Meanwhile in Beantown - Boston Celtics 11/12

[Larry Legend]

Dzisiaj to chyba całej drużynie wypadała piłka z rąk.Niby b2b po OT,ale -32 z 76'ers niszczy system.Ciekawe co teraz siedzi w głowie Ainge'a?A raczej co jest w stanie zrobić......

[Julius]

Mecz o prowadzenie w Atlantic, Sixers przegrali 8z 10 ostatnich spotkan, C's wygrali ostatnie 5. Tyle ze wlasciwie spotkanie bez historii, co mowi zreszta sam wynik... w skrócie mowiac:

 

Turner wygrał ten mecz Sixers... to co widac po jego +/- bylo widac tez podczas spotkania.

 

Od pierwszych minut grał rewelacyjnie, kiedy byl na parkiecie i w ataku, i w obronie gra wyglądała niesamowicie płynnie. To co potrafi robic rewelacyjnie - zbiórka w obronie i wyprowadzenie piłki. Niech nie zmyli was 1 asysta, Turner prowadzil wlasciwie caly mecz grę Sixers, czy to we wspomnianych kontrach, czy w HCO, kiedy zaliczyl chyba ze 2-3x 2+1, swietne shot selection, kreowanie sobie pozycji do rzutu, wyjscia na pozycje, ale przede wszystkim jego występ niesamowicie pobudził całą halę, cały zespół do gry.

 

Sixers tradycyjnie badzo duzo biegali w ataku, swietnie rotowali w obronie i w pewnym momencie 2Q widac bylo juz rezygnacje Celtics. KG po kilku rewelacyjnych spotkaniach rzucił kilka jumperow z okolic 5-6m i tyle go bylo, Allen spudłował kilka 'kroliczkow', jedynie Pierce byl momentami sobą, ale punktowal glownie, kiedy nie krył go juz Iguodala. na rondo dobry difens zagral ET.

 

z perspektywy fana Philly - ogladalo sie to swietnie, z perspektywy C's - ewidentnie brakuje im juz sily w takich spotkaniach. kiedy im nie idzie nie ma juz komu pociągnąc gry, wejsc z lawki i szarpnąc poki co bedzie im chyba ciezko nawet o 2 runde PO.

[josephnba]

ja mimo wszystko wolałbym trafic na Sixers w PO niz na C's

 

 

theo myślę, ze wielu ludzi postąpiłoby podobnie do Ciebie, ale ja jestem raczej zwolennikiem taktycznych rozgrywek i wg mnie ugranie kilku cennych w tak ciężkim meczu, gdzie to przeciwnik jest w gazie ma dla koncowego wyniku spore znaczenie, zwłaszcza jeśli ewentualnym wykonujacym rzuty wole miałby byc Allen czy Pierce

Temat uważam za zakonczony

[Dnc]

zależy w czyim wykonaniu

Łatwo mi jest oceniać tę sytuację teraz na gorąco, ale podobnie odczułem to w chwili jak poszło podanie, wg mnie granie czasem w sytuacji jak Hou byli w gazie było lepszym rozwiązaniem

ale wyszło jak wyszło

chyba na zimno

 

nie wiem, czy zwrociliscie uwage, ale Rajonowi wypadała, wyslizgiwała sie piłka, nie usprawiedliwiam go, taki atleta powinien załadować ją z góry, ale ewidentnie nie miał pewłnej kontroli nad piłka.

tak jak dzisiaj Young

[karl]

To trzeba odnotować :]

 

ale, jak też napisałem w którymś z komentarzy, bardziej skłaniam się jednak ku temu, że Rajon jest top 10 niż top 15.

Czyli nie słabeusz, nawet nie przecietna ligi, ale to juz jest top10 No niezle, niezle. Mozna wiedziec lorak, co sie przyczynilo do zmiany decyzji. Bo przeciez jak rzutowo bylo slabo, tak dalej nie widac jakiejs znaczacej poprawy, tak dalej nie wiem co sie zmienilo, ze boston jednak mimo wszystko gra 5 na 5, a do tego ma rozgrywajacego z pierwszej dziesiatki ligi

[Alonzo]

Stiemsmie za ten dunk należy się nagroda im. Kwame Browna.

[lorak]

To trzeba odnotować :]

 

 

 

Czyli nie słabeusz, nawet nie przecietna ligi, ale to juz jest top10 No niezle, niezle. Mozna wiedziec lorak, co sie przyczynilo do zmiany decyzji. Bo przeciez jak rzutowo bylo slabo, tak dalej nie widac jakiejs znaczacej poprawy, tak dalej nie wiem co sie zmienilo, ze boston jednak mimo wszystko gra 5 na 5, a do tego ma rozgrywajacego z pierwszej dziesiatki ligi

nigdy nie nazywałem go słabeuszem.

co do zmiany decyzji, to jest raczej jej wyklarowanie ;] i wpływ na to miało przede wszystkim to, jaki poziom prezentują ci inni PGs.

a 4 na 5 to celtics nadal grywają w half court

[josephnba]

lorak

rose, paul, nash, D-Williams, Parker

Czy któryś jeszcze PG aktualnie jest lepszy?

 

 

A propos dzisiejszego meczu

C's w poprzednich sezonach nawet jak grali średni mecz mieli jedną zaletę- potrafili kontrolowac koncówki, utrzymywać przewagi

Dzis ogladam kolejny mecz, który mogli/powinni kontrolowac w ostatnich 2 minutach a dali sobie narzucić tempo przeciwnika

4pts przewagi roztrwonione w ostatniej minucie...

[Larry Legend]

Wystarczyło nie grać z uporem maniaka na Allena - jak on ma być naszą głowną opcją w ataku w końcówce to ja za przeproszeniem pierdolę taki system.Trafił 3 na 94 -89 - mamy piłkę i zamiast zagrać coś pod kosz lub na 4-5 metr to Allen dostaje kolejną zasłonę.Potem jeszcze tragiczny rzut za 2 i padaka na sam koniec.Za 4 dni będziemy wiedzieli na czym stoimy.Po tym jak wypadł Wilcox nie ma na co czekać tylko trzeba działać.

[josephnba]

co sie dziwic jak w 4qtr ani Pierce ani perfekcyjny do tamtej chwili Garnett nie potrafili nic trafić

Allen to zawsze była bardzo pewna opcja ofensywna C's w koncówkach, ale jak Wam nie pasuje to kibice z Chicago chetnie sie nim zaopiekuja

[Larry Legend]

Allen to zawsze była bardzo pewna opcja ofensywna C's w koncówkach

Dobrze,że użyłeś czasu przeszłego.Była.I nie zawsze,bo wystarczy sobie przypomnieć całą masę meczów w których Allen poprostu znikał i nie pojawiał się na parkiecie.Druga sprawa to jak pisałem wcześniej - gra na Allena i stawianie dla niego kilku zasłon w jednej akcji tylko nas dobija,bo nie dośc,że mamy tragiczną zbiórkę to jeszcze ją osłabiamy.Kilka lat temu to działało - teraz już niewiele drużyn ma problemy z przekazywaniem w obronie tym bardziej,że Allen gra 16 sezon Dodajmy do tego brak wysokich i jesteśmy w czarnej dupie.

 

Problemem jest to po ile minut on gra w meczach i w jaki sposób to przy braku wyoskich osłabia naszą zbiórkę.Dla mnie powienien zostać i grać zdecydowanie mniej minut.Jeżeli jednak jedyną drogą żeby pozyskać wartościowego wyoskiego będzie oddanie Allena to jestem za.Kilka meczów w tym sezoniebez jego udziału pokazało ,że nie gramy gorzej pod jego nieobecność.

[lorak]

.Kilka meczów w tym sezoniebez jego udziału pokazało ,że nie gramy gorzej pod jego nieobecność.

ale wiesz, te pięć meczów rozegrano w większości u siebie (4), a do tego dwa z nich przeciw NJN i dwa (w tym ten jeden na wyjeździe) przeciw będącym wyraźnie wtedy w dołku magic (przegrali nawet z NOH i mieli w tamtym okresie bilans 1-5). i mimo że przeciwnicy byli dość słabi to ofensywa bez Allena gorzej wyglądała.

 

 

lorak

rose, paul, nash, D-Williams, Parker

Czy któryś jeszcze PG aktualnie jest lepszy?

 

 

 

 

 

 

Nash, CP, Deron, Irving, Rose, Harden (IMO to PG), Lowry i Curry (choć jego teraz można wykluczyć z powodu kontuzji).do tego dochodzą tacy jak Conley, Rubio, Westbrook (tylko czy to PG?) i Parker, którzy są na mniej więcej na tym samym poziomie co Rondo.

Edytowane 12 Marca 2012 przez lorak

[josephnba]

Nash, CP, Deron, Irving, Rose, Harden (IMO to PG), Lowry i Curry (choć jego teraz można wykluczyć z powodu kontuzji).do tego dochodzą tacy jak Conley, Rubio, Westbrook (tylko czy to PG?) i Parker, którzy są na mniej więcej na tym samym poziomie co Rondo.

Harden to nie jest PG, gdyby tak było, gdyby kiedykolwiek miał grać jako PG Thunder nie dawaliby kosmicznego kontraktu Wastbrookowi. Nie i kropka!

Lowry- przemilcze jego wyższośc nad Rondo

Curry- ja go raczej postrzegam jako kogoś na poziomie Rondo, przy czym, jego wieczne problemy z kontuzjami tę ocenę obniżają

Conley- lorak proszę Cie nie osłabiaj mnie

Rubio- jedyny w tej grupy, który faktycznie passing skills ma na duzo wyzszym poziomie, ale jeśli juz brać pod uwagę całokształt, szybkość, łatwośc zdobywania punktów i przede wszystkim defensywe to różnica jest w stanie sie zatrzeć

 

Czyli do tych graczy, których wymieniłem warunkowo mógłbym dodać Rubio i ew. Currego

Reszta nie wiem jakbyś sie wysilił zeby wylaleźć statystyki, możesz nawet je sam stworzyc nigdy nie będzie lepsza/równa Rondo

 

I żeby nie było- ja Cie nie próbuję przekonywać, bo z doświadczenia wiem ze w Twoim przypadku to niemożliwe, Ty natomiast wiesz ze ja statystyk nie lubię i ich nigdy nie analizuję, tym bardziej na ich podstawie nie mozna mnie do niczego przekonac wiec tez sobie daruj taki tok rozmowy

Napisałeś swoje zdanie, ja napisałem swoje

[Koelner]

Kyle 16 /7 TS% 56

 

Rondo 14/10 TS% 50

 

przy czym houston ma 22/20 na zachodzie 21/19 na wschodzie. lowry prowadzi 10tą ofensywę w lidze a rondo 25tą.

nie rozumiem dlaczego ta rywalizacja ma nie podlegać dyskusji.

można powoli podłączyć Louis Williamsa,Jenningsa, Lawsona ,Walla czy Evansa.

[theo001]

nie bardzo rozumiem dlaczego kolejna osoba pisze, że Harden to pg.. Dla mnie to typowy sg, który gra dużo z piłką. Robi regularne postępy w kreowaniu partnerów, ale na rozgrywającego to on nijak się nadaje dla mnie.

[karpik]

Harden i Westbrook obaj są combo guardami, dużo grającymi z piłką, opierającymi się na pnr, to bardziej scorerzy niż kreatorzy. Jeśli ktoś uważa Hardena za SG, a już Westbrooka za PG, to znaczy, że nie za bardzo orientuje się w tym co dzieje się w Oklahomie i patrzy bardziej na to, że jeden ma wzrost SG, a drugi PG, więc takie muszą mieć pozycje.

[Koelner]

nie bardzo rozumiem dlaczego kolejna osoba pisze, że Harden to pg.. Dla mnie to typowy sg, który gra dużo z piłką. Robi regularne postępy w kreowaniu partnerów, ale na rozgrywającego to on nijak się nadaje dla mnie.

jak mamy pisać ,że Harden to PG to w taki sam sposób musimy wrzucić do tego worka Manu i jeśli ktoś się uprze to nawet LeBrona.

[lorak]

tak Koelner, w gruncie rzeczy tak właśnie powinniśmy zrobić, bo ten "tradycyjny" (ciekawe kiedy w ogóle miał on jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości?) podział na pozycje raczej nie zdaje egzaminu.

[theo001]

Harden i Westbrook obaj są combo guardami, dużo grającymi z piłką, opierającymi się na pnr, to bardziej scorerzy niż kreatorzy. Jeśli ktoś uważa Hardena za SG, a już Westbrooka za PG, to znaczy, że nie za bardzo orientuje się w tym co dzieje się w Oklahomie i patrzy bardziej na to, że jeden ma wzrost SG, a drugi PG, więc takie muszą mieć pozycje.

mam nadzieję, że to nie do mnie, bo ja nie mówię, że Westbrick to pg

A Harden to dla mnie sg, który może poklepać na pg. Nie na odwrót.

[Koelner]

tak Koelner, w gruncie rzeczy tak właśnie powinniśmy zrobić, bo ten "tradycyjny" (ciekawe kiedy w ogóle miał on jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości?) podział na pozycje raczej nie zdaje egzaminu.

wcześniej nie wiem jak z tym było ale Magic całkowicie zrewolucjonizował pojęcie "PG".

nazwy pozycji z natury są umowne i chyba trzeba zgadzać się z ogólnie przyjętym przydziałem na pozycję. (wiem ,że ogólnie nie znaczy celnie ale jaki inny sposób wymyślić? ). mogą się z Tobą zgodzić jedynie z taką formą. Harden spełnia lepszą rolę jako rozgrywający czy PG niż Rondo. ale byłbym zdania ,że Harden to SG który może spełniać rolę PG (bardzo mi to przypomina Roya z Portland czy właśnie Manu).

tyle było dyskusji o tym na forum ,że aż się nie chce znowu wdrążać tej rozmowy. najlepiej byłoby na tym forum założyć słowniczek gdzie byłyby jasno i klarownie podane warunki jak musi spełniać zawodnik aby był przypisany do danej pozycji.

najlepiej zacząć od tego ,że PG powinien wyprowadzać piłkę