Skocz do zawartości

Big 2,5 - NY Knicks 11/12


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

A czasem nie jest faktem stwierdzonym, ze trójka z Miami była dogadana juz kilka sezonów temu?

tak samo D'Antoni na własne życzenie odszedł jak wcześniej Stan stwierdził że "rezygnuje" z prowadzenia Heat, bo chce "spędzać wiecej czasu z rodziną"...

pierwsze słyszę o tym dogadaniu, z tego co wiem to wyszło przed offseason - a w miarę się interesowałem tą sprawą

 

Tak trudno zrozumieć, że mało kto potrzebuje backup centra za ponad 13 baniek?

 

Knicks nie specjalnie potrzebują kolejnych fajnych obrońców nieefektywnych w ataku jak Ariza. Gdyby pojawił się dobry defensywny swingman trafiający 40% trójek i +55% TS, to może byłoby o czym dyskutować.

 

Poza tym uważam, że Amare jeszcze nie jest skończony i w momencie, gdy jego trade value sięgnęło dna, trzeba być idiotą, żeby go tradować.

Po pierwsze Ariza chyba trochę przeceniany w LAL fajnie grał ale w NO trochę przygasł, poza tym i Amare'a i Fields nie są problemem tej drużyny. Oni jeszcze nie raz pokaża się z dobrej strony. Fields jest b. dobrym zadaniowcem i świetnie się rozumie z Linem - gdy ten wróci do gry może być bezcennym upgradem. Stat natomiast po dobrze przepracowanym off season i w miarę zdrowych plecach czy co go tam jeszcze boli może spokojnie wygrywać mecze. To jest potencjał który się tak łatwo nie oddaje. Zwłaszcza jak jest tak mało wart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze słyszę o tym dogadaniu, z tego co wiem to wyszło przed offseason - a w miarę się interesowałem tą sprawą

slabo sie interesowales chyba jesli o tym nie slyszales. byla gadka ze Wade wtajemniczyl we wszystko Pata sporo czasu wczesniej, zeby ten mogl przygotowac salary pod akcje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i koniec napinki na byki.

Zabrakło tego co wcześniej było najmocniejszą stroną NYK czyli pkt z ławki. W ofensywie to chyba tylko Melo grał. Novakowi to chyba linię przestawili bo nic nie trafia...

Porażka na zbiórach też boli no i JR -20? Po co on grał prawie 40 min?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slabo sie interesowales chyba jesli o tym nie slyszales. byla gadka ze Wade wtajemniczyl we wszystko Pata sporo czasu wczesniej, zeby ten mogl przygotowac salary pod akcje

rozumiem, że to była taka plotka czy jakieś konkrety? Wade albo Pat potwierdzili to w jakiś sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls zagrali po prostu bardzo solidny mecz. Carmelo jeśli chce grać na czwórce, to nie może sobie pozwolić na występy z 2 zbiórkami. Szczególnie z Chicago zawsze będzie kończyć się tak samo, czyli wpi****lem.

 

Poza tym zero offensive flow pod nieobecność Melo, zresztą pod jego obecność było tylko trochę lepiej.

 

Dzisiaj statement game z Bucks (sam nie wierzę, że to napisałem). Z rotacji pewnie już ostatecznie wypadnie Douglas, który dalej jest zablokowany psychicznie i nie wie za bardzo co ma robić na parkiecie. Najlepszy moment był wczoraj jak Knicks mieli coś koło 4 sek. na akcję i piłkę z boku. Podanie do Toneya, a ten zaczyna klepać piłkę, bo nie wie, że czas ucieka. Szkoda go, bo w zeszłych sezonach był jednym z moich ulubionych graczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie kiedy Lin jest połamany, Baron nam się rozpada ze starości

Davis, who turns 33 Friday, has fought through not only the back problems, but also hamstring, calf and knee problems. Tuesday, he added neck to the list when he took a fall scrambling for a loose ball.

i jedynymi zdrowymi niskimi są Bibby i Douglas (nie wiem który jest gorszy - Bibby był wczoraj w 9 min. -15, Toney we wtorek w 7 min. -11), nie wiem co robi management Knicks z Grunwaldem na czele, nie szukając kogokolwiek, kto mógłby zagrać te 10 min. na choćby średnim poziomie. W systemie Woodsona nie potrzeba nawet klasycznego PG, wystarczy jakiś klepacz z trójką i niezłym pierwszym krokiem. Dostępne nazwiska typu Luther Head czy Willie Warren oczywiście nie powalają na kolana, jest mało czasu na wkomponowanie kogoś takiego do zespołu, ale czemu nie spróbować, skoro i tak gorsi na pewno nie będą?

 

Od momentu kontuzji Lina i przymusowego wskoczenia do s5 Barona, 2nd unit już nie jest tym samym 2nd unitem i piłką operuje JR, który w każdym meczu popełnia zbrodnię na ball movement, przez co ławka nie może znaleźć swojego rytmu. Bibby czy Douglas tylko dopełniają tego nędznego obrazu, ponadto Jeffries po kontuzji też nie jest jeszcze w pełni sił i wygląda po prostu źle. W najgorszym razie Woodson mógłby dać Douglasowi ostatnią szansę i wrzucić go do pierwszej piątki, żeby rozpoczynał 1. i 3. kwartę - grając z Melo i Shumpertem przynajmniej nie będzie zmuszony do kreowania. Baron z kolei mógłby zabrać piłkę Smithowi w drugiej kwarcie.

 

Amare jest ponoć bliski powrotu, wyznaczonej daty jeszcze nie ma, ale już wygląda nieźle i niewykluczone, że wróci w niedzielę na mecz z Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że w normalnych warunkach nie powinien być głównym klepaczem jest raczej jasne, ale warunki nie są normalne, więc lepiej, żeby klepał Shump niż Toney lub JR.

 

Poza tym nie wiem czy zauważyłeś, ale w Knicks zmieniono trenera i przy okazji system na taki, w którym PG nie musi być Nashem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne

może i nie musi byc nashem, ale czemu od razu ma być Shumpertem?

 

a z Johna Lucasa Bulls zrobią starting PG, bo przeciez tam PG ma zdobywac punkty...

 

 

 

jeśli szukamy sposobu na łatwiejsze pokonanie Knicks to Shumpert w roli PG jest super

obok wysokiego grania picków przeciwnik dołoży jeszcze half court pressing na Shumpercie i pokonanie NYK będzie o wiele łatwiejsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w czym że odważę się zapytać Shumpert jako przeprowadzający piłkę (nie mylić z prowadzący grę) jest lepszy?

Narzekaliście na płynność gry w meczu z Bulls spowodowaną obecnościa Douglasa, a ja jakos nie widze opcji, zeby upłynnić atak z Imanem w roli PG

 

tym bardziej, że atak Knicks zaczyna sie na Melo i konczy... a własnie... na melo

 

Chyba, ze z niego Woodson zrobi point forwarda, to byłaby chyba lepsza opcja, tylko czy na dłuższą metę to wyszłoby na dobre Carmelo, który musiałby sie dodatkowo powysilać przy unikaniu pułapek...

 

 

nie twierdze, że Knicks mają na siłę grać Bibbym czy Tonym, bo obaj wspólnie są warci tyle co nic, ale chyba sam przyznasz, że wracanie do pomysłu z Imanem w roli PG to trochę tak jakby strzelić sobie w stopę, a potem dla równowagi w kolano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w czym że odważę się zapytać Shumpert jako przeprowadzający piłkę (nie mylić z prowadzący grę) jest lepszy?

Iman w przeciwieństwie do Bibbiego i Toneya ma pierwszy krok i potrafi złamać pierwszą linię, w przeciwieństwie do JR chce podawać piłkę.

 

Melo jako point forward był już próbowany przez włoską myśl szkoleniową. Robienie z Melo point forwarda, to odbieranie największej broni (post up), najlepszemu ofensywnemu zawodnikowi drużyny i przekwalifikowanie go do roli, w której nie jest nawet dobry. Wybacz, ale do włoskiej myśli szkoleniowej już nie mam ochoty wracać. To tak jakby Tom wpadł na pomysł, żeby Rose'a zacząć wykorzystywać w low post, ponieważ Boozer nie wywiązuje się z tej roli tak jak należy. Thx but no thx.

 

Generalnie sprawa się rozchodzi o wybranie mniejszego zła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówcie co chcecie, wiem że na tym forum Melo jest strasznie niedoceniany i traktowany jako scrub, ale moim zdaniem to obecnie najlepszy gracz jeśli chodzi o izolacje w lidze.

 

Full package. Minięcie pod samą obręcz, post up, jumper, step back. Co najważniejsze robi to na praktycznie każdym obrońcy, nie tylko na missmatchu. Nie ważne czy to Luol Deng tydzień temu, który uważany jest za jednego z lepszych obrońców na swojej pozycji. Nie ważne czy to LeBron James, który już w ogóle uważany jest za boga. Nie ważne czy to Wade, który jest przecież teoretycznie szybszy (i nie taki gruby - co kilka osób na tym forum wytyka Melo). O Battierze już nawet nie wspominając.

 

I pamiętajcie, żeby nie było później nieporozumień. Mówię tu o IZOLACJACH, a nie o tym, że Melo jest MVP, nie mówię nawet że jest najlepszym ofensywnym graczem w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.