Skocz do zawartości

[E-BASKET] DYSKUSJA


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

dlatego bierzcie Manu pajace

 

tak się zastanawiam czy jakbym zbudował wam duet Jordan-real30ppg, to potrafilibyście to jakoś obronić?

touches swoją drogą, ale ja was proszę wszystko u nas będzie wyglądało jak małe Dream Teamy a te jakoś sobie radziły o ile nie zapraszano tam Marba etc

także ciągle mam dilemma czy brać jakiegoś uber scorera który przy Jordanie stworzyłby dwugłową hydrę, wiecie King84(lepszy fit) Wilkins86(gorszy) bo Gervina pewnie sprzątnie przem. czy wysokiego jak wszyscy panikarze?

wy byście się martwili jak zatakować team Loraka i jak bronić mój i c*** z wysokimi, szczególnie że jak sami mówicie teraz rządzą niscy.

 

DRob i Pat są fajni, bronią pół parkietu i w ogóle, ale żaden z nich nie był alpha dogiem w żadnym sezonie a co dopiero all time pośród wszystkich kozaków jakich tutaj mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRob i Pat są fajni, bronią pół parkietu i w ogóle, ale żaden z nich nie był alpha dogiem w żadnym sezonie a co dopiero all time pośród wszystkich kozaków jakich tutaj mamy.

to skupiamy się na jednym sezonie czy nie? już razem z ai3 namieszaliście mi w głowie.

jeśli chodzi o clutch to jest ich sporo ,nawet jednym z nich był kiedyś Bibby ;] zresztą u niskich nie trudno znaleść pojedynczych sezonów kiedy byli clutch ,nawet jebany Carter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mowie o takich co cos znaczyli - Carter byl wysmiewany w 2001 to jak ja mam go brac na powaznie teraz ?

 

wy na serio z Robinsonem i Ewingiem ? ktos im musi podac pilke, ktos musi ja przeprowadzic i ktos musi obronic permiter , Jordan wygrywal z Longleyem - Rob i Ewing nic nie wygrywali, w tamtych czasach to oni zaliczali max 2 rundy , a chyba do 94 to byli obijani przez Kempow, Barkleyow,

Lakers dzis maja Bynuma i Gasola i rzeczywiscie momentami wygladaja kosmicznie co nie zmienia faktu ze nigdy prawie w crucnhu nie graja ta dwojka tylko mobilniejszym Odomem

 

tylko 2 sezony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mowie o takich co cos znaczyli - Carter byl wysmiewany w 2001 to jak ja mam go brac na powaznie teraz ?

 

wy na serio z Robinsonem i Ewingiem ? ktos im musi podac pilke, ktos musi ja przeprowadzic i ktos musi obronic permiter , Jordan wygrywal z Longleyem - Rob i Ewing nic nie wygrywali, w tamtych czasach to oni zaliczali max 2 rundy , a chyba do 94 to byli obijani przez Kempow, Barkleyow,

Lakers dzis maja Bynuma i Gasola i rzeczywiscie momentami wygladaja kosmicznie co nie zmienia faktu ze nigdy prawie w crucnhu nie graja ta dwojka tylko mobilniejszym Odomem

 

tylko 2 sezony

fakt Duncan z Robinsonem w 99 tez sie nie sprawdzili.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówicie że wysocy się kończą i wszyscy nagle desperacko szukają wysokiego, który przede wszystkim pobroni. Nie wiem czy to spowodowane tym, że poszedł już creme de la creme 7footers i wszystkim zmiękły kolana, ale no ludzie Dikembe Mutombo zostal wymieniony w rozważaniach Koelnera bodajże a nikt nie wspomniał jeszcze (tylko buła chyba) niskich performerów którzy i parę razy grali fajne serie w PO i można było na nich liczyć no i ogólnie kim na g7 crunch garbage clutch time jest Dikembe Mutombo poza tym że coś zbierze i coś zablokuje? biorę Isiaha anytime anyday i Drexlera i Manu bo najzwyczaniej w świecie, gdy skończyły się największe tuzy wśród wysokich tj Tim KAJ Shaq Moses Hakeem to na dobrą sprawę żaden inny center nie daje mistrzostwa i nie gwarantuje ani pewnych punktów ani mistrzostwa a chyba o to chodzi.

 

oprócz Rockets94, jaki inny mistrzowski team miał jakiś pionów z piłką w crunch przez ostatnie 35 lat? jedynie Pistons04 mieli pakę nie-do-wyjebania ale i tak Billups miał career high a Rip był efficient i dawał 20 co noc.

 

stawiam tezę, że owszem niskich jest dużo więcej i możecie na nich pierdzieć przez x rund, ale potem zostaniecie właśnie z Carterem01 jako liderem z piłką i powodzenia życzę w all time best nba finals. Vince k**** Carter?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ai3 ma sporo racji

 

 

Podstawa to zbilansowanie, wysoki potrzebuje closera i kreatora, który go zoptymalizuje. Takie przypadki jak Spurs '99 czy Rockets '94 to wyjątki, zwłaszcza że tu mówimy o lidze all-time, gdzie rywale generalnie będą mocniejsi.

w takim razie Rockets 95, polowa Showtime oraz Bucks rowniez byli przypadkami. wysoki najczesciej potrzebuje closera bo niewielu jest wysokich ktorzy potrafia grac dobrze w crunch time.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ai3 ma sporo racji

 

 

Podstawa to zbilansowanie, wysoki potrzebuje closera i kreatora, który go zoptymalizuje. Takie przypadki jak Spurs '99 czy Rockets '94 to wyjątki, zwłaszcza że tu mówimy o lidze all-time, gdzie rywale generalnie będą mocniejsi.

ai ma rację w tym, że wysocy potrzebują niskich. tylko że to banał.

 

nie ma natomiast racji co do tego, że więcej jest tych elite wysokich niż niskich na crunch time.

 

aha ai, jeszcze jedno. Ewing wybrany przeze mnie to wersja 89-90. przypomnij sobie jak wtedy rozniósł celtics. zresztą Ewing to ogólnie jeden z bardziej clutch centrów, np jeśli chodzi o games 7 playoffs, to niewielu graczy w ogóle, bez względu na pozycje, może się równać z jego g7 vs pacers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ai ma rację w tym, że wysocy potrzebują niskich. tylko że to banał.

może i banał, ale większość mistrzowskich drużyn jest budowana na schemacie dominujący wysoki - dominujący niski (czy raczej obwodowy, bo trudno takiego Birda czy Magica nazwać niskim), mistrzowie bez gwiazd na obwodzie to już naprawdę rzadkie przypadki. Nie wiem lorak jaki masz plan i kogo uda ci się wyciągnąć z następnymi pickami, ale może z dyskusjami na temat składów wstrzymamy się do końca draftu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak

ale popatrzmy sobie w głąb historii, zabawmy się w dr Emmetta Browna

 

od 1980-2010 mieliśmy 31 mistrzów świeżych lub b2b

aż 15x(połowa!) tytuł należał do tych najbardziej dominujących tj Shaq Hakeem KAJ i Tim (w tym dwa wyjątki 94rox i 99spurs gdzie niscy byli pionkami)

co daje 16 tytułów do rozsdysponowania w tym aż 6 miał Jordan jedyny bez wybitnego wysokiego z tytułem i to na palcach dwóch rąk.

 

proste rachunki i mamy 10 misiaków do rozdysponowania

gdzie 3 ugrali Celtics, którzy mieli coś z pomalowanego i coś z obwodu (alpha dog- Bird)

2 Pistons, badboys kolektyw idealna maszynka (alpha dog - Thomas)

2 Lakers, moc pod koszem (alpha dog- Kobe)

Celtics08 to była ekipa KG (ale alpha dog-Pierce/Allen) Pistons04 to mechanizm i oni raczej unikali nerwowych końcówek i zamykali mecz w 3 kwarty pomimo pionków na obwodzie z których żaden nie był 4qkillerem no i wreszcie Sixers83 gdzie Moses miał Ervinga

 

podsumowanie =

tylko TRZY razy na 31 obeszło się bez solidnego nakurwiacza na obwodzie z czego wniosek że w zabawie taka jak fantasyDRAFT gdzie mamy creme de la creme - nie sposób zbudować mistrzowskiej ekipy bez niskich all time greatest 4th q performers. Spieszcie się bo naprawdę dobrzy powoli się kończą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie - jedynie Jordan wygrał bez dominującego wysokiego, a że on poszedł z nr 1. to drużynę zaczyna się budować od wysokich.

Bez dominujących obwodowych zaś stworzono aż 4 ekipy.

Co do tego, że Lo się nie załapie. Zostali:

T-Mac, Pierce, Hill, Durant, Wilkins, King a wymieniłem tylko SF.

Jak dla mnie Lo na razie najlepiej wybierał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.