[WestRD2] (2) Oklahoma City Thunder - (3) Los Angeles Lakers

[danny]

Out:

Bynum - tylko za Howarda

Gasol

McRoberts

Eyenga

Blake (amnestia?)

 

 

 

Amnestia na śmieciowy kontrakt Blake'a? To raptem oszczędność 8 milionów dolarów przez dwa lata. Obecne CBA będzie obowiązywać jeszcze przez 9 lat i amnestię można wykorzystać tylko raz przez czas jego trwania. Mam nadzieję, że management Lakers trzyma tę opcję na ewentualność pozbycia się naprawdę grubego kontraktu (Kobe, Gasol, future players). Idiotyzmem byłoby stracić ten argument już teraz, by zaoszczędzić marne grosze.

[matek]

@Tyrion

Napisałem z rozpędu, bo bardziej chodziło mi o typ gracza.

 

Ale z drugiej strony... Jennings to typowy krzykacz i myślę, że w momencie przyjścia do drużyny Kobe'go szybko by spokorniał. Do tego jest z LA i nie wierze, że nie chciałby grać w domu.

Amnestia na śmieciowy kontrakt Blake'a? To raptem oszczędność 8 milionów dolarów przez dwa lata. Obecne CBA będzie obowiązywać jeszcze przez 9 lat i amnestię można wykorzystać tylko raz przez czas jego trwania. Mam nadzieję, że management Lakers trzyma tę opcję na ewentualność pozbycia się naprawdę grubego kontraktu (Kobe, Gasol, future players). Idiotyzmem byłoby stracić ten argument już teraz, by zaoszczędzić marne grosze.

amnestie można wykorzystać na gracza podpisanego przed nowym cba. tak grający MWP nie powinien być jej poddany, do tego Gasola Kobe czy Bynuma lepiej transferowac niż zostać z niczym

[Tyrion]

Mam nadzieję, że management Lakers trzyma tę opcję na ewentualność pozbycia się naprawdę grubego kontraktu (Kobe, Gasol, future players). Idiotyzmem byłoby stracić ten argument już teraz, by zaoszczędzić marne grosze.

Nie można amnestiować future players przeca

@matek- jennings to własnie nie jest typ gracza, który byłby u nas potrzebny- to jest raczej niereformowalny ceglarz, o ego, któe cięzko byłoby pomieścić z tym Brajantowym, a dodając do tego jeszcze to Bajnamowe to już byłoby grubo..

[Jesus Shuttlesworth]

Jennings to raczej chucker,nie wiem czy z checia przyszedlby do lakers wiedzac,ze jesli odda 10 rzutow to sciagnie na siebie gniew bryanta,bedzie chcial raczej wiekszej niz mniejszej roli w druzynie.Ogolnie to nie wiem skad sie bierze pomysl,ze kazdy chce grac w lakers.

 

Howard po doswiadczeniach z Orlando nie bedzie chcial isc do lejkerow patrzec na 30fga mamby 'ja tu sobie bede rzucal,a ty pozbierasz'.Poza tym o ile mnie pamiec nie myli Dwight chyba deklarowal juz,ze LAL jako kierunek odpadaja (sam podtekst o podazaniu sciezka Shaqa wystarczy...)

[Baptizia]

Owszem Sixers powinni budować skład wokół Turnera ale akurat Iggy to chyba ostatnia osoba do oddania przez Douga Collinsa.

Tym bardziej, że obaj nie przeszkadzają sobie na boisku a taki allrounder jak AI3 to bardzo ważna w Philly postać.

[danny]

No tak. Nie można zamnestionować gracza pozyskanego z innej drużyny w transferze, a szkoda.

 

Tak czy inaczej kontrakt Blake'a jest według mnie za mało wart, żeby wykorzystywać na niego tę klauzulę. Zwłaszcza, że nie jest on taki słaby, żeby nie można go było gdzieś przehandlować. Waltona Kupchak się pozbył to na Blake'a tym bardziej znajdzie się chętny.

 

Ja bym zachował sobie amnestię na wypadek, gdyby ktoś doznał career-ending injury.

 

Po za tym pamiętajmy, że Kobe ma no-trade clause i bez jego zgody go nie przehandlujesz. Amnestia jak znalazł, żeby zwolnić jego kontrakt z puli płac.

Edytowane 22 Maja 2012 przez danny

[matek]

@matek- jennings to własnie nie jest typ gracza, który byłby u nas potrzebny- to jest raczej niereformowalny ceglarz, o ego, któe cięzko byłoby pomieścić z tym Brajantowym, a dodając do tego jeszcze to Bajnamowe to już byłoby grubo..

nie chodzi mi o cegły ale bardziej o styl grania. dobrze broni, podaje, nie boi się brać odpowiedzialności na siebie - to to czego nam brakowało.

 

 

a i zapomniałem o jednym nazwisku, które od zawsze chciałbym w Lakers - Raymond Felton, byłby fajny

 

w sumie Bynuma oddałym poza Howarem tylko za Cousins+Tyreke, to rozjebałoby system. Ale AB wydaje mi się ciężki do ruszenia z Lakers

 

 

@Jesus - kto mów, że każdy chciałby grać w LA?

[Koelner]

jakbym był kibicem Lakers to najbardziej by mi zależało na wyjebaniu Mike'a Brown'a i Pau'a Gasol'a. Mike Brown nie nadaje się na coacha, który ma osiągnąć sukces. c***owo reaguje ,nie widać w grze jego ekipy oprócz obrony żadnego gameplanu ,konsekwencji. i trzeba trenera co ogarnia kb24 i powie mu ,że nie jest już w tej formie jakiej był i niech sobie odpuści. Pau Gasol się wypalił ,facet co praktycznie wygrał wszystko w życiu jest znudzony i lama powinna odejść. on nic nie da tej ekipie. potrzeba świeżej krwi. taką jest sessions ale widzę w lejkach jakiegoś energizera na PF aby latał ,fruwał jak Faried i dawał energię. do tego jeszcze jacyś playerzy co by rozciągali grę w razie takich sytuacji jakie miały miejsce w tej serii. nawet kapono i murphy wydaje się dobrym zamiarem ale chyba komuś zabrakło cierpliwości.

jakiś spektakularny transfer by się przydał typu gasol za kwame ;]

[matek]

Jeszcze dodam, że od kiedy jest z nami Kobe, Lakers przegrywali w playoffs (poza playoffam 2006 i 2007, kiedy wpadali na Nasha) tylko z późniejszym mistrzem, lub w najgorszym wypadku z finalistą (dwa razy z Jazz, czyli podobnie jak w przypadku Suns z top pg).

 

To może dobrze wróżyć OKC

[Jesus Shuttlesworth]

@Jesus - kto mów, że każdy chciałby grać w LA?

to podchwytliwe pytanie?

 

gadka o tym,ze 'kto nie chcialby grac w lakers?' jest tak samo popularna jak gadanie co bardziej zaslepionych kibicow knicks,ktorzy sadze,ze wszyscy fa przyjda grac w NY niewazne co

[matek]

Napisałem tylko o Jenningsie, że jest z LA i może chciałby grać w domu. O nikim nie piszę jako o tym, który marzy aby znaleźć się w naszej drużynie.

 

A co do tych "kto nie chciałby grać w Lakers?", nikt nie mówi, że LAL to marzenie każdego gracza. Nie. To, że wymyślamy jakieś scenariusze, nie oznacza że ten gracz chciałby śmigać w żółtej koszulce

 

LA czy NY to jednak wielkie rynki i cześć graczy mając do wyboru podobną kasę raczej wolałaby iść tutaj niż do jakiegoś Milwaukee czy Minneapolis. Jednak jeśli różnica w kasie jest spora to nikt nie przyjdzie do nas grać za psie pieniądze tylko dlatego, że drużna gra w LA czy NY

[Jesus Shuttlesworth]

wiesz,jak czytam temat o przyszlosci lakers to mnie troche dziwia niektore scenariusze - wiekszosc jest tak jednostronna na plus dla lakers,ze robi sie smiesznie.

 

wartosc Gasola w chwili obecnej jest na all-time low.Nie spodziewalbym sie trejdow w stylu Horford do LAL.Co wiecej Bynum za Howarda,w ogole jakies plany sciagniecia go do kaliforni to raczej mrzonki (wspominalem o relacji Dwight vs Shaq i ze Howard niekoniecznie chcialby podazac ta sama sciezka..).

 

Chyba pora otworzyc oczy - Lakers nie maja za duzo assetow,kontrakt Bryanta robi sie kula u nogi.Jakie tu sa w ogole opcje? Rebuild wokol starzejacego sie Mamby majacego 'specyficzne' podejscie do failujacych teammates?Czy moze rebuild wokol Bynuma,ktory ma wyjebane na wszystko?

[ai3]

kupczyk przetrzymal sklad o rok za dlugo - patrz pamietna wypowiedz Magica w studio po sweepie

co chyba glownie dotyczylo Gasola

 

ale trzeba spojrzec na to tak

Kobe ma w sobie zamordyzm i to jest pozytywna cecha na tle. Melo, Lebrona czy Wade'a

ale Kobe to tez antyteammate skupiony na rekordach punktowych do czego otwarcie wwywiadach sie przyznaje ze zostal mu do jebniecia MJ w tytulach i Kareem w pktach

Bynum ma CY a Kobe mu jebie system, wczoraj Kobe 0 asyst i 500 rzutow co bylo standartem w sezonie

 

Gasol nie dosc ze wszystko osiagnal to jest tym wszystkim chyba zmeczony, ni ten Kobe jakis zajebisty, nie dosc ze nieslusznie okradli go z MVP w 09 w finalach, potem w 10 kobe zajebal 6/24 to k**** Gasol obrywa i jest ojcem kazdej porazki Lakers

pizda jest ale bez przesady kto tyle musi tego znosic, nie przypominam sobie takiego duetu mistrzowskiego w historii gdzie jeden opierdala publicznie drugiego

a juz trade him or leave him koment by kb - brawo

 

z kibicami Lakers nie ma co chyba gadac bo po pierwsze nigdy nie bylo oczym po drugie Kobe nigdy winny a teraz k**** marzenia Cousins za Bynuma , Jennings , Dwight

wolne zarty

 

Zach Randolph, Boozer, Scola i Martin/Lowry w to mozecie celowac ale zejdzcie na ziemie

 

a no i nowy trener to jest k**** dobre

ciekaw jestem kto ich wezmie jak Lepsza robota jest w NY

[Bastillon]

nie ma jak nieuzasadniony hate do all timera ktory zagral prawdopodobnie swoje ostatnie wielkie playoffs. powinienes doceniac charakter i skilla Kobego poki mozesz, bo za pare lat zostanie ci chyba Melo. a juz najlepsze jak to Gasol byl MVP czegokolwiek, koles byl tak przeceniany w ostatnich latach przez fanow boxscore ze to sie nie miesci w glowie. Gasol klepal statsy dzieki temu ze Kobe sciagal uwage obrony na gleboki poldystans a Gasol mial swobode gdziekolwiek sie nie ruszyl. tak naprawde Gasol to jedna z najgorszych drugich opcji w historii mistrzowskich zespolow. koles ma ogromne problemy z wykreowaniem sobie rzutu przeciwko jakiemus sensownemu obroncy. Gasol byl notorycznie upokarzany w playoffs zanim jeszcze trafil do LA, a przez ostatnie 2 lata robil w PS jakies 12/7. to jest komedia ze wielu idiotow uwazalo Gasola za najlepszego wysokiego na swiecie w czasach gdy Dwight prowadzil Orlando do finalow, a Dirk od lat robil 26/11 w playoffs. Gasol to zawsze byl koles zblizony poziomem do Bosha czy innej gwiazdki 3go formatu i Kobemu absolutnie nie powinno sie odbierac zaslug za ta werbalnie flopujaca pizde. jeden z wielkich pozytywow tego skroconego sezonu dla mnie jest to w jaki sposob Gasol zostal zrownany z ziemia przez Ibake i to ze wreszcie sedziowie nie nabierali sie na jego zalosne darcie ryja i miny skrzywdzonej dziewczynki. nawet jesli teraz Boston i OKC odpadna, to i tak zostanie radosc z ogolocenia Gasola z honoru.

 

ostatnie 2 lata, Pau Gasol nie dorasta do piet swojemu bratu i nie jest top25 graczem ligi, co dopiero mowic o drugiej opcji w mistrzowskim teamie.

[Artlan]

A ty swego czasu zwracałeś uwagę, że Gasol lepiej wypada niż Kobe chyba w on/off sugerując, że to ma jakieś większe znaczenie. ;] A to po prostu wynikało z tego, że Lakers grali bez Bynuma (albo z Bynumem w słabej formie) w związku z tym Gasola trudniej było zastąpić na boisku niż Bryanta, co jednak nie oznaczało, że KB > Gasol jeżeli chodzi o całokształt (a ty chyba to próbowałeś wtedy sugerować).

 

A jeżeli chodzi o bycie drugą opcją to akurat Gasol świetnie się sprawdzał, w swoim prime to idealny fit z Kobem. Zresztą kto mógłby być wtedy (2008-2010) lepszą 2 opcją w Lakers niż on? Nie za bardzo patrzysz na niego przez pryzmat ostatnich 2 sezonów?

 

A tak trochę off-topując to game 5 miałem zamiar obejrzeć dzisiaj a wcześniej za wszelką cenę unikałem poznania wyniku. Długo mi się udało ale w końcu przypadkiem dowiedziałem się o nim z ... "Metra", które o NBA pisze raz na ruski rok. ;]

[microlab]

No i chyba dobrze, że sobie zbędnych nerwów oszczędziłeś...

[Artlan]

Czemu nerwów? Przegrywający Lakers nigdy mi się nie znudzą, uwielbiam się rozkoszować tym widokiem. ;]

[Kubbas]

nie ma jak nieuzasadniony hate do all timera ktory zagral prawdopodobnie swoje ostatnie wielkie playoffs. powinienes doceniac charakter i skilla Kobego poki mozesz, bo za pare lat zostanie ci chyba Melo. a juz najlepsze jak to Gasol byl MVP czegokolwiek, koles byl tak przeceniany w ostatnich latach przez fanow boxscore ze to sie nie miesci w glowie. Gasol klepal statsy dzieki temu ze Kobe sciagal uwage obrony na gleboki poldystans a Gasol mial swobode gdziekolwiek sie nie ruszyl. tak naprawde Gasol to jedna z najgorszych drugich opcji w historii mistrzowskich zespolow. koles ma ogromne problemy z wykreowaniem sobie rzutu przeciwko jakiemus sensownemu obroncy. Gasol byl notorycznie upokarzany w playoffs zanim jeszcze trafil do LA, a przez ostatnie 2 lata robil w PS jakies 12/7. to jest komedia ze wielu idiotow uwazalo Gasola za najlepszego wysokiego na swiecie w czasach gdy Dwight prowadzil Orlando do finalow, a Dirk od lat robil 26/11 w playoffs. Gasol to zawsze byl koles zblizony poziomem do Bosha czy innej gwiazdki 3go formatu i Kobemu absolutnie nie powinno sie odbierac zaslug za ta werbalnie flopujaca pizde. jeden z wielkich pozytywow tego skroconego sezonu dla mnie jest to w jaki sposob Gasol zostal zrownany z ziemia przez Ibake i to ze wreszcie sedziowie nie nabierali sie na jego zalosne darcie ryja i miny skrzywdzonej dziewczynki. nawet jesli teraz Boston i OKC odpadna, to i tak zostanie radosc z ogolocenia Gasola z honoru.

 

ostatnie 2 lata, Pau Gasol nie dorasta do piet swojemu bratu i nie jest top25 graczem ligi, co dopiero mowic o drugiej opcji w mistrzowskim teamie.

[video=youtube;NNQPFCjBCIg]http-~~-//www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=NNQPFCjBCIg

[ai3]

nie ma jak nieuzasadniony hate do all timera ktory zagral prawdopodobnie swoje ostatnie wielkie playoffs

 

game 2 - nie ma jak nieuzasadniony hate do all timera ktory zagral prawdopodobnie swoje ostatnie wielkie playoffs

 

4:3 z Nuggets i 1:4 z Oklahoma gdzie w g2 g3 i g4 mieli zwyciestwo na tacy, zupelnie nie odstawali talentem i mieli 4 z 8 najlepszych zawodnikow w serii

powiedzialbym ze mieli 2 4 i 5go zawodnika w serii

 

 

Kobe zagral wielkie samolubne playoffs, Iverson like statline, aha 0 asyst w ostatnim meczu, team playa

[Kubbas]

ai3 oglądałeś ty wgl mecze? Nie zauważyłeś, że Lakers wchodzą wolno w sety jeżeli wchodzą w jakieś? I pierwsze 5 sekund to czekanie aż Bynum, Gasol dobiegną do akcji, później próbują zająć pozycje tyłem do kosza przez następną część akcji dość długo, później zazwyczaj repost i panic mode podanie do kb który jest naszą najlepszą opcją na takie rzuty.

 

Jak Kobe ma nie rzucać dużo jak nie potrafimy uruchomić wysokich którzy są naszą jedyną poza nim bronią? Do tego obaj mają zwyczaj być pasywni.

 

Lakers są duzi ale i wolni, niestety plusy zniweolowały minusy które się z tym wiążą i już tym składem nic nie ugramy.