[E-BASKET] DYSKUSJA

[marzec]

choc na wiki piszą ze nie urodził sie w wawie...

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Lee_Knorek

[dh12]

czytaj okiem a nie brzuchem

[marzec]

mam cie na ignorze bo pojechałeś dumarsa ktory zmiecie twojego jordanka

[ai3]

lee knorek ma swoja strone na wikipedii ?! k**** a ja tam hasel medycznych nie moglem znalezc

[Lu-]

Niezłe jajca z tym Knorkiem. W każdym razie korzenie miał polskie:

 

http://wnewsh.blogspot.com/2010/07/over ... rwszy.html

 

Pierwszy zawodnikiem, który wyszedł na parkiety NBA z Polskim obywatelstwem był.. nie Cezary Trybański, a już na pewno nie Marcin Gortat.. ale właśnie Lee Knorek. Mierzący 201 cm wzrostu center New York Kniks, zadebiutował 1 listopada 1946 r. w wygranym meczu przeciwko Toronto Huskies.

 

Wszystko było by dobrze, ale tak naprawdę to nie był Polak. Co prawda jego rodzina niegdyś osiedliła się nad Wisła, a sam Lee potrafił nawet mówić po polsku. Jednak prawda jest taka, że mimo iż w papierach jako miejsce urodzenia miał podaną Warszawę, wcale tak nie było - co więcej nawet nigdy nie odwiedził naszego pięknego kraju. A całe to zamieszanie miało miejsce tylko dlatego, iż bliski przyjaciel Knorka - Paul Taylor, polecił by ten podpisując kontrakt z NBA podał inne dane osobowe, co miało odnieść korzystne skutki w przyszłości. Czy rzeczywiście w czymś to pomogło nie wiadomo. Jednak jak głoszą plotki, pewnego razu Lee udało się skorzystać z darmowego noclegu w hotelu, gdyż podał się za ... Polskiego Ambasadora !!

 

Lee Knorek większość swojej kariery spędził w NY Kniks, a gdy tylko został sprzedany do Baltimore Bullets, musiał zakończyć karierę po rozegraniu jednego spotkania z powodu kontuzji kolana. W 131 w sezonie regularnym notował średnio 6,7 pkt, natomiast w Play-Off - 9,3 (14 występów)

 

 

Podobnie było z Larrym Krystkowiakiem. Kiedyś bodajże w magazynie basket pisali o polskim pochodzeniu Krystkowaka.

[dh12]

musiałem się odkuć bo sam średnio wybrałem

[dh12]

a jendrula chyba lula

[Bastillon]

Bastek... ja rozumiem, ze strony ze statystykami sa wyrocznia ale akurat Bobby gral jako small forward glownie

ja tutaj nie mowie o statystykach tylko o tym co o nim slyszalem. wiec ze ogolnie nie radzil sobie z szybkimi SFami, Erving go zgwalcil w finalach ABA '76, dla odmiany ciekawe jak Bird przeciw niemu gral.

 

Bobby Jones mial dlugie lapska i high bball IQ, ale juz nie byl taki dobry na nogach. byl nawet all-D jako center. to nie jest typowy SF stopper ktorego chyba szukales. on broni swietnie ale nie na obwodzie.

[dh12]

Jordan może spać spokojnie?

[Jendras]

a jendrula chyba lula

 

spoko spoko, potrzebuję jakieś pół godziny

[marzec]

nie pieprz bastek, jones bronił kazdego jak pippen. ty mając artesta masz przejebane z lu bo artest nie ma co robic na jonesie a na kobego go nie dasz bo kobe go jedzie jak chce , to cie pewnie wkurwia ;]

[Bastillon]

nie pieprz bastek, jones bronił kazdego jak pippen. ty mając artesta masz przejebane z lu bo artest nie ma co robic na jonesie a na kobego go nie dasz bo kobe go jedzie jak chce , to cie pewnie wkurwia ;]

Indiana Artest rozpierdalal Kobego. dopiero w Sacto sie to zmienilo. na Kobego jak najbardziej moge go dac. na Wade'a troche gorzej ale przy dwoch wiezach tez jest ok.

[marzec]

Indiana Artest rozpierdalal Kobego.

tak rozpierdala mhhhh, a pewnie tmac kryty przez kobego rzuca mu 40 ppg na 60 %, a to wszystko pod wodzą derona 0 turnovers per game williamsa ;]

[ai3]

pierdolicie Artest broni wszystko od Boykinsa po Yao i robi to zajebiscie, 30 h tasmy widzialem jak to robil

[dh12]

Artesta nie da się pokonać fizycznie/warunkami dlatego świetnie radzi sobie z takim Piercem Melo etc

ale technicznie da się go przechtyrzyć. to trochę jak z największym dzieciakiem na osiedlu, którego wszyscy się bali, ale wystarczyło znaleźć na niego sposób i pozamiatane. Artest może ci ściągnąć spodenki a ty możesz go rzucić butelką

[Lu-]

on broni swietnie ale nie na obwodzie.

Aha, czyli jest to przypadkowy 11-krotny członek AllD team, który równie przypadkowo pojawia się w dyskusjach dotyczących best perimeter defenders ever. Spoko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Bastek, jeszcze pół godziny temu Jones nie był SF, teraz nie jest perimeter defenderem. Damn, może do wczoraj był jeszcze Murzynem? Może tak dla sportu byś jakiś mecz Jonesa obejrzał?

 

Pozwól, że pomogę Ci złożyć broń i nie narażać dalej na śmieszność w gronie tu draftujących:

http://bleacherreport.com/articles/4665 ... ory#page/6

[ai3]

akurat Pierce go wielokrotnie miazdzyl w playoffs ze sam Artest to przyznal i wlasnie sciagnal Pierceowi spodenki

[Bastillon]

Indiana Artest rozpierdalal Kobego.

tak rozpierdala mhhhh, a pewnie tmac kryty przez kobego rzuca mu 40 ppg na 60 %, a to wszystko pod wodzą derona 0 turnovers per game williamsa ;]

Kobe vs Artest zanim ten drugi odszedl z Indiany do Sacto:

23.4 ppg 4.7 ast 4.4 tov 50% TS 43% FG

 

a liczac sam okres w Indianie (czyli lata mojego Artesta):

19 ppg 46% TS 40% FG 5 apg 3.3 tov

[dh12]

w 04 Pierce dostał wpierdol życia

ale serenada Artesta to jest fab5 głupich rzeczy koszykarzy NBA.

[Bastillon]

akurat Pierce go wielokrotnie miazdzyl w playoffs ze sam Artest to przyznal i wlasnie sciagnal Pierceowi spodenki

w 10 meczach playoffs w 03 i 04, Pierce mial:

 

23.8 ppg 52% TS 37% FG 4.6 ast 4.6 tov