Więcej Zachodu Panie i Panowie

[Julius]

W sumie to każdego zawodnika jak się chce można obie wstawiać na dowolną pozycję, problem tylko w tym jak sobie na niej będzie radził.

Nailon jest PF/SF Iguodala tez z tego co pamietam costam na PF potrafi grac.... no a reszta... jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma....

 

Nie zrozumiałeś mnie chyba, nie chodziło mi o to, że im będzie brakować mobilizacji, ale utrzymanie wysokiego poziomu przez cały długi sezon to co innego niż dobra czy nawet bardzo dobra przez jakąś część sezonu kiedy nie ciąży na drużynie praktycznie żadna presja.

Niby masz racje... ale w NBA mozna zaobserwowac ostatnio takie teamy na 1 sezon... Wolves, Suns, Mavs z Nashem itd....

 

Zbiora niezłą paczkę i grają jak natchnieni.... Ja przed poprzednim sezonem stawialem Suns w top 3 zachodu, potem kolo 5 miejsca, bo głupio mi było, jak pisalem top3 a reszta "moze PO"

 

W tym roku na taką ekipe wyglada mi Houston i właśnie Warriors... ten sezon powinien byc dla nich przełomowy i powinni na stałe zagoscic w czołowce tabeli, przynajmniej dywizji.... Przynajmniej w RS....

 

W GS jaj raczej nie zabraknie, Davis wie co to gra o PO i w PO, a to od niego będzie zalezalo najwiecej.... a reszta powinna grać bez kompleksów, są młodzi pełni energii i do PO powinni wejsc ze srodka tabeli zachodu... nie wiem, czy wyprzedzą Sacto, ale ja w PO ich widzę.... Skład mają głębszy i IMO lepszy od LA....

 

Pamiętam jak wszyscy byli przekonani, że awansują do PO w sezonie bodajże 2002/2003 dołączył do nich Andre Miller, który rok temu był liderem ligi jeżeli chodzi o asysty, Odom, Brand, Richardson, Maggette, Olowokandi, Dooling świetna młoda drużyna, ale skończyło się jak się skończyło dlatego nie bardzo w nich wierzę.

nie wiem, czy to było wtedy, czy sezon wczesniej... anyway... nazwiska wyglądają nieźle, ale jak popatrzec na ich doswidczenie w lidze.... 0 ....

 

Teraz Cassell to weteran, Mobley pare lat juz w lidze gra Maggette i Brand to własciwie gwiazdy ligi... wg mnie zespol ten wygląda zdecydowanie mocniej.... od Lakers... sam Brand daje im duza przewagę pod koszem, jest jeszcze niewypierzony Kaman, czy pokazujący w zeszłym sezonie niezły poziom Wilcox....

 

Zresztą nie ma sie licytwoac kto co ma, bo personalnie Clippers wyglądają chyba dla kazdego lepiej, tyle ze do tej pory brakowało im jaj i jesli je w tym roku pokazą, to udowodnią swoją wyzszosc nad LAL...

 

Co do Suns jeszcze....

 

Ja w zeszłym sezonei tez twierdzilem, ze Nash wymiata, bo ma takich gosci od punktowania, ze trudno nie zlaiczyc 10apg... Nowik, Finley, Walker idt, czy amare, marion, Q, JJ.... Suns faktycznie wyglądają cienko i im dłuzej dyskutujemy tym bardziej jestem o tym przekonany, ale tak dla zasady się z Tobą nie zgodzę :wink: Wygladają porownywalnie do Landrynek

 

Zobacz ile Kidd wracał do formy i sam mówił, że to już i tak nie jest to samo. Ja także myślę, że Amare wróci do pełnej sprawności, ale nie nastąpi to jeżeli zbytnio przyspieszy swój powrót, faktycznie jest młodszy od tamtych graczy, ale z drugiej strony to nie najlepiej wróży na przyszłość skoro w wieku 22 lat już musi przejść tak poważną operację.

Roznie moze byc, własciwie to sprawa indywidualna, jak sobie poradzi z tym urazem jego organizm itd... a ze uraz w wieku 22 lat? moze wlasnie dlatego, ze tak wczesnie zaczął obciązac kolana na taką skale.. nie wiem, w kazdym razie mam nadzieję, ze wróci jak najszybciej i w jak najlepszej dyspozycji, bo liga traci bez niego duzo, a w przyszłosci straciłaby jeszcze wiecej... poprzedni sezon mial swietny, liczylem ze po tym mozna będzie mowic o nim jak o symbolu ligi i stawiac w jednym szeregu z kobe'm, AI, KG, czy Ice'm... narazie w kazdym razie nie wyglada to zbyt różowo...

[Van]

Sądzę, że swoje optymistyczne wizje opierasz na tym, że zawodnicy Lakers będą zdrowi. Jeśliby jednak założyć, że Clippersi także nie będą narzekać na zdrowie to wcale tak źle na tle Lakers nie wypadają. W końcu kto był najlepszą drużyną LA w zeszłym sezonie? :twisted:

Nie no fakt kontuzji tam było sporo, pamiętałem, że mieli kłopoty ze zdrowie, ale nie pamiętałem, że aż takie. Nie zmienia to jednak faktu, że historia pokazuje, że Clippers czy to z powodu pecha czy jakiś dziwnych decyzji personalnych się nie udaje.

 

spabloo oczywiście, że to co napisałem na temat Lakers dojdzie do skutku kiedy będą zdrowi, pisałem o tym wcześniej, aby te moje złudzenia się zmaterializowały starterzy muszą być zdrowu na 75 lub więcej spotkań

 

Do zeszłego sezonu nie ma co wracać chciaż im więcej widzę i czytam tekstów o braku Lakers w PO, o wygraniu 30-paru meczów to mi się to podoba bo wiele osób po sezonie, które teraz ich skreślają będzie mówić jak to od razu wiedzieli, że Kobe i Phil doprowadzą ich do sukcesów, albo jak to żadna sztuka z tak silnym składem, a jak się nie uda cóż najwyżej ja wyjdę na idiotę

 

KaBe Warriors wyglądają naprawdę fajnie na obwodzie, Lakers to jest chyba jedna z największych niewiadomych sezonu, mogą wypalić mogą nie wypalić, ja oczywiście wierzę w optymistyczny wariant.

 

Tak na koniec o Suns, uważałem, że oddanie Q to był ich dobry ruch, strata Johnsona to już było poważne osłabienie, robił naprawdę wiele w tej drużynie nie jest to materiał na lidera na pełny etat, ale jako któraś z opcji się świetnie w ich systemie sprawdzał. Teraz na kilka miesięcy tracą Amare, w temacie o nagrodach stawiałem go jako jednego z głównych kandydatów do MVP więc teraz kiedy i jego zabraknie to patrząc na ich skład widzę najsłabszą drużynę w dywizji.

[ignazz]

Co do walki o PO i dominację w LA to nie zapominajmy o S.Livingstonie. Za oceanem powariowali na punkcie tego chłopaka, który wygrywa sporo ankiet na temat osoba która chcecie obejrzec w akcji w nadchodzacym sezonie. czy rzeczywiscie jest juz zdrowy? W pSG z Dallas nie grał (SLB czyli pozostałości zeszłego sezonu ).

Współpraca Coreya z Mobleyem w S5 to podstawowy problem ( a raczej niewiadoma). Nie wiem ile zostało z przyjażni Cutino i stifFrancis ale transfer kto wie? Kaman tez ciekawy materiał na C ( opusci 2 mecze PS). Rebraca Wilcox i Mccarty to troche za mało z ławki choc niezłe recenzje zbiera Rookie Ewing i Korolew ale to i tak lepiej niż Szuwarki z Sąsiedztwa. I pamietajmy że rok temu to był zespół z największą w lidze liczbą porażek 3 i mnej punktów a nowi G jako weterani mogą odwrócić tą tendencję.

[Van]

Co do walki o PO i dominację w LA to nie zapominajmy o S.Livingstonie. Za oceanem powariowali na punkcie tego chłopaka, który wygrywa sporo ankiet na temat osoba która chcecie obejrzec w akcji w nadchodzacym sezonie. czy rzeczywiscie jest juz zdrowy? W pSG z Dallas nie grał (SLB czyli pozostałości zeszłego sezonu ).

 

No i właśnie ze względu na młodego i perspektywicznego Livingstona nie rozumiem sprowadzenia zrzędzącego, domagającego się gry w S5 i dużej ilości minut potrzebnych do wywalczenia sobie kontraktu Cassela.

[ignazz]

Jedynym kluczem jest chyba przegląd ostatnich minut kazdego meczu Clips w zeszłym sezonie. Czwarte kwarty Jarica były raczej mizerne a Cassel wiele razy ciągnął wynik i o to raczej chodziło włodarzom klubu. A i asekuracja w razie dalszych kłopotów Livingstona nie jest najgorszym posunięciem. Może Sam w LA zmądrzeje :?: A jeśli mu dadzą rządzić i dzielić w klubie to może przestanie marudzić bo Elton to nie KG a i Corey nie wyskakuje przed szereg. Gra Sama na poziomie PO 2003 możliwa. Lepsze to niż Payton ( mimo sympatii do tego ostatniego). Tylko zarząd klubu znów może popisać się kolejnym tradem ( oby nie kombinowali z Coreyem) który rozsypie zespół. Sprowadzenie nowej pary G zamiast Jaric Kittles to zdecydowanie wzmocnienie. Przy dalszym rozwoju SF i C i solidnej grze PF są widoki na lepsze jutro. A trener ostatnio zaczął nawet chwalić zespoł w obronie to i może i atmosfera lepsza? A Cassel może zechce stać się mentorem SLivi? Niech przypomni sobie czasy Houston.

A McCarty może stać się drugim Robertem Horry. 45 zwycięstw wtedy w zasięgu.

Osobnym tematem są porażki SAS. Niby to PreSG ale jednak wyniki mizerne. Oczywiście nie pamietam dawno rewelacyjnego początku SAS w ostatnich latach ( a pierwszy bilans prawie zawsze był w RS 1-1 pożniej jakies 5-3 itd. (bo to albo Den Nug na dzień dobry rok temu albo baty od GSW wcześniej). Zastanawiam się nad celowościa sprawdzania wyników z tych gier. same gry oczywiście mają sens bo zawsze próbuje się różnych zawodników, ustawień itp.

Może fani SAS powinni zacząć śledzić rozgrywki w okolicach ASG? Bo potem to niesamowity odjazd Ostróg porównywalny z dominacją Bulls lat 90tych. LAL wygrywają dywizję? A kto poprowadzi ich grę na PG Kobie? Odom? Szukam PG w składzie i chyba mam jakiś wybrakowany wydruk bo nie mogę znależc. Phill a praca z rookies? Raczej nie.

GSW przy zdrowyn składzie powinni w końcu przebić się do PO. Zależy to od pary G, wkomponowania Rookies i dalszego rozwoju Murphiego.

[antek]

Jesli to jest temat o zachodzie, to moze cos o Hosuton napisz,e nie ma o nich odzielnego tematu, amysle ze by sie przydal i jak bede mial troche wiecej czasu to postaram sie cos napisac. Dokladniej o tym ze w tym roku moga naprawdę sporo namieszac na zacodzie i to na pewno wiecej niz w ostatnim roku. T-mac znowu bedzie w TOP3 swingmanów w lidze. Do tego Yao, z któreo gwiazdy pierwszego formatu chyba nie bedzie, ale bedzei to nadal absolutna czolowka jesli chodzi o centrów, a dlaczego mowia moga byc niespodzianką? A to z powodu solidnych, jak mi sie wydaje graczy uzupelniajacych ten duet. Chodzi glownie o Derek Andersona, ktory jak wytrzyma sporo meczy to na pewno bedzie bardzo dobrze jesli chodzi o backup dla graczy z pozycjii 1-2 czyli dla Alstona i Wesleya. Rafer pokazuje ze pasuje mu styl Rakiet i wniósl wiele do ich gry. Sporo widzi, a nawet w meczu przeciwko Phily w pewnych momentach nieźle bronil. No i Head, który moze byc wielkim stealem Houston. Tylko mu trzeba minut, choc w Hosuon nie ma jakiejs super postaci na pozucji SG, ale jest tam dwojka doswiadczonych graczty: Wesley i Anderson, a po tym co widzialem to potrafi on w ataku sporo, a do tego bardzo dobra obrona, jest bardzo atletyczny i szybki. Do tego niezly jumperek, bede niego obserwował. ciekawe czy tylko narazie sie tak ciekawie prezentuje czy cos z niego bedzie.

[KarSp]

Czas na to jak ja widzę rozkład sił w zblizajacym sie sezonie :wink:

 

1. Spurs. Zdecydownianie. Zespól kompetny. Juz w poprznidch rozgrywkach zdecydowanyt faworyt, w tym offseasonie jeszcze wzmocnienie. Świetny trener. Wiekszy komentarz raczej w tym przypadku nie będzie konieczny :roll:

 

2.Nuggets- od kiedy sciagnęli Melo dwa lata z rzedu konczyli na osmym miejscu. W sezonie 2004/2005 uratował ich swietny srodek i koniec sezonu. Wtedy przejął ich Karl, teraz pod jego wodzą moga zagrac dobrze cały sezon. Pod koszem są mocni, nie ma wątpliwosci. Ich problemem jest natomiast obsada rzucajacego obroncy gdzie nie ma odpowiedniego kandydata do gry. Buckner to nie jest dobre rozwiazniae jako starter w takiej ekipie. NIe wiadomo jak będzie z Lenardem. Po kontuzji moze byc innym graczem. W tym przypadku przydałby sie jakis trade, gdyz pozycja rozgrywajacego jest na tyle dobrze obsadzona, że jeden ubytek nie wiele by zrobił. Jest Watson, Boykins i Miller. Uwazam ze Earl moze czasami grywac na SG, aby zapełniac luki.

 

3. Napewno nie Lakers :twisted: Moim zdaniem bedą to Warriors. W poprzednim sezonie walczyli do konca, byli bez szans,ale pokazywali charakter i byc moze chcieli ogrywac sie z dwójką liderów. Zespól młody, teraz majacy do dyspozycji 2 doswiadczonych koszykarzy, z mianem all stara który moga poprowadzic ich do upargnieonego wejscsa do PO. NIe wykluczałbym tez w walce o te miejsce Suns.

 

4. Rockets. Tylko dlatego na 4 miejscu, ze w tym sezonie nie powinni dogonic Spurs, chociazby ze wzgledu ze sa mniej zgrani,a dywizje maja mocną. McGrady zmienił sie w poprzednim sezonie, zaczął grac jak lider. Yao mia słąbsze rozgrywki, pod koniec jednak zaczynał powli sie rozkrecac. Dodano kolejną siłe podkoszową w postaci Swifta oraz przebojowego rozgrywajacego Alstona. Nie wiem czy to dobry ruch. Moze z czasme Rafer przezwyczai sie do ułozonej koszykówki. Juz w PO poc ałym sezonie gry w składzie w jakim wybiegnął od listopada moga byc grozni, w tym RS na Spurs za słąbi.

 

5 Mavericks. Kolejny team z Southwest Division. Dywizja śmierci :wink: Powtórka z ubiegłorocznych rozgrywek, gdzie takze oba zespoły spotakły sie w PO, toczać zaciety, siedmiomeczowy bój. W lato nic sie nie stało,co moze wskazywac ze Cuban troszekcze zmądrzał i zaczął dązyc do budowy ustatkowej ekipy, a nie co offseason mamy inny zespól. Tak nie dało sie osiagnac sukcesu. Kolejna sprawa wskazujaca na to, ze Dallas bedą mocni to przejscie ze skrajnego ataku do wiekszego wyrównania sił. Za Nelsoan przyszedł Johnsons i jego prace szczególnie w obronie widac od ręki. NIe ma juz Finley'a, zmniejszono liczbę strzelców. Sprowadzono Christie'ego. Gracz zdecydowanie bardziej do defensywy niz do offensywy. Daniels moze wyjsc na niezłego gracza, ma talent i od kogo uczyc sie obrony i ataku Pod koszem tez wreszcie jest siła-Damier- moze nie jest to center wybitny, ale do potrzeb Mavs idealny. Nie boi sie walki podkoszej, zna miejsce w zespole, dobrze zbiera i broni. Liderem dalej jest Nowitzki, PF z zapedami na strzelca. Miał grac czesciej pod koszem w ubiegłym sezonie, nie wychodziło mu to. Pracuje tez nad obrona. Wiadomo, ze z wraz z kazdymi rozgrywkami jest lepszy.

 

6. Kings. Raczej bez przekonania i wielkie wiary w ten zespól stawiam ich na 6 pozycji. Udało sie w lato podpisac Szeyfa, jest Miller, SKinner. Poza tym siła obwodowa. Bibby, Peja oraz lubiacjy uciekac na obwód Thomas. Przede wszystkim plus dla nich, ze nie wygladają tak jak pod koniec poprzedniego RS i PO. Nie widac samych backourtów, ale w miare wyrównane siły.

 

7.Suns. Moim zdaniem są na tyle mocni, ze nawet bez Amare doczołgają sie od play off. Kontuzja Amare spowodowałą, ze nie maja jednego z liderów, głównej siły podkoszej, tego który starał sie równowazyc u nich siły miedzy backcourtem a frontcourtem. Marion to nie jest tym lidera, w mojej opinni wsystko ciagnął bedzie MVP- Nash. W offseason stracili troche na potencjale na obwodzie. Nie ma juz Q i JJ, ale przy kotnuzji Amare, Thomas moze okazac sie niezastąpiony.

 

8. SuperSonic. W ubiegłorocznych rozgrywkach na 3 miejsuc, wygrali konferencje. Teraz mogą powtórzyc ten wyczyn, ale moim zdaniem nie uda im sie ta sztuka. Odszedł od nich trener, który pasował idealnie, znał ich i był jedną z głównych osób przyczyniajacych sie do sukcesu w Seatlle. Poprzedni sezon to wiekszosc w sezonie kontraktowym. Nie mówie, ze teraz nagle spadnie mocno ich forma, ale mam przeczucie, ze jednka choc troche sie to na nich odbije. Odszedł Daniels,idealne zmiennik dla Ridnaura. Ogółnie roster nie wiele sie zmienił, ale odszedł coach. Moim zdaniem moze to byz kluczowa decyzja.

 

W gronie zespołów walczacych widze Jazz, Timberwolves, Lakers czy Clippers. CO do Wilków to sie wachałem, ale oni dalej nie maja lidera, który zastąpi KG w najwazniejszych momentach, dopóki tej dziury nie załataja nie wróze im przyszłósci. Ogólnie rozstawienie na Wschodzie bardzo mocne, wyrównane. Niczego nie mozna byc pewnemu, jest conajmniej 11/12 ekip walczacych o PO. Będzie ciekawie

[Robaq]

Poza tym siła obwodowa. Bibby, Peja oraz lubiacjy uciekac na obwód Thomas.

Karps czy ty mówiesz o Kennym Thomasie? O tym, który w poprzednim sezonie miał średnio powyzej 9zb na mecz i który rzuca tak z połdystansu, że jeśli ma serie może rozbić wiele drużyn. Mówisz o tym zawodniku co po przejsciu w lutym do Kings oddał tylko jeden rzut za linii 7,25? Mówisz o tym zawodniku? Jeśli tak to on nie lubi uciekać na obwód.

Kenny to troche niewymiarowy PF, ale bądź co bądź ambitny, waleczny, ale potrafi swoimi rzutami z półdystansu dużo zdobywać pkt. Pamiętam jego mecze w których przez ok. 35 min miał skutecznośc 8/9 lub 10/12.

W ogóle widzę, że tutaj jakoś mało się wierzy w Kings i mówi się o nich z dużą pogardą. Nie wiem czy oni gorsi od Suns, którzy nie są tak karceni. I jedna druzyna i druga gra bardzo ofensywnie, ale Kings chcą się zmieniać wystarczy popatrzeć na wybory w drafcie i Martin (który w preseason ma 3 i 4 przechwyty) Garcia (któy jest bardzo wszechstronnym zawodnikiem).

Ja nie wiem czemu Kings mają być gorsi od Warriors - przecież w GS tam są tylko zawodnicy niscy na poziomie all-stars, i również będą grali widowiskowo i ofensywnie. Tak samo jak Kings a stawia się ich o 2-3 pozycje wyżej.

Przecież wiadomo, że w Kings wysocy Miller i Rahim są dużo lepsi o Murphy i Foyle'aTroszkę obiektywizmu.

[CeL]

Zachód to cieniasy, a wschód to debeściaki! Na wschodzie są przecież : Lakersi, NYN, Spurs, Wilki, Słońca, Nuggets i wiele innych. A na zachodzie :?: MOże jedynie Philadelphia i Miami i Detroit :twisted:

 

MOD

Lakers, Spurs, Wolves, Suns, Nuggets to zespoły konferencji ZACHODNIEJ

NYN (rozumiem, ze Knicks), Sixers, Heat, Pistons grają na WSCHODZIE

 

Czytaj prywatne wiadomości :!:

 

Sorka mylło mi sie :oops:

[PI3TR45]

Zachód to cieniasy, a wschód to debeściaki! Na wschodzie są przecież : Lakersi, NYN, Spurs, Wilki, Słońca, Nuggets i wiele innych. A na zachodzie :?: MOże jedynie Philadelphia i Miami i Detroit :twisted:

 

MOD

Lakers, Spurs, Wolves, Suns, Nuggets to zespoły konferencji ZACHODNIEJ

NYN (rozumiem, ze Knicks), Sixers, Heat, Pistons grają na WSCHODZIE

 

Czytaj prywatne wiadomości :!:

Nie za dużo żądasz od 13sto latka Joseph?

[danp]

Sorry panowie ale dzieki takim "specom" spada poziom for, i nie pije tuttaj do tego forum, na kazdym tak jest. Czlowiek nie ma pojecia o czym pisze, przeczytal dwa artykuly Romanskiego w GW, albo obejrzal ze 3 mecze Jordana i fachura wielki z niego. Stary mylic tyle zespolow, kto gra w jakiej konferencji, po prostu wstyd. Do tego teksty w innym temacie o tym ze Miller jest 3 centrem NBA, ok masz prawo do wlasnego zdania, ale czekam/y na jakies konkretne argumenty a nie teorie ze fajnie dnakqiwu8 (co mialo chyba oznaczac dunkuje) i ze jest spox!!! Swietnie, Manute Bol tez byl spox, to samo Bradley i paru innych "wypasow". Jednozdaniowe teoryjki o tym ze Byki nic nie zdzialaja, a Seattle wejdzie do PO jakos nie przekonuja mnie o twojej wiedzy. Jak nic nie wiesz to bardziej skup sie na czytaniu tego co ludzie maja tu do powiedzenia, bo maja naprawde duzo, na nauke nigdy nie jest za pozno, i kazdy z nas ciagle uczy sie czegos nowego ale bez takich hasel i wpisow prosze bo naprawde az zal tu zagladac.

[ignazz]

Znów zadziwia houston. Po szalonych poprzednich meczach i przyspieszeniu gry znowu zafundowali nam w PreS mecz wolny i nudny ustawiony pod Yao ( 20 ps a razem 38 z 75 pkt z trumny). W jaki sposób bedą grać. może z Wschodem wolniutko a z zachodem szybko? Czas im się bliżej przyjrzec bo tak czy siak a wygrywają.

[kore_old]

dla mnei zadziwiajace jest to ze wydawac by sie moglo ze juz mocniejszym byc nie mozna... a okazalo sie ze jednak mozna

 

myslalem ze druzyny zachodu osiagnely apogeum swoich sil a tu takie buty ;-) nuggets wyrosli na glownego faworyta nawet do finalu NBA (w opinii niektorcy expertow hoopshype'u chociazby), lakers ku mojej nadziei sie odradzaja, spurs, suns, kings jeszcze bardziej wzmacniaja...

 

co tu duzo mowic - idealny tytul topica