Londyn 12

[Iwo]

Matek, masz rację. Bynum to jedyne brakujące nazwisko w tym zestawie. Jedyny, który w obecnej formie rzeczywiście mógłby wzmocnić tę drużyne. Ciekawe czy Bynum był zapraszany, czy w ogóle - kontuzje - nie było tematu. Reszta to najlepsi chcący grać na igrzyskach Amerykanie. I co ważne, już przedtem będący w reprezentacji.

 

Carmelo, Paul, Bryant, James, Wade, Howard, Bosh i Williams grali w Pekinie.

Billups, Chandler, Durant, Gordon, Igoudala, Love, Odom, Rose i Westbrook - MŚ 2010

 

Całkowicie nowymi są Aldridge i Griffin.

 

Krzyzewski gra fair.

[StroSHow]

Może warto by odkurzyć temat.Do IO zostało wcale nie tak dużo czasu.Dużo graczy zapewne nie wykuruję sie do Igrzysk i w ich miejsce będzie musiał wskoczyć ktoś inny.Macie jakieś typy na ostateczny skład,może jakieś niespodzianki w składzie.Może w końcu jakiś klasowy 7 footer w składzie (Bynum sorry Tyson).Czy warto brać Grffina na IO?

 

 

Mam swoje typy na klika niespodzianek w składzie.

 

1 Mike Conley -świetny zarówno w ataku pozycyjnym do tego bardzo dobry w obronie jak znalazł na europejską koszykówkę

2 James Harden taka kopia Wade jakby temu sie wynagrodzenie z Io nie spodobało

3 Al Jefferson świetnie pasuje do small balu jaką preferuje Jerry Colangelo.

 

 

Inni którzy myśle że dali by rade to-Irving,Josh Smith,zdrowy Horford,Affllalo,Lowry,Monroe,Demarcus C, i jeszcze paru by sie znalazło.

[matek]

Bynum w lato ma robic sobie operacje taka jak Kobe na kolana i mam nadzieje ze nie bedzie tam gral

[Artlan]

Nie wiem czy jest sens by Heat wysyłali aż 3 graczy na olimpiadę. A tym bardziej po tak intensywnym sezonie, zakończonym prawdopodobnie pod koniec czerwca. Zwłaszcza, że Wade i LeBron grali już w 3 turniejach, a Bosh w 2 (w sumie mało kto pamięta, że to Big3 pierwszy raz zagrało wspólne na nieudanym dla USA Mundialu 2006 więc ubiegłoroczna rzeź z Mavs to nie jest ich pierwsza wspólna porażka ).

 

Pamiętam, że w sezonie 1992/93 słaby sezon regularny mieli zarówno Jazz jak i Bulls czyli jedyne drużyny, które do Barcelony wysłały 2 graczy. Z drugiej strony świetny RS zaliczyły Sonics i Rockets, które nie wysłali tam ani jednego zawodnika, no i Suns, którzy wprawdzie wydelegowali Barkley'a, ale on miał sporo dłuższe wakacje, bo w 1992 roku w ogóle nie grał w PO. No i warto pamiętać, że na kolejnej olimpiadzie season ending injury złapał David Robinson i kolejny sezon miał z głowy.

 

Tak więc ryzyko braku świeżości w kolejnym sezonie, ryzyko kontuzji (zwłaszcza w przypadku nienajmłodszego i kontuzjogennego Wade) no i fakt, że już na tylu turniejach się nagrali przemawia za brakiem sensu wysyłania całej trójki na igrzyska.

[zalias]

niezapominajmy o prestizu i zaszczycie grania dla wlasnego kraju, zwlaszcza na IO, ktore w koszykowce sa chyba najwazniejsza impreza w odroznieniu od pilki noznej, o Wade'a rzeczywiscie mozna sie troche martwic ale jesli be,dzie chcial grac to nikt mu nie zabroni

 

a co do samego skladu ostatnie doniesienia sa takie, ze do tego szerszego skladu, ktory potem ulegnie redukcji dolacza na pewno Anthony Davis, James Harden i chyba jescze John Wall i Kyrie Irving, ale do tych 2 nie jestem pewny, bo na jednej stronie ich podali, a na innej nie.

[Lukic]

Wadeowi od dłuższego czasu nie za bardzo się chce (i nie chodzi tutaj o wynagrodzenie, bo cały cytat był misunderstood) grać w lato, z kolei jeszcze przed sezonem czytałem wypowiedź Jamesa, że on bez Wade'a się nie rusza. Teraz chyba trochę się zmieniło, bo obaj mówią, że są gotowi.

 

Z tego co obiło mi się o uszy, 'Melo, CP3 i Deron również bardzo chcą jechać.

 

IMO wszyscy powyżej i tak są pewniakami. Z rosteru z Turcji dojdzie zapewne Durant, Westbrook, Love.

 

Ktoś ma newsa czy Bryant znowu chce zdobyć bling-bling?

[Artlan]

niezapominajmy o prestizu i zaszczycie grania dla wlasnego kraju, zwlaszcza na IO, ktore w koszykowce sa chyba najwazniejsza impreza w odroznieniu od pilki noznej

Najważniejszą imprezą to są PO. Poza tym LeBron i Wade grali już 3 razy w tego typu turniejach (więcej bo 4 razy grał tylko David Robinson, poza tym nikt inny). Dlatego ja większego sensu w ich występie nie widzę.

 

Jeszcze taka ciekawostka - występy w reprezentacji USA zaliczyli m.in. takie tuzy jak Bimbo Coles, Muggsy Bogues, Steve Kerr, Raef LaFrenz, Joe Kleine czy Kenny Smith.

[Kubbas]

Deng podobno się zastanawia czy zrobić sobie tę operację nadgarstka czy nie, na pewno przez IO, jak dla mnie odrazu po IO poiwnien iść pod nóż, nie ma porównania Deng zdrowy i Deng z tym nadgarstkiem, nawet niech początek następnego sezonu opuści.

 

co on wgl ma konkretnie z tym nadgarstkiem?

[Luki]

Wg mnie nie ma sensu żeby ktokolwiek z Miami jechał na olimpiadę. Mają za sobą w tym składzie jeden full sezon(przez dojscie do finału tylko Mavs grali tyle samo meczy), teraz też być może zagrają najwięcej ze wszystkich, w kolejnych sezonach mam nadzieję, że też. Wade był już na olimpiadzie najlepszym graczem drużyny, zdobyli wtedy złoto więc naprawdę nie wiem po kiego miałby jechać tam raz jeszcze. Bosh był powiedzmy top3 w drużynie wtedy, zdecydowanie najlepszym wysokim więc również zrobił dla swojego legacy co potrzeba. Dlaczego nie dać grac teraz na IO gościom typu Love albo Harden?

[Lukic]

A dlaczego gracze, którzy zdobyli już pierścienie nadal chcą dochodzić do finału? Bo taki jest cel sportu, istota rywalizacji. To samo z Olimpiadą, nawet mimo tego, że w hierarchii pucharów na pewno znajduję się za pucharem mistrzowskim NBA.

 

Byli na dwóch Olimpiadach - chcą jechać na trzecią i zdobyć złoto - nie widzę problemów. Ich wybór.

 

Po wcześniejszych doświadczeniach w Atenach, na MŚ w '06 i mękach z Hiszpanami zdobycie medalu na międzynarodowej imprezie NAPRAWDĘ jest dla nich ciekawym wyzwaniem.

[lynn]

Typowo kibocowskie gadki.Po co on tam jedzie?Jest taki zmęczony przecież.

k**** to są Igrzyska Olimpijskie!Raz na 4 lata!PO mają co roku z wielką presją i stresem.Na Igrzyskach jeśli będą najlepsi zdrowi wygrają je z palcem w dupie,a przy okazji będą się świetnie bawić i będą największą atrakcją Igrzysk.Jak byś k**** miał szanse na Igrzyska sam wyjechać to byś to robił bez zastanowienia,a teraz innych pouczacie że są huja warte.Nie myślcie tylko o sobie, oni też chcę mieć coś od życia.Dla nich to będzie coś więcej niż granie zwykłego meczu.Raz,że Igrzyska,dwa że walczą dla swojego kraju,trzy najczęściej są zdecydowanie większymi patriotami niż inne kraje,cztery to wspólna wycieczka kumpli, którzy się dobrze znają,pięc dla większośći to ostatnia szansa na Igrzyska(Bryant,Wade)

 

Deng od 3 lat gra w WB tylko po to by zagrać w 2012 roku na IO.Grał w jakiś dziwnych dywizjach z Albanią czy też Cyprem,żeby za 3 lata móc zagrać na Igrzyskach i sądze,że nawet bez jednej ręki zasługuje by tam być.

 

Nie znam wielu graczy NBA ,którzy by olali kadre na rzecz Igrzysk.Nawet Nowik zmęczony po sezonie walczył na ME o kwalifikacje nie mówiąc już,że namówił na gre Kamana.

 

Igrzyska to coś więcej niż sama gra zapamiętajcie to i nie myślcie tylko o interesach swoich klubów.

[Luki]

Synek, uspokój się trochę, bo jak na razie na forum widziałem 2 Twoje posty i w każdym roiło się od wulgaryzmów.

 

Nie chodzi o interes drużyn(choć pośrednio tak), ale o interes samych zawodników. IO wcale nie są postrzegane jako niesamowity sukces, który determinuje legacy gracza. Jordan na igrzyskach zdobył "tylko" dwa złote medale.

 

Przez takie imprezy w okresie kiedy gracze powinni odpoczywać robią się potem niepotrzebne obciążenia, kontuzje, później wchodzi się w sezon, pod koniec nie ma już siły w nogach... Piszesz o Nowitzkim, który po tych wakacjach otwarcie żałował udziału w ME i stwierdził, ze gdyby miał jeszcze raz wybierać to siedziałby w domu i spokojnie trenował/odpoczywał.

 

Na Igrzyskach jeśli będą najlepsi zdrowi wygrają je z palcem w dupie,a przy okazji będą się świetnie bawić i będą największą atrakcją Igrzysk

Nie no, to naprawdę solidy argument. Cyrk objazdowy na pewno interesuje każdego i każdy gracz NBA marzy żeby być małpką w takim cyrku.

[lynn]

Nie no, to naprawdę solidy argument. Cyrk objazdowy na pewno interesuje każdego i każdy gracz NBA marzy żeby być małpką w takim cyrku.

Tak,tak jeżdząc po Azji czy Europie przed sezonem również mają w dupie promocje własnej osoby i NBA.

Występ Dream Teamu na obecną chwile to naprawda spora reklama dla nich za free.To naprawde jeden z większych atutów Igrzysk, udział największych gwiazd NBA, więc nie sądze by odpuścili je ze względu na zmęczenie.

 

Jakie to szczęście, że Wade,Bryant i James mają troche inny system myślenia i zadeklarowali udział grania w koszulce z barwami państwowymi.Patrząc na twoje rozumowanie nie powstałby żaden dream team i spora część historii koszykówki na całym świecie by nie powstała.

 

Nowik był rozczarowany bo nie uzyskał kwalifikacji stąd ta jego reakcja.Czuł się zmęczony,przegrał wszystko w kadrze a do tego był bez formy, ale gdyby zdobył jakiś medal uzyskał kwalifikacje na Londyn to by napewno nie żałowałby.Pozatym największe gwiazdy NBA grają tylko raz na 4 lata na IO ,więc raz kibice klubowo mogliby nie płakać z tego powodu.Jeśli czują w formie i zdrowi to czemu mają nie grać?Na odpoczywanie jeszcze przyjdzie czas.Oglądanie kolegów przed TV napewno nie jest dla nich przyjemne.Nie zapomnajcie ,że oni też są reprezentami krajów, w których grali we wszystkich młodzieżówkach i zawdzięczają coś krajowi.

 

I co z tego, że Jordan miał tylko dwa złote?Gdyby czuł siłe i potrzebe udziału napewno by wystąpił troche więcej razy.Jeśli James i Wade czują potrzebe gry w USA to czemu kibice Heat mają im zabraniać.Kontuzji mogą dostać również na wakacjach, nie robiąc nic albo na treningu więc nie przesadzajce.Pełnym składen nikt nie zagra więcej niż 20 -kilka minut więc spoko panowie nie sikajcie.

[Artlan]

Właściwie to nie wymieniasz żadnego argumentu poza frazesami o patriotyzmie i "reklama dla nich za free" (wtf?). Fakty są takie, że w przypadku pojechania na IO aż 3 zawodników z Miami i to po dwóch intensywnych sezonach maleją ich szanse na back2back (trochę uprzedzam fakty, ale pewnie mistrza i tak zdobędą). Brak świerzości w nowym sezonie jest więcej niż pewny. Poza tym ważna kwestia to ryzyko kontuzji i nie przemawia do mnie psuedo-argument, że kontuzję można złapać wszędzie, bo tak się składa, że jakieś 90-95% urazów ma miejsce podczas meczów/przygotowań/treningów a nie np. podczas krojenia ziemniaków. No i teraz pytanie - czy u takiego LeBrona w CV lepiej będzie wyglądać kolejny medal czy może zrobienie back2back co wcześniej udało się tylko Russelowi, Magicowi, Shaqowi, Hakeemowi, Jordanowi i Bryantowi?

[lynn]

No tak bo Igrzyska wyplują z nich flaki, tak że przez następne 10 lat nie wejdą na parkiet nie przesadzaj.Chyba zawodnicy czują,że dadzą rade.

 

Skoro wszyscy uważacie ,że Igrzyska są dla głópców i nie powinni jechac to czemu w tym roku praktycznie wszyscy zadeklarowali chęć udziału?Odpowiedźcie sobie na pytanie czemu chcą jechać skoro Wy uważacie,że nie powinni????Barack Obama ich zmusza?

 

Bosh nie musi jechać, Pf-ów jest najwięcej w lidze Griffin,Love,Aldridge a także grający tak w kadrze Anthony i James.

[Artlan]

Nie wiem czemu chcą jechać, dla mnie to lekko nieodpowiedzialne z ich strony. A ty naiwnie przyjmujesz, że skoro jakiś gracz coś chce to znaczy, że to jest dobre. W takim układzie można powiedzieć, że jak np. ktoś ma 2/15 po pierwszej połowie i dalej rzuca bo tak chce to jest to OK a krytykujący go są głupcami. ;] Taki LeBron pewnie szybko się regeneruje, prawie nigdy nie ma urazów, jest młody i atletyczny i być może myśli, że jest w stanie eksploatować swoje ciało w bardzo dużym stopniu. Ale wszystko ma swoje granice i nawet on nie jest cyborgiem.

[RappaR]

Oni jadą na IO, to nie PO. Oni tam idą poklepać sobie piłką w 10 meczach i zagrać na poważnie w 2-3. Mecze do tego po 40 minut z dużo szerszą rotacją niż w NBA, więc naprawdę będą grali tylko tyle minut ile im się będzie chciało. To jest mniejsze zmęczenie od jednej serii po nawet jeśli liczymy I runde. Serio, jeśli im się będzie chciało jechać, to nie odpuszczą z powodu zmęczenie. Tym bardziej, że to raczej traktują jako wyjazd z kumplami i zrobienie show, a nie z takim podejściem jak do mistrzostwa po.

[lynn]

Nie wiem może jestem taki naiwny patriota,ale reprezentowanie własnego kraju uważam za dume i honor ,a nie smutny obowiązek.Taki już jestem a może oni uważają podobnie?Korona im nie spadnie jak rozegrają tak naprawde 2-3 mecze na 100% po 25 minut.

 

Igrzysk nie da się porównac do PO, więc nie dziwię się że chcą brac w tym udział.Jeszcze raz powtarzm, Igrzyska to nie tylko mecze,ale cała ta otoczka ich stąd każdy gracz się do tego pcha.Gdyby to były tylko zwykłe mecze, to tak jak mówi Luki nikt by nie rezygnował zdrowia.Stąd MŚ są zawsze gorzej obsadzone.

 

Mam nadzieje,że James,Wade i inni wezmą udział w tym święcie bo na to zasługują po tym całym stresie w czasie PO.