Skocz do zawartości

[E-BASKET] DYSKUSJA


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

zdecydowanie grupy, argument Lu o zbyt szybkim zakończeniu fajnej zabawy jest przekonujący. Chociaż przed czymś takim jak jakieś ostateczne głosowanie w tej kwestii przydałoby się ustalić jak taka gra w grupach miałaby wyglądać.

 

2/4 idealnych fitów do mojego składu mam. Gorzej będzie z jokerami bo myślę, że nie tylko ja mógłbym się na nich skusić.

Od początku jestem za grupami. 2 tygodnie rozmyślania nad składem, nad odpowiednimi fitami, oglądanie classic games i wylot po 1 meczu? Przestańcie się wygłupiać, bawmy się ;]

 

W grupach proponuję każdy z każdym, w przypadku równej ilości zwycięstw dalej przechodzi zwycięzca bezpośredniego starcia. Gdyby i tu był remis, to małe punkty, czyli nasze głosy.

 

lorak, mógłbyś zaktualizować listę draftu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lol, nieźle. ale Marques z tamtego okresu = Dr J, po serii w 1981 nawet raczej skłaniano się ku temu, że Marques > Erving. myślę więc, że mam niezłego steala, bo Dr J poszedł w drugiej rundzie, a Marques to ten sam poziom.

 

ps

wypowiedz się też na temat grupy czy playoffs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaak!! jest i playoff peja 30 % z gry i 2 dobre mecze na 100 w post :lol:

 

naprawde szanuje to ze kazdy ma swoją wizje ale bez przesady, 35 lat koszykówki a my wybieramy peje k**** stojakovica co psuje wszystko bo musi ciepac, ciepać i ciepać do tego jebanego kosza bo jak nie ciepie to jest c*** a nie zawodnik, i jebie mnie ze w prime miał 24 średnią i grał fajny sezon.

dajcie spokoj to nie jest człowiek do tej zabawy, zresztą już kilku wybranych sie tu kompletnie nie nadaje.

wydaje mi sie ze to kwestia wizji: wybieramy mega kozakow czy budujemy sklad. ja uznalem ze potrzebuje wlasnie kogos takiego i bylem gotow wybierac sposrod 4 graczy, 2 z nich poszlo wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lol, nieźle. ale Marques z tamtego okresu = Dr J, po serii w 1981 nawet raczej skłaniano się ku temu, że Marques > Erving, tylko że później kontuzje Johnsona i już nigdy nie był taki sam. myślę więc, że mam niezłego steala, bo Dr J poszedł w drugiej rundzie, a Marques to ten sam poziom.

możesz napisać co chcesz ale kompletnie nie mam pojęcia co to za gracz. na youtube zobaczyłem game seven z 76ers i nawet go nie zauważyłem.:)

 

wypowiedz się też na temat grupy czy playoffs.

grupy to więcej kłótni ,wyzywania się ,kłócenia więc jestem za dywizjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

się śmiejecie, ale ile meczów Marquesa i Dr J widzieliście z tamtego okresu (do 1981 playoffs włącznie)?

 

lol, nieźle. ale Marques z tamtego okresu = Dr J, po serii w 1981 nawet raczej skłaniano się ku temu, że Marques > Erving, tylko że później kontuzje Johnsona i już nigdy nie był taki sam. myślę więc, że mam niezłego steala, bo Dr J poszedł w drugiej rundzie, a Marques to ten sam poziom.

możesz napisać co chcesz ale kompletnie nie mam pojęcia co to za gracz. na youtube zobaczyłem game seven z 76ers i nawet go nie zauważyłem.:)

 

to jak ty oglądałeś ten mecz? z zamkniętymi oczami? ;]

Marques w tamtej serii od G5 grał z kontuzją. w G7 zdobył 36 pts (Dr J 28), sporo w czwartej kwarcie, a bucks przegrali jednym punktem po pewnych zegarowych kontrowersjach w końcówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

się śmiejecie, ale ile meczów Marquesa i Dr J widzieliście z tamtego okresu (do 1981 playoffs włącznie)?

Prawdopodobnie w okolicach zero.

 

No, ale Dr J był w probaskecie w gazetach w nba action z '90s O nim mówił nawet sam wielki Michał z Łowicza.

Dj robił wszytsko biegał skakał latał śpiewał pływał, w tańcu ruchu wypoczywał. Julius Erving afroooo i pozamiatane - szał!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm kurde miałem wątpliwości przy tym wyborze:

 

1) wziąć najlepszy dostępny fit do mojego zespołu, którego nie widziałem w akcji, a tylko o nim miałem okazję poczytać,

2) wziąć najlepszego dostępnego gracza, którego nie widziałem w akcji, a tylko o nim miałem okazę poczytać,

3) wziąć gracza, którego miałem okazję oglądać w akcji, ale który fitem byłby (chyba) średnim.

 

Padło tym razem na punkt pierwszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.