Skocz do zawartości

[East Rd2] 2 Miami Heat - 3 Indiana Pacers


theo001

W ilu gms Heat zatrzymają Pacers?  

51 użytkowników zagłosowało

  1. 1. W ilu gms Heat zatrzymają Pacers?

    • w 4-5
      23
    • w 6
      39
    • w 7
      19
    • nie zatrzymają ;)
      98


Rekomendowane odpowiedzi

po pierwszym akapicie poczułem się dowartościowany, ale później dotarło do mnie że to jednak wcale nie musi znaczyć iż wiem cokolwiek :)

 

Dalej twierdze iż kolega ukrywający się pod nickiem @hejlbj to nie lada spec i ma pewnie przednią frajdę z pisania tych postów, był kiedyś użytkownik @GoteKobe który zapodawał podobną twórczość, było to bardzo zabawne ale nie tak ambitne jak posty hejlbj :)

Skoro już zostałem zdekonspirowany, to do zobaczenia w następnym wcieleniu. :loyal:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, co sądzić o Miami. Mecz nr 3, to była padaczka. Kiepska gra Wade'a, beznadziejna skuteczność za 3, powstrzymanie LeBrona w drugiej połowie, a do tego kłopoty z chemią. Mam nieprzyjemne wrażenie, że jak poleciał Bosh, to poleciała wiara w tytuł. A dla Heat liczy się tylko to, wszystko poniżej to porażka i oby nie byli już w tym trybie. Indianę powinni pokonać "w dwójkę", ale na razie na to się nie zanosi. Jak wygrają G4, to uwierzę, że się podnieśli, ale jeśli polegną, to nie liczę na żadne cuda w Miami i popłyną nawet u siebie z 1-4 i niesmakiem. Szkoda by było. Jest trochę racji w tym, że Wade się zmienił. Kiedyś to był skromny pracuś. A LeBron i te flopy to żenada, z którą powinien skończyć. Czy on nie ogląda potem tego na video czy co? Mourning przewraca się w grobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dee Brown

 

Przyznam, że dałeś mi do myślenia swoimi postami..

Najpierw piszesz, że LAL ciągle w grze a przypominam - gdy pisałes to wczoraj w obu seriach było 2-1. Dziś Lakers przegrywają już 3-1... Nawet jakbym chciał to bym nie zrozumiał czym Ty się kierujesz w swoim toku myślenia.

 

Twoje dywagacje na temat trejdu Jamesa za Howarda to najbardziej z dupy wzięty pomysł, jaki słyszałem od kilku lat na temat NBA...

Wydaje mi się, że grając Miami w NBA 2k12 chcesz pozyskać Howarda, ale Orlando zgadza się tylko na Jamesa i dlatego ciągle forsujesz tą akcję.

Pamiętaj jednak, że Howard najprawdopodobniej odejdzie w postseason bo staje się wolnym agentem. Dlatego Magic zgodzą się na jakiegokolwiek All-Stara, żeby tylko nie zostać z niczym.

"Wade grał już z bydlakiem i dobrze to funkcjonowało"... Gdzie grał? W All-Star Game? Jak tak to nie mam pytań...

 

A najlepsze jest gdy piszesz, że nie podaję argumentów. Miszczu, prześledź posty i zacytuj choć jeden, gdzie nie uzasadniam swojej wypowiedzi.

 

Jeśli mogę spytać - w jakim jesteś wieku?

 

 

Widzę, że prawie wszyscy już przekreślają Heat a to według mnie poważna ignorancja. Naprawdę wyczekuję dzisiejszego meczu i końca serii bo mam wrażenie, że wszyscy będa sypać głowę popiołem za jakiś czas.

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dee Brown

 

Przyznam, że dałeś mi do myślenia swoimi postami..

Najpierw piszesz, że LAL ciągle w grze a przypominam - gdy pisałes to wczoraj w obu seriach było 2-1. Dziś Lakers przegrywają już 3-1... Nawet jakbym chciał to bym nie zrozumiał czym Ty się kierujesz w swoim toku myślenia.

 

Twoje dywagacje na temat trejdu Jamesa za Howarda to najbardziej z dupy wzięty pomysł, jaki słyszałem od kilku lat na temat NBA...

Wydaje mi się, że grając Miami w NBA 2k12 chcesz pozyskać Howarda, ale Orlando zgadza się tylko na Jamesa i dlatego ciągle forsujesz tą akcję.

Pamiętaj jednak, że Howard najprawdopodobniej odejdzie w postseason bo staje się wolnym agentem. Dlatego Magic zgodzą się na jakiegokolwiek All-Stara, żeby tylko nie zostać z niczym.

"Wade grał już z bydlakiem i dobrze to funkcjonowało"... Gdzie grał? W All-Star Game? Jak tak to nie mam pytań...

 

A najlepsze jest gdy piszesz, że nie podaję argumentów. Miszczu, prześledź posty i zacytuj choć jeden, gdzie nie uzasadniam swojej wypowiedzi.

 

Jeśli mogę spytać - w jakim jesteś wieku?

 

 

Widzę, że prawie wszyscy już przekreślają Heat a to według mnie poważna ignorancja. Naprawdę wyczekuję dzisiejszego meczu i końca serii bo mam wrażenie, że wszyscy będa sypać głowę popiołem za jakiś czas.

 

Jestem Kamil, mam 12 lat. Przecież wiesz bo piszesz ze mną na gadu gadu od miesiąca :)

 

L.A.L. przegrywa w serii ale w każdym z ostatnich 3 meczów jest w grze, wszystko na styku. Miami nie funkcjonuje wśród wysokich i to zawsze przekreśla rywalizacje w NBA od wieków. Jeżeli tego nie widzisz to bardzo dziwne. Hibner ( średniak ) i West czują sie swobodnie na obu końcach parkietu. To już rywalizacja do jednej bramki a w przypadku L.A.L. jeszcze sporo sie może zmienić. Nie patrz na suchy wynik 3:1, ostatnie trzy mecze mogły być też dla L.A.L.

Ewentualny trade który omawiam, dotyczy sytuacji co zrobić żeby tak wspaniali gracze przestali sie męczyć w jednym zespole. Zdaje sobie sprawe z tego że nawet Pat pomyśli 2 razy zanim wytrejduje Lebrona. Obecna sytuacja w Miami jest zła i nie chodzi tylko o obecne play off. Jest dużo mięsa do transferów i Pat po 4:1, 4:2 dla Indiany wie że musi coś zmienić. Niewiele tu brakuje, trzeba pozbyć sie Lebrona czy Wadea i zastąpić dobrym all starem i stworzyć odpowiednią konfiguracje graczy.

 

Systuacja Miami bardzo przypomina Houston z Barkleyem, Pippenem i Olajuvanem, statystyki niby ok a zespół jakoś zawodzi. Tam jednak to byli emeryci i to pewnie miało najwieksze znaczenie- w Miami podkreślam jeszcze raz Wade i Lebron funkcjonują razem tylko w kontrze i obronie. To sporo ale pewnie tylko na RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hibner

H-I-B-B-E-R-T już w tym roku wskoczył na level All-Star. Ty nazywasz go średniakiem i ustawiasz w jednym rzędzie z Haslemem czy Bassem. Nieźle.

 

Pat po 4:1, 4:2 dla Indiany wie że musi coś zmienić.

Zaczekaj jeszcze z wysyłaniem Heat na ryby.

 

edit: 9:0 dla Indy. Jakie frajerskie straty Miami. A średniak Hibbert na razie gra jak All-Star.

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE MA BATA, po prostu jest niemożliwością, żeby z taką grą, Miami wygrało tą serię! Tam gra JEDEN człowiek, dosłownie jeden. Wade jest beznadziejny, kompletnie nic nie wnosi do gry, poza kolejnymi cegłami. Mike Miller w obronie kompletna dziura, nie da się na niego patrzeć, Battier podobnie nic nie wnosi do gry. Collison pod nieobecność S5 Indiany zrobił rozpierdol, a Hibbert jak jest na parkiecie to śmiało może zakotwiczyć w pomalowanym, czekać na wjazdy LeBrona ( bo Wade'owi się nie chce) i skakać do góry przy tych jego wjazdach. Generalnie ten mecz będzie w plecy, przy sporym szczęściu może uda im się wygrać Game 5 w Miami, a po Game 6 jadą na ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Collison faktycznie dał zajebistą zmianę.

Zdecydowanie za dużo zbiórek ofensywnych Indy. Hibbert naprawdę z Westem dominują.

James na PF daję sobie radę ale za dużo znów zależy od niego.

Wade znowu katastrofa - 1/8. Ale widać było u niego jakiś hustle, który pamiętamy sprzed kilku lat.

 

Bardzo ciężki mecz dla Heat. Ale pokazali, że jak się wszyscy zaangażują to moga powalczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów Wade dał znać o swoim c***owym charakterku. Po co ten ruch z Hibertem, gadka twarzą w twarz z Grangerem i jeszcze coś do sędziego się sadzał. Tylko nie rozumiem czemu Pacers nie wykonali FT w ramach tecnika, bo poleciały w obie strony? W ogóle Wade powinien grać na SF, bo z niego taki SG jak z koziej dupy trąbka. Wjazd pod kosz i nic więcej nie ma do zaoferowania. Idźta w c***!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec pierwszej połowy.

Wade odblokował się trójką i chyba(!) mu się zachciało grać. Lepiej późno niż wcale.

Oczywiście znowu nie mógł sobie darować jakiegoś chamskiego numeru ale Granger trochę mnie zaskakuje. Zawsze myślałem, że to taki ułożony psychicznie gość a już kolejny raz pokazał w tej serii, że lubi brudne zagrania. A Hibberta coraz bardziej lubię. Spokojny przy spięciach, taki nice guy;)

A Chalmers ma póki co przedebilne straty.

 

Tylko nie rozumiem czemu Pacers nie wykonali FT w ramach tecnika, bo poleciały w obie strony?

Tylko Granger dostał. Też się zdziwiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w sumie kto mógł przewidzieć, że Rose i Noah się wyspią (a jak się wysypią, to reszta będzie tak bezradna) i że Heat po nawet tym co pokazali rok temu, teraz się będą tak szmacić. Jak mają grać taki basket to niech wylatują, szkoda patrzeć na taką beznadzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80% wartości supportu Lebrona to obecnie Bosh. Jak się Bosh posypał to teraz albo zrobi last man stand, który mu się udało z sukcesem zrobić tylko w 2007, albo Pacers lądują w finale. Od początku wiedziałem, że Wade i Lebron do siebie nie pasują, ale że jeszcze Wade do tego będzie grał c***nie nie przewidziałem. Boli spieprzenie zeszłych finałów bo to chyba była jedyna szansa. No chyba, że Lebron jebnie teraz 30 pkt, u siebie rolesi zagrają lepiej i wtedy z stanem 3:2 da radę wygrać tą serię, a potem Bosh wróci. No nic, good luck el dżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.