Skocz do zawartości

MOPotY - czyli już lepszy Lockout niż stan obecny


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Andrew Bynum czyli Most Overpaid Player of the Year. Jeżeli ktoś ma jakies inne propozycje to bardzo proszę, ale zasady są takie że odpuszczamy sobie zawodników którzy są u schyłku kariery i są w końcowych latach swoich życiowych kontraktów.

 

Honorable Mention: Rashard Lewis

 

Żebyście zrozumieli mój tok rozumowania, dlaczego nie np. Yao, Kirilenko ? Bo jednak w momencie podpisywania byli graczami niezwykle pożytecznymi, Yao to był superstar, Kirilenko jako pierwszy od czasu Olajuwana zrobił to 5x5 czy tam 6x5, wszechstronny i przejebany obrońca. Rashard został przepłacony o jakieś 8 milionów w każdym roku kontraktu, ale mimo wszystko był ważnym elementem zespołu który był w finałach. Bynum zdobył pierścienie z ławki, lub jako 5,6 najważniejszy gracz rotacji. Wiecznie połamany, niczego nie udowodnił. Lakers grają o niebo lepiej z Odomem niż z nim. Nie mówię, że nie jest wartościowym graczem w NBA, ale zarabia dwa razy więcej niż powinien. Koniec końców cieszę się, że tak jest bo Lakers chcieli zrobić z niego swojego przyszłego franchise playera a zasrali sobie troche salary i mają mniejsze pole manewru.

 

 

Nowe CBA jest potrzebne jak zaraza w Chinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum jest przepłacony, ale akurat tu im się też opłacało - jakby nie dali kontraktu, mógłby iść gdzie indziej, kasę Lakers mają, a do champship runa był potrzebny.

Yao bezdyskujne miejsce II, zawsze był kontuzjogenny i max bardzo ryzykowny, w obecnej sytuacji zdecydowanie zarabia o kilka tysięcy ton ryżu za dużo.

Jednak nr 1 to zawsze i wszędzie Joe Johsnon :twisted: Teraz w swoim prime to zawodnik na 12-14 mln, a ma 6 letni kontrakt :mrgreen:

Honorable mention: Thabeet jest przepłacony ze swoim rookie contractem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem - jest strasznie kontuzjogenny i danie mu maxa to ogromne ryzyko, które się nie opłaciło.

Bynum zdrowy nie jest znowu jakoś mega przepłacony, zasługuje na jakieś 10 mln rocznie spokojnie. Go uznałeś za MOPotY więc uznałem, że wliczasz zdrowie/kontuzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem - jest strasznie kontuzjogenny i danie mu maxa to ogromne ryzyko, które się nie opłaciło.

Bynum zdrowy nie jest znowu jakoś mega przepłacony, zasługuje na jakieś 10 mln rocznie spokojnie. Go uznałeś za MOPotY więc uznałem, że wliczasz zdrowie/kontuzje.

Oczywiście, że wliczam ale istotne są okoliczności w jakich podpisywano kontrakt. ZObacz w jakim wieku, co pokazawszy i jakiej wielkości dostał kontrakt AB w porównaniu do tego co mimo wszystko włożył w rozwój Rockets Yao, nawet marketingowo. Yao się opłacił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma jakies inne propozycje to bardzo proszę, ale zasady są takie że odpuszczamy sobie zawodników którzy są u schyłku kariery i są w końcowych latach swoich życiowych kontraktów.

Honorable Mention: Rashard Lewis

Sam sobie zaprzeczyles ;-)

Przeciez to jest schylek jego kariery i koncowe lata jego zyciowego kontraktu.

 

Co do kandydatow to Pistons [Rip/Gordon/Charlie do wyboru], Travis 35M$ Outlaw i oczywiscie Arenas [sorry, ale dawanie dlugoterminowego max kontraktu po kilku operacjach kolan nie brzmi jak dobry plan... zwlaszcza, ze nawet bedac zdrowy byl mocno przeceniana gwiazda].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar wyraz kontuzjogenny nie jest równoznaczny z określeniem podatny na kontuzje, a zapewne o to Ci chodzi.

 

Mimo wszystko KB jest przepłacony. W sezonie 2013/14 zarobi 30 M, a będzie to jego 18 sezon. Trochę dużo.

Co do Bynuma - w czasach, gdy wśród wysokich panuje taka posucha, nie dziwię się że LAL zaryzykowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma jakies inne propozycje to bardzo proszę, ale zasady są takie że odpuszczamy sobie zawodników którzy są u schyłku kariery i są w końcowych latach swoich życiowych kontraktów.

Honorable Mention: Rashard Lewis

Sam sobie zaprzeczyles ;-)

Przeciez to jest schylek jego kariery i koncowe lata jego zyciowego kontraktu.

 

Co do kandydatow to Pistons [Rip/Gordon/Charlie do wyboru], Travis 35M$ Outlaw i oczywiscie Arenas [sorry, ale dawanie dlugoterminowego max kontraktu po kilku operacjach kolan nie brzmi jak dobry plan... zwlaszcza, ze nawet bedac zdrowy byl mocno przeceniana gwiazda].

 

Przestań pieprzyć, Lewis ma dopiero 31 lat więc spełnia tylko jeden warunek - życiowy kontrakt. Jeszcze w tej lidze ze 4 lata pogra.

 

Rip ? Rip jest ofiarą Kuestera i głupoty Dumarsa. Charlie jak najbardziej pasuje, Gordon również. Arenas ? Gdyby nie gun fellony do tej pory grałby w Wizards a Ci by mieli c***a, nie Walla. Przeciez zaraz przed aferą grał tak dobrze jak kiedykolwiek wcześniej, był w formie, grał swoje. Głupota głupotą, ale nie został aż tak bardzo przepłacony bo w odpowiednich okolicznościach to ciągle gracz na 22-6-4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma jakies inne propozycje to bardzo proszę, ale zasady są takie że odpuszczamy sobie zawodników którzy są u schyłku kariery i są w końcowych latach swoich życiowych kontraktów.

Honorable Mention: Rashard Lewis

Sam sobie zaprzeczyles ;-)

Przeciez to jest schylek jego kariery i koncowe lata jego zyciowego kontraktu.

Nieprawda. Ma ledwie 31 lat - to nie do końca jest "schyłek kariery". Na kontrakcie jeszcze całe 3 sezony, a już w momencie jego podpisywania był przepłacony.

 

Myśle, że Edek Curry aka 30 milionów za 11 meczy w 3 sezonach ma też coś to powiedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale że o czym tu dyskutować? Rashard jest najbardziej przepłacony, koniec historii.

Dokładnie.

 

Teraz jak tak patrze to jeszcze Redd mi sie rzuca w oczy, ale z nim to wiadomo jaka jest historia.

 

Są jeszcze VC i Arenas. Orlando lubi kolekcjonowac przepłaconych. A jak juz nie maja co brac to sami podpisują (Raszard).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek, te same argumenty które mówisz do Yao stosują się do Bynuma. On im się też przecież zwrócił, bez niego by finałów 10 nie wygrali.

Bynum gdy dostawał kontrakt był wręcz niezbędny dla Lakers, bo byli w dupie i nie mieli poza Odomem i Bryantem nic, nikt nie mógł się spodziewać, że West podaruje swojemu byłemu klubowi Gasola.

I w sumie Curry jest jednak zwycięzcą tego zestawienia, kompletnie zapomniałem o nim :twisted: Chociaż JJ wciąż jest dla niego twardą konkurencją :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum dostał swój kontrakt po wyleczeniu pierwszej kontuzji, przed którą grał jak absolutny top centrów w NBA, a miał wtedy dopiero 21 lat. Poza tym jego umowa opiewała na 4 sezony (piąty na team option) w przeciwieństwie do wielu 6-letnich kontraktów. Nie wiem też za bardzo w jaki sposób jego kontrakt miałby zmniejszać pole manewru Lakersom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum dostał swój kontrakt po wyleczeniu pierwszej kontuzji, przed którą grał jak absolutny top centrów w NBA, a miał wtedy dopiero 21 lat. Poza tym jego umowa opiewała na 4 sezony (piąty na team option) w przeciwieństwie do wielu 6-letnich kontraktów. Nie wiem też za bardzo w jaki sposób jego kontrakt miałby zmniejszać pole manewru Lakersom.

Miał kilka lepszych meczów, ale TOP ? To tylko Wy, fani Lakers robiliście wtedy z niego najlepszego centra w lidze po Howardzie. Prawda jest taka, że dostał kontrakt na gigantyczne pieniądze za rozegranie dobrej połówki sezonu a nawet do Kamana mu daleko, wtedy również.

 

Rappar, no właśnie nie.

 

Yao od początku kariery pracował na ten kontrakt, jakby nie patrzeć to warunki fizyczne ma kosmiczne, sprawny jak na fakt że jest najwyższym zawodnikiem w NBA. Robił regularne postępy i w momencie podpisywania kontraktu już był Superstarem. Pewnie, że można było się spodziewać problemów z kontuzjami, ale przypuszczanie że będzie aż tak źle byłoby na tamtą chwilę nierozsądne. Więc od początku było oczywiste, że to się zwróci. I weźcie pod uwagę aspekt marketingowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał kilka lepszych meczów, ale TOP ? To tylko Wy, fani Lakers robiliście wtedy z niego najlepszego centra w lidze po Howardzie. Prawda jest taka, że dostał kontrakt na gigantyczne pieniądze za rozegranie dobrej połówki sezonu a nawet do Kamana mu daleko, wtedy również.

 

 

Jeśli twierdzisz, że Bynumowi było wtedy daleko do Kamana, to nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz.

 

Bynum wtedy zniszczył Kamana w bezpośrednim starciu, podobnie jak większość podstawowych centrów w lidze, w tym Chandlera czy Dalemberta, którzy dostali 60-milionowe kontrakty też w sumie za udany sezon/serię w play-off.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał 21 lat, robił dalsze postępy, rokował ogromne nadzieje na dalszy rozwój, a już w tym wieku miał PER na poziomie all-stara. Aspekt marketingowy? Dla Lakers nie istnieje luxury tax, bierzesz najlepszy materiał na jaki Ci CBA pozwala. Także się zwrócił Bynum finałami 10 i na siebie zarobił.

Sytuacja bardzo podobna do Yao.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda. Ma ledwie 31 lat - to nie do końca jest "schyłek kariery".

Na kontrakcie jeszcze całe 3 sezony, a już w momencie jego podpisywania był przepłacony.

Przestań pieprzyć, Lewis ma dopiero 31 lat więc spełnia tylko jeden warunek - życiowy kontrakt. Jeszcze w tej lidze ze 4 lata pogra.

Ale na jakim poziomie? Schylkowym rzecz jasna.

Zreszta jego wiek jest mylacy, przeciez przyszedl po szkole sredniej, wiec odometer ma jak typowy 33-34 latek.

 

Rip ? Rip jest ofiarą Kuestera i głupoty Dumarsa.

Tak mozna podsumowac kazdy glupi kontrakt...

 

Arenas ? [...] Przeciez zaraz przed aferą grał tak dobrze jak kiedykolwiek wcześniej,

Wg jakich kryteriow?!

 

Głupota głupotą, ale nie został aż tak bardzo przepłacony bo w odpowiednich okolicznościach to ciągle gracz na 22-6-4.

Taa, a te okolicznosci to Twoja fantazja? ;-)

 

Myśle, że Edek Curry aka 30 milionów za 11 meczy w 3 sezonach ma też coś to powiedzenia.

Zdaje sie, ze te podane zasady nie sa zbyt jasne: IMHO trudno o bardziej typowy przyklad schylek kariery + zyciowy kontrakt bo pomimo mlodego wieku trudno mi sobie wyobrazic by jeszcze cokolwiek sensownego zagral w NBA .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.