Skocz do zawartości

Big 2,5 - NY Knicks 11/12


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja odniosłem się do stwierdzenia, że Melo był kryty przez Boozera, Gibsona, a nawet przez Noah. Wyraźnie brakowało tam nazwiska Denga, co znając z czytania tego forum Twoją sympatię do Melona, uznałem za nieprzypadkowe. Zdania nie zmieniam, bo napisałeś "Btw, jak Carmelo nastukał Bullsom 43, to kryli go Boozer, Gibson a nawet Noah." i brzmiało to jednoznacznie jakby był kryty tylko przez nich. Jest to bzdura i tyle.

 

Co od dalszej wypowiedzi o mismatchach i o tym kto czy kryci są zawodnicy przez swoich nominalnych obrońców itp to pełna zgdoa. Jest to rzecz nie do zweryfikowania, baa tutaj też jest spore pole do popisu dla "czepialskich", bo np. ktoś powie, że jak Melo ogrywał wczoraj Battiera to się nie liczy bo Melo to ostatnio PF, a ten to broni SF-SG. Dla innych znowu Taj i jego długie łapska to już nie obrońca na Melo bo to jednak SF a nie PF i tak sobie można gadać i odbijać piłeczkę.

 

Żeby mnie ktoś tu jednak nie wziął za jakiegoś hejtera Denga to dodam tylko na koniec, że ja do niego nie tylko nic nie mam, a uważam go ( jak większość tutaj piszących chyba ) za top defensorów i po prostu świetnego koszykarza i sportowca o wielkim charakterze ( gra z kontuzją bez marudzenia ) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odniosłem się do stwierdzenia, że Melo był kryty przez Boozera, Gibsona, a nawet przez Noah. Wyraźnie brakowało tam nazwiska Denga, co znając z czytania tego forum Twoją sympatię do Melona, uznałem za nieprzypadkowe. Zdania nie zmieniam, bo napisałeś "Btw, jak Carmelo nastukał Bullsom 43, to kryli go Boozer, Gibson a nawet Noah." i brzmiało to jednoznacznie jakby był kryty tylko przez nich.

Odnosiłem się wtedy do konkretnej teorii, o której wspominałem przed chwilą, był tam nawet cytat: Masz rację - jeden zawodnik, jeden obrońca, ale jaki obrońca (z jakiej pozycji) to już jest duża różnica. Zakładam, że na tym forum piszę do ludzi, którzy mają rozeznanie w temacie i nie wyciągną stąd np. wniosku, że Boozer krył go całe spotkanie więc Deng musiał w takim razie bronić np. Chandlera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz jezeli pisales do mnie to sory nie odpowiem, gdyz mam Cie ignorowanego gdzies od poczatku tego sezonu.

oj to ciężko Tobie dyskutować z ignorem równocześnie załączonym na połowę postów.....:tennis:

 

może podacie sobie łapke i zdejmiesz Chytrego z ignora?

 

co do Melo rozumiem, ze brak systemu moze pogarszać staty ale sam sobie jaśniePan wybrał taki klub.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dostęp do synergy, więc sprawdziłem wszystkie rzuty Melo vs bulls z tego meczu w chicago (w NY może sprawdzę później jeśli to kogoś intersuje). na izolacjach przeciw Dengowi miał 2/5 FG. Deng krył go też jeszcze przy kilku okazjach, gdy Tyson (a raz Baron) stawiał zasłony (dobry w tym jest) i wtedy wysoki bulls powinien pomagać, no i tu zaczynały się schody. ogółem Melo w tych sytuacjach miał 4/6 FG, w większości na Boozerze właśnie (który wygląda na słabego defensora na pickach), ale też raz na Noah i raz na Watsonie. poza tym Melo zdobył trochę punktów w transition i to po części dzięki temu, że gra jako PF w obronie, więc wysocy bulls zwyczajnie nie nadążali, a Deng był zbyt daleko (na Fieldsie na ogół). tu trzeba też pochwalić Butlera, bo jedną taką w sumie 100% sytuację w transition wybronił i Melo spudłowal trójkę, a także w jednej izolacji Anthony'ego przeciw niemu zagrał bardzo dobrze i ten nie trafił. ogółem wysocy chicago poza tymi sytuacjami off screen (których było sporo) tylko dwa razy pilnowali Melo na izolacjach. przeciw Gibsonowi spudłował, vs Noah trafił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszyscy się jarają shumpertem, ja też, to zrozumiałe, ale jimmy butler jest tak niesamowitym obroncą że dla niego sky is the limit dosłownie.

Brewer jest świetny, kocham go, ze świeczką szukać lepszego obrońcy ale jimmy już teraz jest blisko a do tego więcej potrafi w offensywie, znacznie więcej.

Butler swoją grą, której było mało, ale jednak pokazał że to jest talent czystej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszyscy się jarają shumpertem, ja też, to zrozumiałe, ale jimmy butler jest tak niesamowitym obroncą że dla niego sky is the limit dosłownie.

Brewer jest świetny, kocham go, ze świeczką szukać lepszego obrońcy ale jimmy już teraz jest blisko a do tego więcej potrafi w offensywie, znacznie więcej.

Butler swoją grą, której było mało, ale jednak pokazał że to jest talent czystej wody.

nie wszyscy

 

shump ... no yet

jim ... no

bre ... no

 

jaki ten wschód słaby...

aby się takimi tematami ekscytować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Big W dzisiaj. Melo ostatnie mecze mega gra, dzisiaj też świetnie zagrał + pomoc z ławki i Boston nie miał czym odpowiedzieć.

Jeśli wpada tak jak dzisiaj w MSG nixom to prawie każdego mogą pokonać. Gorzej, że w 7-meczowej serii np. z Miami musiałyby być przynajmniej 3 takie mecze.

Dzisiaj ponoć na mecz z Nets ma Amare'a wrócić - mam nadzieję że bez wtopy spokojnie ich pykną.

 

btw coraz więcej minut gra Bibby, nie podoba mi się to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amare może wrócić ponoć w piątek na mecz z Cavs. Dzisiaj na pewno nie zagra.

 

Mecz z Celtics to dopełnienie obrazu chyba najgorzej sędziowanego sezonu ostatnich lat. Dan Crawford powinien pracować w aptece. Mimo wszystko widok bezradnych Celtów cieszy, tak samo jak Melo, który dopiero po roku od trade'u pokazuje, dlaczego oddano za niego pół składu.

 

Ciekawostka: Pierce w ostatnich trzech sezonach robi średnio 29 pkt/mecz vs Knicks. Koniec ciekawostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego Melona chce się oglądać. Szkoda, ze kiedy wróci Amare wszystko znowu jebnie... ;]

 

Anthony w takiej formie to top5 ligi, mam nadzieje, ze dostanie w koncu coacha z prawdziwego zdarzenia, ze Knicks zrobią jakies ruchy skill-wise, a nie nazwisko-wise... Chandler+Carmelo, do tego Fields, Shumpert to naprawde fajny trzon, Novak tez jest dzisiaj super, ale pewnie latem odejdzie za wieksze pieniazki, to samo Lin (choc on akurat do Melo nie pasuje szczególnie) mniej JR Smithół, Stoudemire'ow, wiecej zadaniowców rozumu i zaangażowania na parkiecie i Knicksow bedzie sie zajebiscie goladac - z CArmelo jako samcem alfa i Tysonem ktory daje power, jakby wciągał przed meczem kreski dlugosci ławki rezerwowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Melo nie może dobrze współpracować z Amare" to mój ulubiony mit tutaj na forum i nie tylko.

 

Co do Fieldsa, to trudno uznać jednego z najgorszych starterów tej ligi za "fajny trzon", a Lin na jakieś 99% zostaje w Knicks, podobnie jak Woodson, który wykonał póki co świetną robotę i myślę, że tylko powrót z emerytury Phila może odebrać kontrakt w NYK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje, że Woodson zostanie.

Co do Lina, który jest mądrym i poukładanym gościem to może pójśc gdzieś za większą kasą. Nawet jeśli nie sprawia wrażenia żeby był pazerny na kasę to i tak musi dostać podwyżkę a w nixach nie wiem czy będą takie pieniądze jak np. w Nets. Z drugiej strony wiele zawdzięcza NYK więc może zostanie. No chyba, ze masz jakeiś pewniejsze newsy niż moje przypuszczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Melo nie może dobrze współpracować z Amare" to mój ulubiony mit tutaj na forum i nie tylko.

 

Co do Fieldsa, to trudno uznać jednego z najgorszych starterów tej ligi za "fajny trzon", a Lin na jakieś 99% zostaje w Knicks, podobnie jak Woodson, który wykonał póki co świetną robotę i myślę, że tylko powrót z emerytury Phila może odebrać kontrakt w NYK.

nie widze duetu melo+amare pod przeciętnym trenerem, a takim jest woodson.

 

fields jest fajnym i tanim rolesem, a tacy zasze sa potrzebni - czy to z lawki, czy w s5 - w zaleznosci od lineupu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie widzę, by Knicks puścili Lina do innej drużyny, gdy ten w znaczny sposób poprawia wskaźniki finansowe MSG, Knicksów, jest na okładce azjatyckiego Time’a, a przed chwilą został właśnie przez nich wybrany jako jeden ze 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie. To byłby piękny finansowy strzał w stopę Knicks.

 

Anthony, Lin – najbardziej untouchable zawodnicy w Knicks (co ciekawe z różnych względów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obojętnie jak się skończy ten sezon to i tak wróci pytanie czy Melo z Amare'a mogą grać razem z Linem w jednym teamie. I jak wiele na tym tracą.

Lin jest kurą która znosi złote jaja więc nie ma szans, że go gdzieś puszczą (o ile nie będą zmuszeni)

 

Póki co Knicks jedną nogą w PO ;)

 

edit:

Waszym zdaniem lepiej w 1 rundzie trafić na MIA czy CHI? (Wiem, że z jednymi i z drugimi małe szanse na przejście ale...)

Edytowane przez devilnevercry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zagadka jest Woodson, kazdy w momencie kiedy on obejmowal druzyne byl przekonany ze to tylko chlop na chwile. Tymczasem druzyna zyskala nowa tozsamosc - defensywna (!!!), tu widac ze coach dogaduje sie z cala druzyna nie tylko z gwiazdami.

Chemia w druzynie tez jest - to jak czasm JR szuka Novaka jest przynajmniej dla mnie komiczne.

Naprawde nie widze jak tej druzynie moze zaszkodzic powrot Stata i Lina biorac pod uwage ze gracze ktorzy lataja dziury po nich zostana przesunieci do drugie unitu badz na swoje nominalne pozycje.

Uwazam ze najblizesz 2 lata to bedzie czas wielkiej przyjemnosci z ogladanie Knicks.

 

podsumowujac:

 

- Woodson zostaje

- Lin zostaje

 

reszta jak sie kto z kim dogada ale prawdopodobnie JR, Fields, Novak nie wroca w przyszlym sezonie wiec managment bedzie musial sie postarac zeby utrzymac "moc" lawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego Fields jest fajny? Bo jest mlody, taani (ma rookie kontrakt), do tego potrafi robic na parkiecie lepiej lub gorzej wlasciwie wszystko.

 

Dlaczego Amare+Melo nie pasi? Bo obecnie Amare skupia się glownei na nakurwianiu jumpshotów, a Anthony tez lubi to robic (i wychodzi mu to lepiej), STAT potrzebuje kreowania, a Melo z pilka nie jest w stanie go wykreowac, Melo nezbyt lubi bronic, a Amare i nie lubi i nie umie, do tego kiepsko zbiera, co pod koszem zawsze jboli bardziej, mimo tego ze maja tam jeszcze Chandlera, ktory robi co moze, zeby to w kupie utrzymac. Jesli Stoudemire nie ma zamiaru wracac do formy z zeszlego roku, gdzie mu sie chcialo i robil 6ppg wicej na duzo lepszej skutecznosci, blokowal najwecej w karierze i byl agresywny to c***owo to widze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.