Skocz do zawartości

Heat - krucjata


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Wystarczy, żeby nie był mega dziurą w obronie. Bibbego jakoś tam Heat dali radę przed rokiem ukryć, wiec może wystawiając go wspólnie z Udonisem będzie można jakoś ta lukę ograniczyć. Zyskac mozemy w ataku, gdzie przeciwnicy juz nie będa mogli zostawiać naszego centra jak mialo to miejsce często z Anthonym. Coś za coś. Mimo wszystko zawsze to dodatkowa kombinacja w roszadzie. Pittmana moga odesłać do D-League, Gladness też raczej nie ma mentalności ofensywnej, wiec w rotacji ostają sie Anthony i Curry + naturalnie UD i Bosh.

 

Hawes mi sie podobał w ubiegłorocznych playoffs, po cichu liczyłem na to, że Heat mogą go wyciągnąć jako FA po tym sezonie, ale contract year robi swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

phila - jakkolwiek dziwnie to zabrzmi - nie jest tak samo dobra w defensywie bez Hawesa. tak więc wygrana i jej styl cieszą, ale... ;]

Dokładnie. Nie sądziłem, że kiedykolwiek coś takiego powiem, ale w tym sezonie Hawes jest bardzo wartościowy po obu stronach parkietu. Sixers mocno odczuwają jego brak.

 

Mecz z Heat do końcówki 3 kwarty był wyrównany, Sixers trzymali się blisko. Heat odskoczyli po tym jak Vucevic zrobił sobie coś z kolanem i Phila została już bez żadnego centra (no sorry, był Tony Battie). Zresztą i sam Vucevic jest centrem bardzo prowizorycznym, to PF. Zanim zszedł z tą kontuzją po cichu zrobił 13/9 w 24 minuty.

 

Także fajnie, że Heat rzucili tej defensywie 113 punktów, ale po pierwsze nie było Hawesa, po drugie aż 32 z tych punktów padły w 4 kwarcie, kiedy Sixers grali już Lavoyem Allenem, Battiem i Andresem Nocionim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Heat na centrze mieli tylko Anthonego, który zrobił 9pkt./9zb.

Hawes jest ważny (gra 27min), ale nie przesadzajmy. Do końca 3qw. Heat juz mieli ponad 80pkt.

w Philly Iggy miał rekordowe w tym sezonie 4pkt. a Young tylko 6pkt.

Nie wydaje mi się, żeby Hawes tu aż tyle zmienił (gdyby zagrał znów byśmy mieli Currego na boisku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszy Anthony niż Battie.

 

Iggy ofensywnie jest nierówny. Rzeczywiście 4 punkty to season low, ale ma też 5 w meczu z Pistons i 6 przeciwko Hornets. Nie neguję wpływu defensywy Heat, ale po prostu Andre jako scorer nie jest żadnym mocarzem. Raz mu siedzi, raz nie. Thad przede wszystkim nie miał ani jednej zbiórki, zazwyczaj jest aktywny na atakowanej desce i dobija cegły kolegów. W ogóle Phila została zmiażdżona na deskach, ale znów - nie grał najlepszy zbierający. Z Hawesem Heat zapewne i tak wygraliby zbiórki, ale na pewno nie 52-31. Gdyby zagrał Curry to i tak pewnie nie więcej niż 5 minut i coś tam by może rzucił, ale już zbiórka to obce mu pojęcie, nie wspominając o obronie.

 

Tak jak mówiłem - do momentu kontuzji Vucevicia mecz był w zasięgu Sixers i jeden ładny run (a mieli takich już sporo w tym sezonie) mógł zmienić sytuację o 180 stopni. Jasne, że to wszystko nic nieznaczące gdybanie - po prostu Heat nie byli aż tak przekonujący, jak wskazuje wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy ale tak jak kibicuje Jamesowi, tak po raz kolejny rozczarowuje mnie w koncowkach. 2 airballe w ostatnie minucie, wczesniej szczesliwy gwizdek przy czystym bloku Gibsona i dwa niecelne rzuty osobiste przy jednopunktowym prowadzeniu w ostatnich sekundach... Wg mnie taka postawa absolutnie dyskredytuje Jamesa wewszelkich rankingach na graczy all-time - obecnie to co najwyzej dopiero druga dziesiatka. Nie mozna podejmowac tak zlychdecyzji, plus musi sie koncentrowac na tychwolnych, a on prawie w ogole nie ugina nog, ktoresa mega wazne przy kazdym rzucie. O malo co nie przegrali tak waznego meczu i to wlasciwie przeciwko samemu tylko Rose'owi

 

Tak ze James to fizyczny fenomen - nie bylo jeszcze takiego polaczenia sily, masy, szybkosci i skocznosci. Ale jesli chodzi o czysty taelent i umiejtenosci, to daleko mu do takiego chocby Bryanta (a nie wspominam o jeszcze lepszych graczach all-time)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ze James to fizyczny fenomen - nie bylo jeszcze takiego polaczenia sily, masy, szybkosci i skocznosci. Ale jesli chodzi o czysty taelent i umiejtenosci, to daleko mu do takiego chocby Bryanta (a nie wspominam o jeszcze lepszych graczach all-time)

Bardzo ładnie ujęte:) Miami strasznie długo męczyło się z Rose'm bo reszta zawodników chyba została w Chicago... Ewidentny brak Deng'a który mógłby troszkę przystopować James'a i co najważniejsze wspomóc Rose'a w ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago w tej chwili jest zespołem słabszym od Heat, mniej kompletnym na parkiecie, choć na papierze wygladają lepiej, najlepiej w Lidze.

 

Heat pomimo wielu braków i słabości Jamesa mają niestety kolejne 2 megagwiazdy, no półtorej moze, ale mają. Bulls po Derricku maja długo nic, dopiero potem zespół

Bulls grają mało przekonywujaco w ataku i jedynie defensywa ratuje im wyniki, potem konczy Rose, który przeciw Miami ma jakąs blokadę chyba

Pierwszy w tym roku chybiony w czwartej qtr wolny, nie dwa pod rzad niecelne wolne, jedyne w tym sezonie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

błagam Cię, Wade w regularze przeważnie gra sinusoidę. zaczekaj na playoffy i zobaczysz który z dwójki: Lebron i Wade ma większe jajca jeżeli chodzi o końcówki i kto jest prawdziwym kapitanem a nie lanserem...

 

Nie pomaga drużynie co powinno dać Rilesowi do myślenia.

Zauważyłem, że ludzie piszą o Pat'cie Riley'u, Riles - to jego ksywa jest jakaś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Twoim zdaniem poza seria z Bulls James to pokazał?

 

 

Prawda jest taka, ze Wade od chwili wejścia do Ligi w 2003, od pierwszego sezonu do ostatniego włącznie wygrwał wielkie mecze mało tego przyczyniał sie walnie do wygrywania i wielkich spotkań i serii

James w tych najważniejszych momentach dotychczas zawodził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orientuje się ktoś jakie sa szanse,żeby wytradować gdzieś Wade'a? Najprostszym rozwiązeniem wydawałoby się puścić go za Howarda.Ale już mniejsza o to za kogo,ważne,że przestał mieć w drużynie jakieś większe znaczenie,gra bez niego wygląda dużo lepiej.Olać ten bilans bez niego,sama gra wygląda na szarpaną kiedy dw jest na boisku.Oddaje jakieś ekwilibystyczne rzuty z których wpada 1/10... Mało istotne jest to,że zdobył jedyne mistrzostwo,że jest symbolem i inne pierdy...Nie pomaga drużynie co powinno dać Rilesowi do myślenia.Z Jamesem zabierają sobie gre nawzajem,podczas gdy duet Lbj i Shane wygląda wybornie.Battier nie potrzebuje piłki, skupia sie na obronie najlepszego gracza przeciwnika a lebron może się realizować w ataku.Robi to w tym sezonie b.dobrze nie forsuje głupich rzutów,skuteczność ma jak środkowy i naprawdę Dwayne w niewielu elementach może mu pomóc.Chyba jedynie w dograniach na alleye.Ale do mistrzostwa droga wiedzie nieco inna.

od dawno o tym piszę

 

w obecnej formie wade to scrub jakich malo

 

wade+bosh za howarda+jj redick

 

howard - haslem - lbj - redick - chalmers z ławki battier, miller, jones, joel i obecny sezon jest o drugie miejsce

 

albo ciekawa bylaby piatka howard - james - battier - redick - chalmers - ta piatka zapewnia taki spacing, ze lbj i howard mogliby robic niezla rozpierduche w pomalowanym

w dodatku nie ma w lidze pf, ktoremu by james nie dal rady w obronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dodatku nie ma w lidze pf, ktoremu by james nie dal rady w obronie

nie byłbym tego taki pewien. na przykład jakoś nie widzę LeBrona przepychającego się z Lovem w walce o zbiórkę, czy ogólnie siłującego się pod koszem. raz, że raczej nie za bardzo posiada ku temu instynkt, a dwa, że nawet gdyby dawał radę, to kosztowałoby go to zbyt dużo energii, więc w ogólnym rozrachunku mogłoby być nieopłacalne dla drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ugoda - myślisz, że na poziomie nba łatwo jest kryć typa 15 cm niższego z taką dynamiką i takim kozłem? ;o

Lebron to nie Carmelo ;)

Wychodzę z założenia, że z taką dynamiką, taką masą i bądź co bądź 9 letnim stażem jest łatwiej. Takie mam zdanie na ten temat.

 

Sam Lebron to za mało - brak 2 mln ze strony Heat.

Edytowane przez Ugoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.