Skocz do zawartości

Archetypy pozycji


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

z łac. classicus – doskonały, pierwszorzędny

 

Pippen był doskonały we wszystkim, potrafił wszystko, jak sam napisałeś bronił jak szatan całe boisko i całe zespoły, rozgrywał, post upował, biegał do kontr, był idealnym teammatem i nie zdziwiłbym się jakby nawet w szachy z Kasparowem wygrywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z łac. classicus – doskonały, pierwszorzędny

 

Pippen był doskonały we wszystkim, potrafił wszystko, jak sam napisałeś bronił jak szatan całe boisko i całe zespoły, rozgrywał, post upował, biegał do kontr, był idealnym teammatem i nie zdziwiłbym się jakby nawet w szachy z Kasparowem wygrywał.

no to moze Magic jest klasycznym PG, Wade klasycznym SG, LeBron klasycznym SFem, Garnett klasycznym PFem, a Olajuwon klasycznym centrem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bastek

 

nie wiem o co ci chodzi, bo mi chodzi o to, że

jak buduje nowy zespół to albo opieram go na Michaelu Jordanie, a jak dochodzę do punktu kiedy trzeba wybrać kogoś na skrzydło, to wybór pada na Pippena. Nie napisałem, że Scottie to klasyczny SF, ale że jest najbardziej klasycznym skrzydłowym, bo od takiego Pierca którego wymieniłeś jako wzór, to wszystko oprócz scoringu robi lepiej.

 

pozycje zanikają i w jednej serii mają duże znaczenie, a w drugiej mismatche są tak wyraźne że niespejalnie przykłada się wagę do tego czy Kobe jest SF SG czy PG, bo i tak wiadomo kto będzie odpowiedzialny za kreowanie gry, trzymanie piłki, zdobywanie punktów i rzucanie cegieł.

Dlatego lepiej podzielić na obwód-szkrzydło-kosz i żeby zrobić ci przyjemność, to Hakeem nadawałby się na klasycznego podkoszowego, nie widzę przeszkód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dh12, wykorzystałeś jak zwykle okazję żeby się zmasturbować nad latami 90' w NBA oraz naturalnie Bulls i przekwalifikowałeś sobie temat do swoich potrzeb ;] Nie, Pippen nie ma nic wspólnego z archetypowym SFem. Aha, no i miałem wrażenie że polski i łacina sie od siebie nieco różnią, ale widze że się myliłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wszystko oprócz scoringu robi lepiej

No ale też nawet jeśli lepiej to nie dużo lepiej, np. zbiera czy gra na poście

pozycje zanikają i w jednej serii mają duże znaczenie, a w drugiej mismatche są tak wyraźne że niespejalnie przykłada się wagę do tego czy Kobe jest SF SG czy PG,

Zależnie od druzyny moga mieć duże znaczenia albo i nie, Jax pg nie potrzebuje do uruchomienia swojej ekipy w ataku, natomiast u takiego Sloana to podstawa, plus jesli chodzi o właśnie przypasowanie graczy według pozycji to akurat mogę ci zagwarantowac ze gdybyś się posłużył tym "klascznym" doborem żadne mismatche w machupach nie weszły by ci w drogę, na tym właśnie to wszystko polega i dlatego jednak kiedy szukasz pg to pierwszy lepszy koleś który rzuca ci się w oczy to nie gabarytowo przypominający Shaqa a bardziej Nasha, dlatego ten temat jednak jakiś tam sens ma.

Dlatego lepiej podzielić na obwód-szkrzydło-kosz

no tak ale przy takim skrzydle masz juz gigantyczny problem bo możesz mieć ekipę złożona z Duranta i Jamesa i ekipę zrobioną z Amare i Randolpcha dajmy na to, czyli i jedno i drugie ustawienie mające swoje braki, tak samo z obrońcami Kidd/A.Miller i Allen/R.Miller, na siłę niema co kombinować imo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pippen klasyczny ? niedosc ze rozgrywal to jeszcze byl defensive anchorem. w dodatku lepiej czul sie w kontrach niz izolacjach. lepiej podawal niz rzucal. bronil wlasciwie kazda pozycje. to chyba jak najdalej od klasyki jak sie da.

 

ja klasyczny rozumiem "taki jak na poczatku".

A kim był SF "na początku"?

Ta pozycja chyba raczej nie miała nigdy jasno sprecyzowanych zadań. PG kazano rozgrywać, SG rzucać a PF i C grac pod koszem - mieliśmy więc swoiste domniemanie kompetencji na tych 4 pozycjach a ten piąty (SF) miał raczej ich uzupełniać, to znaczy obciążać każdego po trochu. No i Pippen taki był - czasem obciążał rozgrywających, czasem brał się za intensywniejsze rzucanie, czasem zbierał i blokował pod koszem. Jak dla mnie small forward = wszechstronność więc Pippen idealnie do tej definicji pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pippen był doskonały we wszystkim, potrafił wszystko,

nie potrafił rzucać. był w tym słaby jak na niskiego.

 

A kim był SF "na początku"?

Ta pozycja chyba raczej nie miała nigdy jasno sprecyzowanych zadań. PG kazano rozgrywać, SG rzucać a PF i C grac pod koszem - mieliśmy więc swoiste domniemanie kompetencji na tych 4 pozycjach a ten piąty (SF) miał raczej ich uzupełniać, to znaczy obciążać każdego po trochu.

na początku to nie było żadnych SF, ani PG. było dwóch guardów, dwóch skrzydłowych i obrotowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pippen był doskonały we wszystkim, potrafił wszystko,

nie potrafił rzucać. był w tym słaby jak na niskiego.

 

A kim był SF "na początku"?

Ta pozycja chyba raczej nie miała nigdy jasno sprecyzowanych zadań. PG kazano rozgrywać, SG rzucać a PF i C grac pod koszem - mieliśmy więc swoiste domniemanie kompetencji na tych 4 pozycjach a ten piąty (SF) miał raczej ich uzupełniać, to znaczy obciążać każdego po trochu.

na początku to nie było żadnych SF, ani PG. było dwóch guardów, dwóch skrzydłowych i obrotowy ;)

Dlatego archetypami są: dla C/PF Mikan(wysoki, dobrze broniący i zbierający), Bob Pettit i Elgin Baylor na skrzydłach oraz Cousy z Robertsonem w obronie. To są archetypy, a więc PIERWO-wzory. Nie mylmy archetypu ze "wzorcem", bo to jak mylić - że odwołam się do przykładów z tego forum - "barbaryzm" z "barbarzyństwem", a "klasowy" z "klasycznym" :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a właśnie co do Mikana i Cusego, to fakt to są prawdziwe archetypy, jeden bo był wielki i biały drugi bo był mały i biały, no i jeszcze kozłować lewo i praworęczne potrafił ale to tak nawiasem :) i teraz popatrzmy jak liga daleko odeszła od swoich pierwowzorów tyle teraz czarnych kolesi biega po parkiecie, idzie tylko zapytać do czego to zmierza :wink: Ale nam białym nikt nie zabierze tego że bylimy archetypami, słyszycie nigdy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.