Heat - krucjata

[karl]

Lorak, ale to ze graja po prostu slabo wyklucza sie z brakiem motywacji?

[josephnba]

3 sprawy

Wsparcie dla DW i LBJa

LBJ w końcówkach

Wygrane w meczach z ekipami +50%

 

Wszystkiego tego nie ma!

 

Cały roster poza BIG2,5 rzuca w meczu z najgroiźniejszym rywalem w konferencji 15 (słownie piętnaście!!!) punktów ze skut 33%!!!

James szedł jak burza, wydawało sie, ze może sam wygrac ten mecz, ale przyszła 4qtr i OT i ja w ogóle zapomniałem, ze james gra w Miami

Jak Fratello powiedział, ze Heat od ASG nie wygrali na wyjeździe z żadnym liczącym sie zespołem to nie mogłem uwierzyć! Sprawdziłem i poza wygraną w Philly z Sixers (którzy swoją droga od ASG nie są "liczącą się" ekipą) Heat przegrali 7 spotkań

 

4qtr potwierdziła tez jeszcze jedną rzecz- o ile James jest najlepszym graczem na świecie tak Wade jest najlepszym graczem Heat, bo bez niego nawet z Rose'em grającym całą 4qtr Bulls wygraliby ten mecz

 

 

Aha i James ma kredyt u sędziów. Nie odgwizdane 2 ruchome zasłony na CJu plus ewidentny faul przy zbiórce na Noah (chyba)

 

 

Ciekawostka- Bulls drugi mecz z rzędu mieli mniej strat niz przeciwnik, a to rzadkość...

[theo001]

Ciekawostka- Bulls drugi mecz z rzędu mieli mniej strat niz przeciwnik, a to rzadkość...

ale kilka i tak mieli takich, że się za głowę łapałem

chociaż podań w trybuny Lebrona chyba nie pobiją

[Luki]

@J

Przecież w 4 kwarcie James rzucił bardzo ważną tróję. Za OT też bym go w 100% nie obwiniał bo inni też robili tam rzeczy niesamowite(przestrzelanie wolnych, podawanie w nogi etc...).

 

A porażki z dobrymi drużynami na wyjeździe wynikają właśnie z tego, że inni grace poza big3 grają straszną kupkę. Pocieszające jest to, że jak big3 zagra naprawdę big game to tej pomocy nie trzeba. Kolejną pocieszającą rzeczą jest też fakt, że jednak są ludzie, od których można oczekiwac jakiegoś pojedynczego wysoku w PO na wyjeździe(Battier, Haslem, Miller, Jones, Chalmlers) więc bym się nie załamywał bo tak to właśnie funkcjonowało przez całe poprzednie playoffy.

[josephnba]

James trafił tę trójke i chwała mu za to, choć rzut nie contestowany

a tak poza tym. Przestrzelony layup, kilka jumperków no i oczywiście tradycyjnie rzut wolny

ja sie go nie czepiam, nie o to mi chodzi, tylko chce cos tutaj udowodnic, co konsekwentnie jest przez fanów Jamesa pomijane (pozdro hejlbj)

 

Luki powiedz mi czy mecz w którym BIG2,5 rzuca łącznie 71pts na skut 48% nie jest czasem big game?

[Luki]

Oczywiście, że to big game. I prawie wystarczyło :]

[theo001]

"prawie" wystarczyło na Bulls, których lider raczej był daleki od "big game" ..

[VeGi]

Szkoda, że Wade tak późno ogarnął, iż lepiej jest wykorzystać high screen (w czym jest najlepszy) niż odpalać jumpery sprzed nosa Brewera grając 1 na 1... Powinni zdecydowanie częściej ustawiać akcje na low-post pod niego, 1 na 1 w większości wypadków kończy punktami a w przypadku podwojenia potrafi dobrze odegrać. Jeden z dziennikarzy z Florydy zasugerował, iż Heat mają sposób na Rose'a - oczywiście dzisiaj był lekko zardzewiały ale może coś jednak jest na rzeczy?

 

To co gra Korver... dokładnie tak wyobrażałem sobie Mike Millera u nas (+ lepsze trzymanie piłki, zbiórki i hustle)...

[theo001]

Waszym Korverem jest JJ

[Alonzo]

Luki

Za dużo tych porażek. Tłumaczyłem to sobie faktem, że przeciwnicy z którymi przegrywaliśmy ostatnimi czasy grali na wysokiej skuteczności, że różne drużyny spinały się specjalnie na Heat, ale po ASW gramy tragicznie.

 

Rozumiem oszczędzanie się przed playoffs, ale ostatnio dwukrotnie Celtics, Bulls i m.in. Thunder zwyczajnie nas rozjechali. Jak nie Lucas Trzeci to teraz CJ Watson, nagle drugoroczniak Bradley okazuje sie idealnym defensorem na Wadea, albo aofensywny Stiemsma trafia 4/5 z gry. Zresztą wszyscy jakimś dziwnym trafem trafiają wszystko przeciwko Heat.

 

Wiem, że playoffs to zupełnie inna półka, ale problemy jakie mamy są nazbyt widoczne. Możliwe, że Spo i Riles szykują nam szachy na maj i czerwiec i czeka nas walec, który sie przejedzie po przeciwnikach w drodze po mistrzostwo, ale na ten moment gramy tragicznie. James fajnie kończy drugie kwarty, ale trza mu wytłumaczyć, że jak wtedy potrafi, to dwie qwarty później tez może trafić. Bosh jest beznadziejny - koleś ma świetne warunki, a ucieka na dystans gdzie robi za kolejną trojkę. Haslem gra swój najsłabszy sezon, Miller albo akurat jest kontuzjowany, albo wraca do formy meczowej, Chalmers gdzieś zatracił swój rzut- może przydałoby mu się parę dni przerwyze względu na ten nadgarstek. Bulls znów pokazali Heat, że potrafią odpowiednio wykorzystać Korvera, czego Heat nie potrafia ani z Millerem, ani z Jonesem. Pod koszem przed rokiem mieliśmy szopkę, czy Ilgauskas, czy Dampier, czy Anthony i gdy juz mi się wydawało, że Spo ogarnął pozycje centra, to znów mamy jakieś dziwne rotacje na centrze. Colea juz od miesiaca nie powinno być w rotacji, Battier nie daje nic w ataku.

 

Heat powinni juz się skupić na playoffs i ćwiczyc odpowiednie zagrywki, trza ogrywac Millera, dać więcej minut Harrisowi i Turiafowi, bardziej grać na Bosha i nawet celowo bym doprowadzał na miejscu Spo do zaciętych końcówek - niżej juz przed playoffs i tak nie spadniemy, a James by se cos porzucał w ostatnich minutach meczu - może to i głupie się wydawać, ale wolę to niż bezrefleksyjne odpękanie tych pozostałych meczy w kwietniu.

[Luki]

Tylko pytanie czy peakowanie teraz jest najlepszym rozwiązaniem...

 

Mamy połowę kwietnia więc jeszcze miesiąc, kurde cały miesiąc czasu na poprawienie mankamentów. Jak będą grać ciulowo z Indianą w ECSF to będzie powód do niepokoju(ostatnio sprawdziłem sobie staty Indy i ich styl gry będzie dla nas ciężki w PO). Teraz nie ma nawet o czym mówić. Być może OKC już w tym sezonie peakowała, SAS być może też. Najważniejsze żeby trafić z tą najlepszą graa na najważniejsze mecze, tak jak to zrobiliśmy w tamtym sezonie...

[Alonzo]

Czyli już powinniśmy zawężać rotację, ograć tych, którzy tego potrzebują i dać odpocząć m.in. Wadeowi i Chalmersowi.

To ostatni dzwonek dla Spo - jak nie zdobędzie w tym roku mistrzostwa to raczej juz go w Miami w roli coacha nie obaczymy.

Zwyczajnie nie wierzę, że Heat sa aż tak słabi na jakich teraz wyglądają. Przed rokiem bez Battiera, Haslema i Millera, z dużo słabszym zgraniem, a za to z Bibbym i Ilgauskasem i większa presją prezentowali sie o niebo lepiej.

[mac]

Waszym Korverem jest JJ

No właśnie, czemu ten koleś gra tak mało?? Jest dziurą w defensywie? W ataku daje dokładnie to co potrzebują Wade i James - rzut za trzy. Żaden z graczy heat obecnie nie ma nawet porównywalnego rzutu. Jedną ze słabszych dyspozycji Heat może być właśnie znacznie gorsza skuteczność Chalmera.

 

No i problem to jest marnowanie potencjału Bosha.

LBJ potrafi grać świetnie w obronie i świetnie w ataku

DW potrafi grać świetnie w obronie i świetnie w ataku

Bosh potrafi grać świetnie w ataku ale nie potrafi w obronie.

 

Może by tak więc znaczni częściej używać w ataku Bosha, a D i LBJ powinni się skupić na obronie, która w tym sezonie pozostawia wiele do życzenia, w tym właśnie przez nich.

[lorak]

wyczytałem gdzieś, że heat specjalnie tak źle grają, bo chcą mieć drugie miejsce, aby uniknąć starcia z bull/celtics w drugiej rundzie. w sumie to dość możliwe, ale ani mi się nie podoba, ani nie przekonuje.

[Lukic]

No właśnie, czemu ten koleś gra tak mało?? Jest dziurą w defensywie? W ataku daje dokładnie to co potrzebują Wade i James - rzut za trzy. Żaden z graczy heat obecnie nie ma nawet porównywalnego rzutu. Jedną ze słabszych dyspozycji Heat może być właśnie znacznie gorsza skuteczność Chalmera.

JJ to nie shooter w stylu Korvera. On potrafi rzucić trójkę stojąc w miejscu, praktycznie nie używając do tego nóg (zero wybicia) tylko górnej partii ciała. Uwalnianie się po zasłonach a'la Korver czy Allen jest nie na jego umiejętności. Co nie znaczy, że nie uważam, że i tak powinien więcej grać.

 

Bosh potrafi grać świetnie w ataku ale nie potrafi w obronie.

Jest słaby w poszczególnych elementach obrony, tzn. zbiórka i obrona pomalowanego. Pochłanianie miejsca, bronienie p-n-r oraz rotowanie wychodzą mu całkiem nieźle, dlatego w team D wygląda dobrze. I pewnie dlatego też pojedzie na Olimpiadę.

 

Mike Miller musi więcej grać. Musi.

[Alonzo]

JJ to nie shooter w stylu Korvera. On potrafi rzucić trójkę stojąc w miejscu, praktycznie nie używając do tego nóg (zero wybicia) tylko górnej partii ciała. Uwalnianie się po zasłonach a'la Korver czy Allen jest nie na jego umiejętności. Co nie znaczy, że nie uważam, że i tak powinien więcej grać.

 

Mike Miller musi więcej grać. Musi.

Miller znów nie grał ..

Co do JJa pełna zgoda - potrzebuje dostać piłkę do rąki i rzuca z miejsca, im więcej musi kombinować, tym jest w tym mniej precyzyjny. Tyle, że grając razem z Triumwiratem, gdzie któryś z nich często jest podwajany, łatwiej powinno być - przynajmniej w teorii - o pozycje rzutową dla Jonesa.

 

wyczytałem gdzieś, że heat specjalnie tak źle grają, bo chcą mieć drugie miejsce, aby uniknąć starcia z bull/celtics w drugiej rundzie. w sumie to dość możliwe, ale ani mi się nie podoba, ani nie przekonuje.

Średnio mi się Lorak podoba taka kalkulacja, ale każda druzyna ma w sezonie swoje własne cele, a Heat nie bacząc na statsy zwyczajnie chcą zdobyć to cholerne mistrzostwo. Jak im się uda, to nikt im specjalnie nie będzie tego pamiętał.

Celtics i Philly przegrali dzis swoje mecze, czyli z 90% pewnością możemy założyć, ze Boston będzie rozstawiony z nr4, a Heat trafiaja w pierwszej rundzie na nr7 czyli NY lub właśnie Philly.

Edytowane 14 Kwietnia 2012 przez Alonzo

[theo001]

dostaniecie w zamian w 1 rundzie NYK

[Lukic]

Miller znów nie grał ..

I cholera mnie bierze przez to od samego rana. Oglądał ktoś live? Może Eric & Tony mówili, że to oszczędzanie jego kostki? Mam nadzieję...

 

dostaniecie w zamian w 1 rundzie NYK

I bardzo dobrze. Seria powinna być o wiele ciekawsza. Poza tym to powrót do rywalizacji NY - MIA sprzed paru ładnych lat.

[theo001]

I bardzo dobrze. Seria powinna być o wiele ciekawsza. Poza tym to powrót do rywalizacji NY - MIA sprzed paru ładnych lat.

też mi się to podoba. Myślę, że Knicks będę mieli o wiele większe szanse na sprawienie jakiejś niespodzianki (za taką uważam też 7 gier) niż rok temu z Celtics.

[VeGi]

I cholera mnie bierze przez to od samego rana. Oglądał ktoś live? Może Eric & Tony mówili, że to oszczędzanie jego kostki? Mam nadzieję...

Eric i Tony nazwali to planem 'wprowadzania' do optymalnej formy na PO, zarówno DW jak i MM. Wszyscy będą gotowi na jutrzejszy mecz z Knicks.