Skocz do zawartości

[E-BASKET] DYSKUSJA


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Nie no Roger, Ciebie raczej też już mocno czas posunął ;-)

 

 

Ja to widzę tak, że teraz każdy pisze w temacie z drużynami obowiązkowy post opisujący swój team.

 

Przedstawi tam swoich graczy w konkretnej wersji (dwa lata, które wybieraliśmy). Chodzi o to by ktoś kto wybrał mniej znanego zawodnika, np. takiego, który grał w latach 70ch/80ch mógł go w odpowiednim świetle zaprezentować i nie przegrywać pojedynków tylko dlatego, że ma mniej popularnego zawodnika.

 

Następnie opis pierwszej piątki ze wskazaniem na rotację i przedstawienie ogólnej taktyki zespołu.

 

 

Proponowałbym aby powstało 16 takich postów z ogólnym przedstawieniem każdej z drużyn i dopiero na tej podstawie będziemy dopisywać i uszczegóławiać taktyki pod poszczególnych przeciwników.

 

Głosowanie proponuję na forum tylko wśród uczestników gry. W meczach grupowych głosują gracze z innych grup (12 głosów na każdy mecz - wskazanie zwycięzcy). W meczach PO głosują gracze z przeciwnej strony drabinki + ci, którzy już odpadli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R.Strickland, M.Jackson, Anthony Mason, Kevin Willis. tych panów zabrakło jeszcze :)

 

Sam jesteś za wysoko :] dzięki takim pickom mam najlepiej zbilansowany skład, a nie k**** ośmiu ballhandlerów i zero spacingu.

powinieneś być coachem kadr narodowych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem dwie ostatnie strony (gdzie ta kawa) i mam chwilowo dość

losowanko koszmar 13 14 15 ???

to już gorzej byłoby tylko 14 15 16 ...

ale nic postaram sie ogarnąć składy

może zapytajmy ile osób z forum chce głosować? bo jesli dużo to ja bym wlaczal jak najwiecej ludzi w zabawę.

mozna by zrobic cos w stylu wag

wynik = .4 (głosowanie Twojej ligi) + .3 (głosowanie drugiej ligi) + .3 (głosowanie reszty forum)

albo cos podobnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam jeszcze o możliwości wyboru dodatkowego, 9. zawodnika do rosteru. Zadaniem takiego gracza jest zbudowanie odpowiedniej atmosfery w szatni (tzw chemistry), przebijanie high five, siedzenie w dresie i rzucanie bidonów w oczekiwaniu na upragniony garbage time pod koniec czwartej kwarty. Najlepsze teamy w historii miały takie maskotki, więc korzyść z posiadania takiego gracza jest moim zdaniem nie do przecenienia. Proponuję wybierać w kolejności wg draftu, ale jak ktoś ma wyjebane na chemistry to wybierać nie musi (niech tylko napisze, że rezygnuje). dh12 - czekamy.

 

Ja trafiłem w grupie na 2 idealne dla mnie meczapy. Rob i Lu, generalnie dzięki za zabawę i mam nadzieję, że w następnej edycji fantasy draftu pójdzie Wam lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie do końca ogarniam składy ale z tego co widzę każdy z moich przeciwników grupowych ma co najmniej 2 zawodników z mojej grupy "ulubione"

(ja w sumie tez oaka i Kukoca)

Isiah dr j e-wing barkley co tam jeszcze super po prostu już widzę jak sam argumentuje przeciwko swojemu zespołowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rob i Lu, generalnie dzięki za zabawę i mam nadzieję, że w następnej edycji fantasy draftu pójdzie Wam lepiej.

Co ciekawe, mam analogiczne zdanie na temat mojego matchupu z Twoim teamem. Także również pozostaje mi życzyć Ci udanych łowów w kolejnym drafcie.

Ps. Obrońcą na Nowitzkiego ma być Gasol a na Kobego V(ag)ince? No to faktycznie rozkurw :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech każdy przeczyta to, co napisałem w temacie ze składami.

 

tak wogole to nawet nie jest dyskusja ale prime Marbury 2003 >>> cokolwiek co prezentowal Francis

Marbury nie miał rzuty za trzy, był gorszym defensorem i charakterologicznie sprawiał więcej kłopotów niż młody Francis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia Lu, przede wszystkim w:

 

- zbieraniu cegieł odpalanych przez Kobego

- zbieraniu w ogóle na własnej desce

- bronieniu Dwighta

Jedyny problem to będzie bronienie Dwighta. Na zbiórce nie czuję się słaby. Ponad 11 zbiórek na mecz Sampsona przy Olajuwonie to jak rozumiem problem. Dirk może i słabiej wypada na zbiórce, ale bez jaj, na pewno nie wygląda tak źle, jak chcesz mi to imputować, zresztą mankamenty Dirka w tym zakresie ma nadrabiać LJ.

Co do bronienia Dwighta, to tak czy siak bym nie miał zawodnika który go może powstrzymać... ale spokojnie - w polu 3 sekund nie można stać w nieskończoność, a Dwight poza pomalowanym nie istnieje. Zresztą ciekaw jestem jak Dwight będzie bronił Divaca albo Sampsona - obaj z półdychy mogą zrobić solidny zamęt, gdyż każdy z nich dysponował dobrym rzutem. Sampson sobie da radę jako i pod koszem i z dala od niego. Jedyny problem jaki mam z Sampsonem, to fakt, że nie jest powszechnie znany. Nie będę jednak się silił na tworzenie topiców i opisywanie jego zalet, bo wyjdzie jak u Basta z Gilmorem. W każdym razie Sampson 85-86 to pierwszy szereg centrów i podobnie jak Ty nie widzisz możliwości powstrzymania Dwighta, to nie sądzę by ktokolwiek mógł zatrzymać mojego 7-2 athletic freaka, dysponującego rzutem z półdychy.

Reszta moich spostrzeżeń i ewidentnych przewag mojego teamu, już podczas serii PO. Ja wcale nie widzę siebie na przegranej pozycji. Ba, wręcz przeciwnie, powinienem sobie spokojnie poradzić. Ciekawi mnie jak obsłużysz jedną piłką Kidda i Jamesa, bo Kidd bez piłki nie stanowi dla mnie żadnego zagrożenia, a jak wiadomo James niezbyt chętnie oddaje innym generałowanie na boisku. może x-boxowa izolacja na Jamesa? W porządku, Bobby Jones da radę - po to właśnie był brany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie Sampson 85-86 to pierwszy szereg centrów i podobnie jak Ty nie widzisz możliwości powstrzymania Dwighta, to nie sądzę by ktokolwiek mógł zatrzymać mojego 7-2 athletic freaka, dysponującego rzutem z półdychy.

Problem w tym, że Sampson od zawsze był traktowany jako PF, o czym świadczyć może choćby to, że w All-NBA 2nd był obok Kareema albo kiedy wybierany był do pierwszej piątki all star game - zawsze był wybierany obok Kareema - jako PF. 7'2 athtletic freak trafiający coś koło 50% FG i robiący ok. 4 TO/mecz? Ja to kupuję, zwłaszcza, że półdystans Sampsona jest mocno przereklamowany. Tak samo Vlade nigdy nie był szczególnie skuteczny, co z tego, że często rzucał z półdychy, skoro nie był to pewny rzut? Mówimy o poziomie all time, więc nie strasz mnie tu półdystansem Vlade Divaca albo Sampsona, bo pod względem półdychy to jest 2nd albo 3rd tier wśród wysokich ;]

Howard od tego sezonu wyszedł z pomalowanego na krótki półdystans i tam zaczyna większość akcji. Ma pewny jumper z 4 metrów od tablicy, ma spin move i running jump hook. Przykładowy Ewing wcale nie miał większego repertuaru zagrań pod koszem, miał tylko większy zasięg rzutu.

Ciekawi mnie jak obsłużysz jedną piłką Kidda i Jamesa, bo Kidd bez piłki nie stanowi dla mnie żadnego zagrożenia, a jak wiadomo James niezbyt chętnie oddaje innym generałowanie na boisku

The Bug, Kobe i Brandon Roy to znacznie większy problem "jednej piłki". Kidd z piłką, jako rozgrywający w HCO nigdy nie był efektywny, to bardzo dobry PG w open court i u mnie tak będzie wykorzystywany. W half court piłka idzie do LeBrona. Kidda wziąłem ze względu na jego obronę + dobry spot up shooting.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powracajac do Mariona to zapomnialem o nim jak byla kolej na Bowena

ale jesli o niego chodzi

to Marion ma Shaq treatment przez fanow Suns- bast i Chytry - obrazeni ze chcial odejsc

a takze to ze zajebal chyba ze 3 sezony w stylu Wilt 48,5mpg - gosc w latach Nashowskich byl nie do zdarcia, byl ucielesnieniem hustle bustle i wszystkich malych rzeczy bez ktorych wielka druzyna nie moze funkcjonowac - zapierdalal po milird kilomentrow w obronie i ataku, put backowal zbieral, podawal, pomagal - jak dla mnie it's no contest Marion jest lepszy od polowy tutejszych skrzydlowych - juz jebac Gerlda i Igiego ktorzy nicnigdy nie osiagneli i nie osiagna ale Marion powinien pojsc przed Scottem, Cooperem, Battierem, Presseyem, A.Roberstonem, Bobby Jonesem, Kirilenko , Carterem

NO Contest jak dla mnie

zajebisty obronca zajebisty filler w ataku a ze zajebal 1-17 w game 7 - no trudno widzac gre MAriona jego rzut i umiejtnosci kreowania sobie tego rzutu oczekiwac by Shawn zrobil 40 w kluczowym meczu Playoffs - roznica jest taka ze on w tych meczach gral a 3/4 ww zawodnikow moze pomarzyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.