[East Rd1] 4 Boston Celtics - 5 Atlanta Hawks

[Cloud]

 

[vdv]

Jest jakaś seria z nudniejszymi meczami?

Nie wytrzymałem i po 3Q poszedłem spać, bo wiało totalną nudą.

Obraz gry pewnie się wcale nie zmienił.

Cieszy zwycięstwo, ale Atlanta grała jednak bez swojego najlepszego zawodnika.

[Cloud]

Wygrana cieszy. Cieszy też powrót Allena, ciekawe na jak długo, bo sam przyznał po meczu, że czuje jakby jego kostka się paliła. Smuci troche kontuzja Bradley'a, ale z tego co czytam, to raczej będzie OK i zagra w niedziele.

Seria nie jest nudna, bo każdy mecz jest na styku, ale po prostu w tej serii atak ma małe znaczenie, obrona odgrywa kluczowa role.

Rondo zaliczył kolejne triple double 17pkt(7-22) 14zbiórek i 12 ast. Nieźle.

[Lewy]

Seria nie jest nudna? Może jest zacięta ale czysto koszykarsko poziomy meczy są na żenującym poziomie co sprawia, że dla mnie jest aoglądalna. Szkoda, bo Boston był jakąś tam jedyną nadzieją, że Miami może trochę się spoci przed dotarciem do finału.

[microlab]

Rondo w niesamowity sposób nabija te statsy. Breen pod koniec meczu rozpływał się, jaki to Rondo zajebisty, a już o tym, że jego produktywność w pierwszej połowie była ZEROWA to zapomniał. Ogólnie poziom serii i Celtów jest żenujący...

[RonnieArtestics]

Ogólnie Hawks ma taką kiłe pod koszem że ja nie wiem jak boston może wygrywać na zbiórce tylko 51-48 i to dzięki 14 rebsom Rondo? Obie drużyny nie mają żadnych fajerwerków pod koszem, ale bez jaj, Marvin Williams na PF, a obok niego pod koszem takie tuzy jak Dampier, I.Johnson, Collins i Radmanovic w Play Offowej drużynie, która nadal ma szanse aby wejść do drugiej rundy, are you kidding me? Nie wiem czy to Knicks są tak słabi czy Miami wrzuciło po prostu 6. bieg, nie wiem czy to Chicago sie tak podłamało psychicznie czy to Philly tak nakurwia, ale pamiętając Philly z końca RS, raczej to pierwsze i stwierdzam, że wschód jest mega, mega słaby w tym sezonie. Szkoda, że Knicks nie grają z Chicago, bo podejrzewam że mielibyśmy 6 lub 7 meczową serię, zwłaszcza bez D-Rose.

Co do serii, co do Celtics, nie ma u nich żadnych fajerwerków, a przez jedną kontuzję Rose'a właśnie, stali się faworytem do finału konferencji, zobaczymy czy sobie poradzą, jak wróci Josh Smith i zagra coś w stylu Gm1 to mogą mieć ciężko z Hawks, z tymi strasznie dziurawymi Hawks...

Przewiduję 7 meczy dla tej serii.. ;>

[theo001]

z taką gry to oni też nie zawojują i jeszcze się okaże, że Philly do ECF wejdzie

Myślałem, że na spoko koko pierdolną Hawks bez SMitha, a tu proszę. Pierce widzę się tylko przebudził na g2 i wygrał Celtom mecz, a teraz znowu tragedia.. To jednak zwiastuje, że jak będzie trzeba to chyba pojawi się na parkiecie

[Wyparlo]

No, Rondo to ewenement. Grajac taka padline robi sobie na luzie triple-double. Jedynie to jest straszny nieudacznik rzutowy - raz spudlowal lay-upa sam z koszem, gdzie 2 metry dalej byl ociezaly Dampier, a w dogrywce kiedy swietnie zwiodl Teague'a i mial sam kosz znowu spudlowal, ale na jego szczescie pilke dobil Garnett. Do tego asysty dzis w wiekszosci to zasluga jego kolegow, kiedy R. Allen pozbywa sie swojego obroncy i sam domaga sie pilki i wchodzi sobie pod kosz. Szkoda, ze tam nie ma zadnej alternatywy sensownej na PG, bo Rondo w tej serii mimo niby fajnych statow tylko przeszkadza i nie grozi w ogole rzutem dzis 0/8 z pol dystansu i do tego oddane 23 rzuty - taki nieudacznik nie moze oddawac tyle rzutow, lepiej niech Allen z obronca na sobie rzuca za trzy 23 razy w meczu :]. Nie ma szybkiego grania i Rondo nadaje sie do dupy, do tego pierwsza polowe sobie zagral jakby to byl nic nie znaczacy mecz, a tez mial klotnie z Riversem, ktory chce grac inne zagrywki, a Rondo gra swoja zagrywke.

 

Boston musi sie ogarnac, bo z taka gra daleko nie zadaja. Maja szczescie, ze trafili Atlante zdziesiatkowana kontuzjami. A jak juz ktos gral dobrze w tym meczu: T-Mac, to Rondo go skontuzjowal i potem Tracy nic nie gral.

[Cloud]

Rondo nieudacznik? i nie umie rzucać? Kobe miał mecz 7-23(Rondo 7-22) i też o nim tak napiszesz, albo o Piercie, który wczoraj rzucał jeszcze gorzej? Wiadomo, że RR, to nie jest mistrz rzutów, ale na pewno potrafi rzucać lepiej niż wczoraj i nie jest nieudacznikiem. Np. pierwszy mecz z Atalanta pokazuje idealnie, że nawet taki niby nieudacznik rzutowy potrafi rzucać na bardzo dobrym %.

Wczoraj nawet Ray Allen rzucił airballa.

 

Aha i mam nadzieje, że jak już tak pamiętasz o pudłach RR, to może powiedz o tym jak to zdobył pierwsze 4punkty w dogrywce?

 

Trzeba przyznać, że wczoraj Rajon przez pierwsze 3 kwarty grał słabo, ale potem już wrócił do normlanego poziomu. I mimo tego, że mu nie siedziało, to potrafił zdominować inne aspekty gry, takie jak zbiórka, asysty czy przechwyty.

[Boowka]

Czy Rondo zbiórki tez ma "nabite"?

[Alonzo]

Czy Rondo zbiórki tez ma "nabite"?

Pewnie - punkty, asysty, zbiórki, nawet starty ma nabijane. Totalny nieudacznik. Zero do kwadratu podzielone przez pierwiastek z logarytmu funkcji trygonometrycznej. Koleś jest liderem NBA w asystach, napędza grę drużyny, której sporo osób nie widziało jeszcze jakiś czas temu w playoffs (zresztą już od 3 lat najpierw ludzie jadą po Celtics, a później zachwycają ich świetna grą). Jak bierzesz udział w maratonie, to nie popierY#$lasz jak pojebany juz na początku dystansu, tym bardziej jak masz drużynę weteranów i do tego wąska ławkę - rozkladasz odpowiednio siły. To skrócony sezon, więc oczywistym było, że będą sie liczyć w walce mądre ekipy (czytaj weterani). Pól roku na mega intensywności z dwutygodniowym przygotowaniem do sezonu qrwa ludzie to nie play station, czego Wy oczekiwaliście?

Tak sobie czytam co ludzie na forum wypisują o koszykówce i zastanawiam sie dlaczego tyle osób katuje sie tą podrzędna ligą ? Beznadziejne playoffy, Rondo nieudacznik, ludzie sie dziwią dlaczego Bulls są zdziesiątkowani (jak Thibo ich katował cały mega intensywny sezon w wąskiej rotacji. Dzis byłem pod wrażeniem jak Noaha wypuścił po tej kontuzji kostki z powrotem na boisko brrrrr)

[karl]

Czy Rondo zbiórki tez ma "nabite"?

Ofensywne z pewnością nie. Defensywne? Część tak, wynikają po prostu z rozłożenia dystrybucji zbiórek. Jednak jaki procent jest "mniej" wartych - tego nie umiem stwierdzić.

[Alonzo]

Ofensywne z pewnością nie. Defensywne? Część tak, wynikają po prostu z rozłożenia dystrybucji zbiórek. Jednak jaki procent jest "mniej" wartych - tego nie umiem stwierdzić.

Tak samo nabijane mieli Kidd, czy Nash jak chcieli wyjść z szybka kontrą.

[karl]

Rondo jest bardzo aktywnym zawodnikiem i często krzyczy "my ball", chociaż wokół nie ma wielu zawodników drużyny przeciwnej, a więc kto tą piłkę zbierze, nie ma większego znaczenia. Zbiórka tak czy siak zostanie odnotowana po stronie Celtów. Prawdą jest też, że im szybciej będzie miał piłkę w rękach Rondo, tym szybciej zostanie wyprowadzony atak.

[theo001]

w ogóle jaki sens ma dyskusja nad zbiórkami ROZGRYWAJĄCEGO? Czy to w jakikolwiek sposób wpłynie na wynik serii?

[karl]

http://www.e-nba.pl/showthread.php?7715-East-Rd1-4-Boston-Celtics-5-Atlanta-Hawks&p=651441&viewfull=1#post651441

[Luki]

[joe]

No, Rondo to ewenement. Grajac taka padline robi sobie na luzie triple-double. Jedynie to jest straszny nieudacznik rzutowy - raz spudlowal lay-upa sam z koszem, gdzie 2 metry dalej byl ociezaly Dampier, a w dogrywce kiedy swietnie zwiodl Teague'a i mial sam kosz znowu spudlowal, ale na jego szczescie pilke dobil Garnett. Do tego asysty dzis w wiekszosci to zasluga jego kolegow, kiedy R. Allen pozbywa sie swojego obroncy i sam domaga sie pilki i wchodzi sobie pod kosz. Szkoda, ze tam nie ma zadnej alternatywy sensownej na PG, bo Rondo w tej serii mimo niby fajnych statow tylko przeszkadza i nie grozi w ogole rzutem dzis 0/8 z pol dystansu i do tego oddane 23 rzuty - taki nieudacznik nie moze oddawac tyle rzutow, lepiej niech Allen z obronca na sobie rzuca za trzy 23 razy w meczu :]. Nie ma szybkiego grania i Rondo nadaje sie do dupy, do tego pierwsza polowe sobie zagral jakby to byl nic nie znaczacy mecz, a tez mial klotnie z Riversem, ktory chce grac inne zagrywki, a Rondo gra swoja zagrywke.

 

 

Boston musi sie ogarnac, bo z taka gra daleko nie zadaja. Maja szczescie, ze trafili Atlante zdziesiatkowana kontuzjami. A jak juz ktos gral dobrze w tym meczu: T-Mac, to Rondo go skontuzjowal i potem Tracy nic nie gral.

ahahahahah

 

 

Gładko idzie z Hawks, jak mam być szczery strasznie bałem się tej serii, a mimo wszystko pokazujemy zęby. Bulls bez D-Rose mogą sobie nie poradzić z Sixers już, a to daje nam raczej 80% na finał konferencji.

[microlab]

Weź się ogarnij. Jeżeli ten piach, co gramy to mają być te "zęby" to pooglądaj sobie spotkania z marca, wtedy się dowiesz, jaki poziom należy prezentować, aby móc chociażby powalczyć z Heat.

[Larry Legend]

Tak sobie czytam co ludzie na forum wypisują o koszykówce i zastanawiam sie dlaczego tyle osób katuje sie tą podrzędna ligą ? Beznadziejne playoffy, Rondo nieudacznik, l

To coś co wielu w naszym narodzie wysysa z mlekiem matki.Najlepiej się dopi*****ić i ciągle narzekać niż dostrzegać pozytywy.

 

Co do Allena to nie liczyłbym na zbyt wiele minut z jego strony.Ostrogi piętowe w zaawwansowanym stadium(a na to wygląda,że tak jest) to poważna sprawa i o normlanym graniu można zapomnieć.Nawet wpieprzając painkillery i dostając strzały domiejscowe.