Skocz do zawartości

Motherloving


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Ty rzeczywiście musisz być stary pierdziel skoro nie wiesz co to ma do rzeczy.

 

 

No bo wychodzi na to, że masz zboczenie gdyż jesteś w stanie przeleciec swoją rodzninę.

A że jest to po prostu nielegalne to tego nie robisz.

Nawet zaadaptowane dziecko jakby Ci sie spodobało mógłbyć puknąć. Bo krew nie ta sama.

 

 

Dosyć odważne te Twoje poglądy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty rzeczywiście musisz być stary pierdziel skoro nie wiesz co to ma do rzeczy.

 

 

No bo wychodzi na to, że masz zboczenie gdyż jesteś w stanie przeleciec swoją rodzninę.

A że jest to po prostu nielegalne to tego nie robisz.

Nawet zaadaptowane dziecko jakby Ci sie spodobało mógłbyć puknąć. Bo krew nie ta sama.

 

 

Dosyć odważne te Twoje poglądy.

a ty jesteś głupi. jak but. :-)

dobrze się chociaż bawisz pisząc takie bzdury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kilu

skoro to nie jest nielegalne to o co chodzi? gdzie problem? i określ jakie pokrewienstwo jest legalne bo nie wiem do kogo dzwonić.

Kily. Xamel, jaja sobie robisz, jeśli oczekujesz, że będę Ci tłumaczył na czym polega w naszej kulturze problem z dymaniem i wiązaniem się kuzynostwa. Aczkolwiek oczywiście można mieć w dupie otoczenie (może Twoje też nie widzi problemu?) i spędzić z kuzynką w łóżku całe życie. Znasz jakieś przypadki... romansów kuzyna z kuzynką? Jeśli nie, to sam sobie odpowiedź na pytanie: dlaczego?

 

Co do legalności, to nie ja to określam, tylko ustawodawca, który tych kwestii nie dostosował do naszej kultury. Nie wchodząc w szczegóły, to odnośnie pokrewieństwa zarówno kodeks karny (w kwestii do 5 lat za każdy kazirodczy stosunek), jak i rodzinny i opiekuńczy (w kwestii małżeństwa), za nielegalne uznaje wszystko, co w linii prostej i tylko rodzeństwo w linii bocznej. Jedynie prawo kanoniczne idzie dalej i obejmuje przy zawieraniu małżeństwa szerszy krąg rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kily:

dawniej dość powszechne były małżeństwa między kuzynami. ziemia zostawała w rodzinie czy cuś. wtedy nie było to niemoralne?

musicie rozróźnić między czymś co bym zrobił a co uważam za niemoralne. czy stuknąłbym siostre gdyby była adoptowana? nie, ale z powodów niezwiązanych z tematem. jestem wierny mojej żonie i nikogo nie puknę. ale też nie czuje pociągu do mojej siostry. natomiast czy uważam taka sytuację za niemoralną? nie. trochę to rozjaśnia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja sam mam bardzo liberalne podejście do tej kwestii i bym nie wyklinał ludzi z takich powodów, tylko uznał, że nic mi do tego. Nie mogę jednak wyjść z podziwu, że piszesz o tym tak, jakby nie było w tym nic szczególnego. Ja sobie takiej sytuacji obecnie nie wyobrażam chociażby ze względów kulturowych. I nie ma się co łudzić - takim parom nie byłoby łatwo, bo prawie każdemu się to w pale nie mieści i nie nie jest to akceptowalne społecznie. Nie chce mi się tego sprawdzać, ale jestem przekonany, że jak już się tacy kuzyni dobiorą, to się z tym kryją, bo rodzina by tego nie przyjęła do wiadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

x

Chciałem sie dowiedzieć na czym polega Twoja filozofia ...

 

 

:? :? :?

wymyślając bzdury ze dziecko mógłbym puknąć? sam się w głowę puknij.

Dlaczego mnie obrażasz kiedy tylko unaoczniłem Twoje poglady przykładem?

 

 

Nie wiem po co ci te inwektywy. Zastanów sie nad swoim zachowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

x

Chciałem sie dowiedzieć na czym polega Twoja filozofia ...

 

 

:? :? :?

wymyślając bzdury ze dziecko mógłbym puknąć? sam się w głowę puknij.

Dlaczego mnie obrażasz kiedy tylko unaoczniłem Twoje poglady przykładem?

 

 

Nie wiem po co ci te inwektywy. Zastanów sie nad swoim zachowaniem.

dlaczego się obraźasz skoro tylko unaoczniłem twój niedobór umysłowy? i tylko zaproponowałem leczenie.

Zastanów się nad swoim zachowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego się obraźasz skoro tylko unaoczniłem twój niedobór umysłowy? i tylko zaproponowałem leczenie.

Zastanów się nad swoim zachowaniem.

Skąd wniosek, ze sie obraziłem?

I w jaki sposób unaoczniłeś niedobór? Mówiąc że jestem głupi jak but nie popierajac tego żadnymi argumentami?

Z Twoich postów wynika, ze bardziej Tobie przydałby sie lekarz. Ale to nie moje zmartwienie.

 

I widzę twą bezbronność. Albo nie potrafisz sprostować własnych wypowiedzi, albo sam nie wiesz co mówisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kily

mówisz o bzykaniu czy o małżeństwie.

I o jednym i o drugim. Jest analogia, bo obie sytuacje są zgodne z prawem, a niezgodne z obyczajami. Różnica tylko taka, że bzykanko (raczej nieoficjalnie, choć Twoja znajomość takich związków mnie zaciekawiła) zapewne się zdarza, a małżeństwa nie za bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.