistons07. Piątkę zamykałby znowu Jordan w którymś ze starć vs badboys Pistons pod koniec lat 80. Tak czy siak pełen szacun.

 

@Luki

 

top5 ciężko oczywiście wskazać, bo rok temu może nawet najlepszy był Dirk, a w tym już zdecydowanie wypadł

tak czy siak Lebron Durant Howard to no brainers

Kobe Paul Dirk też wyżej

a zastanowiłbym się też nad Rose

i chciałbym zobaczyć Love'a i Derona w PO

no i myślę że takiej lipy nie zafundowałby nam Nash.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe Paul też wyżej

Kobe to rozumiem, że za najgorszy pod względem efektywności sezon w karierze? Ale spoko, z tego co pamiętam zawsze podzialałeś poglądy ai3 więc potrafie to zrozumieć.

 

CP3? Na trzy wazne serie w karierze w dwóch się zesrał. Kontuzja? Nie jest tajemnocą, że Wade tez gra z kontuzją. W ogóle po tym co Paul pokazuje w swojej karierze w PS dość lolowe wydaje się twierdzenie, że on jest w jakimś topie topów w lidze ;) Przynajmniej jak na razie.

 

a zastanowiłbym się też nad Rose

i chciałbym zobaczyć Love'a i Derona w PO

no i myślę że takiej lipy nie zafundowałby nam Nash.

Rose - gość nie grał cały sezon, ale widzisz go w top5 ligi - okeeeeeeeej.

Love - ledwo kilka dni był w RSie poza barierą 50% W... Deron? Niggaaaaa.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierce nie trafia 3 i boston są w dupci. 7% za 3.

 

przejrzałem wszystkie strony i jakoś nie widze po meczu nr 6 jakichś wielkich wyskoków hejtów jamesa poza kilkoma oszołomami którzy bedą itak próbowali dowieść, że to jednorazowy wyczyn z jego strony.

 

Jeśli ktoś takiego gracza jak lebron nie nazywa wielkim to ma ostatnią szanse zanim zostanie wyśmiany.

Cokolwiek robi poza boiskiem, cokolwiek mówi, to na boisku dowodzi że nie rzuca słów na wiatr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nba.com/video/channels/playoffs/2012/06/08/0041100306_mia_bos_lebron_big_night.nba

 

Tu są wszystkie punkty zebrane z tego meczu LeBrona, niesamowita ilość trafionych trudnych rzutów, łącznie 15 koszy nieasystowanych, czyli de facto po izolacjach, career high LeBrona, powołując się na espn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga rzecz to granie po high picku z Boshem/Haslemem - to tez jedno z najlepszych zagrywek na Wade'a a tutaj grają to raz/dwa razy na mecz! Zupełnie bez sensu.

Wade jest dobrze broniony na tych pickach, prawie zawsze zamykany/podwajany. Po G2 Spo dał sobie z tym spokój, ale masz rację - nie wiem czy do końca słusznie; vide Pacers - w końcu zostali przez to złamani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak:

Sir Charles finały 93???

 

Edit: a jeśli finały za mało spektakularne, to g7 finału konf vs seattle 44-24 ortg 167 cokolwiek to znaczy.

Drexler 95 pierwsza runda 1-2 (best of 5) czyli elimination game, presja jak cholera, bo mistrzowie oddali za niego "pół" składu,

a tu wyjazd w pierwszej rundzie? 41 9 rb (najwięcej zbiórek w tym meczu) 6a 12-18, 4-8 za 3, 13-14 osobiste ortg 180

W tym samym meczu Olajuwon 40-8rb 3a, 14-22

W g5 obaj robią ponad 30-10,

Następna runda od stanu 1-3 Olajuwan avarejdzuje, czyli robi średnio ponad 30-11 w 3 kolejnych elimination game z rzędu.

 

I z przymrużeniem oka

2006 Gilbert Arenas G5 44-5-4 przegrana 1 pkt po dogrywce

i G6 36-11-5-2 i znowu 1 po dogrywce.

 

Chodzi mi jeszcze po głowie dominique vs celci i chyba jakiś Isiah.

Jordan g5 vs cleveland 40+p?

 

Na pewno jeszcze parę ...

Edytowane przez Xamel
dopisanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i?

wiesz ja nie chce odbierać nic Jamesowi, wielkie wow, itp, ale nie rob z tego jakby to dyplomatycznie ująć , game for ages.

Wszystkie wymienione przeze mnie przykłady są porównywalne, Drexlera z jego skutecznością w życiu nie dasz rady obalić, ale jak sie chcesz centusic o drobiazgi to prosze bardzo, Barkley zrobił swoje na Kempie, wybitnym zawodniku, młodszym, podobnie atletycznym, podczas gdy LeBron stukam staruszka Piercea i wolowatego Bassa, see, a do tego ostatnio jak go boston wyj... z PO, to tez mu pozwalali rzucać, taka taktyka...

tylko po co sie tak centusiowac?

Wybitny i wielki występ LeBrona, ktory mozemy postawić pomiedzy podobnymi występami (BTW jaka jest roznica w presji przy elimination game jak jest 2-3 a 3-3 , roznica bedzie dopiero jak zagra dwa mecze z rzedu wybitnie, ale i tak go kasuje Olajuwon i Mutombo jak dla mnie, jesli chodzi o presję)

Ale najlepszy w historii? Please. miej litość dla starego internetu ipv4 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest bardziej heroicznego w G6 przy 2-3 od G7? W obu przypadkach jest to sytuacja win or go home.

 

Mnie to trochę wygląda na dopasowywanie kryteriów pod teorię, że LeBron zagrał najlepszy mecz w historii. Tamten występ Barkleya dobrze pamiętam, puściłem go sobie stosunkowo niedawno, bo kilka miesięcy temu i robił takie samo wrażenie jak ten mecz Jamesa czy też zeszłoroczny Dirk vs OKC. A argumenty, że ten czy tamten był lepszy zawsze da się znaleźć, jeśli się chce. Ja powiem, że dzięki 10 zbiórkom w ataku, Barkley miał większy wpływ na atak Suns, który był w tamtym meczu lepszy niż atak Heat, ale to nie o to chodzi, bo te występy to po prostu ta sama, najwyższa półka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to pod taka presja nikt nie byl, nie przypominam sobie zeby ktos obiecał 7 mistrzostw zaraz po przyjściu do nowego klubu.

sory

w pokorze i ciszy ufam sie teraz do innych zajęć...

Miało być więcej niż 7.

 

lorak, naprawdę uważasz fakt, że Barkley nie został od razu okrzyknięty królem i trafił na czasy MJ i w związku z tym nie obiecywał przy okazji przejścia do Suns kilku tytułów (+ nie było internetu), za poważny argument i występ LeBrona był dzięki temu lepszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież chyba wyraźnie napisałem, że występ LeBrona to była najwyższa półka, z tym, że nie mam zwyczajnie potrzeby, żeby na siłę robić z tego najlepszego występu w historii, ustalać subiektywne kryteria, które będą wskazywać, że ten mecz był lepszy od np Barkleya czy MJ vs Knicks albo zeszłorocznego Dirka i jego najefektywniejszych 48 pkt w historii tej gry. Nie da się tych meczy obiektywnie porównać, dlatego też przykładem xamela, wracam do codziennych zajęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lorak

nie wiem czemu tak upierasz się przy tym, że szukamy konkretnie elmination games na wyjeździe.

Jak dla mnie różnica między presją i wagą zwycięstwa przy stanie 2-3 i 3-3 jest żadna, bo każda porażka sprawia, że jedziesz na ryby.

Ba, powiedziałbym nawet, że wygrana z 2-3 na 3-3 jest mniej znacząca niż zwycięstwo w g7, bo jednak różnie się może zdarzyć w g7 i Lebron może zrobić choke - hipotetycznie oczywiście - i jego udany g6 straci na historycznym znaczeniu.

Poza tym to chyba Lebron po części winny jest, że sam przegrał g5 (o ogromnym historycznym znaczeniu w PO) u siebie i sam doprowadził do takiej sytuacji w jakiej jest.

 

Sam napisałem, że to czołówka all-time performance w postseason, bo niewątpliwie było to zdumiewające, ale uważam że byłeś pod wpływem emocji twierdząc że to top1 ever ever, kiedy sam James miał już przecież jeden lepszy mecz, słynny g5 na wyjeździe z Pistons, gdzie uważam że rywal był i nieco lepszy i występ bardziej zapadający w pamięć, bo był ekstremalnie clutch - zresztą była to swoista flaga obrońców Lebrona i jego clutchyzmu (swoją drogą kto pamięta jak modne kiedyś na e-baskecie było sformułowanie 'piercyzm' ahaha)

 

Swoją drogą przeglądałem te mecze PO przez ostatnie 26 lat i na największego wypierdalacza oprócz Jordana wyrósł Barkley Olajuwon Shaq, potem pełno naprawdę grubych spotkań mieli Magic Bird(dane są od 1986) Lebron Kobe Duncan. Dalej Ewing Dirk Iverson Pierce Nash Drexler Malone Isiah. No i ogromnym zaskoczeniem był Wilkins, który co chwilę się gdzieś pojawiał z jakimś świetnym występem, a miałem go raczej za all-time scorera a nie PO performera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.