Skocz do zawartości

[West FINALS] (1) San Antonio Spurs - (2) Oklahoma City Thunder


Luki

Kto w ilu?  

45 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto w ilu?



Rekomendowane odpowiedzi

to nie jest odpowiedź. to są wyniki z 2 pierwszych meczów a szczególnie z pierwszego. a tak naprawdę to brooks rozdawał karty. wypuścił duranta na pf i nagle w spurs jackson stawał się pf. gdy próbował wychodzić normalnym składem to wystawiał diawa zamiast grać splitterem, który jako jedyny ze zmienników potrafił grać pod koszem i grać dobrze picki. nie było pomysłu ,nie był półstrefy. tylko jebnięta odpowiedź na poczynania brooksa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest odpowiedź. to są wyniki z 2 pierwszych meczów a szczególnie z pierwszego. a tak naprawdę to brooks rozdawał karty. wypuścił duranta na pf i nagle w spurs jackson stawał się pf. gdy próbował wychodzić normalnym składem to wystawiał diawa zamiast grać splitterem, który jako jedyny ze zmienników potrafił grać pod koszem i grać dobrze picki. nie było pomysłu ,nie był półstrefy. tylko jebnięta odpowiedź na poczynania brooksa.

W 100% się zgadzam.

 

Fakty są takie, że już drugi rok z rzędu Pop skrócił SA playoff run na własne życzenie. I mówię to mimo, ze jestem wielkim fanem Popa i jego talentu do trenowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszla presja, wiatr w oczy i rolesi spurs sie posypali.

Pop im nie pomagal (w g6 totalnie zjebal splittera i po 30 sek od jego wejscia spuscil go na lawe), ale z drugiej strony trener nie jest od nianczenia graczy.

Z gosci na ktorych mozna liczyc zostal praktycznie tylko jackson.

Diaw tak sobie powiedzmy ze tez od czasu do czasu przy odpowiednim matchupie.

Kto oprocz tego?

Wszystkie neale greeny bonnery splittery i reszta rolesow spurs miala pelno w gaciach w tej serii (w sensie od g3), w off byli niewidoczni a nawet jak dostali galke na pozycji to ceglili w def byli po prostu wystraszeni i nie wiedzieli co sie dzieje.

 

Moze beda z nich kiedys gracze. ktorymi bedzie mozna postraszyc w finalach konfy vs dobry team.

Ale do tego potrzeba czasu, potrzeba minut na boisku i potrzeba porazek. Takich jakie gracze okc zbierali w ostatnich 2 latach w PO.

Spurs nie maja na to czasu i musza grac tymi ktorzy potrafia cos wniesc na parkiet dzis. Stad 7os rotacja w 2 ostatnich meczach.

Pewnych rzeczy nie da sie nauczyc w RS czy na treningu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bastek

 

a jakie było top5 w 2009 wg Ciebie?

 

Zachód był legendarnie słaby:

Spurs bez Manu nie istnieli, Mavericks z Antoine Wrightem w s5 mieli najgorszy sezon/skład za czasów panowania Dirka. Suns byli poskładani i oprócz dominacji Lakers w konferencji to mieliśmy tak naprawdę tylko choke Blazers oraz Nuggets i Rockets.

I jak dla mnie dopóki nie połamał się Yao to Rockets byli najlepsi obok Lakers, a kto wie czy by ich nie pyknęli po tym jak przejęli HCA w g1. Zresztą potem całą serię się nieźle trzymali mimo że po g3 grali już Brooks-Battier-Artest-Scola-Hayes i Landry/Wafer/Lowry z ławki.

To był zdecydowanie najtrudniejszy rywal, który mógł najwięcej wystawić na Kobego i który miał najlepszego trenera na ławce z wszystkich playoffowych rywali.

 

Na Wschodzie też była lipa:

Celtics bez KG posypani i były tylko dwa liczące się zespoły czyli Magic (przypomnij sobie jak ich tyrałeś Pizdoglu blah blah) i Cavaliers,wow

 

Rockets-Lakers albo Nuggs-Lakers to był finał NBA jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra przyszedł czas na podsumowania na spokojni.

Ile razy już słyszeliśmy i myśleliśmy, że Spurs są done?

w 2008 wygrali 1st rundę z Suns w g1 dosyć szczęśliwie, potem męczarnia z Hornets i tęgie baty od Lakers, którzy wtedy wyrastali na dominatorów na lata, a San Antonio już wtedy miało mieć mało co w baku na przyszłość.

w 2009 posypał im się Manu i wpierdol od Mavs, ale okienko nadal zamknięte zważywszy że Duncan coraz rzadziej wyglądał jak rzeźnik z początków dekady a Lakers hodowali dwugłową bestię Pau-Bynum.

w 2010 parabola z wielkiego hurra po serii z wyżej postawionymi Mavericks do kompromitacji z Suns, którzy raz że mieli dużo gorszy skład niż zawsze, a dwa że to zawsze Spurs łoili im skórę.

w 2011 niespodziewany wybuch po sezonach regularnych zniżek i kompromitacja w pierwszej rundzie. Spurs are officialy done. Są starzy, nie mają kim grać pod koszem i już nikt się nie boi ich 60W sezonów.

w 2012 grają kosmos w regularze, wiosną w ogóle sa na all-time best poziomie i nagle zaczynamy się ich bać. Robią 3x w ciągu pół roku serię 15 i więcej zwycięstw pod rząd czy coś takiego. Mają 11 osobowy roster, biegają rzucają i przede wszystkim podają. Wchodzą jak burza do WCF i trafili na godnego rywala, który ewoluował w trakcie serii na ich młodszą, lepszą defensywnie wersję. Thunder grają jak zespół numer 1 w lidze, ale to Spurs są zdecydowanie numerem 2.

 

Czy wrócą? od 2008 a ostatecznie od 2009 mieliśmy ich w dupie przez 4 lata aż wreszcie powitaliśmy się z nimi znowu, w trochę innym składzie i stylu niż znaliśmy ich dotychczas. Co musiało ich pokonać? Zwykli Thunder przegrywali 0-2. Przegrali z mistrzowskimi Thunder, w których co gorsza widać jeszcze olbrzymie pole do poprawy i miejsce na rozwój - strange.

Nie wiem czy wrócą, ale gdy za rok znowu będą w czołówce Zachodu to tylko Thunder mogą czuć się bezpiecznie, chociaż tyle.

 

Do rzeczy

Oczekiwania wobec Duncana może nie były aż takie rozsądne, bo przyznaję że były spore po tym jak od stycznia zaczął grać z większą świeżością i można powiedzieć że wraz z jego rozwojem rozwijał się bilans Spurs. Na co jednak nie zwracalismy uwagi to defensywa. Nie dochodziły do nas znaki, że byle Marcin Gortat robi sobie all star numbers w boxach na Duncanie, że Spurs nie tracą już 80 a 90 parę punktów. ''Atak wygrywa mecze, a obrona mistrzostwa'' - to już nie była filozofia Spurs, ale Popovich zrobił to z premedytacją, bo wiedział że liczenie na obronę, na która liczył przez poprzednie 4 lata - doprowadziło go do rokrocznych klęsk, właśnie przez starzenie się Duncana i jego indolencję w tym względzie.

Nie chciałbym by kończył kariery, bo zdrowie i chęci chyba jeszcze są, a wciąż jest czołowym ofensywnym wysokim w lidze, już nie w izolacji na post upie, ale w każdym pozostałym elemencie od podań do picków.

Jedno co do Duncana jest pewne, wieścilismy mu koniec już dawno i trochę nas od tego odwiódł, fajnie jest widzieć jednego z ostatnich diplodoków, kiedy w lidze zaczyna szaleć banda młodych raptorów i TRexów.

Napisałem, że Parker zrobił swój 'choke' w g5, ale potem zagrał fenomenalną pierwszą połowę w g6 i przyzwoitą drugą - chyba nie było go na więcej stać, gdy cała młoda, długoręczna obrona Thunder była skupiona na powstrzymywaniu jego izolacji i picków. To wciąż jednak jeden z lepszym zawodników na regular, który pierze dupe wszystkim teamom poniżej %500 i ma dopiero 30lat, a zagrał właśnie career year. On jeszcze trochę pobędzie absolutnym top na PG mimo, że rok temu chyba wypadł poza 10 w oczach przeciętnego kibica.

 

Zakochałem się w Manu od pierwszego wejrzenia w lidze i przymykałem oko na jego wszystkie flopy które nie pasowały do natury competitive madafaka - którym absolutnie jest i jak trzeba spiąć dupę to Manu zazwyczaj tą dupe spinał. Ale głosząc peany na jego cześć o miejscu w all-time guards, które na pewno powinno być dosyć wysokie to zapomniałem o tym jaki jest główny argument jego przeciwnków. Zaniżone minuty gry nie wynikają z tego, że nie ma dobrej kondycji, ale że jego gra znacznie traci na intensywności i wartości kiedy jest zmuszony grać po 35 minut na mecz, ma co prawda już 36 lat, ale doskonale to było widać po hero performance w g5 i marnym g6. Pojawiały się w trakcie sezonu głosy, że Spurs nie są już zależni od Manu i nie jest ich wyznacznikiem gry. Niestety, albo stety, wciaż nim jest i w dobie gdy rywale mają w składzie po 2-3 napierdalaczy zdolnych do kreowania sobie pozycji i rzucania po 30 pkt na mecz, to Manu z tym co jest w stanie wnieść do gry kiedy defensywa wyłącza Parkera - wciąż jest jedynym cżłowiekiem od zdobywania i kreowania gry na poziomie all-star o ile oczywiście nie musi grać po 40 minut co noc.

 

Głębia rotacji też raczej niewinna, bo ciężko było przewidywać że Pop zagra całą 11 graczy przez całe PO, kiedy normalne jest że skraca sie ja do powiedzmy najlepszej ósemki.

Może liczyłem na więcej od Danny Greena, który przecież wygrywał swoje z Tar Heels i nie powinien pęknąć, może zapatrzyłem się na trójki w transition Neala, może głupio wierzyłem że Blair ze swoim 200cm będzie x-factorem, a może to Bonner bo jest rudy?

 

No i ostatecznie. Czy zawiódł Popovich? I tak i nie

tak, bo można było oczekiwać od trenera jego klasy, że wymyśli jakiś patent na co zaserwowała defensywa Thunder albo że skupi się na rozbiciu ich everybody involved game, które było zabójcze. Trochę przegrał w gameplanie z powstrzymywaniem Duranta, któego kryło milion zawodników i któremu nie udało się wejść do głowy, żeby go złamać. No i te nerwowe ruchy z Bonnerem na 50 sekund i Blairem na 2 akcje, z dziwnym small-ballem i szachowaniem czasu Splittera, złym szachowaniem.

a nie, bo jednak kiedy drugi zespół gra taka egzekucję ofensywną, ma taki potencjał, tak świeże nogi, takich kibiców za plecami i takiego lidera - to kurewsko ciężko jest się trzymać, zwłaszcza jak raz po raz odpada ci kolejny zawodnik w rotacji.

Spurs chyba raczej nie mogli więcej wydusić w obronie kiedy Duncan, ten stary Duncan był ich jedynym rim protectorem a na PG minuty grać musieli Neal i Parker czyli wątpliwi eksperci od teamD.

No i głownie nie zawiódł dlatego, że zrobił idealne ruchy w off-season i zimą, że dopieścił Leonarda na swojego nowego Bowena, nowej generacji z kontrą, podaniem i kozłem.

 

to był wspaniały sezon i był to pierwszy zespół którego widziałem w sezonie ponad 60 meczów, żyłem tym zespołem i darłem się z radości jak wtedy gdy Manu trafił trzecią trójkę z rzędu czy jak Duncan robił postery na Ibace.

Podsumowaniem sezonu niech będzie g6 SJaxa.

23pkt w 7 rzutach czyli prawie idealnie a mimo to przegrana - tak jak cały sezon - niemal idealny ale jednak porażka.

 

nice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szacun dla okla, sa wykurwiaczami,tzn ogladalem tylko g3 g5 i g6

 

wszystkim ktorzy pieja na ten temat jaka to nie bedzie dynastia i jak nie beda zayebisci w przyszlosci przypomne tylko, ze chyba w to lato trzeba bedzie podpisywac extension z Ibaka i Hardenem, ale to temat na 'za kilka tygodni' --- chodzi mi tylko o to ze ten jakze zayebisty sklad jaki mamy obecnie przyjemnosc ogladac to prawdopodobnie najmocniejsze zestawienie w historii jak i niedlugiej przyszlosci teamu z Oklahomy

 

szacun dla dziadkow z San Antonio, choc nie wydaje mi sie zeby ten sezon byl dla nich takim sukcesem jak niektorzy tu przedstawiaja --- w sumie podobnie jak rok temu przegrali przez to, ze nie moga liczyc on nightly basis na swoich backcourt leaderow, Parka i Manu, no i ze Duncan to juz naprawde ledwo ledwo, i nie zmienia tego niezle statsy w niektorych meczach bo co innego punktowac bo dobrze rozegranym p'n'r a co innego grajac tylem do kosza i sciagajac pomoc

w pewnym momencie znowu wyszly braki w atletyzmie i pod koszem, tak jak rok temu, tylko ze rok temu nastapilo to troche wczesniej --- chyba ze ktos uwaza pokonanie Jazz i Clippers oraz awans do WCF za spory sukces

tak, wiem, jakies 3/4 druzyn tej ligi uznaloby taki sezon za sukces ale san Antonio ? greg popovich ? nie sadze

 

dodam tylko od siebie, na co niewielu z tych ktorych posty czytalem zwraca uwage, ze sedziowanie bylo slabe, w G5 kazda sporna sytuacja na korzysc Okla, w 1 polowie G6 sedziowanie ok ale juz w drugiej masa zlych gwizdkow na niekorzysc Spurs, a juz takie gwizdki jak rzekomy ofens Manu na Hardenie przed [czy nawet PO]oddaniem do Lenarda badz rzekomy faul parkera na westbrooku przy 2+1 po scieciu westbrooka i layupie spod samego kosza w czwartej kwarcie to naprawde gruba zenada

manu nie dostal naprawde wielu gwizdkow ktore imho powinien dostac, tak w G5 jak i w G6

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś sypnął dobrym argumentem, że węższa rotacja mogła mieć wpływ na D, przy dziadkach Spurs. Np powiedzcie mi co myślał sobie Duncan rzucając tak nad Ibaką jak go zblokował? No ja pi****le.

 

Im dalej w las tym bardziej Ginobli wydawał się najświeższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie śmieszą argumenty jakoby sędziowanie nawet w najmniejszej części wypatrzyło wynik rywalizacji. Jeśli do przerwy prowadzi się kilkunastoma punktami i gra się jak z nut, to nie można sobie pozwolić na porażkę i tylko sami sobie mogą podziękować Spurs, że dali sobie wydrzeć zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez urazy ale zawężenie rotacji to było jedyne wyjście. Ławka była tak obsrana, że co miał robić? Jedynie Jackson zajebisty upgrade. Oglądnijcie sobie serie- gdyby Pop nie zawęził rotacji to mielibyśmy blowout za blowoutem. Niestety to co przepowiadali niektórzy, że długa rotacja się skończy w PO okazało się prawdą. c***owo.

 

Ja po raz kolejny, tak samo jak w zeszłym roku liczę na puszczenie Parkera bo ma bardzo dużą wartość, więc pewnie nigdzie nie pójdzie i w przyszłym roku będzie kolejny run po misia, który się zakończy na pierwszym mocym rywalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no żałoba zbiegła się ze świętem Euro więc z opóźnieniem podsumowanie sezonu...

 

problem fanów Spurs były nadmiernie rozdmuchane oczekiwania po bajecznej serii ostróg pod koniec RS i w pierwszych 10 meczach PO.

 

po pierwsze obym miał jeszcze w najbliższym czasie okazję do oglądania takich serii a po drugie należy to docenić....

 

dzięki spurs bo znowu ożyły emocje, było sporo radochy z winów no ale jak się po G#2 widzi pupili w Finale to potem kac pozostaje na długo...

 

cały sezon SUPER!

 

a seria z okla?

 

zapewne zgodzicie się że:

 

- wygrał zespół lepszy, na PO lepiej zbilansowany ​z najlepszym z możliwych liderów;

- poziom serii był bardzo wysoki i tu chyba ( choć nie chcę obrazić fanów Heat więc niech to zweryfikuje seria finałowa ) można zaryzykować stwierdzenie o przedwczesnym finale co oddaje należyte miejsce i spursom i Duncanowi;

- szkoda kończącej się kariery TD no i brak takiego zamknięcia klamrą ery postJordanowskiej KG vs TD.

 

 

co się nie podobało?

 

oczywiście sędziowanie bo powtórzę kolejny raz - nie ma dowodów na to ze powyższe sędziowanie wypaczyło wynik meczów poprzez poszczególne gwizdki - bo ważniejsze było ( główny powód porażki) niefrasobliwe przez spurs - beznapinkowe* w sumie danie powrotu thunder po przewagach z 2Q - to jednak sędziowanie miało ogromny wpływ na zachowanie spurs.

 

jako drużyna dojrzała nie zamieniła tego "wrogiego" sędziowania w teledysk tragedy tylko dalej grała swoje...ale inaczej tzn. gorzej bo wiedzieli ze na tyle tylko sędziowie pozwolą.

 

ale popatrzcie na gwizdanie w G#6:

 

oczywiste jest, że nie pozwolono na taka sama grę w D spursom ( szybkie gwizdki za włożenie ręki Jaxa czy Manu pod Durexa np.) a w tym samym składzie sędziowie odpuszczali faule na Parkerze, Leonardzie ( cios w głowę zagwizdano jako aut a nie faul) czy wbiegającym Manu.

 

Duzo gorszy był niepotrzebny gwizdek w Q4 na zatrzymującym się w rogu Manu - odebrało 3 punktowy celny rzut spursom co podłamało ich mentalnie bardziej ( Manu zmienił styl który IMO jest dopuszczalny w clutch time'ie) niz sama strata punktów ( która tez była przecież bolesna).

 

po prostu thunder jako drużyna lepsza nie potrzebowała takiego wsparcia od strony arbitrów a jak już dostała to wykorzystała to idealnie ( Durant pokazał mega dojrzałość grajac właśnie pod faul wtedy kiedy było trzeba)

Panowie tak grac też "trzeba umić"....

 

 

na koniec coś co jest IMO perfidią LIGII!

 

jest niewielu graczy takich jak Duncan jeżeli chodzi o autorytet i zaserwowanie mu poprzez ligę gwizdania decydującego ( a może ostatniego meczu w karierze) przez crowforda sędziego znanego z otwartej NIECHĘCI do spurs i Duncana...

 

TD świętą krowa nie jest ale taki wybór sędziego budzi kontrowersję bo akurat ten gość siedzi w głowie spurs ( przypomnę tym co nie pamiętają że jest to gość który 2 technikami w Dallas w bardzo ważnym meczu RS wywalił TD za śmianie się na ławce rezerwowych

).

wygląda na to że liga chciała pokazać swoje i pokazała.....

 

z resztą joey ostatnio jest mocno wspierany przez ligę co trochę śmieszy przy:

 

( wyczekajcie do końca)......

 

po prostu ten gość lubi być w centrum uwagi co nie jest dobre dla samej gry......

 

 

reasumując - grę oglądało się płynnie mimo takich gwizdków bo spurs starali się grac inaczej wiedząc że wyżej dupy nie podskoczysz i mentalnie bardziej ich wytraciło z równowagi niż te parę punktów w plecy - które nomen omen wygrałyby mecz w sumie bo to było close game, no nie?

ale szkoda że nie gwizdano idealnie równo ( co jest UTOPIĄ)...

 

OKLI gratule a ze spurs że doszli tak wysoko w takim stylu hańby nie przynosi!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy KG w ogóle to by rozpatrzył!?

 

oczywiście byłoby On mega wzmocnieniem ( rozumiem że z FA market za darmo) bo tak rzucający z 6-7 metrów wysoki do pary zarówno z Tiago jak i TD miałby w końcu mega lekki ( coś około 25-28 minut per game?) żywot w RS vs średnie 36,5 MPG w karierze a ostatnio w PO na ten wiek 37 minut!?

 

Natychmiastowo u spurs poprawia się help D, zbiórki w obronie, jeszcza bardziej siła mentality a stawiane zasłony są lepszej jakości a wymagana od niego produkcja z RS (to szacuję ) 12/8/2/1/1 zupełnie by wystarczyła...

 

chuchany dmuchany przez Popa wreszcie na świeżości pokazałby starego jarego KG!

 

biorę w ciemno na last dance choć z doświadczenia wiem że takie eksperymenty emeryturalne poprzez zdrowie a nie siłę graczy ( Bark & pipp ) raczej nie wypalają......

 

wolę takie ryzyko wykorzystując Manu Jaxa i Timmiego tu i teraz niż powolny fallingdown...

 

jakby w tym kontekście Duncan wziął grosze, KG grosze to i na jeszcze rezerwowego PG lub przedłużenie Greena starczy....

 

no i się obudziłem.....

 

edit: trochę się wczytałem w temat i chyba rzeczywiście najpierw uważnie trzeba patrzeć co zrobi Ray Allen..

jak odejdzie ( np. do heat/nix ) to może i:

 

- sprawi że no more Big3 in Boston i KG nie ma wracać do czego;

- trochę rozsierdzi KG którego jedną z niezłych opcji będzie spurs ( tu bezcenne że nie Lakers może się okazać cała ta historia mini konfliktów w organizacji lakers)

 

na razie jest tak:

 

chce grac - celtowie

nie chce- emerytura

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez bylem podekscytowany gra spurs jako iich fan i nadzieje urosly..... echh

swietne dzielenie sie pilka w ataku plus skutecznosc z dystansu az milo bylo patrzec jednak na okc bylo za malo ....szkoda :(

co do doniesien o KD bylo by to cos bombowego no ale czas pokaze......... czekam na final co pokaze okc vs heat no i oczywiscie na next sezon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No KG nie KD oczywiscie ;-)

rzecz jasne :D:D

 

Co do obrony zgadzam sie z Toba w 100% mogloby to nie zdac egzaminu jednak intrygujaca jest ta opcja no i nie moge widzie podobnie do Ciebie odzalowac odejscia Dżordża do indiany :(

wierze jednak w POPA ze cos wymysli i SAS nie zgasnie !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzecz jasne :D:D

 

Co do obrony zgadzam sie z Toba w 100% mogloby to nie zdac egzaminu jednak intrygujaca jest ta opcja no i nie moge widzie podobnie do Ciebie odzalowac odejscia Dżordża do indiany :(

wierze jednak w POPA ze cos wymysli i SAS nie zgasnie !!

obrona z Duncanem i Garnettem moglaby nie zdac egzaminu ? gdzies ty byl przez ostatnie 15 lat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.