Skocz do zawartości

Jakie znacie gierki boiskowe?


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Temat nie jest o NBA i pewnie powinienem go zalozyc w dziale "Inne", ale nie wiem czy zaglada tam ta sama grupa ludzi co tu, wiec na poczatek i na wszelki wypadek zapytam tutaj...

 

Wakacje czyli sezon urlopowy i ladna pogoda zwykle prowadza do wysypu przeroznej masci chetnych do "poruszania sie", wiec mam prosbe i propozycje by stworzyc zbior znanych Wam sposobow na spedzenie czasu z koszykowka w tle wsrod znajomych niekoniecznie chetnych do zagrania meczu (zeby nie napisac "kondycyjnie badz fizycznie nie w stanie by rozegrac mecz;-)... W ten sposob mam nadzieje, ze powstanie pokazny zestaw gierek boiskowych...

 

Na poczatek wymienie cztery, ktore mi z miejsca przychodza do glowy

[bTW, podaje nazwy jakie sa znane mi, ale zupelnie bym sie nie zdziwil gdyby byly inne w roznych miejsach]:

 

1) "Krol"

Bodaj najstarsza i najbardziej znana wszystkim gra, ale dla porzadku o niej wspomne. Polega na ustawianiu sie w rzedzie w luku kilka metrow od kosza i przechodzeniem po trafieniu. Ten kto przejdzie ostatniego zostaje "krolem" i laduje pod koszem dobijajac pudla innych tak by cofac ich na poczatek tego rzedu.

 

IMHO glowna zaleta to prostota co wraz z bliska odlegloscia od kosza sprawia, ze jest to chyba najczesciej rozgrywana gierka w towarzystwie damsko-meskim lub z udzialem dzieci.

IMHO glowna wada jest to, ze wlasciwie powinni w nia grac tylko ludzie, ktorzy nie potrafia rzucac ;-)

 

2) "24"

Tez ja pamietam "od zawsze", ale nie wiem na ile to lokalny wynalazek, a na ile oklepany standard choc stawiam na to drugie. Generalnie wyglada to tak, ze ustala sie najpierw kolejnosc. Pozniej pierwszy rzuca z linii osobistych - trafiony rzut to 2 punkty i nastepny osobisty do oddania, przy pudle drugi w kolejce zbiera pilke i probuje dobic. Gdy trafi dostaje punkt i idzie na linie osobistych by oddac rzut. Gdy spudluje kolejka przesuwa sie dalej. I tak do oporu w kolko, a wygrywa ten kto pierwszy uzbiera 24 pkt (oczywiscie stad nazwa). Istnieja modyfikacje np z uwzglednieniem trojki (wiecej przyznawanych punktow przy rzutach zza obwodu) oraz IMHO znacznie uatrakcyjniajace i wydluzajace gre tzw zbijanie (tzn dodaje sie zasade, ze airball kasuje konto do zera... co w efekcie prowadzi do rzutow taktycznych: gdy przeciwnik tuz za Toba zbliza sie blisko granicy 24 punktow to wtedy rzuca sie tak by pilka wyladowala jak najdalej od kosza zeby rzucil airballa).

 

IMHO glownymi zaletami jest to co odroznia ta gre od "krola" tzn znacznie wieksza roznorodnosc oraz wymog wiekszej aktywnosci ;-)

IMHO najwieksza wada jest to, ze nie moga w to grac osoby, ktore potrafia dobrze rzucac osobiste. Bo jednak gdy trafi sie np dwie serie po 11 osobistych z rzedu to raczej nie spotyka sie z uznaniem, a z haslami, ze sie zespuslo zabawe ;-)

 

W dwoch w/w gierkach najlepiej jest gdy uczestnicy nie maja wiekszego doswiadczenia koszykarskiego, a ci co potrafia grac by uczestniczyc musza ostro kombinowac i sobie utrudniac np rzucaniem gorsza reka albo hakiem. W dwoch nastepnych gierkach jest wrecz przeciwnie, tzn im lepsi koszykarsko uczestnicy tym jest miodniej...

 

2a) "24" z modyfikacjami agresywnychomik:

- kazdy osobisty za 1

- jesli ktos rzuca osobiste i nastepna osoba zlapie pike i dobije "z powietrza" 2 punkty, jesli nie to 1

- rzut zza luku - 2 pkt

- gdy ktos osiagnie 21 pkt dobitki sie nie licza do puli, tylko osobiste i zza luku.

- oczywiscie prawo swiecy musi byc

 

3) "21"

Nazwa wywodzi sie od tego, ze kazdy uczestnik zaczyna z 21 punktami na koncie. Na poczatek ustala sie kolejnosc. Uczestnik wybiera sobie dowolna pozycje do rzutu. Absolutnie dowolna. Piszac to mam na mysli, ze nie ograniczaja nas zadne linie ani zadne przeszkody boiskowo/terenowe. Oddaje z tego miejsca jeden rzut. Przy pudle kolejka przechodzi dalej. Natomiast gdy trafi to wszyscy pozostali uczestnicy musza trafic z tej samej pozycji. Musza rzucac dopoki nie trafia. Gdy probujac trafic z tej samej pozycji spudluja to traca punkt. Gdy zejda do 0 to odpadaja.

Natomiast gdy trafia to po prostu zaliczaja pozycje i zatrzymuja swoje niezerowe konto. Gdy wszyscy zalicza pozycje ten kto trafil jako pierwszy wybiera sobie nowa pozycje. Co istotne to gdy _wszyscy_ uczestnicy trafia za pierwszym razem z danej pozycji to autor tej pozycji musi ja zaliczyc. To o tyle wazne, ze wybieranie prostych pozycji jak np osobiste moze byc skuteczne, ale tez moze byc ryzykowne bo moze odbic sie czkawka na autorze. Cala gierke wygrywa ten kto jako ostatni zostanie na polu bitwy (tzn pozostali zejda z 21 do zera).

To najciekawsza znana mi gra dla zabicia czasu wsrod ludzi potrafiacych grac bo wbrew pozorom ma mase zalet:

- ogromna roznorodnosc. Mozna grac godzinami bez powtorzen.

- zawiera w sobie wiele roznych strategii (powolne wykanczanie przeciwnikow rzutami z tradycyjnych pozycji vs jednorazowe z jakiejs hardcorowej pozycji, pojedynek leworeczni vs praworeczni, szukanie i dopatrywanie sie roznych slabosci u przeciwnikow np trojka z rogu itp).

- cwiczenie rzucania "o cos" tzn majac 1 punkt nawet zwykly rzut z poldystansu czy osobisty moze byc zabojczy.

 

Na zakonczenie wspomne o najbardziej spektakularnych akcjach w grach, w ktorych uczestniczylem:

- celny rzut z 5-6 metrow w linii prostej od obreczy, ale ZZA tablicy. Absolutny hit hardcoru. Najmocniejsze bylo w tym to, ze udalo sie to w sumie leszczowi koszykarskiemu. Wszyscy w tej grze odpadli bo nikt tego nie powtorzyl i to pewnie byla jego jedyna wygrana w karierze ;-)

- celny rzut z ~1,5metrowej gorki obok boiska (znajdujacej sie na wysokosci polowy boiska i z 4-5 metrow od linii bocznej). Wiekszosc odpadla, pare niedobitkow z pojedynczymi punktami na koncie zostalo.

- celny rzut z pilkarskiej bramki obok boiska (miejsce jak wyzej tylko, ze po przeciwnej stronie). Efekt byl taki, ze jedna osoba zostala na placu boju z pojedynczymi punktami... i co zabawne wygrala to ;-)

- 3 celne rzuty z polowy z rzedu przez 3 rozne osoby. To byl bodaj najbardziej spektakularny przyklad gdy autor pozycji odpadl przez wybrane przez siebie miejsce. To byla dla niego mocna mieszanka uczuc. Najpierw radosc, ze trafil, a pozniej szok, ze reszta tez to zrobila i to za 1 razem ;-)

 

Po powyzszym fragmencie chyba nie musze dodawac, ze generalnie polecam wszystkim ta gierke ;-) Jako naciagana, ale jednak wade wymienilbym totalna nieprzewidywalnosc ile bedzie trwala rozgrywka. Moze sie skonczyc po 5 minutach, a moze sie rozwlec i na godzine. Przecietnie trwa z 15-25 minut. Z tego moral taki, ze generalnie najlepiej zaczynac gdy nikt w najblizszym czasie nie musi nigdzie isc ;-)

 

4) "Gwiazdki"

Nie mam pojecia skad wlasnie taka nazwa, ale tak jakos sie przyjelo w okolicach, w ktorych w to grywalem. Gwiazdka w tej gierce to 10 celnych osobistych. Wygrywa ten kto pierwszy uzbiera 3 gwiazdki. Ze niby kolejna nudna gra z osobistymi? Niekoniecznie bo otoczka jest tu glownym atutem.

O co chodzi? Na poczatek nalezy wspomniec o tym co robi reszta uczestnikow gdy ktos rzuca osobiste: ustawia sie jak w meczu do zbiorki (przy czym moze wejsc w trumne tuz po rzucie, a nie czekac az dotknie obreczy) i czeka na pudlo. Gdy sie doczeka to celem pozostalych jest dobic z powietrza (tzn uczestnik w czasie dobitki nie moze stac na ziemi). Gdy sie nie uda dobic i pilka lub gracz z nia wyladuje na ziemi to ten kto rzucal osobisty rzuca dalej. Gdy sie uda komus dobic to na linie osobistych przechodzi ten kto dobil. I teraz nalezy dodac kilka bardzo istotnych dodatkowych warunkow:

- oczywistym jest, ze wiele zalezy od ustawienia w momencie pudla (tzn im blizej kosza tym generalnie latwiej dobic) dlatego po kazdym celnym osobistym wszyscy sie przesuwaja o jedna pozycje w lewo lub w prawo (zalezy od ustalen przed gierka). W ten sposob jest rotacja dajaca szanse kazdemu byc blisko kosza.

- uczestnicy moga zarowno ze soba wspolpracowac (tzn podania z powietrza do kogos lepiej ustawionego) jak i przeszkadzac (tzn blokowac rzuty innych, zastawiac itp, ale wszystko musi byc bez zadnych fauli).

- dozwolone jest przeszkadzanie rzucajacemu osobiste pod warunkiem, ze sie nie dotknie ani jego ani pilki. Slowem im dluzej trwa gierka tym powstaja wymyslniejsze sposoby na rozmieszanie, straszenie i dekoncentrowanie ;-)

 

Jak latwo sie domyslec po powyzszym opisie glowna radocha wynikajaca z tej gierki jest 4, 5, 6, 7 ludzi, ktorzy probuja dobic ta sama pilke z powietrza. I glownie w tym elemencie nalezy sie dopatrywac zalet tzn generuje to mase smiechu, od czasu do czasu powstaja spektakularne akcje, cwiczy sie umiejetnosc dobijania i walki o zbiorke oraz jakby nie patrzec mozna podszkolic osobiste.

BTW, raz zdarzylo sie, ze gralismy w to w deszczu i byla to najmocniejsza rozgrywka w historii. Bo z jednej strony wszyscy bali sie skakac (slisko itp), a z drugiej trzeba bylo dobijac z powietrza sliska pilke... Wyszla z tego taka padaka, ze smiechom nie bylo konca ;-)

 

Co do wad to moze sie wydawac, ze podobnie jak w "24" powazna jest uczestnictwo swietnie rzucajacych osobiste, ale wbrew pozorom tak nie jest. Tzn nadal moze byc monotonnie gdy znajda sie na linii, ale dzieki stworzonym zasadom mozna kontrolowac to jak czesto sie tam znajda!

Efekt jest taki, ze najczesciej powstaje mniej lub bardziej oficjalny pakt wsrod pozostalych z cyklu "utrudniac na maxa gosciowi z wysoka skutecznoscia z osobistych i za wszelka cene go kasowac jak tylko spudluje". A poniewaz dobra skutecznosc z osobistych zwykle maja niskie, malo skoczne bialasy to ich wygrana wcale nie jest taka oczywista i wymaga wiele sprytu i walki z ich strony. Oczywiscie gdy ktos niebezpiecznie zbliza sie do wygranej to wtedy zwykle tez ma przeciwko sobie pakt do zwalczenia i to jest czesto pozywka dla tych ze swietna skutecznoscia z osobistych ;-)

 

Aha, dla jasnosci, nigdy nie gralem z ludzmi wyzszymi od reszty o +20cm badz z takimi co potrafia zaliczyc wsad z miejsca, wiec nie wiem na ile to zmienia czy psuje gre.

 

 

To tyle z mojej strony... wypelniajacie dalej ;-)

 

5) "Horse" [opis Obasa]

Chyba wiele nie trzeba tlumaczyc, wiekszosc zna ta gierke

Przed rozpoczeciem ustala sie kolejke w jakiej beda wykonywane rzuty.

Chodzi o to zeby (najlepiej) w jakis ekwilibrystyczny sposob trafic do kosza.

Moze to byc rzut z polowy, moze to byc dwutakt z przelozeniem pilki pod noga, osobisty z zamknietymi oczami, rzyt np lewa reka (dla praworecznych) i prawa (dla leworecznych), rzut zza tablicy, po odbiciu pilki od muru, salto+rzut, rzut na siedzaco, rzut podczas srania (tez na siedzaco jakby nie patrzec), rzut bez pilki, rzut ze spadochronu, rzut o ziemie. mozna wymyslec niemal wszystko

po trafieniu takiego rzutu przez pierwsza osobe- kazdy z pozostalych uczestnikow ma 1 probe na powtorzenie rzutu i gdy go nie trafi- dostaje 1 literke. i tak co rzut. az uzbiera cale H-O-R-S-E lub dowolne wczesniej ustalone slowo.

gdy pierwsza osoba nie trafi- szansa ta przechodzi na kolejnego w kolejce.

gdy pierwszy trafi i minie juz cala kolejka- wymysla dalej

 

6) "gra numer 6" [opis Obasa] lub inaczej "knockout"

Nawet nie wiem jak to sie nazywa... a polegana tym:

Najlepiej miec chociaz z 4 osoby ale im wiecej tym lepiej. i wymagane sa 2 pilki. wszyscy ustawiaja sie w rzedzie na linii osobistych (lub jakims innym miejscu boiska byle nie za blisko- np trojka czy 4m od kosza wzdluz linii koncowej.

2 pierwsze osoby trzymaja pilke w rekach i start

pierwszy oddaje rzut a po oddaniu rzutu kolejny zawodnik w kolejce moze oddac swoj od razu.

chodzi o to zeby "zbic" zawodnika ktory rzuca przede mna.

gracz nr 1 trafia a od razu za nim rzuca zawodnik 2. gracz nr 1 jak najszybciej zbiera pilke i podaje ja do kolejnego w kolejce- zawodnika nr 3, ktory moze oddac rzut od razu po rzucie 2.

zawodnik nr 2 nei trafia- wciaz moze zebrac po sobie pilke i ja dobic. i dobija az do skutku chyba ze zawodnik 3 trafi przed nim.

trzeba po prostu na tyle celnie rzucac lub szybko dobijac zeby zawodnik ktory rzuca po nas nie trafil przed nami.

wprzypadku "zbicia" kogos przed nami- zawodnik ten odpada i tak samo odpadaja kolejni zawodnicy az gra rozstrzygnie sie miedzy ostatnia dwojka. i od nowa. np do 10 wygranych

 

jest to dosyc dynamiczna gra i mozna sie nawet toche zmeczyc

po odpadnieciu nie czeka sie dlugo bo przy np5 osobach 1 rundka nie powinna trwac wiecej niz 2-3 minuty

 

7) Va bank / 2 odbicia [opis deski]

2 odbicia: Na początku ustalamy kolejność rzutów. Pierwszy rzuca z osobistych. Jak trafi rzuca dalej a jak nie to druga osoba rzuca z miejsca w którym piłka odbiła się drugi raz.

Każdy rzut jest za 1 punkt. Ustalacie ze gramy np do 30 i kto osiągnie 30 to wygrywa.

Va bank: Podobna do poprzedniej tyle że jak ktoś nie trafi to rzucasz z miejsca w którym złapałeś. Jak masz np. 10 to mozesz zagrac VA BANK- czyli podwoić swoje punkty ale jak nie trafisz to ci się zeruje.

 

8) Trumna [opis deski]

Ustalacie kolejność. Wybieracie 5/6 pozycji z jednej strony trumny, osobisty i 5/6 z drugiej strony. Kto przejdzie całą trumne wygrywa.

 

9) CIPA [opis deski]

Zacznę od nazwy. Można ją do woli zmieniać bo o to właśnie chodzi.

Ustalacie na początku gry o jaki tytuł będziecie grać (dla przykładu ja ostatnio zostałem skurwozaurem :D)

Ustalacie kolejność. Rzucacie za 3. Każdy wykonuje rzut. jeżeli ktoś trafi w pierwszej rundzie to nie rzuca dalej a jak nie trafi to rzuca w kolejnej. Osoba która w koncu nie trafi dostaje LITERKĘ. Po tym przechodzi się do następnej rundy. Na przykładzie

Runda1:

gracz1-pudło

gracz2-pudło

gracz3-trafił

Runda2:

gracz1-pudlo

gracz2-trafił

Oznacza to że gracz 1 dostaje literkę z której jak przegra całą grę składa się zaszczytny tytuł :P

 

10) "5 podań" [opis Obi]

Najlepiej jest grać w 5, ale liczba uczestników też jest nieograniczona. W środku trumny stoi zawodnik (na pierwszy ogień idzie ochotnik, bo i tak na 100% się z kimś zmieni). Reszta ludzi (powiedzmy czwórka) stoi naokoło pomalowanego: 1 na osobowych, dwóch po prawej i jeden po lewej. Zadaniem tych naokoło jest trafić 10 celnych rzutów. Wtedy osoba w środku wykonuje kary, ale o tym później. Zawodnicy sobie rzucają, jeśli rzut jest celny to dany osobnik nadal siedzi w środku. Jeśli niecelny, a ten w środku złapię piłkę (lub nawet ją dotknie) to wchodzi ten (ze stojących na obwodzie), który ostatni dotykał piłki. Liczba celnych rzutów jest przechodzona, więc może zdarzyć się tak, że dany zawodnik trafi 9 celnych z rzędu, jednego nie trafi, wejdzie do środka dostanie jeden strzał i ma kary. Skąd 5 podań, otóż zawodnicy mogą między sobą podawać maksymalnie 5 razy przed oddaniem rzutu i teraz są dwie szkoły:

1) pierwsza, gdzie zawodnik w trumnie aktywnie broni każdego kto ma piłke i lata jakby khurvicy dostał, to wtedy zawodnicy odskuteczniają ball-movement do momentu, w którym nie będzie wolnej pozycji

2) druga, gdzie szuka się frajera na ostatnie podanie :D dwóch typków podaje sobie do 4 i piąte podanie idzie to kogoś kto ma być wkopany, a wtedy ten co był w środku już na niego czeka (oczywiście ten w środku jest ograniczony liniami trumny, rzucający mogą odejść dalej).

 

Jest jeszcze kruczek do drugiej skoły, gdyż czasami stosuje się takie zagranie, aby piłka po rzucie wylądowała poza trumną i wtedy można liczyć 5 podań od początku. W ogóle jeśli przy normalnym rzucie piłka nie wpadnie w trumne lub ktoś ją złapie nie przekraczając linii to gramy dalej.

 

Jak już się rzuci ten 10 oczek. To wtedy ekipa co rzucała wykonuje po 2 rzuty osobiste. My gramy, że 1 celny to albo:

-pół boiska do przebiegnięcia, albo 5 pompek, albo 10 brzuszków. Kar nie można łączyć

 

11) Inne "21" [opis pippena]

Rzucający ustawia się na linii osobistych. Jeśli trafi dostaje 3 pkt, jeśli nie trafi, ale zbierze piłkę po swoim niecelnym rzucie zanim piłka odbije się od ziemi to rzuca ponownie z tego miejsca, w którym piłkę zbierze, jak trafi dostaje 2 pkt. Jeśli po pierwszym rzucie piłka 1 raz odbije się od ziemi to oddaje drugi rzut za 1 pkt. Każdy w serii oddaje tylko 2 rzuty. Nie można rzucać najpierw za 3 pkt, później za 2 pkt i na końcu za 1 pkt. Jest jeszcze jeden dodatkowy bonus, jeśli przy pierwszym rzucie piłka wpadnie do kosza bez dotknięcia tablicy i obręczy, tzw. czysta, to dostaje się nie 3 pkt a 5 pkt. Gra się do 21 pkt, stąd nazwa gry. Każdy airball to kasacja punktów i zawodnik zaczyna od 0. Trzeba uzbierać dokładnie 21 pkt, jeśli masz przykładowo 18 pkt, ale trafisz za 5 pkt to zaczynasz od nowa, ale nie od 0, a od nadwyżki punktów ponad 21, w tym prztypadku od 2 pkt.

 

P.S. Link Juicy Fruita do innych opisow: http://en.wikipedia.org/wiki/Variations_of_basketball

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2) "24"

Tez ja pamietam "od zawsze", ale nie wiem na ile to lokalny wynalazek, a na ile oklepany standard choc stawiam na to drugie. Generalnie wyglada to tak, ze ustala sie najpierw kolejnosc. Pozniej pierwszy rzuca z linii osobistych - trafiony rzut to 2 punkty i nastepny osobisty do oddania, przy pudle drugi w kolejce zbiera pilke i probuje dobic. Gdy trafi dostaje punkt i idzie na linie osobistych by oddac rzut. Gdy spudluje kolejka przesuwa sie dalej. I tak do oporu w kolko, a wygrywa ten kto pierwszy uzbiera 24 pkt (oczywiscie stad nazwa). Istnieja modyfikacje np z uwzglednieniem trojki (wiecej przyznawanych punktow przy rzutach zza obwodu) oraz IMHO znacznie uatrakcyjniajace i wydluzajace gre tzw zbijanie (tzn dodaje sie zasade, ze airball kasuje konto do zera... co w efekcie prowadzi do rzutow taktycznych: gdy przeciwnik tuz za Toba zbliza sie blisko granicy 24 punktow to wtedy rzuca sie tak by pilka wyladowala jak najdalej od kosza zeby rzucil airballa).

 

IMHO glownymi zaletami jest to co odroznia ta gre od "krola" tzn znacznie wieksza roznorodnosc oraz wymog wiekszej aktywnosci ;-)

IMHO najwieksza wada jest to, ze nie moga w to grac osoby, ktore potrafia dobrze rzucac osobiste. Bo jednak gdy trafi sie np dwie serie po 11 osobistych z rzedu to raczej nie spotyka sie z uznaniem, a z haslami, ze sie zespuslo zabawe ;-)

 

W dwoch w/w gierkach najlepiej jest gdy uczestnicy nie maja wiekszego doswiadczenia koszykarskiego, a ci co potrafia grac by uczestniczyc musza ostro kombinowac i sobie utrudniac np rzucaniem gorsza reka albo hakiem. W dwoch nastepnych gierkach jest wrecz przeciwnie, tzn im lepsi koszykarsko uczestnicy tym jest miodniej...

maly update z mojej strony:

 

- kazdy osobisty za 1

- jesli ktos rzuca osobiste i nastepna osoba zlapie pike i dobije "z powietrza" 2 punkty, jesli nie to 1

- rzut zza luku - 2 pkt

- gdy ktos osiagnie 21 pkt dobitki sie nie licza do puli, tylko osobiste i zza luku.

- oczywiscie prawo swiecy musi byc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5) "Horse" o ktorym juz wspomnial bb

Chyba wiele nie trzeba tlumaczyc, wiekszosc zna ta gierke

Przed rozpoczeciem ustala sie kolejke w jakiej beda wykonywane rzuty.

Chodzi o to zeby (najlepiej) w jakis ekwilibrystyczny sposob trafic do kosza.

Moze to byc rzut z polowy, moze to byc dwutakt z przelozeniem pilki pod noga, osobisty z zamknietymi oczami, rzyt np lewa reka (dla praworecznych) i prawa (dla leworecznych), rzut zza tablicy, po odbiciu pilki od muru, salto+rzut, rzut na siedzaco, rzut podczas srania (tez na siedzaco jakby nie patrzec), rzut bez pilki, rzut ze spadochronu, rzut o ziemie. mozna wymyslec niemal wszystko

po trafieniu takiego rzutu przez pierwsza osobe- kazdy z pozostalych uczestnikow ma 1 probe na powtorzenie rzutu i gdy go nie trafi- dostaje 1 literke. i tak co rzut. az uzbiera cale H-O-R-S-E lub dowolne wczesniej ustalone slowo.

gdy pierwsza osoba nie trafi- szansa ta przechodzi na kolejnego w kolejce.

gdy pierwszy trafi i minie juz cala kolejka- wymysla dalej

 

6) "gra numer 6"

Nawet nie wiem jak to sie nazywa... a polegana tym:

Najlepiej miec chociaz z 4 osoby ale im wiecej tym lepiej. i wymagane sa 2 pilki. wszyscy ustawiaja sie w rzedzie na linii osobistych (lub jakims innym miejscu boiska byle nie za blisko- np trojka czy 4m od kosza wzdluz linii koncowej.

2 pierwsze osoby trzymaja pilke w rekach i start

pierwszy oddaje rzut a po oddaniu rzutu kolejny zawodnik w kolejce moze oddac swoj od razu.

chodzi o to zeby "zbic" zawodnika ktory rzuca przede mna.

gracz nr 1 trafia a od razu za nim rzuca zawodnik 2. gracz nr 1 jak najszybciej zbiera pilke i podaje ja do kolejnego w kolejce- zawodnika nr 3, ktory moze oddac rzut od razu po rzucie 2.

zawodnik nr 2 nei trafia- wciaz moze zebrac po sobie pilke i ja dobic. i dobija az do skutku chyba ze zawodnik 3 trafi przed nim.

trzeba po prostu na tyle celnie rzucac lub szybko dobijac zeby zawodnik ktory rzuca po nas nie trafil przed nami.

wprzypadku "zbicia" kogos przed nami- zawodnik ten odpada i tak samo odpadaja kolejni zawodnicy az gra rozstrzygnie sie miedzy ostatnia dwojka. i od nowa. np do 10 wygranych

 

jest to dosyc dynamiczna gra i mozna sie nawet toche zmeczyc

po odpadnieciu nie czeka sie dlugo bo przy np5 osobach 1 rundka nie powinna trwac wiecej niz 2-3 minuty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6) "gra numer 6"

Nawet nie wiem jak to sie nazywa... a polegana tym:

Najlepiej miec chociaz z 4 osoby ale im wiecej tym lepiej. i wymagane sa 2 pilki. wszyscy ustawiaja sie w rzedzie na linii osobistych (lub jakims innym miejscu boiska byle nie za blisko- np trojka czy 4m od kosza wzdluz linii koncowej.

2 pierwsze osoby trzymaja pilke w rekach i start

pierwszy oddaje rzut a po oddaniu rzutu kolejny zawodnik w kolejce moze oddac swoj od razu.

chodzi o to zeby "zbic" zawodnika ktory rzuca przede mna.

gracz nr 1 trafia a od razu za nim rzuca zawodnik 2. gracz nr 1 jak najszybciej zbiera pilke i podaje ja do kolejnego w kolejce- zawodnika nr 3, ktory moze oddac rzut od razu po rzucie 2.

zawodnik nr 2 nei trafia- wciaz moze zebrac po sobie pilke i ja dobic. i dobija az do skutku chyba ze zawodnik 3 trafi przed nim.

trzeba po prostu na tyle celnie rzucac lub szybko dobijac zeby zawodnik ktory rzuca po nas nie trafil przed nami.

wprzypadku "zbicia" kogos przed nami- zawodnik ten odpada i tak samo odpadaja kolejni zawodnicy az gra rozstrzygnie sie miedzy ostatnia dwojka. i od nowa. np do 10 wygranych

 

jest to dosyc dynamiczna gra i mozna sie nawet toche zmeczyc

po odpadnieciu nie czeka sie dlugo bo przy np5 osobach 1 rundka nie powinna trwac wiecej niz 2-3 minuty

:cry: W Londynie, dwa lata temu, przed meczem Jazz z Bulls zorganizowali tą grę i jako pierwszy odpadłem.... A 10-letnie małe knypki grały z nami!

Na szczęście honoru Jazzowych fanów dzielnie bronił Jazzmen, który chyba był w TOP3, jeśli dobrze pamiętam..

Mimo wszystko, 3 Jazzowe koszulki wśród miliona Byków, a tu taki klops. Echhhhh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5) "Horse" o ktorym juz wspomnial bb

Chyba wiele nie trzeba tlumaczyc, wiekszosc zna ta gierke [...]

po trafieniu takiego rzutu przez pierwsza osobe- kazdy z pozostalych uczestnikow ma 1 probe na powtorzenie rzutu i gdy go nie trafi- dostaje 1 literke. i tak co rzut. az uzbiera cale H-O-R-S-E lub dowolne wczesniej ustalone slowo.

Dla porzadku rzeczywiscie warto o tym wspomniec, a ja tego nie zrobilem bo IMHO ta gra jest ubozsza i duzo gorsza wersja tego co mi jest znane jako "21". Po 1, gdy jest sie jedynym leworecznym w towarzystwie to sposob rzutu zabija zabawe, a po 2, tylko jedna proba do oddania dla reszty wg mnie powoduje, ze zupelnie nie oplaca sie wybierac trudnych pozycji. Bo i po co? Jedno pudlo mozna osiagnac ze zwyklych pozycji.

 

6) "gra numer 6"[...]

pierwszy oddaje rzut a po oddaniu rzutu kolejny zawodnik w kolejce moze oddac swoj od razu.

chodzi o to zeby "zbic" zawodnika ktory rzuca przede mna.

A mozna zrobic fake'a zeby gosciu za Toba oddal rzut jako pierwszy?

 

trzeba po prostu na tyle celnie rzucac lub szybko dobijac zeby zawodnik ktory rzuca po nas nie trafil przed nami. wprzypadku "zbicia" kogos przed nami- zawodnik ten odpada i tak samo odpadaja kolejni zawodnicy az gra rozstrzygnie sie miedzy ostatnia dwojka. i od nowa. np do 10 wygranych

jest to dosyc dynamiczna gra i mozna sie nawet toche zmeczyc

Tego nie znalem, wiec dzieki za to i bede musial kiedys sprobowac... ale tak na pierwszy rzut oka widze jedna powazna wade: jak ktos jest w stanie w to zagrac to rowniez mozna rozegrac meczyk, prawda? ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mozna zrobic fake'a zeby gosciu za Toba oddal rzut jako pierwszy?

Nie, wtedy nie miałoby to sensu. Rzucacie w kolejności.

 

 

Tego nie znalem, wiec dzieki za to i bede musial kiedys sprobowac... ale tak na pierwszy rzut oka widze jedna powazna wade: jak ktos jest w stanie w to zagrac to rowniez mozna rozegrac meczyk, prawda? ;-)

No zalezy w ile osób chcesz grac. Gra sprawdza się już od 3+. Ja ostatnio coraz częściej w nią gram i można się pośmiać.

 

 

 

Gra numer 7:

Va bank :D/ 2 odbicia

Każdy powinien to znać ale napiszę :P

2 odbicia:

Na początku ustalamy kolejność rzutów. Pierwszy rzuca z osobistych. Jak trafi rzuca dalej a jak nie to druga osoba rzuca z miejsca w którym piłka odbiła się drugi raz.

Każdy rzut jest za 1 punkt. Ustalacie ze gramy np do 30 i kto osiągnie 30 to wygrywa.

Va bank:

Podobna do poprzedniej tyle że jak ktoś nie trafi to rzucasz z miejsca w którym złapałeś. Jak masz np. 10 to mozesz zagrac VA BANK- czyli podwoić swoje punkty ale jak nie trafisz to ci się zeruje.

 

Gra numer 8: Trumna

Ustalacie kolejność. Wybieracie 5/6 pozycji z jednej strony trumny, osobisty i 5/6 z drugiej strony. Kto przejdzie całą trumne wygrywa.

 

Gra numer 9: CIPA (to nasza nazwa:D)

Zacznę od nazwy. Można ją do woli zmieniać bo o to właśnie chodzi.

Ustalacie na początku gry o jaki tytuł będziecie grać (dla przykładu ja ostatnio zostałem skurwozaurem :D)

Ustalacie kolejność. Rzucacie za 3. Każdy wykonuje rzut. jeżeli ktoś trafi w pierwszej rundzie to nie rzuca dalej a jak nie trafi to rzuca w kolejnej. Osoba która w koncu nie trafi dostaje LITERKĘ. Po tym przechodzi się do następnej rundy. Na przykładzie

 

Runda1:

gracz1-pudło

gracz2-pudło

gracz3-trafił

Runda2:

gracz1-pudlo

gracz2-trafił

Oznacza to że gracz 1 dostaje literkę z której jak przegra całą grę składa się zaszczytny tytuł :P

 

Mało oryginalne mi zostały ale reszta już została wymieniona :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porzadku rzeczywiscie warto o tym wspomniec, a ja tego nie zrobilem bo IMHO ta gra jest ubozsza i duzo gorsza wersja tego co mi jest znane jako "21". Po 1, gdy jest sie jedynym leworecznym w towarzystwie to sposob rzutu zabija zabawe

w przykladzie rzutu lewa reka nie chodzilo mi o stricte rzut lewa reka a po prostu o rzut przeciwna reka.

Np mowie przed rzutem ze rzucam lewa (a jestem praworeczny) i wszyscy praworeczni po mnie rzucaja rowniez lewa. natomiast leworeczni musze rzucac prawa. takze tutaj akurat problemu nie ma

 

jak ktos jest w stanie w to zagrac to rowniez mozna rozegrac meczyk, prawda?

mozna, ale jak jest was 5 i czekacie na szostego to polecam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6) "gra numer 6"

Nawet nie wiem jak to sie nazywa... a polegana tym:

Najlepiej miec chociaz z 4 osoby ale im wiecej tym lepiej. i wymagane sa 2 pilki. wszyscy ustawiaja sie w rzedzie na linii osobistych (lub jakims innym miejscu boiska byle nie za blisko- np trojka czy 4m od kosza wzdluz linii koncowej.

2 pierwsze osoby trzymaja pilke w rekach i start

pierwszy oddaje rzut a po oddaniu rzutu kolejny zawodnik w kolejce moze oddac swoj od razu.

chodzi o to zeby "zbic" zawodnika ktory rzuca przede mna.

gracz nr 1 trafia a od razu za nim rzuca zawodnik 2. gracz nr 1 jak najszybciej zbiera pilke i podaje ja do kolejnego w kolejce- zawodnika nr 3, ktory moze oddac rzut od razu po rzucie 2.

zawodnik nr 2 nei trafia- wciaz moze zebrac po sobie pilke i ja dobic. i dobija az do skutku chyba ze zawodnik 3 trafi przed nim.

trzeba po prostu na tyle celnie rzucac lub szybko dobijac zeby zawodnik ktory rzuca po nas nie trafil przed nami.

wprzypadku "zbicia" kogos przed nami- zawodnik ten odpada i tak samo odpadaja kolejni zawodnicy az gra rozstrzygnie sie miedzy ostatnia dwojka. i od nowa. np do 10 wygranych

 

jest to dosyc dynamiczna gra i mozna sie nawet toche zmeczyc

po odpadnieciu nie czeka sie dlugo bo przy np5 osobach 1 rundka nie powinna trwac wiecej niz 2-3 minuty

 

byl taki konkurs na all-starze jednej z amatorskich li w wwa :)

 

czasami na treningach w ramach rozgrzewki tez moze byc, przy czym jak sie trafia z (pol)dystansu to moze to trwac zajebiscie dlugo i bywa cholernie meczace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wilq

do horse'a mozna wprowadzac wiele zmian

u mnie wprowadzilem 2:

1. jezeli gosc jest leworeczny wszystko wykonuje swoja "mocna" reka, czyli lewa, chyba, ze trzeba zagranie powtorzyc, w ktorym uzywa sie reki "slabszej"

 

2. jezeli w grze jest wiecej niz 2 gosci, jezeli wszyscy powtorza rzut, wymyslajacy traci kolejke.

 

na horsie spedzam ostatnio sporo czasu. wkrecili sie nawet znajomi niegrajacy w kosza. grill, piwko, idealna sprawa do rozruszania sie. a im wiecej browaru tym wszystkie rzuty dirk type (z lokcia, z 1 nogi, bokiem do kosza, o tablice...) wydaja sie coraz trudniejsze.

 

inna sprawa, ze wazna jest tez specyfika boiska (otaczajace budynki) choc niekoniecznie ale jes zabawniej.

 

i ostatnia kwestia, ze rzucajac godzinami (tak czesto po pracy ide porzucac jakies glupie rzuty) mozna wycwiczyc wiele rzutow i nawet te z filmikow na youtube nie wydaja sie jakimis hardkorami.

 

ai3, wf?

 

z reguly u mnie gramy do kilku zwyciestw. przewinelo sie przez moje boisko kilka ciekawych nazwisk. horse'a polecam po calosci. to jest naprawde ciekawa gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara dobra "50-ona" -> chyba identyczna jak ta co proponował deski

 

Liczba zawodników nieograniczona, ustalana jest kolejność. Dany zawodnik rzuca z linii rzutów osobistych, trafia ma 2pkt i rzuca dalej, nie trafia to kolejny zawodnik zbiera piłkę i rzuca z miejsca gdzie ją chwycił, jeśli trafi to idzie na osobowe i rzuca i tak po kolei, aż któryś z zawodników nie osiągnie 50pkt, wtedy trzeba przebić wynik trafiając za trzy. Czasami gra się z zasadą, że airball to automayczne 0pkt nawet jak miałeś 49...

 

No i klasyka "5 podań"

Najlepiej jest grać w 5, ale liczba uczestników też jest nieograniczona. W środku trumny stoi zawodnik (na pierwszy ogień idzie ochotnik, bo i tak na 100% się z kimś zmieni). Reszta ludzi (powiedzmy czwórka) stoi naokoło pomalowanego: 1 na osobowych, dwóch po prawej i jeden po lewej. Zadaniem tych naokoło jest trafić 10 celnych rzutów. Wtedy osoba w środku wykonuje kary, ale o tym później. Zawodnicy sobie rzucają, jeśli rzut jest celny to dany osobnik nadal siedzi w środku. Jeśli niecelny, a ten w środku złapię piłkę (lub nawet ją dotknie) to wchodzi ten (ze stojących na obwodzie), który ostatni dotykał piłki. Liczba celnych rzutów jest przechodzona, więc może zdarzyć się tak, że dany zawodnik trafi 9 celnych z rzędu, jednego nie trafi, wejdzie do środka dostanie jeden strzał i ma kary. Skąd 5 podań, otóż zawodnicy mogą między sobą podawać maksymalnie 5 razy przed oddaniem rzutu i teraz są dwie szkoły:

1) pierwsza, gdzie zawodnik w trumnie aktywnie broni każdego kto ma piłke i lata jakby khurvicy dostał, to wtedy zawodnicy odskuteczniają ball-movement do momentu, w którym nie będzie wolnej pozycji

2) druga, gdzie szuka się frajera na ostatnie podanie :D dwóch typków podaje sobie do 4 i piąte podanie idzie to kogoś kto ma być wkopany, a wtedy ten co był w środku już na niego czeka (oczywiście ten w środku jest ograniczony liniami trumny, rzucający mogą odejść dalej).

 

Jest jeszcze kruczek do drugiej skoły, gdyż czasami stosuje się takie zagranie, aby piłka po rzucie wylądowała poza trumną i wtedy można liczyć 5 podań od początku. W ogóle jeśli przy normalnym rzucie piłka nie wpadnie w trumne lub ktoś ją złapie nie przekraczając linii to gramy dalej.

 

Jak już się rzuci ten 10 oczek. To wtedy ekipa co rzucała wykonuje po 2 rzuty osobiste. My gramy, że 1 celny to albo:

-pół boiska do przebiegnięcia, albo

- 5 pompek, albo

- 10 brzuszków

 

kar nie można łączyć

 

pronto :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 odbicia:

Na początku ustalamy kolejność rzutów. Pierwszy rzuca z osobistych. Jak trafi rzuca dalej a jak nie to druga osoba rzuca z miejsca w którym piłka odbiła się drugi raz.

Ten problem moglem przewidziec, ale dopytam: czy lekka modyfikacja jednej z gier to juz inna gra?

 

Va bank:

Podobna do poprzedniej tyle że jak ktoś nie trafi to rzucasz z miejsca w którym złapałeś. Jak masz np. 10 to mozesz zagrac VA BANK- czyli podwoić swoje punkty ale jak nie trafisz to ci się zeruje.

Chwila, chwila. Tzn przy jakich miejscach i rzutach mozna to zrobic?

Zwlaszcza mam watpliwosci odnosnie tych spod kosza.

 

Gra numer 9: CIPA (to nasza nazwa:D)

Zacznę od nazwy. Można ją do woli zmieniać bo o to właśnie chodzi.

Ustalacie na początku gry o jaki tytuł będziecie grać (dla przykładu ja ostatnio zostałem skurwozaurem :D)

Ustalacie kolejność. Rzucacie za 3. Każdy wykonuje rzut. jeżeli ktoś trafi w pierwszej rundzie to nie rzuca dalej a jak nie trafi to rzuca w kolejnej. Osoba która w koncu nie trafi dostaje LITERKĘ. Po tym przechodzi się do następnej rundy.

To brzmi nieco jak zwykly konkurs rzutow za 3 ;-)

Ale tak czy inaczej dzieki za dorzucenie tylu pomyslow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do horse'a mozna wprowadzac wiele zmian, u mnie wprowadzilem 2:

1. jezeli gosc jest leworeczny wszystko wykonuje swoja "mocna" reka, czyli lewa, chyba, ze trzeba zagranie powtorzyc, w ktorym uzywa sie reki "slabszej"

2. jezeli w grze jest wiecej niz 2 gosci, jezeli wszyscy powtorza rzut, wymyslajacy traci kolejke.

IMHO przy tych modyfikacjach wciaz jest gorsza od tego co jest mi znane jako "21".

Ale to moze tylko kwestia tego co sie lubi, wiec nie ma co dluzej drazyc tematu.

 

Stara dobra "50-ona" -> chyba identyczna jak ta co proponował deski

I rowniez niemal identyczna do tego co jest mi znane jako "24" ;-)

 

No i klasyka "5 podań"

Najlepiej jest grać w 5, ale liczba uczestników też jest nieograniczona. W środku trumny stoi zawodnik (na pierwszy ogień idzie ochotnik, bo i tak na 100% się z kimś zmieni). Reszta ludzi (powiedzmy czwórka) stoi naokoło pomalowanego: 1 na osobowych, dwóch po prawej i jeden po lewej. Zadaniem tych naokoło jest trafić 10 celnych rzutów. Wtedy osoba w środku wykonuje kary, ale o tym później. Zawodnicy sobie rzucają, jeśli rzut jest celny to dany osobnik nadal siedzi w środku. Jeśli niecelny, a ten w środku złapię piłkę (lub nawet ją dotknie) to wchodzi ten (ze stojących na obwodzie), który ostatni dotykał piłki.

A moze zablokowac rzut? Ale ogolnie brzmi ciekawie tylko zmodyfikowalbym kary na jakies smieszniejsze ;-)

 

2) druga, gdzie szuka się frajera na ostatnie podanie :D dwóch typków podaje sobie do 4 i piąte podanie idzie to kogoś kto ma być wkopany, a wtedy ten co był w środku już na niego czeka (oczywiście ten w środku jest ograniczony liniami trumny, rzucający mogą odejść dalej).

A co sie dzieje jak ten "frajer" po prostu nie bedzie probowal zlapac pilki?

Bo to IMHO dziwna zasada, ze mozna kogos tak "ustawic" zgodnie z zasadami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja dołączę z opisem gry, w którą kiedyś (jak się młodszym trochę było) grywałem bardzo często. Gra zwała się "21", ale nie była to ta sama gra co w pierwszym poście. Rzucający ustawia się na linii osobistych. Jeśli trafi dostaje 3 pkt, jeśli nie trafi, ale zbierze piłkę po swoim niecelnym rzucie zanim piłka odbije się od ziemi to rzuca ponownie z tego miejsca, w którym piłkę zbierze, jak trafi dostaje 2 pkt. Jeśli po pierwszym rzucie piłka 1 raz odbije się od ziemi to oddaje drugi rzut za 1 pkt. Każdy w serii oddaje tylko 2 rzuty. Nie można rzucać najpierw za 3 pkt, później za 2 pkt i na końcu za 1 pkt. Jest jeszcze jeden dodatkowy bonus, jeśli przy pierwszym rzucie piłka wpadnie do kosza bez dotknięcia tablicy i obręczy, tzw. czysta, to dostaje się nie 3 pkt a 5 pkt. Gra się do 21 pkt, stąd nazwa gry. Każdy airball to kasacja punktów i zawodnik zaczyna od 0. Trzeba uzbierać dokładnie 21 pkt, jeśli masz przykładowo 18 pkt, ale trafisz za 5 pkt to zaczynasz od nowa, ale nie od 0, a od nadwyżki punktów ponad 21, w tym prztypadku od 2 pkt.

Pozdrawiam

pippen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gra numer 6 nazywa się knockout ;) (zdecydowanie fajniej się gra rzucając za 3)

A u mnie ta gra nazywa się dookoła świata, ale z tego co widzę to pod nazwą Around the World, kryje się jeszcze inna gra.

 

Around the World (sometimes Around the Key) is a basketball variant played by two or more players, who have all agreed upon a turn order. The game requires a sequence of shooting positions to be decided upon. In theory, these positions are arbitrary; in practice, they are most commonly ordered along the 3-point line in equal intervals starting from one of the sides of the basket and including the straight-on center shot (e.g., 0, 30, 60, 90, 120, 150, and 180 degrees along the 3-point line with 90 being the center). This 180-degree semi-circular path is the inspiration for the game's name. The object is to be the first player to make a shot from all positions. Making a shot from a position allows a player to advance to the next position. The rules are very flexible but usually a player keeps advancing until a missed shot. The consequences of missing a shot may vary. Sometimes the game is played such that a missed shot requires the player to start over at the first position. Under this rule, the game may also include another rule that allows a player to "save" their position, and pass the ball to the next player. It is probably most common, however, to play such that each player continues until a missed shot. At this point a player may save his position or elect to take another "chance" shot. If the chance shot is made, the player advances as normal. If it misses, the player's turn ends and they suffer some penalty, perhaps regressing a position or even starting over. Whatever the specifics of the game, when a player makes a successful shot from the final position, the game enters the final stage. Some play such that this player is declared the winner. Other play such that those players who have yet to act on the turn get a chance to tie, which cancels any advantage of going first.

 

There are a multitude of ways the game can be modified. Other variations include: shooting with the off arm, shooting with alternating arms, using the backboard on every shot (except those directly to the side of the basket), or having positions around the key or even under the basket.[2][3]

 

Around the World is often played to improve shooting skills.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Variations_of_basketball

 

Generalnie polecam cały artykuł. Jest tam wymieniony również wspomniany Knock Out i kilka innych gier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja znam takie 21 co w to z mudżynami grałem (megakozaki btw) gra się do 21 - 1 i 2 z tym ,że każdy przeciwko każdemu, zaczyna się rzutem za 3 kto trafi zaczyna swoją akcją - gdy trafi obojętnie czy za 1 czy za 2 to ma pile i ma rzuty zza 3pt line reszta zbiera pile jak przy osobowych trafia rzuca dalej nie trafia zbierają i ten kto zbierze wychodzi na 3 i gra swoje possesion. Jak piłka wypadnie na aut to poza tym kto dotknął ostatni reszta goni i kto pierwszy tego ball. Hmm co jeszcze a można wyzerować komuś konto robiąc tip in'a po niecelnym rzucie co jest megachamskie gdy się specjalnie tak ustawia i z 20 do 0 gra trochę traci :DD

No i ofkors w kryciu to wygląda tak ,że tych co mają więcej można podwajać odrazu i słowem gnoić ,a tych co nie stanowią zagrożenia nawet olać. Słowem dobre to długie i bekowe czasem. Zawsze w to pykamy jak jest nieparzyście. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten problem moglem przewidziec, ale dopytam: czy lekka modyfikacja jednej z gier to juz inna gra?

Tego pytania to nie rozumiem :D

 

Chwila, chwila. Tzn przy jakich miejscach i rzutach mozna to zrobic?

Zwlaszcza mam watpliwosci odnosnie tych spod kosza.

Możesz dać "va bank" z każdej pozycji z jakiej chcesz. I spod kosza i za 3. Ograniczają Cię jedynie twoje szanse na trafienie.

Może sie wydawać że wystarczy rzucać spod kosza va bank ale czasem to nie wystarczy zeby wygrac i trzeba ryzykowac rzutami z dalszej pozycji.

 

 

To brzmi nieco jak zwykly konkurs rzutow za 3 ;-)

No zasady niby te same ale ranga wyższa bo nikt nie chce zostać pipą/c***em/pałą czy co tam wymyślicie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.