koniec lockout'u

[Kosi]

To co, za 149 miesięcy lockoutu może z miesiąc darmowego league passa?

Sorry, musiałem :mrgreen:

[rw30]

To co, za 149 miesięcy lockoutu może z miesiąc darmowego league passa?

Sorry, musiałem :mrgreen:

zrozum, tak mu się dłużyło

[Jendras]

League and players have agreed to a deal in principle ... Players accepted 49-51 band ... Deal still needs ratification ... B-list items still have to be negotiated ... Season would start on December 25 with a triple-header ... Training camp and free agency to begin on December 9 ... Lamar Odom signs with Besiktas ...

sie Odom fajnie wstrzelił

 

swoją drogą, w Turcji pewnie wkurwieni

[vasquez]

Kiedy byłem małym gnojem, to byłem na osiedlu w bandzie innych małych gnojów, i jak na małych

gnojów przystało - czasami mieliśmy ochotę pograć se w nożną piłkę. Problem mieliśmy zawsze jeden,

podobny do problemu rozpieszczonych dziwek, zwanych słusznie "prawdziwymi kobietami" - one mają

pełne szafy ciuchów i biadolą, ze nie mają się w co ubrać, a my mieliśmy jakieś osiemdziesiąt świńskich

pęcherzy obciągniętych skórą, z ktorych żaden nie nadawal się do tego, żeby nogi brudziły nim sobie

przyszle supergwiazdy światowego futbolu.

 

Więc, chcąc nie chcąc, musieliśmy, za każdym razem, przechodzic przez koszmar naszego dzieciństwa.

Najpierw płakaliśmy na dwadzieścia głosów, potem modliliśmy się w kółeczku [który to gest został nam

ukradziony przez mistrzów świata Brazylijczyków],a następnie ze zwieszonymi głowami wędrowaliśmy

do człowieka, który zajmuje obecnie drugie miejsce na mojej osobistej liście najstraszniejszych postaci

w historii ludzkości : zaraz po Fredie'em Krugerze, z tą róznicą, ze Freddie był zabawny i nieprawdziwy.

 

Krzysiek. Tak miał na imię. Mały jebany psychopata w wielkich okularach na sznurku i z nogami jak serdelki,

co ja mówię... jak dwie parówy. On miał piłkę najnowszej generacji. Balon naszych marzeń. Kopanie takiego

czegoś było jak ciągnięcie za włosy pięknej jak anielica Madzi z II B, i to tak że od razu miało się pełny

pogląd na jej majtki lub też ich brak. Tak smakowało kopanie tej piłki. Przywilej kopania tej piłki był

ważniejszy od samego meczu. Każdy kto dopadł jej na boisku, dryblował do padnięcia trupem - w połowie,

od orgazmu wywołanego tym posiadaniem owego cudeńka, w drugiej połowie - od brutalnych chwytów i

ciosów jakie stosowała cała reszta graczy, pragnąca się do niej dorwać. Na końcu kości bolały, niejeden

wracał do domu z nosem w rękawie, ale ten oczy wszystkim błyszczały tak, że w ciemności przypominaliśmy

stado świetlików.

 

Ale zanim mogliśmy się upajać mordowaniem siebie nawzajem z przerwami na ekstazę, musieliśmy od Krzyśka

wydębić piłkę. Mały c*** miał to do siebie, że zgadzał się piłkę nam dać, ale... musieliśmy go zaprosić do gry.

A kutas grać w ogóle nie umiał, w piłkę ledwie trafiał i to najwyżej wtedy, kiedy ją o niego obijaliśmy przypadkowo.

Ale musiał grać. ktoś go musiał do swojej drużyny wziąć i znosić dziejową niesprawiedliwość grania jednym

zawodnikiem mniej. Nikt nie chciał. Ileż złamanych życiorysów wtedy się zapisało, ileż złamanych dziecięcych

sumień, ileż moralnych zasad gwałcono.

 

Musieliśmy być dla niego mili. Obrażał się bowiem, o byle co. a co się obraził, to piłkę zabierał i szedł do domu.

A my stawaliśmy na rzęsach, zeby tam nie dotarł, znaczy - żeby tam piłka nie dotarła. Błagaliśmy, prosiliśmy,

kupowaliśmy czekoladowe batony, odejmując sobie z kieszeni cenne kieszonkowe; kilku kolegów nabawiło się

przez to cukrzycy. Rodzice dawali im kasę na słodycze, a oni ją poświęcali na ołtarzu sprawy, rosła w nich

żarłoczność, i kiedy podrośli trauma ówczesnych niezaspokojeń dała znać o sobie i popadali w nałogi czekoladowo-cukierkowe z przewidywalnym finałem...

 

Nie wolno go było dotknąc na boisku. dlatego po godzinie gry my wygladaliśmy jak brudne dzieci z Nairobi, a on jak Biały Anioł Nieskalany, czysty i spod igły. Dodatkowy kubeł pomyj na nasze głowy. W sumie - historie to były o naprawdę poważnym kalibrze gatunkowym.

 

I teraz, jako już większy gnój, jedno wiem, po tamtych dziecięcych doświadczeniach - jedno wiem na pewno : kto ma piłkę, ten rządzi.

 

Możesz sobie mieć talent i umiejętności, ale jak nie masz czym grać, to, jak mawiał klasyk : zostajesz, jak ten c***,z tym talentem.

 

Owners mają hale, piłki, kosze, a gracze mają tylko talent. Owners dyktują warunki. Dali za dużo, jużeście z tego wydoili ile trzeba, owners chcą dawać mniej, bo przestało im się opłacać - gracze mają to zaakceptować. nie na poziomie 70-30, czy coś w tym guście, ale nawet 45-55 nie powinno ich specjalnie oburzać, to są nadal przeogromne pieniądze.

 

A oni się wachlowali z całym tematem, stroszyli piórka, tupli nózką wypedicurowaną i obutą w wężową skórkę, żeby zesrać się w Calvina Kleina tuż po tym, jak im nie wpłyneła na konto pierwsza miesięcznica... Jak oni dzisiaj wyglądają... Przecież k**** wzięta pięć razy w trzy ognie i zostawiona bez zapłaty na środku pustyni wygląda godniej od tych czarnych bolkuf.

 

swoją drogą, zaimponował mi Tony Parker, który wypiął się na to przedstawienie i pojechał grać do jakiegoś WillaUrbana, czy coś takiego, we Francji ten klub się lokalizuje - za tysiąc Euro m/cznie, czy półtora tysiąca. Czy Tony Parker zarobił więcej niż ci, którzy się rzucali jak wsza na kołnierzu ? Nie sądzę. Zarobił DOŚĆ. tak jak 80 % uczestników tej ligi, pornograficznych murzynów, którzy rozdzierali koszulę na piersi, że nie oddadzą ani guzika, a jak przyszło co do czego, to dorzucili jeszcze złote spinki.

 

W sumie, w tej lidze sezon się zaczyna w maju, więc jest trochę czasu, zeby stopniowo na tych głupków, którzy fanów [ja nie jestem, ja byłem fanem NBA 80 i 90 lat, teraz jestem voyerystą raczej i kpiarzem] mieli w dupie permanetnie i nadal tam ich mają, zacząc znów patrzeć bez absmaku i nabijać im kabzę choćby oglądaniem reklam ich obuwia sportowego podczas ściągania streamu z ich meczów.

 

W sumie, jak w tym dowcipie z brodą a'la Harden : - pan hrabia puścił bąka ? - tak, przepraszam, mam nadzieję, ze to zostanie między nami, pani hrabino. - wie pan, ja bym wolała, zeby się to się jednak rozeszlo.

 

też bym wolał, ale zdaje się klamry z nosa przyjdzie zdejmować dopiero po jakimś czasie, a pan Derek Fisher, mam nadzieję, dostanie porządną pigułę na boisku od jakiegoś krewkiego debiutanta, który z nerwów z powodu perspektywy utraty sezonu i zarobku, dla którego zaryzkował edukację [hehe] zamieszkał w kiblu, bo latał tam tak często, ze w końcu przestało mu się opłacać z niego wychodzić.

[wiLQ]

League and players have agreed to a deal in principle ... Players accepted 49-51 band ... Deal still needs ratification ... B-list items still have to be negotiated ... Season would start on December 25 with a triple-header ... Training camp and free agency to begin on December 9 ... Lamar Odom signs with Besiktas ...

sie Odom fajnie wstrzelił

AFAIR czescia umowy bylo, ze lockaut wciaz trwa... ale teraz to bez znaczenia, jedziemy Panowie! ;-)

[Arctus]

Denver umoczone, chłopaki chyba nie wrócą z Chin :/

[mycek]

bardzo dziwne jest to że fa market otwarte zostanie 9 grudnia czyli w dzien rozpoczęcia campów.

nieoficjalnie:

25 grudnia:

mavs-heat

lal-chi town

bos-nix

 

mecz gwiazd bez zmian.

[Gortat1998]

Hornets maja bodajze 5 zawodnikow pod kontraktem, ciekawie beda wygladac ich workouty.

[Maciek9020]

Denver umoczone, chłopaki chyba nie wrócą z Chin :/

A co za problem złamać pare zasad??

Taki JR Smith to jestem wręcz przekonany, że znowu coś odjebie, żeby go tylko zwolnili. Oczywiście on nie jest grajkiem Nuggets, ale Chandler może też coś takiego zrobić. W takim wieku szkoda marnować się przez rok grając w ogórkowej lidze. Kenyona nie szkoda, bo jest Faried. Chociaz on tez jest FA jak JR.

[matek]

mam gdzies jaki podzial ile bedzie mle czy nie bedzie amnestia czy bez, niech juz ruszaja spekulacje plotki i jazda z sezonem na gwiazdke

 

czesc graczy napewno dogada sie z nowymi zespolami juz przed 9. 9 podpis i odrazu na camp

 

co do tych z Chin - wystarczy cos odjebac i ich zwolnia (JR juz kombinuje). Chandler nie bedzie gorszy

 

ciekawe ile zechce taki Chandler za rok kontraktu...problem w tym ze jest RFA

[Gortat1998]

Wraz z zerwaniem kontraktu wiaza sie pewnie kary, dostali po kilka milionow do kieszeni, na playoffy prawdopodobnie wroca, by podpisac za minimum z contenderami. Taki Kenyon to przydalby sie w Nowym Yorku (tylko contending nie ten).

[Lu-]

W koncu, choc liczylem na to 52% dla graczy.

 

Ja tam na przykład mam trochę w dupie kto ile zarobi.

+1

 

Osobiście mnie jako kibica w białych skarpetach i wygodnych Kubotach również pierdoli podział zysków, salary i inne takie pierdoły.

Nie po to mam Canal+ by zacząć się interesować curlingiem, krykietem, czy woltyżerką. Z perspektywy wygodnego fotela z wysuwanym podnóżkiem interesuje mnie tylko to by wysokie, wypasione neandertale śmigały mi w HD na 46 calach... i to jak najszybciej, bo runda jesienna naszej kopanej się kończy i nie będzie nic do oglądania na ©Analu...

[Maciek9020]

A teraz 4 mecze w tygodniu ma canal+ :wink:

[Lu-]

Aha, to się Tyreke nagrał w Rzymie, hyhyhy :]

[matek]

A teraz 4 mecze w tygodniu ma canal+ :wink:

to byla najlepsza widomosc podczas lockoutu, do dzisiaj

[Arctus]

Hornets maja bodajze 5 zawodnikow pod kontraktem, ciekawie beda wygladac ich workouty.

Są tu wogóle jacyś fani Hornetsów? Wogóle jakie dla nich perspektywy, sama liga planuje jakąś offensywę na rynku?

[elwariato]

Aha, to się Tyreke nagrał w Rzymie, hyhyhy :]

nawet "opony" zrzucić nie zdążył z bandziocha a tu już każą wracać no co za pech, dobrze że gorti nigdzie nie podpisał umowy jeszcze by się kontuzjował i sezon by mu przeszedł koło nosa :evil:

 

@mycek się podjarał, ja pamiętam 10 lat temu jak lockout się skończył też się mocarnie jarałem ehh gdzie się podział ten młodzieńczy entuzjazm

[mycek]

hornets sa w dupie bo west odejdzie. Dopoki wlascicilem jest liga to nic sie tam nie stanie dobrego.

Co do denver i ich graczy to podstawa jest podpisanie nene, smitha nie przedłużą, smith chce grać w bulls i nigdzie indziej (jak się nazywał jego klub w chinach?) smitha już chca wyjebac z chin, to kwestia dni kiedy wyleci. Wilson jest świetny bo i broni i rzuca i umie kreowac rzut wiec glupota by bylo go nie podpisać. Kenyon nie ma najmieszego zamiaru wracac do nuggets a po wojnie z kibicami na twiterze bedzie chciał cos udowodnic i zostanie u chinoli. Mi "szkoda" afflalo bo do moich bykow bylby perfekcyjny ale to samo co w przypadku chandlera, zostanie, bo takich graczy grzech nie podpisywać.

[elwariato]

smith chce grać w bulls i nigdzie indziej

uff to szczęście bo już się martwiłem że Bulls bedą zbyt mocni

Mi "szkoda" afflalo bo do moich bykow bylby perfekcyjny ale to samo co w przypadku chandlera, zostanie, bo takich graczy grzech nie podpisywać.

 

na Afflalo jest tylu chętnych ( w tym również za miedzą ) że wcale nie wykluczone że zawędruje gdzie indziej

[Arctus]

hornets sa w dupie bo west odejdzie. Dopoki wlascicilem jest liga to nic sie tam nie stanie dobrego.

Gdzie odejdzie CP#3?