Motherloving

[lorak]

Wątek wydzielony z tematu "when I say PLAY, you say OFFS - jazda jazda PO 2011"

 

Jeśli ktoś jeszcze wierzył w te historie o Wescie i mamie Jamesa, to po tym, jak Delonte z LeBronem się przed chwilą pożegnali, spokojnie może chyba przestać.

nie może. tą historię potwierdzali nawet niektórzy gracze, zdaje się, że np. Szczerbiak.

natomiast co do pożegnania, to niewykluczone, że od tamtego czasu sobie niektóre rzeczy wyjaśnili, albo po prostu nawet James nie jest takim bucem, aby ignorować Westa na oczach TV, gdy ten chce mu pogratulować.

[Jendras]

Jeśli ktoś jeszcze wierzył w te historie o Wescie i mamie Jamesa, to po tym, jak Delonte z LeBronem się przed chwilą pożegnali, spokojnie może chyba przestać.

nie może. tą historię potwierdzali nawet niektórzy gracze, zdaje się, że np. Szczerbiak.

natomiast co do pożegnania, to niewykluczone, że od tamtego czasu sobie niektóre rzeczy wyjaśnili, albo po prostu nawet James nie jest takim bucem, aby ignorować Westa na oczach TV, gdy ten chce mu pogratulować.

"wyjaśnić niektóre rzeczy" to sobie można po jakichś drobnych nieporozumieniach w szatni. ale przyjacielskie uściski z gościem, który pukał jego matkę, kiedy grali w jednym zespole?

[Xamel]

przepraszam to jego matka, żona czy córka?

bo jak matka i ma ponad 18 lat to może sie "pukać" z kim chce a LeBron może co najwyżej zrobic "spadaj synek"

[rw30]

ej czy wy troszke nie przesadzacie z tym westem i matka Lebrona ?

 

w sensie czy to nie sa z igly widly ?

 

no ja pi****le, jakby grali wtedy w przeciwnych zespolach to jeszcze rozumiem ze by sie zdenerowal, ale grali w jednym

 

no nie no serio pytam, moze mnie ktos to wytlumaczyc ?

czy matka lebrona [ktora, jak podaja niektore zrodla, jest lekko pierdolnieta, i np taki LeBron jak byl dzieciakiem, lat 11 czy 12 czy ile tam przez pewien czas nie mieszkal z nia tylko z jakimis bialymi sasiadami czy kims takim, bo jego stara lubila ostro poimprezowac] powinna sie go pytac z kim sie moze rznac a z kim nie moze ?

 

czekam na sensowne odpowiedzi, yo

[Findek]

ej czy wy troszke nie przesadzacie z tym westem i matka Lebrona ?

 

w sensie czy to nie sa z igly widly ?

 

no ja pi****le, jakby grali wtedy w przeciwnych zespolach to jeszcze rozumiem ze by sie zdenerowal, ale grali w jednym

 

no nie no serio pytam, moze mnie ktos to wytlumaczyc ?

czy matka lebrona [ktora, jak podaja niektore zrodla, jest lekko pierdolnieta, i np taki LeBron jak byl dzieciakiem, lat 11 czy 12 czy ile tam przez pewien czas nie mieszkal z nia tylko z jakimis bialymi sasiadami czy kims takim, bo jego stara lubila ostro poimprezowac] powinna sie go pytac z kim sie moze rznac a z kim nie moze ?

 

czekam na sensowne odpowiedzi, yo

RW, moja odpowiedź brzmi następująco: chciałbyś żeby Twój kumpel przeleciał Ci matkę ?

[Xamel]

ale ona chyba nie ma ani męża, ani partnera, a już tym bardziej nie jest z tatusiem LeBrona.

to jej sprawa komu daje sie przeleciec?

jakies histeryczne reakcje w takiej sytuacji to może 13 dziewczynka mieć, a nie 20 letni facet będący na swoim.

może to był jedyny bogaty koleś w okolicy nia zainteresowany?

jakby sie przeniósł do LA i by sie przelatywala z Banderasami czy innymi gwiazdami kina to byłby dumny?

[...] go to za przeproszeniem obchodzi

[rw30]

ej czy wy troszke nie przesadzacie z tym westem i matka Lebrona ?

 

w sensie czy to nie sa z igly widly ?

 

no ja pi****le, jakby grali wtedy w przeciwnych zespolach to jeszcze rozumiem ze by sie zdenerowal, ale grali w jednym

 

no nie no serio pytam, moze mnie ktos to wytlumaczyc ?

czy matka lebrona [ktora, jak podaja niektore zrodla, jest lekko pierdolnieta, i np taki LeBron jak byl dzieciakiem, lat 11 czy 12 czy ile tam przez pewien czas nie mieszkal z nia tylko z jakimis bialymi sasiadami czy kims takim, bo jego stara lubila ostro poimprezowac] powinna sie go pytac z kim sie moze rznac a z kim nie moze ?

 

czekam na sensowne odpowiedzi, yo

RW, moja odpowiedź brzmi następująco: chciałbyś żeby Twój kumpel przeleciał Ci matkę ?

nie wiem zupelnie niestety co Twoje pytanie ma do mojego pytania, wybacz, trudno porownywac moja rodzine do rodziny LeBrona Jamesa, na nieszczescie dla tej drugiej:)

[Xamel]

może Findek uważa ze jakby tatuś dał nogę to mamusia powinna żyć w celibacie?

albo ze w takiej sytuacji lepiej żeby stykają sie z nieznajomym niż z przyjacielem synka?

PS: zdrobnienia nie są żartem z rodziców Findka, tak po prostu mi sie napisało, z rodziców LeBroncia są. pisze na wszelki wypadek żeby uniknąć nieporozumień i takich tam. z góry przepraszam jesli ktos sie poczuł obrażony. a raczej z dołu żeby sie nie wywyzszac. fcuk wiecej przeprosin niż treści, trzeba chyba pióro zawisły na kółek. er klawiaturę. wirtualna. cholera pograzam sie ...

[Jendras]

czy ja dobrze zrozumiem, ze chcecie abym wam wytłumaczył, dlaczego pukanie matki kumpla jest nie w porządku?

 

czekajcie tylko podniosę szczękę z podłogi

 

kurde może w ogóle powinni to robić otwarcie, umawiać się z LeBronem na podwójne randki, wyjeżdżać razem na wakacje? kumpel posuwa mamusię - no super, lepiej swojak niż jakiś z ulicy

 

 

ooo ja pierdoolee

[Findek]

Xamel, na Boga

 

Niech matka Lebrona rżnie się z kim chce, z Banderasami, Deppami (nie rozumiem typa, Vanessa P. jest paskudna), z kim chce, ale nie z kolegami własnego syna, ja pi****le.

 

czy ja dobrze zrozumiem, ze chcecie abym wam wytłumaczył, dlaczego pukanie matki kumpla jest nie w porządku?

 

czekajcie tylko podniosę szczękę z podłogi

 

kurde może w ogóle powinni to robić otwarcie, umawiać się z LeBronem na podwójne randki, wyjeżdżać razem na wakacje? kumpel posuwa mamusię - no super, lepiej swojak niż jakiś z ulicy

 

 

ooo ja pierdoolee

+1

 

RW30, nawet w patologicznych rodzinach ruchanie matek nie jest w porządku. Skądś się wzięło określenie motherfucker i jego negatywna konotacja.

[Xamel]

teraz ja jestem kurcze w szoku

to nie Utah żeby siedzieć w sredniowiczu :-)

zachowujesz sie jakby chłopaki byli razem i mama LeBrona wyjela mu jego dziewczynę. chłopaka. whatever.

wtedy bym rozumiał.

co on ma do tego z kim sie umawia jego mama ?

jak już pisałem - dla 13 letniej dziewczynki to mógłby byc problem emocjonalny, ze mama ma innego chłopaka, ale dla dorosłego faceta? może niech jej każe przyzwoicie ze sobą wszędzie zabierać?

[Xamel]

@Jendras

teraz ja jestem kurcze w szoku

to nie Utah żeby siedzieć w sredniowiczu :-)

zachowujesz sie jakby chłopaki byli razem i mama LeBrona wyjela mu jego dziewczynę. chłopaka. whatever.

wtedy bym rozumiał.

co on ma do tego z kim sie umawia jego mama ?

jak już pisałem - dla 13 letniej dziewczynki to mógłby byc problem emocjonalny, ze mama ma innego chłopaka, ale dla dorosłego faceta? może niech jej każe przyzwoicie ze sobą wszędzie zabierać?

 

@Findek:

co to ma do rzeczy? jak go wytransferuja do innego klubu to wtedy bedzie ok?

jak przejdzie na emeryturę to bedzie ok?

co ma tu do tego z kim sie west kumpluje?

z koleżankami siostry (oczywiście powyżej odpowiedniego wieku jak są) tez nie mozna?

[Xamel]

po pierwsze przyzwoitke a nie przyzwoicie

po drugie myślałem ze motherfucker to wyraz zachwytu

po trzecie może on ja rzucił dla młodszej i dlatego sie LeBron wq...?

[Findek]

Xamel, więc naprawdę nie miałbyś problemu z tym, że Twój kolega ma romans (eufemizmy to moja mocna strona) z Twoją matką ? Rw30 nie chce odpowiedzieć na to pytanie, bo ustalił sobie dziwne kryteria wg których Lebron jako osoba publiczna musi się godzić na to, że jego kolega rżnie mu matke, ale w przypadku RW i jego rodziny to nie działa. Czytając Twoją argumentację widzę, że dla Ciebie to nie byłby problem. I jak żyję, ciężko znaleźć osobę mniej pruderyjną ode mnie. Ale typ rżnący matkę kolegi to jest absolutna niegodziwość i dla mnie to nie do ogarnięcia.

[wbT]

Xamel Ty jaja chyba sobie robisz... kumpel by Ci dymał dziewczyne/żone, to tym bardziej ok? No bo jak matkę może to co to za problem, nie?... ja pi****le co za patologia... Bez kitu, mam dla Ciebie nowy przydomek: STIFLER!

 

"bierzcie i jedzcie z tego wszyscy..." hahahahaha

[Xamel]

myśle ze rw chodziło o to ze jego rodzice są razem, i kolega rznacy jego matkę rozwalalby rodzine itp.

matka LeBrona jest single i jako single może sobie sin-glowac z kim chce.

gdyby mój ojciec poszedł sobie w cholerę, to wolałbym żeby moja matka była z moim przyjacielem, niż z jakimś nieznanym mi sq... panem. naprawdę nie rozumiem czemu miałbym mojej matce tego zabraniac?

ja nawet nie mieszkam w tym samym mieście co mama, a jak rozumiem wy macie problem bo kolega naruszalby granice waszego terytorium?

[Xamel]

Xamel Ty jaja chyba sobie robisz... kumpel by Ci dymał dziewczyne/żone, to tym bardziej ok? No bo jak matkę może to co to za problem, nie?... ja pi****le co za patologia... Bez kitu, mam dla Ciebie nowy przydomek: STIFLER!

 

"bierzcie i jedzcie z tego wszyscy..." hahahahaha

o przepraszam co ma do tego żona/dziewczyna?

mamusia ci przysiegala wierność chlopczyku?

[Xamel]

następnej osobie która wyjedzie z tekstem jak wbt wbk czy jakmutam, proponuje żeby zamknął swoją mamę w piwnicy żeby przypadkiem nie rozmawiała z INNYMI MĘŻCZYZNAMI.

a najlepiej niech zamknie buzie na klodke, póki nie założy rodziny i nie wyjdzie z rodzinnego gniazdka.

rodzice nie należą do dzieci. tak jak święty Mikołaj nie istnieje.

to wolni ludzie i mogą robić ze swoim życiem co chcą. i nie musza pytać syneczka o pozwolenie spotykania sie z kimś. wydawało mi sie ze dla ludzi powyżej pewnego wieku to oczywiste, ale może jednak kwestia terytorium?

zależności?

fcuk może ja niepotrzebnie za wcześnie uświadamiam co poniektorych?

[Jendras]

więc uważanie posuwania matki kumpla za sk****syństwo to średniowiecze

 

i've seen it all

 

 

ta, już to widzę:

 

xamel: siemka stary, co tam u ciebie?

kumpel: a dużo by gadać, może skoczymy dziś na piwko?

xamel: dziś nie da rady, stary, mam w planach bzykanko z twoją mamą. właśnie idę po nowe gadżety i jakieś nawilżacze

kumpel: ooo spoko, to miłej zabawy, daj znać jak było. ja dzisiaj mam jazdę z mamuśką sąsiada, synalek będzie trzymał kamerę

xamel: git, w takim razie piwko jutro

kumpel: to jesteśmy umówieni!

 

swoją drogą, skoro to jest ok (w końcu ustawa nie zabrania, więc ok!), to czemu w tej opowieści cała ta sprawa była owiana tajemnicą? nie mogli tego robić otwarcie i dalej normalnie grać?

[wbT]

Sądzę, że matka LBJ nie miała na myśli szczęścia na lata ale raczej parę minut szczęścia

 

No wiesz... ja bym jakoś nie mógłbym się pogodzić z taką wizją... ale widzę, że jesteś niewątpliwie miłosierny i chcesz szczęściem obdarować wszystkich

Skoro mówisz, że by Ci to nie przeszkadzało... dziewczyna też nie musi Ci przysięgać wierności... no chyba, że o to prosisz na 1 randce Może by chciała parę minut szczęścia z Twoim kolegą? Też jej nie zabronisz? A kumplowi piątkę przybijesz?

Po prostu są pewne rzeczy, których kumpel kumplowi nie robi... ale o rzeczach tak oczywistych jak to, to nawet nie trzeba wspominać. Jednak ja pozostanę konserwatywny w swoich poglądach... podziwiam Twoje dobre serce Xamel

Sorry, ale tu chodzi o relację kumpel - kumpel - matka kumpla a nie jakiegoś tam gościa... więc przestań pieprzyć z jakimś zamykaniem w piwnicy bo już popadasz w skrajność...

 

Oj... szykuje się temat na parę stron

 

edit: nie wiesz ile mam lat a od razu sprowadzasz sprawę jakbyś był starszy od wszystkich innych tu obecnych... a tu sądzę, że się mylisz.