Skocz do zawartości

Big 2,5 - NY Knicks 11/12


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja pierdzielę, koleś z D-league i ostatniego zawodnika ławki staje się pierwsza opcją, gra jak allstar i doprowadza swój zespół do bilansu 6-0. Where amazing happens.

Stern powinien mu odpalić pod stołem jakieś $$ bo takiego szaleństwa na punkcie jednego zawodnika nie było już dawno. Lin zaczął przyciągać przed TV osoby, które do tej pory średnio interesowały się koszem ... nie mówiąc już o Azjatach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dał o sobie znać amerykański rasizm? niechęć do zółtków? Druga sprawa, że wiesz na treningach, gdzie wszyscy sobie rzucają, trafiają, jakieś ćwiczenia robią to ciężko pozycję w zespole sobie zrobić i z ostatniego zawodnika z rotacji nagle stać się kimś ważnym.. Mógłby dostawać 20 minut, a za zadanie mieć głównie dostarczenie piłki do Melo czy Stata i do dziś byłby dla nas tajwańskim ogórkiem. Los jednak chciał, że dostał te swoje minuty, dużo rzutów i okazało się w warunkach meczowych, że jest kocurem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko napisać, że w końcu mu przejdzie - raz - w 5 meczach ma 30 strat, dwa - nie będzie w nieskończoność rzucał +55% FG, trzy - nie da się grać cały sezon tylko przeciw Derekom Fisherom, Devinom Harrisom i Jose Calderonom.

 

Poza tym zastanawia mnie dlaczego 80% haterów Lina to kibice Lakers - o c*** chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak matek, bo przecież to normalne, że zawodnik z konca ławki, który nie załapał się wcześniej w żadnym teamie, nagle dostaje minuty i krótko mówiąc rozpierdala, a jego team robi 6W streaka. Naprawde nie ma się czym podniecać... Chyba żal dupe ściska, że to nie LAL się przyfarciło, jakby grał na takim poziomie u was to byś cumshota na sufit zajebał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietacie jak gwalciciel Bryant tlumaczyl sie w sadzie? Nike wycofalo go jako wizerunek marki z Usa (zostawiajac miejsce dla Lebrona) a pchnelo go jako numer jeden do Chin... Biorac pod uwage ze Kobe juz powoli sie konczy a koszulki Lina juz sa numerem jeden jesli chodzi o sprzedaz (za ostatni tydzien) to daje reke uciac Bastkowi ze jesli Lin utrzyma chocby zblizony poziom gry to bedzie gwiazda numer jeden w NY przed Amare i przed Melo dlaczego? Poniewaz jego potencjal marketingowy jest obecnie najwiekszy w lidze a wiadomo ze NIKE, NBA i Knicks (MSG) musza zarobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym zastanawia mnie dlaczego 80% haterów Lina to kibice Lakers - o c*** chodzi?

Lepsze jest to, że facet ledwo zdążył zagrać kilka meczy, a już gromadzą się ludzie do hejtowania. Co ciekawe nie jest to nawet wydziarany murzyn z 45.0 verticalem, tylko zwykły nieatletyczny chłopak z high bb IQ, czyli teoretycznie model gracza, który tu na forum powinien mieć rzesze zwolenników. Ale biorąc pod uwagę ile osób tutaj hejtuje Nasha i uważa go za popierdółkę - "bo nie broni", to w sumie nie ma się czemu dziwić.

 

Co do jego strat - proponuję dać mu trochę czasu, to przecież jest "prawie rookie". Lin ma papiery na bycie starterem w tej lidze, pewnie będzie nawet all starem, bo lukę po Yao Mingu ktoś musi wypełnić. Tak czy inaczej pozycja PG w Knicks z drugiej najgorzej obsadzonej w lidze, w krótkim czasie (albo trochę dłuższym, bo chodzi mi o Barona), może stać się nagle ich mocną stroną.

Wiem, że wszyscy są przyzwyczajeni do śmiania się z Knicks, ale powoli przestaje być z czego ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak oglądam niektóre błędy Lina to jestem pewien ,że trenerzy-eksperci z Polskiej Ligi Koszykówki zdjęliby go z boiska. niesamowite jest w jaki sposób on zbiera te statystyki. wygląda to mało oszołamiająco ,przeplata beznadziejnie głupie akcje z prosto zdobywanymi punktami czy asystami. czy będzie all-starem?

David Stern: "Hej Mike ,Lin ma grać po 40 minut po Yao Mingu musimy odzyskać Chiński Rynek!"

Mike:" Ale tak nie można!"

Stern:" Pecunia non olet."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam się tylko zastanawiam jak do tej pory w paru klubach nie zdołał zagrać choćby jednego meczu, który by go pozwalał kojarzyć? wcześniej pamiętam tego gościa jedynie z tego że miał jakiś tam skill. a tu bam i nagle jest superstarem. scouting i zarządzanie klubami w tej lidze jest na poziomie żenującym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podbijanie rynku chińskiego tajwanczykiem ....

dziwni Ci azjaci

nie ma czegoś takiego jak Tajwańczyk. CHRL uważa Tajwan za swoje terytorium więc nie widzę problemu. Tajwan jest tylko nazwą przyjętą od nazwy wyspy a tak to jakbyśmy mieli być już tacy dokładni to Lin jest obywatelem Republiki Chińskiej (chociaż nie wiem jakie ma obywatelstwo) ale narodowości chińskiej.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lin ma na 100% obywatelstwo USA, urodził się w L.A.

 

Natomiast faktycznie pochodzenie ma chińskie (czy też tajwańskie jeśli uznajemy, że to politycznie nie Chiny, choć większość społeczności międzynarodowej nie uznaje tego za oddzielne państwo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lin ma na 100% obywatelstwo USA, urodził się w L.A.

 

Natomiast faktycznie pochodzenie ma chińskie (czy też tajwańskie jeśli uznajemy, że to politycznie nie Chiny, choć większość społeczności międzynarodowej nie uznaje tego za oddzielne państwo).

Do tego jego rodzina pochodzi z Chin-Chin skąd wyemigrowała do Chin-Tajwanu, co by nic nie było zbyt proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.