kliczko vs haye

[PH#1]

Dobra sprawa ekspresowa.

 

 

jestem u znajomka zaraz zapale i nie bede mial glowy do szukania gdzie by mozna bylo ogladnac walke na necie. takze jak ktos ma jakis adres to podrzucac.

 

 

podziękował

[Quester]

A to tvp 1 nie macie?

[PH#1]

No sam nie wiem jak to możliwe ale nie.

[Ike]

http://transmisje.info/index.php?option ... &Itemid=93

 

i tak zaraz bedzie po walce

[microlab]

No i nie nie ma sensacji. Tyson Chandler w warkoczach już bez pasa.

[Maciek9020]

Kliczko ze swoim stylem walki niech idzie w pizdu.

Ma szczęście, że w tych czasach nie ma już murzynów pokroju Tysona, który w wieku 20 lat miażdżył niemal każdego.

[Gortat1998]

Szkoda, w pierwszych 2 rundach wydawało mi się że gdyby w narozniku powiedzieli hayeowi by przestal pajacowac i dobrze go ustawili bylby w stanie wygrac te walke. Ale Kliczko to cwany lis i poza 2-3 power punchami kontrolowal walke. No coz, licze na rewanz, bo ponoc Anglik mial zlamanego palca. Mogl tez atakowac prawe oko Wladymira i liczyc na TKO. Co do Ukrainca, on to on. Co tu wiecej pisac. Zrobil co mial zrobic, choc zapowiadanego KO nie bylo.

[elwariato]

Niby większość powie że Kliczko wygrał, niby przez większość walki atakował, ale dla mnie to co najwyżej remis byłby sprawiedliwy, Haye wcale bardziej obity od Ukrainca nie był. Słowem to jakoś faktycznie ciezko się oglada jak jeden ziomek ma takie spore problemy z wyprowadzeniem ciosu, Hayemaker wczoraj walczył coś jak Joe Pesci w "Kuzynie Vinniem", nie wiem czy pamiętacie jak tego wiejskiego typka załatwił takim ciosem z wyskoku czy może bardziej z wyrzutu To tutaj sprawa była podobna, chyba już nawet Byrd był bardziej efektywny w walce z tymi większymi kolesiami niż wczoraj Haye.

 

Aż strach pomyśleć jak Adamka walka będzie wyglądała, az chciało by sie powiedzieć Gołoto wróć A skoro o nim wie ktoś czy będzie Andrzej jeszcze boksował? po tym tańcu z gwiazdami mówił że jest w super formie i że chciałby jeszcze po boksować ale coś nie słyszę żeby się szykowała jakaś walka.

[microlab]

bo ponoc Anglik mial zlamanego palca

No chyba nie wierzysz, że taki buc przyznałby się do porażki?

[dh12]

Tyson rzeźnik, to jeden z lepszych mitów lat 90

 

i luv it

[Maciek9020]

Tyson rzeźnik, to jeden z lepszych mitów lat 90

 

i luv it

Co nie zmienia faktu ze w prime najebalby Kliczke.

[Koelner]

Kliczko pokazuje ,że w boksie mózgiem także można wygrać. a takiego debila jak tyson zjadłby i wysrał na miękko.

[Maciek9020]

c***a by mógł zjeść co najwyżej...Na niego wystarczy ktoś z dynamiką i petardą...Haye gdyby był bardziej odważny i zdecydowany to kto wie.

Dobra, jestem hejterem tych bliźniaków bo walka bokserska to powinno byc show, a nie walczenie jak w szermierce, z wyciągniętą długą łapą i trzymaniem na dystans. Tego sie nie da oglądać. Każda ich walka jet nudna jak flaki z olejem.

[microlab]

Dla mnie jakby ci kolarze w Toure de France jechali po 100km/h to i tak nie mógłbym tego oglądać.

 

Jak ci się nie podoba, to nie oglądaj boksu. Akurat kunszt braci Kliczko widać w każdej sekundzie walki. A to, że nie pajacują, jak ten czarnuch, świadczy tylko i wyłącznie o ich klasie.

[Koelner]

Tyson to był pajac i jeden z najbardziej przereklamowanych bokserów lat 90tyc. Holyfield czy Lewis byli od niego znacznie lepszy. taki Allen Iverson boksu ,ciężko dzieciństwo ,ulubieniec romantyków ,głupek ,showman ,lubił gryźć ,pij swoją spermę w więzienniu .

 

i c***a mógłby co najwyżej zjeść ale Tyson Kliczkowi.

 

tak samo ceniłem styl Michalczewskiego na wykończenie.

[dh12]

Tyson[...] pij swoją spermę w więzienniu

ee?

[Maciek9020]

Dla mnie jakby ci kolarze w Toure de France jechali po 100km/h to i tak nie mógłbym tego oglądać.

 

Jak ci się nie podoba, to nie oglądaj boksu. Akurat kunszt braci Kliczko widać w każdej sekundzie walki. A to, że nie pajacują, jak ten czarnuch, świadczy tylko i wyłącznie o ich klasie.

What are you talking about?

Co ma oglądanie boksu do walk Kliczków? Jak mi sie nie podoba ich mozolny styl to mam zaprzestać oglądania walk innych zawodników? I opanuj się z określeniem "czarnuch".

[microlab]

No bo dla mnie ich walki są na najwyższym poziomie i nie wiem w czym problem. Styl mają taki, a nie inny, gdyż warunki im na to pozwalają.

 

Jeżeli oczekujesz mega widowiskowości, fajerwerków i teatru to może przerzuć się na WWE, czy coś, tam masz tego aż nadmiar.

 

Boks to boks, a walki Kliczków to dla mnie esencja boksu.

[Gortat1998]

Jedno jest pewne, Kliczko prawym prostym kontrolowal walke, jest zajebistym floor generalem, ale w tej potyczce wygral dzieki warunkom, gdyby Haye mial te 10 cm wiecej wzrostu i zasiegu ramion co umozliwiloby czestsze atakowanie w korpus po zwodzie, to szybko ustawilby te walke pod siebie, bo podstawowa bron Kliczki bylaby zdezaktywowana. Obaj bokserzy zadali tylko po okolo 30 power punchow, co nie dziwi, bo tak jest najczesciej gdy staje przed soba dwoch ludzi z betonem w rekawicach, watpliwa szczeka i "sprawami do zalatwienia".

[josephnba]

mama mi mówiła jak symulowałem zeby nie iśc do szkoły "paluszek i główka to szkolna wymówka"

i to samo miałem chęc powiedziec Davidowi Ha.

Walka bezbarwna zwazywszy na to co była zapowiadane, Haye pajacował, krzywił morde do kamer, a na ringu co runda klekał i składał pokłony Kilczce z taka zawziętoscią jakby chciał mu zrobic dobrze

 

A Ukrainiec zrobił swoje, wypunktował Davidka, ośmieszając go chwilami swoją przewagą. Znawca boksu nie jestem, ale to przypominało blowout +15pts przynajmniej.

Haye pokazał tylko jedną umiejetność- umiejetnośc szybkiego unikania ciosów przeciwnika- to potrafi bezsprzecznie najlepiej, a to sztuka. Wygrał dzieki temu z wolnym i głupim Wałujewem, ale na inteligentnie walczacego Kliczkę trzeba czegoś więcej

 

Anglicy dobrze piją herbatę a Ruskie wódkę- od poczatku było wiadomo kto ma mocniejszy łep