[west] 1 Runda [2] Lakers vs [7] Hornets

[badboys2]

Nareszcie Playoffs!

 

skonczy sie szukanie wymowek, zacznie prawdziwe granie. lakers zaliczyli dziwny sezon regularny. przez 4 miesiace nie potrafili sie odnalezc. po asg zaliczyli 17-1 i 05 by rzutem na tasme zapewnic sobie najlepszy z mozliwych start w playoffs vs. hornets.

 

niemniej dziwny sezon zaliczyli hornets, ktorzy w trakcie sezonu zaliczali dziwne streaki zwyciestw (8-0) na otwarcie, pozniej tez jakis streak zwyciestw. w miedzyczasie dealowali, tracili davida westa i na dzien dzisiejszy sa w playoffs. choc nikt nie ukrywal, ze nie chcieli trafic na lakers. mocniej jednak nie chcieli trafic grizzlies i mamy co mamy.

 

choc lakers przez kilkadziesiat sekund meczu z kings byli na 3 seedzie, czym mogliby sobie mocno utrudnic zycie.

 

krotko:

- w sezonie 4-0 dla lakers. z westem czy bez, z wygrywajacymi hornets czy nie. 2 blowouty, 2 mecze wygrane kilkoma punktami.

- przewaga hornets to PG. chris paul i jarret jack to najlepsi PG jacy sa w tej serii. problem w tym, ze paul nie robil lakersom takiej jesieni jak robil do tej pory. hornets od tej dwojki beda potrzebowali serii zycia by byc w grze

- 1 przewaga lakers to wysocy. bynum-odom-gasol zdobywali srednio 53 punkty w tyvh 4 meczach na skutecznosci 62%. zobaczymy co gracze noh zrobia by ich ograniczyc. bedzie ciezko, cholernie ciezko, choc landry swego czasu dawal nam sie we znaki grajac w rockets. problem w tym, ze nawet z westem wysocy hornets byli tlem dla wysokich lakers

- 2 przewaga lakers to kobe. hornets moga wystawic na niego bellinelli'ego, chyba najlatwiejszy matchup na sg dla kobego w calej lidze. willie green na lawce. oczywiscie jest trevor ariza ale ten gra slaby sezon i w dodatku bedzie raczej musial zajac sie ronem, chyba ze monty przyszykuje nam jakas niespodzianke.

 

zaczynamy w niedziele. 2 mecz dopiero w srode, co tez dziala na korzysc lakers.

 

kazdy inny wynik niz 4-1, 4-0 dla lakers bedzie dla mnie niespodiznka.

ale zobaczymy, czym zaskoczyc sprobuje monty

[vasquez]

1 typowa seria, której nikt nie chce, nikt nie potrzebuje i gdyby to był boks zawodowy, to z ppv by nie starczyło kasy na dziurki na guziki. jesli nie będzie sweepa dla La, to znaczy, ze w jeden piękny, kwietniowy wieczór ktoś, tyleż szalony, co dobrze poinformowany, nieznośnie się ubogaci na bukowszczyźnie, i zostanie bezapelacynym zwycięzcą serii. 2 jednynym poważnym i najważniejszym zadaniem La jest wyjśc z tego w jednym, rozpoznawalnym kawałku, czyli z kolanem andrew bynuma w stanie równie nienaruszonym, jak błona dziewicza angeli merkel [może najlepiej by było w ogóle człowieka nie fatygować ?]. 3 monty williams odstawił kawał dobrej roboty w tym sezonie i zasłużył na największy kawałek smażonego jesiotra z porządną wkładką tego, co pod ołtarzykiem maryjnym chris paul trzyma na okazję ostatniego mitingu drużyny nad jeziorem.

[Calogero]

jedyna seria PO, w której nie obejrzę ani jednego meczu. szkoda czasu. haterzy LAL mogą uznawać to zestawienie za skandal (w połączeniu z potencjalnym rywalem w 2 rundzie - Mavs) :wink:

nie widzę żadnej przewagi Hornets, która może odegrać na tyle istotną rolę, by urwać jeden choćby mecz.

jedyną przewagą w ogóle jest matchup na PG. tyle...

[wowo]

Lakers nie mogli mieć łatwiejszej drabinki.

[matek]

Liga to ustawila 8)

 

stawiam 4-0

 

Okafor bedzie gral? nie wyobrazam sobie zeby bez niego i Westa sam Paul cos urwal. Ariza po odejsciu z Lakers to juz nie ten sam gracz. U nas byl idealnie wpasowany w system rolesem ktory sie sprawdzal, dodatkowo nie nadaje sie na druga ani trzecia opcje w tej i zadnej innej duzynie.

 

Licze na dobra serie Kobe i jego male minuty. Na wyciskanie z niego maxa przyjdzie czas.

[Kano]

Lakers nie mogli mieć łatwiejszej drabinki.

Wałek - jak zwykle zresztą ... biznes to biznes . Nie od dziś wiadomo że Stern przykłada rękę do wszystkich sukcesów Lakers :mrgreen:

[piterrr]

No i Lakersi mają bardzo łatwego rywala. Właściwie tak sie zastanawiam nawet czy by nie dali rady bez Kobego i Gasola pokonać NOH?

 

West poza grą, nie za bardzo orientuje się jaka jest sytuacja z Okaforem. Jedynie kto zostaje to Paul...i tylko Paul. Belinelli coś tam rzuca, ale to na pewno lider. Kiedyś bym dorzucił jeszcze Greena za czasów Philly, alke teraz ten zawodnik się wyczerpał. Inne zwycięstwo Lakers niż 4-0 będzie dla mnie niespodzianką

[Findek]

Belinelli coś tam rzuca, ale to na pewno lider. Kiedyś bym dorzucił jeszcze Greena za czasów Philly, alke teraz ten zawodnik się wyczerpał. Inne zwycięstwo Lakers niż 4-0 będzie dla mnie niespodzianką

 

Przecież Green nawet w Philly nie grał na poziomie widocznie wyższym niż obecnie, zawsze był tylko maskotką i takim sympatycznym energizerem, ale wymienianie go w kontekście play-offs (nawet w jego życiowej formie) jest nie na miejscu, w jakichkolwiek okolicznościach, forget.

[ai3]

Chris Paul to niestety dla was nie jest Deron Williams

[RappaR]

Chris Paul to niestety dla was nie jest Deron Williams

Ai3vsWariat, normalnię mam powód by go odblkować. Ta dyskusja to będzie coś epickiego :mrgreen:

 

b2b idę po pop corn

[elwariato]

Ai3vsWariat, normalnię mam powód by go odblkować.

najpierw sobie mózg odblokuj później pogadamy

[RappaR]

Ech Wariat, dałem Ci kolejną szansę, mogłeś się poprawić, zrobić coś legendary, coś co byś mógł opowiadać dzieciom zamiast przezwisk jakimi Ciebie w podstawówce obrzucali, ale zamiast tego wybrałeś kierunek pogrążania się w psim gównie, po prostu pozostałeś przy byciu żałosnym jak gruba baba w bikini.

[Gortat1998]

Brownowi sie konczy kontrakt? Dawajcie go za Vinca

[ai3]

Rappar - prentujesz NIC

 

co do pychy Lakers

to wasz problem jest taki ze wy zawsze ale to zawsze mieliscie problem z ultradzwiekowymi PG i zawsze was niszczyli i prawie przegrywaliscie serie

a teraz jak spotkaliscie sie z krolem PG to stwierdziliscie ze bedzie spacerek

sory ludziki mniej pychy i pewnosci siebie

powiem jeszcze raz Chris Paul to nie Deron Williams

nic przeciwko Deronowi

ale Paul gra zupelnie inna pilke

[marzec]

no gra, tylko niech jeszcze wygra ten mecz i pare innych.

żeby sie tylko nie posrali zaraz jak wczoraj pacers.

fajnie dzisiaj wychodzi jak c***owy potrafi byc gasol, carl landry mu robi z dupy jesien. carl landry i czasem aaron gray.

[Gortat1998]

Nie pierwsza i pewnie nie ostatnia w tych playoffach przegrana z winy Bryanta Nie gral zle, ale po tym rzucie po post upie (mieli czas na przygotowanie lepszej akcji) i stracie zwyciezca meczu byl znany.

[KIJEK_PL]

No i Lakersi mają bardzo łatwego rywala. Właściwie tak sie zastanawiam nawet czy by nie dali rady bez Kobego i Gasola pokonać NOH?

 

West poza grą, nie za bardzo orientuje się jaka jest sytuacja z Okaforem. Jedynie kto zostaje to Paul...i tylko Paul. Belinelli coś tam rzuca, ale to na pewno lider. Kiedyś bym dorzucił jeszcze Greena za czasów Philly, alke teraz ten zawodnik się wyczerpał. Inne zwycięstwo Lakers niż 4-0 będzie dla mnie niespodzianką

No to masz niespodziankę. Gasol kiepski jak zaraz po przyjściu do LA, Kobe w końcówce też słabo (w porównaniu do Rose'a wczoraj nawet gorzej niż słabo). Jeżeli NOH utrzyma determinację, to może być ciekawie. LA bez Blake'a i z Fisherem na Paulu nie dają rady.

[ai3]

co by nie mowic to Pau Gasol nie zaskoczyl, w sumie nie dziwie sie teraz Celtics

zaskoczyl Artest - szoker, k**** rztowy geniusz,

 

co nie zmienia faktu ze juz wam prawie siusiaczki zmiekly a tu Gray sie polamal , szkoda

Kobe i jego team concept

[elwariato]

Ech Wariat, dałem Ci kolejną szansę, mogłeś się poprawić, zrobić coś legendary, coś co byś mógł opowiadać dzieciom zamiast przezwisk jakimi Ciebie w podstawówce obrzucali, ale zamiast tego wybrałeś kierunek pogrążania się w psim gównie, po prostu pozostałeś przy byciu żałosnym jak gruba baba w bikini.

no i mówiłem najpierw sobie łepetynę odblokuj bo tak to widzisz jakie są efekty

 

Gratki dla NoH, przede wszystkim dla trenera no i dla duetu Paul/Jack, naprawde widziałem ich końcówkę rs to grali tragicznie a tutaj proszę taka odmiana, ciekawe czy tylko beda w stanie dalej tak dobrze grac, no i przedewszystkim w obronie sobie tak dobrze radzić. Tak czy inaczej i tak juz zasłużyli sobie na uznanie urywając to spotkanie, no i kto by przypuszczał ze to do tego dojdzie że teraz ludziska w NO beda się obawiali o zdrowie kogoś takiego jak Arron Gray słowem dla niego też słowa uznania, w takim wielkim szoku nie jestem bo pamiętam vs Jazz jego występ i zaprezentował się w tym spotkaniu sporo lepiej od Okafora.

[dh12]

my tu gadu gadu a to był chyba najseksowniejszy indywidualny występ w playoffs od paru ładnych lat