Skocz do zawartości

[East Finals] (2) Miami Heat - (4) Boston Celtics


Lukic

No, to ile będzie?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No, to ile będzie?



Rekomendowane odpowiedzi

Popieram - Rondo zrobil genialna robote w tym meczu...

 

...no i ma (+/-) najwyższy w drużynie, tu się zgadzam :]

 

a zedytuję jeszcze:

 

nie twierdzę, że Bosh zagrał c***owo bo tak nie było ale drużyna z tego efekt miała żaden więc mówienie, że z nim na parkiecie "jakoś wyglądali" zależy od indywidualnej definicji "jakoś". dla mnie nie wyglądali słabo :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym to ja mial kibicowac wszystkim, ktorych mam karty... eh, 95% juz nie gra:)

aaa

ja mialem kiedys jego koszulke - autentyka pumy z 99 roku!

nie lubię stylu gry majami. :) dlatego im nie kibicuje. a cieszę się z racji tego, że dziadki wygrywają. w bostonie gra zawodnik, którego mam kartę rookie fleer . jestem skazany na kibicowanie jemu.

 

[ATTACH=CONFIG]427[/ATTACH]

Ja mam Raya debiutancką w Bucksowym trykocie no i prosze chyba z stu paru kart to pewnie on jeden z ostatnich co jeszcze pyka w lidze :)

6 i do tego FT.

 

mecz przegrany niestety przez błędy w obronie w ostatnich kilku minutach, ale przynajmniej teraz LeBron ma szansę się wykazać, że nie pęka, gdy jego drużyna jest na minusie w serii. przeciw pacers zamknął usta krytykom, wierzę, że teraz będzie podobnie.

ale prawdziwym szanujacym się hejterom ust nigdy nie zamknie :P teraz james będzie miał okazję jak zwykle potwierdzić że ma pełne galoty, ale spoko do wieku Dirka jeszcze mu daleko więc moze się luzem obsry*** przez kilka ładnych sezonów :P:);)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 punkty różnicy. Gdzie w 1 kwarcie miami prowadziło bodajże już 10. Wiec bez gadania że to boston tak rozjechał miami. Jakby boston prowadził całą 4 kwarte 10 punktami to rozumiem rozjechanie i dominacje, ale to kwestia 2 trójek w 4 kwarcie które by nie siadły bostonowi i są w dupci. Ale im siadały i git.

 

Też oczekuję, że Miami zepnie dupe i pobudzą sie jak z Pacers. Jak ktoś uważa, że lebron i wade teraz odpuszczą to chyba sport uprawial tylko z padem w reku. Widmo porażki motywuje.

 

 

Zresztą to forum widzę jest pełne chorągiewek. Wygra boston to wszyscy już skreślają miami, wygra miami każdy już skreśla boston.

 

Będzie ciekawy 6 mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bullshit.Boston walczył jak doświadczony bokser na ringu - cały mecz kontrolował sytuację - wydawało się,że padnie na deski i będzie liczenie,a tutaj bum/bum i Miami wyliczone do 10.Cały mecz Lebron i spółka płakali do sędziów o gwizdki zamiast skupić się na grze.Naprawdę ciężko się ogląda takie "cry babies".

 

Boston kontrolował co najwyżej własne rotacje w drużynie i trafianie z czystych pozycji. Miami w czwartej kwarcie pozwolili im na zbyt wiele i stało się. Nie wymyślajmy tutaj super gry Celtics. Są doświadczeni i wiedzieli co zrobić, w jakim momencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serii przeciwko Bostonowi w pierwszych trzech kwartach meczów:

 

Lebron 41/74 z gry 55%

Wade 22/52 z gry 42%

 

Natomiast w czwartych kwartach i dogrywkach:

 

Wade 10/18 56%

Lebron 7/19 37%

 

Zadziwiające jest to jak bardzo Lebron jest w stanie demolować obronę Celtics na początku meczów. I jak nieefektywny rzutowo staje sie pod ich koniec. Wiele wspólnego z tym ma oczywiście jakość rzutów jakie dostaje i oddaje. Bardzo często pierwsze połowy to festiwal lay-upów i dunków, a końcówki meczów to dalekie jumpery. Na pewno wiele wspólnego ma z tym obrona emerytów z Bostonu, ale sporo z tych niepowodzeń muszą wziąć na siebie MVP i Spo. Lebron zaczął mecz 5 otrzymując piłkę blisko kosza, gdzie był zabójczo efektywny, a help defense Bostonu nie miał po prostu szansy na reakcję. Druga połowa meczu to izolacje lub picki zza łuku. k****, to wydaje się takie oczywiste, że jak Lebron dostaje piłkę na low post albo w okolicach łokcia to broni się go dużo trudniej, a Heat konsekwentnie od tego uciekają, ale tylko w najważniejszych momentach meczu. Nie rozumiem tego i to jeden z powodów dla których Heat NIE WYGRAJĄ mistrzostwa z tym trenerem. Do tego patrzenie na Spo w czasie konferencji pomeczowej było bardzo smutne. Na każde pytanie odpowiada to samo: " to się zdarza, jesteśmy testowani, musimy wygrać mecz 6, o to w tym wszystkim chodzi ". Chcesz pokazać, że jesteś wkurwiony to odwal klasycznego Popa, przynajmniej będzie śmiesznie.

 

Ale dosyć o Heat. Wielkie brawa dla Celtics, wielką robotę odwala Doc. I choć Durant jest najlepszym koszykarzem w NBA, to nikt nie ma takiego wpływu na grę w tych playoffach jak KG. Jeszcze jeden panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boston kontrolował co najwyżej własne rotacje w drużynie i trafianie z czystych pozycji. Miami w czwartej kwarcie pozwolili im na zbyt wiele i stało się. Nie wymyślajmy tutaj super gry Celtics. Są doświadczeni i wiedzieli co zrobić, w jakim momencie.

W którym momencie piszę o super grze?Prawda jest taka,że Boston był dzisiaj lepszą drużyną i ani razu nie pozwolił Miami przejąć meczu - za każdym razem odrabiali straty.To się nazywa kontrola meczu.Wystarczy przyjrzeć się z jaką pewnością siebie dzisiaj grali.I nie mylcie pojęć między kontrolą,a dominacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AŻ tak nie, ale jednak niedorzeczne.

 

A Miami brakuje tylko, żeby okazało się że Bosh zabił swoja masażystkę;>

nie jestem stat geekiem jak Lo czy Basti,wiec nie zasypie Cie tutaj cyframi...pomysl po prostu czy az tak absurdalnie brzmia te stwierdzenia jesli przypomnimy sobie miejsce Duranta w rankingu MVP regulara (guzik wartym,wiem,ale nadal) i jesli popatrzymy na rzeczywisty wplyw KG na wyniki Bostonu.Moznaby tutaj calkiem owocnie argumentowac.

 

co do artykulu o martwej masazystce w domu Bosha - przypomina mi sie zajscie z udzialem jego kolegi z druzyny,ex-gracza Knicks

 

The stunning court papers claim Curry, a married father of three, repeatedly approached chauffeur David Kuchinsky "in the nude," allegedly telling him, "Look at me, Dave, look" and "Come and touch it, Dave."

 

Read more: http://www.nypost.com/p/news/regional/item_Suy2rBfy0pSmFKc62MVXmN#ixzz1x10ybXya

 

co naprawde wydarzylo sie w domu Bosha?Wszystko w nastepnym CSI:Miami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Call me what you will.W finale geriatria może do 4 meczu nie dociągnąć.to c***a warte takie finały nieprawdaż?

wiesz,ja osobiscie nie lubie ani bostonu ani heat,wiec przegrana tych ekip w finale z kimkolwiek z zachodu mnie nie zmartwi,ale troche pojechales po bandzie z epitetami w ich strone:P

 

poza tym nadal pilka w grze,ja osobiscie skazywalem boston na przegrana w g6 i nadal nie zdziwi mnie jesli odpadna po 7 meczach bo zabraknie im benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś napisał wcześniej, że Wade się skończył itd.. Hmm skończył się? Może obejrzyj mecz a potem coś pisz.

Ja napisałem, oglądałem, słucham Cię.

 

@Piotrek

 

 

hahahahahah

 

 

 

uahahahahahahahah

Czemu się smiejesz? KG jest najlepszym graczem tych PO.

 

Call me what you will.W finale geriatria może do 4 meczu nie dociągnąć.to c***a warte takie finały nieprawdaż?

Heat w starciu z Thunder dostali by sweepa, ze Spurs by prędzej pograli ale pod koszem jest Duncan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszmarem byłby tytuł dla tak siermiężnej ofensywy.

bawie sie teraz w adwokata diabla,ale jak zatem okreslilbys tytul dla Detroit Larrego Browna?Grali moze bardziej team-oriented koszykowke,ale tuzami ofensywy nie byli,finezji i polotu tam tyle bylo co kot naplakal.Heat w kontrze na open court oglada sie calkiem spoko,problem pojawia sie gdy gra zwalnia i mamy iso-brick ball.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bawie sie teraz w adwokata diabla,ale jak zatem okreslilbys tytul dla Detroit Larrego Browna?Grali moze bardziej team-oriented koszykowke,ale tuzami ofensywy nie byli,finezji i polotu tam tyle bylo co kot naplakal.Heat w kontrze na open court oglada sie calkiem spoko,problem pojawia sie gdy gra zwalnia i mamy iso-brick ball.

Myślisz, że on wtedy już był na świecie?;]

 

Ze Spurs mieliby przynajmniej punchers chance, z Thunder nie.

 

Ze Spurs nawet Lakers mieliby szansę pograć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jak tamci Pistons bronili? Myślisz,że rondo też by im taką zadymę zrobił? Hmm czyli Twoim zdanie Heat mają w ew.,wątpliwym finale postawić na kontre w open court? TY miałeś kiedyś konto na e-baskecie czy to tylko zbieżność nicka i avka?

oczywiscie,tamci detroit to all hustle & heart+nieziemski defense,blizej im do robotnikow z cegielni niz do nazwijmy to 'zmanierowanych celebrytow' z obecnego heat.Nie zmienia to faktu,ze mieli dlugie przestoje w ataku a grali wolno,wiec ktos moglby sie przyczepic Twoich zarzutow co do topornosci ofensa heat.

 

O kontrze Heat wspomnialem vide Twoj fragment o estetyce gry ('siermiezna ofensywa'),to wszystko.Czy moga na to postawic w finale?Vs Spurs Pop postawi na minimalizacje strat i pewnie zone D,wiec Heat skazani sa na jumperkowanie raczej.Vs OKC ich nie widze,oni za duzo wszystkiego maja,takze mocny shotblocking presence pod koszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.